"Mikołajek ma kłopoty" to drugi tytuł, z którym mieliśmy okazję się zapoznać. Przeczytamy tu m.in. historie o tym jak główny bohater odkrywa wartość pieniądza, dowiemy się jak wyglądają odwiedziny Buni, czy sprawdzimy, jak tata, który wiecznie mówi o oszczędnościach, poradzi sobie na zakupach. Mikołajek wraz z kolegami postanowią też założyć swoją bandę i zrobić odznaki tym, którzy będą do niej należeć.

Przyznam, że ta odsłona przygód Mikołajka spodobała się mojej 6-latce jeszcze bardziej, niż pierwsza - chyba ma w sobie po prostu więcej humoru. Córka naprawdę polubiła tę postać i nic dziwnego - w końcu główny bohater jest dzieckiem, z którym niejeden młody czytelnik może mieć wiel wspólnego i z nim się utożsamiać.

Na końcu, podobnie jak przy poprzednim tytule, znajdziemy informacje o autorach książki oraz ich bibliografie: zarówno te pisane razem, jak i te pisane osobno.

"Mikołajek ma kłopoty" to drugi tytuł, z którym mieliśmy okazję się zapoznać. Przeczytamy tu m.in. historie o tym jak główny bohater odkrywa wartość pieniądza, dowiemy się jak wyglądają odwiedziny Buni, czy sprawdzimy, jak tata, który wiecznie mówi o oszczędnościach, poradzi sobie na zakupach. Mikołajek wraz z kolegami postanowią też założyć swoją bandę i zrobić odznaki...

Wciągająca i z dowcipnie napisana książka dla dzieci. Ciekawe historie Mikołajka i jego kolegów dobrze opisują sytuację w szkole na początku nauki. Czytam ją ze swoim 6-letnim synkiem i bardzo mu sie podoba do tego stopnia, że czytamy po 2-3 rozdziały przed snem.
Mi z resztą samemu przypominają się rożne akcje ze szkoły jak chodzenie po kredę czy dziennik i tym podobne.

Wciągająca i z dowcipnie napisana książka dla dzieci. Ciekawe historie Mikołajka i jego kolegów dobrze opisują sytuację w szkole na początku nauki. Czytam ją ze swoim 6-letnim synkiem i bardzo mu sie podoba do tego stopnia, że czytamy po 2-3 rozdziały przed snem.
Mi z resztą samemu przypominają się rożne akcje ze szkoły jak chodzenie po kredę czy dziennik i tym podobne.

wciągnęła mnie ta kolekcja od Sempre Goscinnego. Nawet się nie obejrzałam, tak żem skończyła już V tom, choć to i tak mało gabarytowo tomiki, to ubaw było warty! Czułam się trochę jak dziecko pozostawione samo sobie, które nie ma odwagi i boi się wielu rzeczy. Mikołajek dojrzewa i zaczyna rozumieć coraz więcej rzeczy, staje się bardziej świadomy. Tutaj było 16 rozdziałów, w poprzednich było ich po 18. Polecam gorąco! :3

wciągnęła mnie ta kolekcja od Sempre Goscinnego. Nawet się nie obejrzałam, tak żem skończyła już V tom, choć to i tak mało gabarytowo tomiki, to ubaw było warty! Czułam się trochę jak dziecko pozostawione samo sobie, które nie ma odwagi i boi się wielu rzeczy. Mikołajek dojrzewa i zaczyna rozumieć coraz więcej rzeczy, staje się bardziej świadomy. Tutaj było 16 rozdziałów, w...

Śmiałam się przy tej książce do łez, czytając ją z dziećmi na głosy. Trzeba uważać, bo można spaść z krzesła :-D Dorośli śmieją się w nieco innych momentach niż dzieci.

Śmiałam się przy tej książce do łez, czytając ją z dziećmi na głosy. Trzeba uważać, bo można spaść z krzesła :-D Dorośli śmieją się w nieco innych momentach niż dzieci.

Rewelacja

Rewelacja

Bardzo przyjemne czytanie pomiędzy trudniejszą w odbiorze lekturą.

Bardzo przyjemne czytanie pomiędzy trudniejszą w odbiorze lekturą.

"Mikołajek ma kłopoty" to ostatni (piąty) tomik z pakietu "Mikołajek i przyjaciele". Pierwotnie książka miała tytuł "Joachim ma kłopoty" (jak pierwszy rozdział tego tomiku),pod takim też tytułem została wydana w 1982 roku w Polsce, ale z czasem tytuł został zmieniony na obecny.

Format oczywiście taki jak w poprzednich tomikach, ok. 150 stron opowiastek (16 rozdziałów). Zaczyna się od kłopotów Joachima, któremu urodził się młodszy braciszek - poważna sprawa. Coś jak u Hitchcocka - "najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie będzie narastać" :) Mikołajek będzie pisał list z podziękowaniami dla pana Moucheboume, czyli szefa jego taty (ten rozdział został wykorzystany w filmie "Wakacje Mikołajka", ale w zmienionej formie). Przekona się też, że nieoczekiwany przypływ gotówki może sprawić problemy oraz że zakupy z tatą na bazarze mogą być niezapomnianym przeżyciem :D Będzie też na temat różnych sposobów wykorzystania latarki, dowiemy się również czy gra w ruletkę w szkole jest dobrym pomysłem ;) Mikołajka odwiedzi Bunia, z czego oczywiście najbardziej ucieszy się tata :D Dla Staśka najlepszy rzecz jasna był rozdział o nauce przepisów drogowych. Dowiem się też co nieco o Bandzie Mścicieli, starszym bracie Euzebiusza (jest w wojsku!) i co można zrobić z kawałkiem kredy.

"Mikołajek ma kłopoty" to ostatni (piąty) tomik z pakietu "Mikołajek i przyjaciele". Pierwotnie książka miała tytuł "Joachim ma kłopoty" (jak pierwszy rozdział tego tomiku),pod takim też tytułem została wydana w 1982 roku w Polsce, ale z czasem tytuł został zmieniony na obecny.

Format oczywiście taki jak w poprzednich tomikach, ok. 150 stron opowiastek (16 rozdziałów)....

#Wyzwanie czytelnicze LC na wrzesień

To moje pierwsze spotkanie z siedmioletnim Mikołajkiem i jego przyjaciółmi: Joachimem, Euzebiuszem, Maksencjuszem, Alcestem i Rufusem. Wszyscy oni tworzą zgraną paczkę, która ciągle sprowadza na siebie kłopoty czy to w szkole, czy poza nią. Śledząc ich przygody nie sposób się nie uśmiechnąć. To lektura zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych czytelników. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Dodatkowym bonusem są świetne rysunki, dodające książce smaczku.

#Wyzwanie czytelnicze LC na wrzesień

To moje pierwsze spotkanie z siedmioletnim Mikołajkiem i jego przyjaciółmi: Joachimem, Euzebiuszem, Maksencjuszem, Alcestem i Rufusem. Wszyscy oni tworzą zgraną paczkę, która ciągle sprowadza na siebie kłopoty czy to w szkole, czy poza nią. Śledząc ich przygody nie sposób się nie uśmiechnąć. To lektura zarówno dla dzieci jak i dla...

Wspaniała, polecam z calego serca.

Wspaniała, polecam z calego serca.

super extra śmieszna. Polecam. Dla wszystkich nawet dorosłych :)

super extra śmieszna. Polecam. Dla wszystkich nawet dorosłych :)