rozwińzwiń

Britt-Marie tu była

Okładka książki Britt-Marie tu była Fredrik Backman
Okładka książki Britt-Marie tu była
Fredrik Backman Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Britt-Marie var här
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2020-08-05
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-24
Data 1. wydania:
2016-05-03
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366512733
Tłumacz:
Magdalena Greczichen
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Starsza pani i piłkarska terapia, doprawdy



841 1 310

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
380 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
935
438

Na półkach:

Pełna ciepła, uroku i spokoju opowieść o zwykłym życiu, które zmuszone okolicznościami musi stać się niezwykłe.

Ta książka ma moc. Trudno powiedzieć, z czego wynika jej aura, ale ciężko się oderwać od czytania. Niby nie opowiada o niczym ważnym, może i jest trochę nudnawa, ale zalet ma sporo. Mądrości życiowe i proste, ale mądre spostrzeżenia pojawiają się co i rusz. Warto się na chwilę zatrzymać, zastanowić, zostawić na później, do przemyślenia. Może odnieść do siebie. Kto wie - nawet wyciągnąć wnioski, coś zmienić.

Zakończenie niezwykle piękne. Nie proste, nie sielankowe, nie denerwujące. Wzruszające i dopełniające całości. Polecam.

Pełna ciepła, uroku i spokoju opowieść o zwykłym życiu, które zmuszone okolicznościami musi stać się niezwykłe.

Ta książka ma moc. Trudno powiedzieć, z czego wynika jej aura, ale ciężko się oderwać od czytania. Niby nie opowiada o niczym ważnym, może i jest trochę nudnawa, ale zalet ma sporo. Mądrości życiowe i proste, ale mądre spostrzeżenia pojawiają się co i rusz....

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
29

Na półkach:

Zabawna, ciepła, ale i wzruszająca historia.

Zabawna, ciepła, ale i wzruszająca historia.

Pokaż mimo to

avatar
144
144

Na półkach:

Super książka. Pełna humory, goryczy i prawd życiowych. Na początku zapowiadała się dosyć nudno, ale potem tak się rozkręciła, że nie mogłam się oderwać. Polecam wszystkim, którzy tak jak ja zakochali się w książce Mężczyzna imieniem Ove.

Super książka. Pełna humory, goryczy i prawd życiowych. Na początku zapowiadała się dosyć nudno, ale potem tak się rozkręciła, że nie mogłam się oderwać. Polecam wszystkim, którzy tak jak ja zakochali się w książce Mężczyzna imieniem Ove.

Pokaż mimo to

avatar
491
357

Na półkach:

Britt-Marie to kobieta w wieku sześćdziesięciu trzech lat, gospodyni domowa, która odchodzi od męża po czterdziestu latach. Właśnie dowiedziała się, że mąż ją zdradza. Postanawia podjąć pracę, ale ma swoje zasady i specyficzne podejście do życia. Dostaje propozycję pracy w małym miasteczku Borg. Trafia do ośrodka rekreacyjnego , który praktycznie nie działa. Miasteczko jest dotknięte kryzysem finansowym a życie toczy się w sklepie spożywczym połączonym z pizzerią. Britt -Marie zmieni się pod wpływem mieszkańców miasteczka. Miejscowa drużyna młodzieżowa piłki nożnej poszukuje trenera i to właśnie kobieta ma nim zostać. Pełna humoru i ciepła opowieść o trudnych życiowych problemach.

Britt-Marie to kobieta w wieku sześćdziesięciu trzech lat, gospodyni domowa, która odchodzi od męża po czterdziestu latach. Właśnie dowiedziała się, że mąż ją zdradza. Postanawia podjąć pracę, ale ma swoje zasady i specyficzne podejście do życia. Dostaje propozycję pracy w małym miasteczku Borg. Trafia do ośrodka rekreacyjnego , który praktycznie nie działa. Miasteczko jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
696
128

Na półkach: ,

Britt-Marie jest niemal tak samo wkurzająca i wprawiająca czytelnika w zakłopotanie jak Eleanor Oliphant z powieści Gail Honeymoon. Trochę podobny jest także styl całej opowieści, choć jest on zarazem typowy dla Backmana: jeśli przeczytało się jedną jego książkę, wiadomo już mniej więcej jak będą napisane wszystkie inne. W każdym razie, wracając do Britt-Marie, ma ona 63 lata i poznajemy ją w momencie, w którym jej dotychczasowe życie stanęło na głowie, a ona sama nie wie do czego zmierza i czego tak naprawdę chce. To znaczy parę rzeczy wie: jak układać sztućce w szufladzie (widelce-noże-łyżki, w tej właśnie kolejności, w żadnej innej, doprawdy, nie jesteśmy przecież zwierzętami!),jak sprzątać (nieoceniona jest soda oczyszczona, jak również faxin – środek do czyszczenia okien),jak dbać o balkon. Wiedza ta okazuje się jednak umiarkowanie przydatna w sytuacji, w której odeszło się od męża (oraz mieszkania z balkonem) i próbuje się znaleźć swoją pierwszą w życiu pracę.
Podobnie jak we wszystkich innych książkach Backmana, tak i tu istotnym bohaterem jest małe miasteczko (Borg, położone pośrodku niczego, gdzie nie ma również niczego a już na pewno pracy, zaś większość zamieszkujących je osób marzy tylko o tym, by sprzedać dom i wyprowadzić się gdziekolwiek indziej) oraz jego mieszkańcy, stanowiący istną galerię osobliwości, aczkolwiek, gdy lepiej się jej przyjrzeć, nie nazbyt odmienną od typowej galerii mieszkańców typowej miejscowości położonej gdziekolwiek. Tak jak w trylogii Backmana zapoczątkowanej „Miastem niedźwiedzia”, również i tu ważną a nawet bardzo ważną rolę odgrywa sport zespołowy: tym razem nie hokej, a piłka nożna, przy czym myliłby się, doprawdy, ten, kto sądziłby, że to książka o piłce (tak jak „Miasto niedźwiedzia” nie jest wcale o hokeju). Bynajmniej nie jest ona o nim, jak z pewnością stwierdziłaby Britt-Marie, która to wcale a wcale nie jest pasywno-agresywna (choć twierdzą tak dzieci jej męża).
Nie wiem jak to możliwe, że Backman, który jest młodszy ode mnie a do tego jest facetem, umiał odkryć, co kryje się w głowie dojrzałej kobiety, która swoje życie podporządkowała innym (mężowi, rodzinie, dzieciom, pracy, wstawcie sobie co potrzebujecie),ale uważam, że zrobił to doskonale. Doskonałe jest również to, że finał i wszystkie poprzednie strony, które do niego prowadzą, nie zostawiają czytelnika z jedną, jedyną, jedynie słuszną odpowiedzią i podpowiedzią. Bo, doprawdy, nikt bynajmniej nie powiedział, że życie jest proste.

Britt-Marie jest niemal tak samo wkurzająca i wprawiająca czytelnika w zakłopotanie jak Eleanor Oliphant z powieści Gail Honeymoon. Trochę podobny jest także styl całej opowieści, choć jest on zarazem typowy dla Backmana: jeśli przeczytało się jedną jego książkę, wiadomo już mniej więcej jak będą napisane wszystkie inne. W każdym razie, wracając do Britt-Marie, ma ona 63...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
9

Na półkach: ,


avatar
2
1

Na półkach:

Jest to moja pierwsza powieść tego autora i na pewno nie ostatnia. Określiłabym ją jako pozytywny i zabawny melodramat, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Główna bohaterka pomimo swoich dziwactw bardzo przypadła mi do gustu i odczuwam do niej wielką sympatię. Ostatnie kilkadziesiąt stron przeczytałam z łzami w oczach, co nie zdarza mi się specjalnie często. Powieść zabawna, wzruszająca i mimo tego, że pełno w niej problemów - pozytywna. Jak w życiu.

Jest to moja pierwsza powieść tego autora i na pewno nie ostatnia. Określiłabym ją jako pozytywny i zabawny melodramat, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Główna bohaterka pomimo swoich dziwactw bardzo przypadła mi do gustu i odczuwam do niej wielką sympatię. Ostatnie kilkadziesiąt stron przeczytałam z łzami w oczach, co nie zdarza mi się specjalnie często. Powieść zabawna,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
948
495

Na półkach:

8/10 ⭐ [109/2k23]

Britt-Marie nie rozumie świata, a świat zdaje się nie dostrzegać Britt-Marie, rzucając jej bez ogródek prosto w twarz, że jest zgryźliwą jędzą. 63-letnia kobieta żyła po to, by być potrzebną i docenioną, i już za młodu pogrzebała wszelkie oczekiwania na rzecz marzeń innych, nie zostawiając dla siebie samej nic poza kompulsywnym sporządzaniem list zadań do wykonania oraz codziennym sprzątaniem domu. Britt-Marie jednak znalazła się na zakręcie i oto po czterdziestu latach siedzi na niewygodnym krześle w urzędzie pracy, próbując udowodnić, że o wyśmienitym wykształceniu świadczy pasja do rozwiązywania krzyżówek. Jedno można jednak o niej powiedzieć: Britt-Marie nie odpuszcza i na skutek nacisków znajduje na trzy tygodnie posadę dozorczyni w ośrodku ulokowanym w zapominanym przez wszystkich Borg. Na miejscu poznaje plejadę nietuzinkowych postaci. Wyrwana ze swojego środowiska musi poskładać siebie na nowo, odnajdując zarówno cel, jak i ukryte nadzieje, i potrzeby.

Małe miasteczko kryje w sobie przekrój społecznych problemów i codziennych trudności: kryzys finansowy dotknął lokalne przedsiębiorstwa, pozostawiając mieszkańców bez perspektyw i dokładając rodzinom zgryzot. Alkohol i umiarkowana przestępczość rozgościły się na dobre, a dzieciaki biegały samopas, kopiąc piłkę między rozstawionymi słupkami z puszek, bez celności, ale za to z pełnym przekonaniem. Britt-Marie wniosła do Borg nie tylko umiłowanie do wycofanego z asortymentu faxinu i skuteczność sody oczyszczonej, ale też bagaż niewidzialnej drugiej kobiety. Kobiety, która doświadczyła nie tylko zdrady, lecz także dotkliwiej straty.

Pierwsze strony "Britt-Marie tu była" przywodziły mi na myśl brytyjski serial komediowy "Co ludzie powiedzą?" oraz kultową postać Hiacynty Bukiet, którą grała nieoceniona Patricia Routledge. Wszystko w postawie Britt-Marie krzyczało, że nadrzędne w życiu jest zdanie innych ludzi na nasz temat oraz utrzymywany porządek. Nic bardziej mylnego. Życie nie rozpieszczało tytułowej bohaterki. Już od wczesnych lat żyła w czyimś cieniu, aż w końcu całkowicie usunęła się z widoku, pragnąc po cichu sensu szytego na swój wymiar. Tego, by ktoś nadał jej znaczenie. Milcząca izolacja. Kapitulacja wymagająca wyśmienitej wyobraźni do udawania. Fredrik Backman doprawdy wie w jaki sposób połączyć lekką formę, która nie stroni od prostych powtórzeń i schematów słownych, razem z głębokimi prawdami na temat ludzkiego życia. Jak nikt inny potrafi łamać serca, jednocześnie wlewając w nie ciepłą otuchę. A czyni to za pomocą historii, mających szansę trafić do dużego grona odbiorców. Zarówno do młodszych jak i starszych. Takich, którzy mogą się utożsamić z budzącymi niekłamaną sympatię bohaterami bliższego i dalszego planu.

Jeśli szukacie (nie)zwyczajnej historii o zwyczajnych ludziach, to "Britt-Marie tu była" zdoła rozgościć się w waszym sercu na dobre, przypominając ku pokrzepieniu, że nigdy nie jest za późno by otworzyć się na nowe doświadczenia i nowych ludzi. A nade wszystko odnaleźć swój głos i swoją unikalną drogę.

IG: zlizujelitery

8/10 ⭐ [109/2k23]

Britt-Marie nie rozumie świata, a świat zdaje się nie dostrzegać Britt-Marie, rzucając jej bez ogródek prosto w twarz, że jest zgryźliwą jędzą. 63-letnia kobieta żyła po to, by być potrzebną i docenioną, i już za młodu pogrzebała wszelkie oczekiwania na rzecz marzeń innych, nie zostawiając dla siebie samej nic poza kompulsywnym sporządzaniem list zadań do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
225

Na półkach:

Jak żyć? Nie wiadomo, ale chociaż warto się zastanowić. Z tym autorem, to czysta przyjemność. Jest i śmiesznie i refleksyjnie, a przede wszystkim bardzo mądrze. Znakomity język powieści. To pewnie zasługa autora i tłumacza. Polecam!

Jak żyć? Nie wiadomo, ale chociaż warto się zastanowić. Z tym autorem, to czysta przyjemność. Jest i śmiesznie i refleksyjnie, a przede wszystkim bardzo mądrze. Znakomity język powieści. To pewnie zasługa autora i tłumacza. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
1150
671

Na półkach:

„Britt-Marie tu była” to moja trzecia książka autorstwa Fredrika Backmana, która tak samo jak „Niespokojni ludzie” i „Mężczyzna imieniem Ove” też stała się moim ulubieńcem!❤️

Britt-Marie ma 63 lata, konkretny sposób patrzenia na świat, brak kompetencji społecznych i zachowania kompulsywne. Nie lubi też zmian. Całe swoje dotychczasowe życie dostosowywała pod męża, lecz pewne wydarzenie sprawiło, że od niego odeszła. Od tej pory nie potrafi się z życiu odnaleźć. W poszukiwaniu pracy udała się do małego, dotkniętego kryzysem, przydrożnego miasteczka. Miasteczka, w którym prawie wszystko zamknięto, a piłka nożna jest niezwykle ważna. Miasteczka, które zmieni podejście Britt-Marie do życia.

Britt-Marie nie jest bohaterką, którą się kocha od pierwszej strony, a nawet częściej moglibyśmy nazwać ją zrzędliwą jędzą, tak jak mówią o niej na co dzień inni ludzie, jednak z czasem, gdy poznajemy jej historię, zaczynamy ją rozumieć. Dostajemy jej słodko-gorzką opowieść, która bawi, wzrusza i daje uczucie ciepła na serduszku.

I za to kocham książki Backmana. Ma niepowtarzalny styl. Jego książki z pozoru wydają się być proste, a zawierają w sobie dużo głębi i mądrości życiowych. Nie wymagają od czytelnika wiele, a dają nadzieję na lepsze jutro. Jeśli jeszcze nie znacie jego książek, to polecam sięgnąć po jakąkolwiek, a na pewno się zakochacie!❤️
https://www.instagram.com/p/Cw92J_AttJO/

„Britt-Marie tu była” to moja trzecia książka autorstwa Fredrika Backmana, która tak samo jak „Niespokojni ludzie” i „Mężczyzna imieniem Ove” też stała się moim ulubieńcem!❤️

Britt-Marie ma 63 lata, konkretny sposób patrzenia na świat, brak kompetencji społecznych i zachowania kompulsywne. Nie lubi też zmian. Całe swoje dotychczasowe życie dostosowywała pod męża, lecz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    530
  • Przeczytane
    443
  • Posiadam
    51
  • 2018
    19
  • 2021
    16
  • 2023
    14
  • Ulubione
    12
  • Teraz czytam
    11
  • Literatura piękna
    10
  • 2020
    10

Cytaty

Więcej
Fredrik Backman Britt-Marie tu była Zobacz więcej
Fredrik Backman Britt-Marie tu była Zobacz więcej
Fredrik Backman Britt-Marie tu była Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także