Talerz pełen składników

Okładka książki Talerz pełen składników Natalia Nowak-Lewandowska
Okładka książki Talerz pełen składników
Natalia Nowak-Lewandowska Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2022-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2022-03-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367184052
Tagi:
literatura obyczajowa romans przyjaźń kobiety przyjaciółki
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
445
430

Na półkach: ,

Powieść o trzech kobietach z różnymi życiowymi problemami, z którymi każdy z nas mógłby się zidentyfikować. Dorotę porzucił mąż, co sprawiło że się załamała. Nie wychodzi z domu i objada się nieustannie. Julita oprócz dzieci matkowała również mężowi. W momencie, w którym wreszcie pomyślała o sobie, jej rodzinie zawalił się świat. Iwona jest piękną, bogatą lecz samotną kobietą, która bywa na portalach randkowych, z czego nic nie wynika poza sporadycznym seksem.
Wszystkie trzy kobiety, chcąc coś zmienić w swoim życiu, decydują się zapisać na kurs fotografii kulinarnej - cokolwiek to znaczy. Spotykają się tam i wbrew temu, że bardzo się różnią, kiełkuje między nimi przyjaźń.
Powieść ze świetnym potencjałem, ale jakby niedokończona. Czytelnik pozostaje z pytaniem: co dalej? Jakie będą ich losy?

Powieść o trzech kobietach z różnymi życiowymi problemami, z którymi każdy z nas mógłby się zidentyfikować. Dorotę porzucił mąż, co sprawiło że się załamała. Nie wychodzi z domu i objada się nieustannie. Julita oprócz dzieci matkowała również mężowi. W momencie, w którym wreszcie pomyślała o sobie, jej rodzinie zawalił się świat. Iwona jest piękną, bogatą lecz samotną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
97

Na półkach:

Absolutnie nie podzielam pozytywnych opinii.
Tematyka ma potencjał, z samego opisu książka wydawała się być ciekawą historią o kobiecej przyjaźni, jednak ten potencjał został zmarnowany.
Historie 3 kobiet w średnim wieku, które zastanawiając się nad sensem swojego życia podejmują decyzję o zapisaniu się na kurs fotografii kulinarnej... Tam się spotykają i dosłownie na "pstryk" stają się przyjaciółkami, zwierzają z problemów, wspierają w pokonywaniu trudności, umawiają na spotkania itp.
Historia ich przyjaźni jest równie niewiarygodna, jak zapisanie się przez nie na ten kurs bez pasji ani do fotografii, ani do gotowania. Na chybił trafił. Nic tu się nie trzyma kupy.
Do tego całe mnóstwo rozważań psychologiczno-feministycznych o roli kobiety we współczesnym świecie i o jej możliwości decydowania o sobie.
Te same myśli są formułowane w ten sam lub podobny sposób wielokrotnie, wyrażając ciągle ten sam sens. Nuda!

Absolutnie nie podzielam pozytywnych opinii.
Tematyka ma potencjał, z samego opisu książka wydawała się być ciekawą historią o kobiecej przyjaźni, jednak ten potencjał został zmarnowany.
Historie 3 kobiet w średnim wieku, które zastanawiając się nad sensem swojego życia podejmują decyzję o zapisaniu się na kurs fotografii kulinarnej... Tam się spotykają i dosłownie na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

MOJA OPINIA 📚
Tytuł:"Talerz pełen składników"
Autor: Natalia Nowak -Lewandowska
Wydawnictwo: @luckywydawnictwo

To historia trzech kobiet: Julity,Doroty,Iwony. Kobiety pozornie różne. Połączył je kurs fotografii kulinarnej na którym się poznały i to że potrzebowały siostrzanej przyjaźni. Kiedy się spotkały, każda z nich była na życiowym zakręcie.
Julita- mężatka,matka trójki dzieci.Cały dom jest na jej głowie. Na pomoc męża nie ma co liczyć,gdyż był nieprzystosowany do rzeczywistości.Niewątpliwie był dobrym człowiekiem i kochał swoją rodzinę.
Dorota nie może się otrząsnąć po tym jak po 15 latach małżeństwa mąż zostawił ją dla młodszej kobiety. Wiele razy powtarzała sobie że powinna wrócić do życia,ocknąć się z marazmu,który zaczął ją otaczać. Musiała coś postanowić, zacząć działać, tylko tak bardzo brakowało jej sił. Z pomocą przychodzi jej bliska koleżanka Liliana.
Iwona- singielka,piękna i inteligentna kobieta.Stała bywalczyni portali randkowych.Nigdy nie planowała zakładać rodziny,uważała że to tworzy niepotrzebne ograniczenia.
W dniu swoich 40 urodzin kobiety stwierdzają że potrzebują zmian w swoim życiu. Muszą zrobić coś czego nigdy nie robiły. Chcą w końcu zawalczyć o siebie.

To bardzo piękna, ciepła i optymistyczna opowieść niosąca pozytywne przekaz.Książka zawiera sporo mądrości życiowych i zmusza do refleksji.Autorka pokazuje że przyjaźń między kobietami ma potężną moc.My kobiety mamy głośno mówić o naszych potrzebach,emocjach i nie poddawać się presji otoczenia.Mam czasem wrażenie że nie nadążamy za Europą,niby jesteśmy w niej,mamy nowoczesny sprzęt,świetne samochody,ale w głowach nadal pozostało myślenie jak za czasów naszych dziadków i pradziadków. Jasno określone rolek normy ,a każde wyłamanie się skazuje na potępienie. Kobiety bądźmy dla siebie dobre,doceniamy się i wspierajmy.Wszystkie mamy wiele do zaoferowania i każda może nauczyć się czegoś wartościowego od drugiej.
Polecam całym sercem ❤️

MOJA OPINIA 📚
Tytuł:"Talerz pełen składników"
Autor: Natalia Nowak -Lewandowska
Wydawnictwo: @luckywydawnictwo

To historia trzech kobiet: Julity,Doroty,Iwony. Kobiety pozornie różne. Połączył je kurs fotografii kulinarnej na którym się poznały i to że potrzebowały siostrzanej przyjaźni. Kiedy się spotkały, każda z nich była na życiowym zakręcie.
Julita- mężatka,matka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Czy raz na zawsze można uzyskać stabilizację i szczęście? A co, jeśli się okaże, że to, co mamy nie jest tym, czego chcemy? Czy i ile rzeczy możemy w życiu zmienić? Czy możemy uzależniać swoje życie od innych? Czy myślenie osobie jest egoizmem? Czy sukces polega na całkowitej dyspozycji w pracy? Z takimi pytaniami zmierzą się bohaterki książki Natalii Nowak-Lewandowskiej „Talerz pełen składników”.
Wchodząc do książki najpierw poznajemy każdą bohaterkę osobno. Przyglądamy się ich codzienności, borykaniu z trudami życia, zmaganiu z emocjami. Łączy je tylko to, że są w tym samym wieku. Nie znają się, nie mają ze sobą w sumie nic wspólnego. Każda z nich zabiera nas w inną historię, widzimy jak bardzo się różnią: bezdzietna zdradzona żona, matka Polka i singielka.
Pierwszą poznajemy Dorotę, która po zdradzie męża, jego przeprowadzce do kochanki jest rozbita. Całe swoje życie poświęciła ukochanemu, z którym dużo pracowała z sukcesem prowadząc wspólną firmę. Teraz straciła wszystko: pracę, męża i czuje się jak obiekt wymieniony na młodszy model. Zapada się w sobie, rozpacza, traci siły do życia. Mamy ochotę podejść do niej i nią potrząsnąć, powiedzieć, że „tego kwiata jest pół świata”. Ona jednak woli znikać, spać, unikać ludzi i tylko interwencja przyjaciółki sprawia, że daje się namówić na wyjście z domu.
Z kolei Julia ma kochającą rodzinę: trójkę dzieci i męża. Niestety też jest ze wszystkim sama. Pracuje i jeszcze samodzielnie zajmuje się domem oraz pociechami, bo jej mąż buja w obłokach, ucieka w książki, wymiguje się pracą. Kobieta nie może liczyć w żaden sposób na jego wsparcie. Zamiast tego ma całe mnóstwo obowiązków, które powinni wypełniać razem. W zamian nie może liczyć na nic. Nawet na życzenia urodzinowe i pamięć. Za to ma w pakiecie uszczypliwości teściowej.
Trzecią postacią jest przebojowa Iwona będąca samotną kobietą sukcesu. Brak stałego partnera to jej wybór. Czuje się z tym dobrze. Wie, że wcale nie musi być matką i żoną. Robi, co chce i z kim chce. Do tego ma świetną sytuację materialną. Tak troszkę ku rozpaczy tych mężczyzn, którzy uważają, że kobieta bez mężczyzny sobie nie poradzi. Ona sobie radzi. I to świetnie. Jednak, kiedy przygląda się swojemu życiu dostrzega, że daje się wykorzystywać w pracy, daje się manipulować wizją stania się współwłaścicielką firmy. Czy jednak tego chce?
Przełom w życiu bohaterek następuje w dniu czterdziestych urodzin. Robiony przez nie bilans życia wypada bardzo różnie. Jedno jest pewne: każda z nich pragnie zmian, jakiegoś powiewu świeżości, oderwania od rutyny, dużej dawki motywacji. Każda z odmiennych powodów zapisuje się na kurs, na którym mają okazję się poznać, podzielić się swoimi doświadczeniami, wesprzeć się, stworzyć prawdziwą babską drużynę.
Natalia Nowak-Lewandowska pokazuje czytelnikom, że na zmiany i rozwój nigdy nie jest za późno, a prawdziwych przyjaciół możemy spotkać w każdym wieku. To, że nie chodziliśmy z nimi do szkoły nie sprawia, że będzie to gorsza relacja. Może nawet i lepsza, bo wiemy, czego oczekujemy i co sami możemy z siebie dać. Bohaterki będą dla siebie bardzo dobrą grupą wsparcia, dzięki czemu łatwiej zmierzą się w przeciwnościami losu, wyzwaniami oraz pozwolą sobie na skupienie się na sobie, zdystansowanie do dotychczasowego życia. Różne historie pozwolą uświadomić nam, że każda z nas jest uwikłana w społeczne manipulacje i to od nas zależy, czy zechcemy nieco się od nich uwolnić, zrzucić z siebie nadmiar obowiązków. Dostaniemy też różne przykładny na to, w jaki sposób można to zrobić, bo nie każde rozwiązanie jest dla wszystkich. Natalia Nowak-Lewandowska uświadamia nas, że dążenie do równości i szczęścia zaczyna się od naszego nastawienia i działania. Mamy też okazję zobaczyć, że każdy życiorys obciążony jest różnymi wyzwaniami i ciężarami, które same na siebie wzięłyśmy. Uświadomimy sobie, że poluzowanie, zwolnienie, pozwolenie, aby inni mogli też wypełniać obowiązki sprawi, że zyskamy czas na to, co dla nas ważne i na chwilę wytchnienia. A najważniejsze jest to, że na takie zmiany nigdy nie jest za późno. Może i otoczenie będzie w szoku, może i będzie trzeba stoczyć kilka bitew o nowe podziały obowiązków, w szybszym tempie nauczyć samodzielności, ale gra jest tego warta.
Pisarka świetnie wykreowała bohaterów. Nie mamy tu nijakich postaci, które nic nie wnoszą w fabułę. Każdy jest tu inny, wyrazisty i wypełnia akcję. Do tego jest to publikacja pełna przemyśleń bohaterek mierzących się z różnymi dylematami i patrzącymi na obecne życie z dystansem osób, które wiedzą, jakie popełniły błędy. Dostrzegamy też jak bardzo krzywdzimy się ciągłym umartwianiem, przerabianiem w kółko tych samych problemów i udawaniem przed innymi, że wszystko jest w porządku. Mimo tego doskonale zdają sobie sprawę, że muszą się wspierać, że nowa znajomość jest z jednej strony odskocznią od codzienności, a z drugiej daje pewność, że mają na kogo liczyć.
http://annasikorska.blogspot.com/2022/09/natalia-nowak-lewandowska-talerz-peen.html
#NataliaNowakLewandowska #wydawnictwoLucky #talerzpełensmaków #zmiany #przyjaźń #kobiety #równouprawnienie #obowiązki #dylematy #zdrada #sukces #macierzyństwo #małżeństwo #singielka #praca #górowianka #górowiankaas #górowoankaksiążki #annasikorka #czytamdlaOli #pożyczprzeczytajpoleć #książka #book #obyczajowa

Czy raz na zawsze można uzyskać stabilizację i szczęście? A co, jeśli się okaże, że to, co mamy nie jest tym, czego chcemy? Czy i ile rzeczy możemy w życiu zmienić? Czy możemy uzależniać swoje życie od innych? Czy myślenie osobie jest egoizmem? Czy sukces polega na całkowitej dyspozycji w pracy? Z takimi pytaniami zmierzą się bohaterki książki Natalii Nowak-Lewandowskiej ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
658

Na półkach: , , , , ,

ŻYCIOWE REWOLUCJE

„[…] jak to jest z tym szczęściem, zawsze chcemy tego, czego nie mamy, a ma ktoś inny. To bardzo ludzkie.[…] Albo chcemy, ale nie możemy mieć”.

Trzy czterdziestoletnie kobiety i trzy ich historie. Dorota nie potrafi otrząsnąć się po tym, jak jej mąż wymienił ją na inny model, niekoniecznie lepszy, ale młodszy. Julita ma ustabilizowane życie. Kocha i jest kochana, ale jej mąż wciąż buja w obłokach i na jego wsparcie nie może liczyć w żadnej sytuacji. Matka, żona, głowa rodziny. Wreszcie Iwona singielka z wyboru, której do szczęścia wystarczy tylko przygodny seks i praca w korpo, dla której poświęciła swoje życie.
W dniu czterdziestych urodzin kobiety dokonują bilansu zysków i strat swojego życia, który niestety nie wypadł im na plus.

Dotąd życie Doroty kręciło się wokół męża i firmy, którą wspólnie stworzyli. Codziennie byli ze sobą, spali w jednym łóżku, może nie rozmawiali ze sobą zbyt dużo, ale też się nie kłócili. Niestety codzienna rutyna przysłoniła jej fakt, że w ich związku źle się dzieje i teraz nie ma męża, nie ma firmy, dziecka, a nawet przyjaciół. Została zupełnie sama.
Julita uważała do tej pory, że tak powinno wyglądać życie każdej kobiety. Dzieci, mąż, dom i praca. Wszystko zawsze musiała ogarniać sama, bo mąż nigdy nie kwapił się do pomocy. Cóż sama pozwoliła zaprząc się do tego kieratu, ale zaczyna ją to w końcu nużyć i męczyć. Czara goryczy przelewa się w dniu, gdy ma urodziny, a nikt oprócz nielubianej teściowej o nich nie pamięta.
Iwona dla firmy poświęciła swoje życie, liczy, że wkrótce stanie się jej współwłaścicielką. Szuka przygód miłosnych jedynie na portalach randkowych, jest dobrze usytuowana i jest zdecydowanie zadowolona ze swojego życia. Nie tęskni za stałym związkiem, bo nikt niczego od niej nie żąda i niczego nie wymaga. Jednak w dniu czterdziestych urodzin zrozumiała, że jej życie jest bezcelowe i puste.
Wszystkie bohaterki znalazły się na zakręcie życiowym, a dzień urodzin jest dniem, w którym postanowiły zmienić swoje życie. Każda z nich w ramach tych zmian zapisuje się na kurs fotografii kulinarnej. Tam po raz pierwszy wszystkie się spotykają, gdzie od razu przypadają sobie do gustu. Będzie to początek pięknej przyjaźni, a także grupy wsparcia, jaką stają się dla siebie.
W tej książce nie ma akcji, ale jest sporo mądrości życiowej. Autorka wszystkie spostrzeżenia z otaczającego nas świata, przekuła na historię zmuszającą do refleksji i przemyśleń. Czytając powieść i wywody jej bohaterek nie sposób było mi, oprzeć się skojarzeniu ze słynną piosenką śpiewaną przez Józefa Nowaka „Takiemu to dobrze” Często tak przecież myślimy. Jedna koleżanka ma mądre, ładne dzieci, kochającego męża, druga piękne mieszkanie, wspaniałą pracę, jest sama, spotyka się, z kim chce i kiedy chce, nikt nie zawraca jej głowy. My natomiast takie biedne, zagonione, obarczone obowiązkami, nieustannie borykające się z problemami. Praca, dom, praca. Wszystko musimy robić same, bo nikt nam nie pomaga. Nie mamy na nic czasu, nawet żeby pójść do fryzjera, czy na kawę z koleżanką, bo wciąż ważniejsze są obowiązki domowe. Ale tak już jest, że zawsze dobrze, gdzie nas nie ma, a każdy medal ma dwie strony. Czasem musi upłynąć mnóstwo wody, minąć wiele lat, by dotrzeć do ściany, jak Julita, żeby zorientować się, że się ma dość poświęcania dla innych. Czasem sprawia to przypadek, gdy jedna decyzja, jeden sprzeciw, pomaga się zorientować, że tak naprawdę nie wiele znaczy się dla firmy, jak Iwona. Jest się tylko małym trybikiem, który łatwo zastąpić innym. Musi minąć ileś lat, żeby się przekonać, że nie zna się człowieka, z którym żyje się pod jednym dachem, by w końcu miało się okazać, że nie jest się dla niego wystarczająco dobrą, dopiero zdrada otwiera oczy, jak Dorocie. Ta powieść pokazuje, że na zmiany w życiu, nigdy nie jest za późno, zawsze możemy zawalczyć o siebie i zrobić coś, żeby było inaczej.
Jakaż to była apetyczna historia, od której nie mogłam się oderwać, jak od talerza z dobrym jedzeniem. Wszystko mi w niej smakowało. Od kreacji bohaterek począwszy, poprzez mądrość życiową, która zeń płynie, na pięknym języku, jakim książka jest napisana skończywszy. Jednak, jak to z potrawami bywa, trzeba je odpowiednio przyprawić i tutaj tych przypraw trochę mi zabrakło. Dla mnie zdecydowanie ciekawsze były te rozdziały, gdy kobiety się spotykają i prowadzą ze sobą dialogi niepozbawione sarkazmu i życiowych spostrzeżeń, które chwilami wywoływały mój uśmiech. Gorzej wypadają monologi bohaterek, bo były momenty, gdy miałam wrażenie, że myślą wciąż o tym samym, wciąż na nowo rozważają swoje porażki i ich przyczyny, ciągle nad sobą się użalają, a przed przyjaciółkami udają, że wszystko jest w porządku. Tylko same ze sobą do końca są szczere, nie zakładają masek, chociaż nie muszą tego robić, bo wszystkie doskonale się rozumieją i wspierają. No i może, czego mi jeszcze zabrakło, to przedstawienia, jak dalej potoczyła się ich świeżo zawarta przyjaźń i co wynikło z tych życiowych zmian, ale sądzę, że taka właśnie była koncepcja tej powieści. Autorce bardziej zależało na ogólnym przekazie swojej historii, niż na jej cukierkowym zakończeniu, bo powieść Natalii Lewandowskiej ma ważny przekaz, który zmusza do refleksji i przemyśleń.
„Talerz pełen składników”, to bardzo kobieca historia z życia wzięta, którą czyta się z ogromną przyjemnością i niesamowitym zainteresowaniem, opowiadająca losy trzech kobiet, które różni w zasadzie wszystko, a ich życiowe ścieżki splatają się przypadkiem. Powieść na wskroś realistyczna, bo tak wygląda rola kobiet w naszym społeczeństwie, którą nikt inny nie może zmienić, tylko my same. Wystarczy spotkać właściwe osoby, które wyciągną do nas rękę i zmuszą do działania. Czasem zwykła, szczera rozmowa, może pomóc w podjęciu decyzji, żeby w końcu zamiast dla innych, zrobić coś dla siebie. To wartościowa pozycja, która otwiera oczy na istotne w życiu aspekty, zachęca, aby ocenić i przemyśleć swoją sytuację. Książka o kobietach, dla kobiet.

[…] to niesamowite, kiedy na naszej drodze stają ludzie, pozornie różni, a w rzeczywistości podobni do nas i w krótkim czasie staja się nam bliscy, bliżsi, niż się mogliśmy tego spodziewać, bliżsi niż ci, z którymi żyjemy od lat. Szansa na spotkanie bratniej duszy jest niewielka, zatem jeśli się zdarzy, warto to pielęgnować i doceniać”.

Książkę przeczytałam, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Lucky

ŻYCIOWE REWOLUCJE

„[…] jak to jest z tym szczęściem, zawsze chcemy tego, czego nie mamy, a ma ktoś inny. To bardzo ludzkie.[…] Albo chcemy, ale nie możemy mieć”.

Trzy czterdziestoletnie kobiety i trzy ich historie. Dorota nie potrafi otrząsnąć się po tym, jak jej mąż wymienił ją na inny model, niekoniecznie lepszy, ale młodszy. Julita ma ustabilizowane życie. Kocha i jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
164

Na półkach:

Ile książek już napisano o kobietach , kto zliczy niech da znać 😉 W tej książce znajdziesz dużo z samej siebie . Autorka w sposób dojrzały nie przemądrzały opisuje nas kobiety. Czy jeśli to stereotypowe ? Dla mnie nie 😀 Czytając czułam się jak na spotkaniu z moimi koleżankami. Moje przesłanie do Was drogie panie czasami mała rzecz potrafi wywołać lawinę pozytywnych zmian. Uśmiechnij się sama do siebie 😀 Książkę gorąco polecam

Ile książek już napisano o kobietach , kto zliczy niech da znać 😉 W tej książce znajdziesz dużo z samej siebie . Autorka w sposób dojrzały nie przemądrzały opisuje nas kobiety. Czy jeśli to stereotypowe ? Dla mnie nie 😀 Czytając czułam się jak na spotkaniu z moimi koleżankami. Moje przesłanie do Was drogie panie czasami mała rzecz potrafi wywołać lawinę pozytywnych zmian....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1314
1167

Na półkach: , ,

Przygodę z twórczością autorki zaczęłam od znakomitego cyklu kryminalnego „Teoria gier”, dlatego ucieszyła mnie niespodziewanie przesłana przez Autorkę lub Wydawnictwo kolejna jej książka, za którą nadawcy bardzo dziękuję. „Talerz pełen składników” to nie pierwsza powieść obyczajowa autorki i po lekturze nie dziwi mnie wcale, że wcześniejsze również otrzymują przychylne oceny.

Ta książka jest o kobietach i dla kobiet. Zupełnie różnych, wyznających odmienne wartości, w innej sytuacji życiowej, które w obliczu czterdziestki łączy potrzeba zmiany. Jedną z nich samotność zaskoczyła w najmniej spodziewanym momencie, druga jest samotna z wyboru, a trzecia odczuwa ją mimo wieloletniego związku. Trafiają na kurs fotografii kulinarnej, gdzie niespodziewanie odnajdują nie tylko ciekawą pasję, ale przede wszystkim wzajemne wsparcie.

Zarówno porzucona przez męża Dorota, poświęcająca całe dotychczasowe życie dla rodziny Julita i niezależna, spełniona zawodowo singielka Julita w sobie nawzajem znajdują siłę, by nie dać uzależnić się od drugiej połowy, nie zatracić siebie w związku i nie dać wpisać w schematy.

To opowieść ciepła, optymistyczna i niosąca pozytywny przekaz. Ukazująca siłę kobiecego wsparcia i przyjaźni. Dająca przestrzeń do rozmów o wszystkim i o niczym, przy winie i smakowitym posiłku. Bez oceniania, bez oczekiwań i dwulicowości. Czy my kobiety umiemy tak się przyjaźnić? Czy nie częściej porównujemy się wytykając wzajemnie błędy, traktując jak rywalki? I z czego to wynika?

Takie pytania zadają sobie nie tylko bohaterki powieści, ale i mnie automatycznie nasunęły się podobne przemyślenia po jej lekturze. Konkluzja? Mniej się oceniajmy, a więcej wspierajmy!

Przygodę z twórczością autorki zaczęłam od znakomitego cyklu kryminalnego „Teoria gier”, dlatego ucieszyła mnie niespodziewanie przesłana przez Autorkę lub Wydawnictwo kolejna jej książka, za którą nadawcy bardzo dziękuję. „Talerz pełen składników” to nie pierwsza powieść obyczajowa autorki i po lekturze nie dziwi mnie wcale, że wcześniejsze również otrzymują przychylne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
780
614

Na półkach: ,

"Talerz pełen składników" to historia trzech czterdziestolatek. Każda ma inne życie, inną historię. Poznajcie Dorotę, Julitę i Iwonę. One postanawiają zmienić swoje życie. Nasze bohaterki to: rozwódka, nie pracująca matka trójki dzieci i samotna karierowiczka. Do ich przypadkowego spotkania dochodzi na kursie fotografii kulinarnej, na który każda z nich się zapisała. Czy te trzy kobiety połączy przyjaźń?

Książkę bardzo dobrze się czyta, przedstawione historie poznajemy z punktu widzenia bohaterek. To historie z życia wzięte.

Warto sięgnąć po tę lekturę! Zachęcam, na pewno będzie to mile spędzony czas!

"Talerz pełen składników" to historia trzech czterdziestolatek. Każda ma inne życie, inną historię. Poznajcie Dorotę, Julitę i Iwonę. One postanawiają zmienić swoje życie. Nasze bohaterki to: rozwódka, nie pracująca matka trójki dzieci i samotna karierowiczka. Do ich przypadkowego spotkania dochodzi na kursie fotografii kulinarnej, na który każda z nich się zapisała. Czy te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
545
322

Na półkach: , ,

‘’Talerz pełen składników’’ to inspirująca historia trzech kobiet, które niespodziewanie połączyła przyjaźń. Niespodziewana z tego względu, że każda z bohaterek jest inna, ma odmienne aspiracje i aktualnie znajduje się na większym czy mniejszym życiowym zakręcie. Miejsce, które połączyło Julitę, Dorotę oraz Iwonę jest kurs fotografii kulinarnej, który dla każdej z nich miał być oderwaniem od codzienności i zrobieniem czegoś dla siebie. Ostatecznie zaowocowało to wartościową przyjaźnią oraz pomysłem na niebanalny profil w mediach społecznościowych . . .
Myślę, że jeśli lubcie lekkie obyczajówki, które charakteryzują się niespiesznym tempem, to będzie to idealna lektura właśnie dla Was. ‘’Talerz pełen składników’’ to po prostu historia o kobietach, o życiowych zawirowaniach, a także o problemach dnia codziennego. Istotne jest tu poruszenie tematu wartości kobiet w społeczeństwie, ich wychodzenie poza znane schematy mimo krytyki innych oraz samoakceptacja i niezależność. Uważam, że rozmowa przeprowadzona pomiędzy naszymi bohaterkami może dać do myślenia nam czytelniczką, zainspirować nas i dać do myślenia . Historie każdej bohaterki są ważne i wiele kobiet może się z nimi utożsamiać – to powieść o kobietach, dla kobiet . Ogromnym atutem tej książki jest jej prawdziwość , nie jest ona przekoloryzowana ani naciągana , a to co spotyka nasze bohaterki może spotkać każdą z nas.
Styl autorki – na plus, książkę czyta się lekko , pomimo że nie ma tutaj dynamicznych zwrotów akcji, to i tak czytamy z przyjemnością i zainteresowaniem . Moim zdaniem ‘’Talerz pełen składników’’ zasługuje na uwagę, serdecznie polecam, ponieważ jest to książka, która pozwoli Wam się zarówno zrelaksować , jak i dać do myślenia.

‘’Talerz pełen składników’’ to inspirująca historia trzech kobiet, które niespodziewanie połączyła przyjaźń. Niespodziewana z tego względu, że każda z bohaterek jest inna, ma odmienne aspiracje i aktualnie znajduje się na większym czy mniejszym życiowym zakręcie. Miejsce, które połączyło Julitę, Dorotę oraz Iwonę jest kurs fotografii kulinarnej, który dla każdej z nich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1508
1384

Na półkach: , ,

Właśnie dzisiaj o 4 nad ranem skończyłam najnowszą książkę pani Natalii Nowak - Lewandowskiej Talerz pełen składników. Przyznaję, że zaskoczyła mnie ta książka, bo okładka zupełnie nie sugerowała, że dane mi będzie czytać tak mądrą, przemyślaną i życiową, i bardzo ciepłą powieść. Myślę, że te książkę powinna przeczytać każda kobieta, bo to swoisty poradnik, który udowadnia, że chociaż każda z nas jest inna to w każdej z nas drzemie siła, która napędza do zmian i do zaopiekowania się sobą. To z reguły na naszych barkach jest dbanie o dom, zakupy, pranie, sprzątanie, lekcje z dziećmi i zabawa z nimi. A dlaczego? Bo tak nam od małego wpajano, że miejsce kobiety jest w domu, a mężczyzna ma na niego zarabiać. Czasy się zmieniły i większość z nas oprócz domu ma pracę zawodową i musi tak lawirować czasem, żeby wszystko funkcjonowało ja w szwajcarskim zegarku. Dlaczego tak jest? Bo często same na to pozwalamy, bo jak mamy dziesięć razy mówić, a już nie daj Boże prosić to zrobimy to same często kosztem naszej chwili wytchnienia o ile taką znajdziemy w ciągu dnia. Autorka w Talerzu pełnym składników pokazuje nie tylko siłę kobiet, ale przede wszystkim siłę przyjaźni. Pokazuje, że każda z nas zasługuje na szczęście i to bez względu na to czy jest mężatką, rozwódką czy wybrała życie w pojedynkę. Odrobina egoizmu w życiu jeszcze nikomu nie zaszkodziła tylko należy dostrzegać siebie, swoje potrzeby i należy o nich mówić głośno i wyraźnie.
W Talerzu pełnym składników Natalia Nowak - Lewandowska splotła historię trzech kobiet, które różni w zasadzie wszystko: status społeczny , stan cywilny i różny etap w życiu. Niby wszystko je dzieli, ale jest jedna najważniejsza rzecz, która je łączy - chęć zmian. Dorota, Julia i Iwona to właśnie ich historię przedstawiła Natalia Nowak - Lewandowska na kartach swojej najnowszej powieści. Julia to mama trójki dzieci i żona Zachariasz, który wydaje się być tak nieporadny jak dziecko we mgle Julia pracuje, ale nadmiar obowiązków zaczyna ją przytłaczać. Na szczęście nasza bohaterka ma charakter i wie, że ona też jest ważna , a swoich potrzeb nie należy zamiatać pod dywan ani chować w pudełku z napisem " na później" .
Dorota czeka na rozwód i jest w totalnej rozsypce. Jej małżeństwo z Sebastianem należy do przeszłości, a mężczyzna zostawił ją dla młodszej kobiety, z którą spodziewa się dziecka. Dla Doroty problemem staje się nawet wstanie z łóżka, że o wyjściu z domu czy po zakupy nie wspomnę. Jej życie runęło jak domek z kart.
Jest i Iwona - spełniona kobieta sukcesu, która jest sama z wyboru.
Drogi naszych bohaterek w pewnym momencie krzyżują się na wybranym przez kobiety kursie. Jakim? tego dowiecie się sięgając po Talerz pełen składników.
Po tę książkę zdecydowanie warto sięgnąć. Uwielbiam mądre książki ze szczerym przesłaniem, które znajdziemy
"...siła jest w nas, w Tobie i we mnie. W urzędniczce, lekarce, matce i samotnej kobiecie. Razem tworzymy talerz pełen składników, które w całości smakuje wybornie".
Koniecznie sięgnijcie po Talerz pełen składników i przekonajcie się, że to książka o mnie, o Tobie, o nas. każda z nas może być Julią, Dorotą czy Iwoną. Pielęgnujmy nasze przyjaźnie i pamiętajmy, że my jesteśmy dla siebie ważne. Że czasami nie wytrzemy kurzy? Że nie ugotujemy obiadu? Że pranie zalega w koszu? I co z tego? Od tego jeszcze nikt nie umarł.

Właśnie dzisiaj o 4 nad ranem skończyłam najnowszą książkę pani Natalii Nowak - Lewandowskiej Talerz pełen składników. Przyznaję, że zaskoczyła mnie ta książka, bo okładka zupełnie nie sugerowała, że dane mi będzie czytać tak mądrą, przemyślaną i życiową, i bardzo ciepłą powieść. Myślę, że te książkę powinna przeczytać każda kobieta, bo to swoisty poradnik, który udowadnia,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    47
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    7
  • 2022
    3
  • Przeczytane 2022
    1
  • Od wydawnictw/autorów/wygrane w konkursie
    1
  • Egzemplarz recenzyjny
    1
  • Literatura obyczajowa romans
    1
  • Obyczajowe
    1
  • 52 książki (2022)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Talerz pełen składników


Podobne książki

Przeczytaj także