rozwińzwiń

Sędzia w Auschwitz. Sędzia SS Konrad Morgen i jego walka z korupcją oraz „nielegalnymi” morderstwami w obozach koncentracyjnych

Okładka książki Sędzia w Auschwitz. Sędzia SS Konrad Morgen i jego walka z korupcją oraz „nielegalnymi” morderstwami w obozach koncentracyjnych Kevin Prenger
Okładka książki Sędzia w Auschwitz. Sędzia SS Konrad Morgen i jego walka z korupcją oraz „nielegalnymi” morderstwami w obozach koncentracyjnych
Kevin Prenger Wydawnictwo: Replika historia
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Een rechter in Auschwitz. SS-rechter Konrad Morgen en zijn strijd tegen corruptie en 'illegale' moorden in de concentratiekampen
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2020-05-12
Data 1. wyd. pol.:
2018-08-07
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366481220
Tłumacz:
Paweł Kruszyński
Tagi:
II wojna światowa nazizm Holokaust obozy koncentracyjne Auschwitz-Birkenau Waffen-SS Konrad Morgen
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
84
57

Na półkach:

Książka ciekawa, szczególnie dla osób, które interesują się tematem.
Ukazuje korupcję tamtych czasów, z którą walczył Konrad Morgen. I stara się pokazać prawdziwe oblicze Konrada, które przez niektórych może być wybielane, bo w końcu chciał sprawiedliwości.
Autor przedstawia nam sędziego stojącego na straży prawa, ale prawa, które obowiązywało w Trzeciej Rzeszy. Walczył on z korupcją, ale nie z wyzyskiem, ludobójstwem i brakiem człowieczeństwa. Ostatecznie zostajemy pozostawieni z postacią ciężką do oceny.

Książka ciekawa, szczególnie dla osób, które interesują się tematem.
Ukazuje korupcję tamtych czasów, z którą walczył Konrad Morgen. I stara się pokazać prawdziwe oblicze Konrada, które przez niektórych może być wybielane, bo w końcu chciał sprawiedliwości.
Autor przedstawia nam sędziego stojącego na straży prawa, ale prawa, które obowiązywało w Trzeciej Rzeszy. Walczył on...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
336

Na półkach:

Sędzia Konrad Morgen walczy z korupcją w obozach. Szuka sprawiedliwości i ukarania tych co łamią prawo. Widzi to co chce zobaczyć. Usprawiedliwia niektóre postępowania.
W procesach stara się wybielać SS, nie widział jak mordowali ludzi w obozach. Wiedział, że wojna rządzi się swoimi prawami. Musiał uważać, bo każdy błędny ruch mógł sprawić że jego kariera zakończy się.

Sędzia Konrad Morgen walczy z korupcją w obozach. Szuka sprawiedliwości i ukarania tych co łamią prawo. Widzi to co chce zobaczyć. Usprawiedliwia niektóre postępowania.
W procesach stara się wybielać SS, nie widział jak mordowali ludzi w obozach. Wiedział, że wojna rządzi się swoimi prawami. Musiał uważać, bo każdy błędny ruch mógł sprawić że jego kariera zakończy się.

Pokaż mimo to

avatar
251
96

Na półkach:

Jaki powinien być sędzia? Szczery, prawdomówny, stojący na straży prawa i broniący pokrzywdzonych osób. Czy da się takie wartości krzewić podczas wojny? Kiedy nienawiść i ideologia przysłaniają zdroworozsądkowe myślenie? Czy da się być sprawiedliwym w nazistowskim kraju, kiedy jedną siłą jest zawiść, kult jednostki i przeświadczenie o byciu najlepszym? Jak w takiej sytuacji odnalazł się Konrad Morgen- sędzia SS?

Choć na swoim czytelniczym koncie mam wiele pozycji dotyczących nazistowskich obozów, czy szeroko pojętej tematyki zagłady, to w dalszym ciągu na swej czytelniczej drodze spotykam pozycję, których nie czytałam bądź dowiaduje się o rzeczach, o których albo nie miałam pojęcia lub moja wiedza była bardzo szczątkowa. Tak też było w przypadku książki Sędzia w Auschwitz. Gdzieś nazwisko Morgen przewijało się na kartach książek, gdzieś dzwoniło, ale nie bardzo było wiadomo gdzie. Dlatego też z nieskrywaną ciekawością sięgnęłam po tę pozycję.

Początkowo nie mogłam odnaleźć się w tej lekturze. Fakty, daty, wydarzenia wszytko wymieszane i poplątane. Z czasem jednak "złapałam" język z autorem
i lektura stała się łatwa, prosta i przyjemna. O ile można takich słów użyciu w kontekście tego typu książek. Pan Kevin Prenger przeprowadza czytelnika przez sprawy, które prowadził sędzia. Znajdziemy tu historię bestii z Buchenwaldu, wizyty w Auschwitz czy innych akcji nazistowskich Niemiec. Po jakże krętych i zawiłych drogach przechodzimy do procesów Norymberskich, podczas których skazanych zostało wielu ludzi.

Całość opowieści jest bardzo spójna i logiczna. Jednak osoba zaznajomiona z temat nie odnajdzie tu nic nowego. Wystarczy sięgnąć do pierwszej lepszej książki, by dowiedzieć się, kim był Koch czy Anioł Śmierci. Zabrakło mi tu szerszego kontekstu, psychologii postaci czy osadzenia Morgana w szerszym kontekście.

Na szczególną uwagę zasługuje ostatnia część pozycji, gdzie czytelnik sam z wcześniej przeczytanych faktów może wysnuć wniosek o sędzi. Czy był tylko pionkiem w grze, czy sam pociągał za sznurki? Na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć sami.

Jaki powinien być sędzia? Szczery, prawdomówny, stojący na straży prawa i broniący pokrzywdzonych osób. Czy da się takie wartości krzewić podczas wojny? Kiedy nienawiść i ideologia przysłaniają zdroworozsądkowe myślenie? Czy da się być sprawiedliwym w nazistowskim kraju, kiedy jedną siłą jest zawiść, kult jednostki i przeświadczenie o byciu najlepszym? Jak w takiej sytuacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
5

Na półkach: ,

Książka to bardziej dokument, ciężko się ją czytało, bardzo dużo rzeczy się powtarzało. Uważam, że książkę tę można było napisać dużo krócej bez powtarzających się faktów. O tyle trudno się ją czytało, ponieważ autor zamiast wszystko napisać chronologicznie, to w każdym rozdziale zaczynał od początku wojny do końca.

Książka to bardziej dokument, ciężko się ją czytało, bardzo dużo rzeczy się powtarzało. Uważam, że książkę tę można było napisać dużo krócej bez powtarzających się faktów. O tyle trudno się ją czytało, ponieważ autor zamiast wszystko napisać chronologicznie, to w każdym rozdziale zaczynał od początku wojny do końca.

Pokaż mimo to

avatar
1150
442

Na półkach:

Książka idealna dla miłośników historii a w szczególności historii związanej z II wojną światową. Polecam

Książka idealna dla miłośników historii a w szczególności historii związanej z II wojną światową. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
400
381

Na półkach: , , ,

Książka wpisuje się w szerszy nurt obozowy, ukazujący mniej znane wątki z historii Zagłady w czasie II wojny światowej. Opisuje Konrada Morgena, sędziego SS, który doprowadził do skazania za nadużycia Ottona Kocha, a także oskarżał innych katów – Odilo Globocnika czy Rudolfa Hössa. To niesamowita opowieść o ciekawym bohaterze, książce jednak czegoś brakuje.

Mało kto pewnie wie, że SS też miało własny system sądownictwa, który skazywał swoich członków za nadużycia. Nie dość, że organizacja była niezwykle daleka od ideału, o jakim marzył Heinrich Himmler, to przecież nie jest żadnym zaskoczeniem, każda złożona organizacja z setkami tysięcy członków musi mieć jakieś służby kontrolne. Nawet w policji jest policja wewnętrzna.

Morgen tropił wszystkie wykroczenia, które naruszały etos „rasy panów” skupionej w SS – szukał zatem korupcji, przywłaszczenia dóbr czy wreszcie nielegalnych morderstw, do jakich mogło dochodzić w obozach koncentracyjnych. Tak, wiem jak to brzmi, ale w quasi-legalistycznym państwie, jakim próbowała być III Rzesza, mogło dojść do oskarżenia strażnika obozowego o nielegalne morderstwo. Aż trudno wypowiedzieć ten paradoks.
więcej na http://goodbuk.pl/2020/07/23/sedzia-z-auschwitz-k-prenger/

Książka wpisuje się w szerszy nurt obozowy, ukazujący mniej znane wątki z historii Zagłady w czasie II wojny światowej. Opisuje Konrada Morgena, sędziego SS, który doprowadził do skazania za nadużycia Ottona Kocha, a także oskarżał innych katów – Odilo Globocnika czy Rudolfa Hössa. To niesamowita opowieść o ciekawym bohaterze, książce jednak czegoś brakuje.

Mało kto pewnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
713
694

Na półkach:

„Gdzie leży granica pomiędzy sprawiedliwością a obłudą?”

To jedna z bardzo wielu odsłon (choć przyznaje iż w tym, konkretnym, przypadku jest to ujęcie dość szczególne) wpisująca się swoją wymową w straszliwy bezmiar zbrodni, dokonanych przez brunatny, hitlerowski, reżim, podczas II wojny światowej oraz w okresie poprzedzającym ten konflikt. Dotyczy to zarówno samych Niemiec jak i wielu okupowanych, europejskich krajów. To również bardzo interesujący, z poznawczego dla nas punktu widzenia, obraz jednostki wpisanej w konkretny czas, malutkiego trybiku w wielkiej, nazistowskiej, maszynie terroru i zagłady. To dotkniecie istoty zła, które większość niemieckiego narodu chciałoby marginalizować czy wręcz wymazać i wyprzeć z pamięci.

Sędzia z Auschwitz” to historia życia i działalności sturmbanrenfuhrera Konrada Morgena, sędziego SS i oficera odpowiedzialnego za ściganie wszelkich niezgodnych z ówczesnym prawem nadużyć i przestępstw (kradzieże, defraudacje, korupcję, przemyt, czerpanie prywatnych korzyści z pracy osadzonych w obozach koncentracyjnych czy tzw. „nieuzasadnione morderstwa” więźniów),których dopuszczali się członkowie SS, rożnych stopni.

Prowadzonym przez niego postępowaniem objęci zostali zbrodniarze tego formatu co Otton Koch, komendant obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie czy niesławny Rudolf Höss z KL Auschwitz oraz wielu innych, pomniejszych, oprawców tego systemu.

Kevin Prenger podejmuje próbę (bardzo udaną, moim zdaniem) pokazania jak ów człowiek odnajdywał się i sprawował swoją funkcję w nazistowskim piekle? Jakie kierowały nim motywy i jakie przyświecały mu cele? I kim tak naprawdę był Konrad Morgen? Ślepym i posłusznym narzędziem, wykonującym powierzone mu i usankcjonowane nowym prawem zadania czy też postacią, która mając pewne możliwości, wynikające ze specyfiki pracy, stara się ulżyć doli więźniów obozów koncentracyjnych? Bohaterem czy zbrodniarzem, współodpowiedzialnym za to co nazistowski reżim dokonywał w Europie (choć powojenne tzw. procesy denazyfikacyjne nie potrafiły udowodnić mu winy, wykazały jednak wiele wątpliwości dotyczące jego postawy i roli w okresie okupacyjnym)? Na te i wiele innych pytań postara się odpowiedzieć autor tej publikacji, przybliżając polskiemu czytelnikowi wiele mało znanych czy zapomnianych faktów dotykających tych straszliwych i ponurych czasów XX wieku.

To bezlitosny, obdarty ze wszelkich złudzeń obraz hitleryzmu, jego oszukańczej polityki, cynizmu, bezprawia i bezprzykładnego okrucieństwa. Nazizmu jako ideologii, która pchnęła Niemców do niewyobrażalnych zbrodni, masowego ludobójstwa, wszelkiego rodzaju wynaturzeń i odczłowieczenia. Ideologii, która stała się przekleństwem dla europejskich narodów i samych Niemiec.

Autor dużo wysiłku i bez wątpienia pracy, archiwalnej i badawczej, włożył w to (widać to w lekturze) by jak najbardziej wiernie oddać historyczne realia i tło tamtego okresu, skomplikowaną strukturę w ramach samej organizacji SS, rozmaite, często złożone aspekty natury prawnej, czy zależności kompetencyjne i osobiste w ramach niemieckich formacji, bez zrozumienia (czy choćby przybliżenia) których, odbiór zawartych w publikacji treści byłby bardzo utrudniony.

Książka „Sędzia z Auschwitz” Kevina Prengera to niesłychanie ciekawa propozycja dla wszystkich, którzy chcą poznać mechanizmy funkcjonowania hitlerowskiej dyktatury przez pryzmat życia i kariery jednego z jej przedstawicieli. Ocenę, zwłaszcza tą moralną zostawiam już każdemu z osobna. Gorąco polecam.

„Gdzie leży granica pomiędzy sprawiedliwością a obłudą?”

To jedna z bardzo wielu odsłon (choć przyznaje iż w tym, konkretnym, przypadku jest to ujęcie dość szczególne) wpisująca się swoją wymową w straszliwy bezmiar zbrodni, dokonanych przez brunatny, hitlerowski, reżim, podczas II wojny światowej oraz w okresie poprzedzającym ten konflikt. Dotyczy to zarówno samych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
35

Na półkach:

Książka stanowi dość mocno uproszczoną biografię Morgena. W głównej mierze opiera się na jego zeznaniach po wojnie, które w uczciwy sposób autor konfrontuje z faktami. Jest to jednak pozycja bardziej w stylu reporterskim, niż historycznym. Przedstawionych jest kilka największych spraw, nad którymi pracował Morgen. W bardzo wielu miejscach jednak brakuje przypisów do wysnuwanych twierdzeń albo dowodów na pewne tezy. Słowom Morgena przeciwstawiane są te najpowszechniejsze fakty. Brakuje trochę zagłębienia się w poszczególne aspekty.

Całość czyta się sprawnie i szybko zapewne dzięki pozostaniu na pewnym gruncie powierzchowności wydarzeń. Nie jest to wada sama w sobie, ale czuje się wyraźny niedosyt informacyjny i faktograficzny. Sama książka jest zresztą rozwinięciem pewnych wątków "Zakonu Trupiej Czaski" Heinza Höhnego. Dodatkowo nakreślony został po części dość specyficzny system prawny, obowiązujący w Niemczech po dojściu Hitlera do władzy.

Niewtajemniczeni mogą dzięki temu odkryć pewien sens działania obozów i lepiej zrozumieć zjawiska zachodzące w strukturach SS. Wtajemniczeni raczej nic nowego z książki nie wyniosą. Na pewno atutem jest konsolidacja wywiadów udzielonych przez Morgena po wojnie i pewna ich kompilacja.
Tytuł natomiast to całkowity zabieg marketingowy. Morgen nie był jakoś szczególnie związany z Auschwitz. Właściwie bardziej koncentrował się na Buchenwaldzie, niż jakimkolwiek innym obozie, chociaż de facto działał po prostu jako sędzia w strukturach SS.
Nie należy się też jakoś nastawiać na aspekt etycznych rozważań o działalności obozów od strony ich założycieli, czy też przeciwstawianie się reżimowi. To opowieść o prawniku, który walczył z korupcją w kraju, któremu służył.

Książka stanowi dość mocno uproszczoną biografię Morgena. W głównej mierze opiera się na jego zeznaniach po wojnie, które w uczciwy sposób autor konfrontuje z faktami. Jest to jednak pozycja bardziej w stylu reporterskim, niż historycznym. Przedstawionych jest kilka największych spraw, nad którymi pracował Morgen. W bardzo wielu miejscach jednak brakuje przypisów do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
432
121

Na półkach: ,

Dawno temu czytając monografie obozów koncentracyjnych i tym podobną lekturę natrafiłem na nazwisko Konrada Morgena. Pamiętam, że zaskoczyło mnie, że był człowiek w SS, który postawił przed plutonem egzekucyjnym Ottona Kocha oraz miał wiele wątpliwości dotyczących zasad panujących w Birkenau. Gdzieś doczytałem, że chciał oskarżyć Globocnika, ten z kolei przeszkadzał wielu osobom. Naszła mnie wtedy myśl, że szkoda, że nikt nie napisał biografii Morgena. I Państwo nie uwierzycie, napisał. Obawiałem się, że będzie to kolejna pozycja gdzie szczątkowe informacje dotyczące Morgena zostaną połączone z opisem .... no wojny. Tak też jest tutaj. Różnica w stosunku do większości takich opracowań jest taka, że autorowi się na prawdę chciało. I opisywanie sądów SS czy też struktur RSHA ma sens i stanowi jedynie tło dla tematu głównego jakim jest samotna walka Morgena z tym z czym walczył. Co prawda głównym źródłem wydają się być dwa wywiady jakich Morgen udzielił po wojnie, jednak nie stanowi to problemu gdyż może i główne to źródła ale nie jedyne. Cieszy mnie jednak, że taka biografia powstała i całym serduszkiem mym mogę polecić ciekawym tematu Czytelnikom.

Dawno temu czytając monografie obozów koncentracyjnych i tym podobną lekturę natrafiłem na nazwisko Konrada Morgena. Pamiętam, że zaskoczyło mnie, że był człowiek w SS, który postawił przed plutonem egzekucyjnym Ottona Kocha oraz miał wiele wątpliwości dotyczących zasad panujących w Birkenau. Gdzieś doczytałem, że chciał oskarżyć Globocnika, ten z kolei przeszkadzał wielu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
499
489

Na półkach:

Uważam, że należy przeczytać każdą książkę, każdy dziennik czy sprawozdanie na temat Holokaustu i II Wojny Światowej. Należy wysłuchać wszystkich relacji naocznych świadków, których z roku na rok jest coraz mniej. Obejrzeć wszystkie filmy dokumentalne i reportaże. Jedyne czego wymaga od nas historia. to pamięci o ludziach, którzy oddali życie za naszą wolność. Bohaterach, którzy śnią w masowych grobach rozsianych po całej Europie. "Sędzia w Auschwitz" to kolejna dołożona przeze mnie cegiełka, z której powoli buduję obraz horroru. Kolejna poznana przeze mnie osoba, działająca jako trybik w wojennej maszynie. Czy Konrad Morgen był zbrodniarzem czy wybawicielem? Czy udało mu się ocalić choć jedno ludzkie życie? Autor książki, Kevin Prenger, stara się odpowiedzieć na te, oraz wiele innych pytań, które się pojawią podczas czytania.

Pełna recenzja na blogu : http://czytankanadobranoc.blogspot.com/2018/09/sedzia-w-auschwitz-kevin-prenger.html

Uważam, że należy przeczytać każdą książkę, każdy dziennik czy sprawozdanie na temat Holokaustu i II Wojny Światowej. Należy wysłuchać wszystkich relacji naocznych świadków, których z roku na rok jest coraz mniej. Obejrzeć wszystkie filmy dokumentalne i reportaże. Jedyne czego wymaga od nas historia. to pamięci o ludziach, którzy oddali życie za naszą wolność. Bohaterach,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    108
  • Przeczytane
    74
  • Posiadam
    18
  • 2019
    7
  • Teraz czytam
    3
  • Wojenne
    3
  • Historia
    3
  • Holokaust
    2
  • 2020
    2
  • Przeczytane w 2018
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne