rozwińzwiń

Andrzej i Halina

Okładka książki Andrzej i Halina Jolanta Maria Kaleta
Okładka książki Andrzej i Halina
Jolanta Maria Kaleta Wydawnictwo: Otwarte Cykl: Wojna i Miłość (tom 2) literatura obyczajowa, romans
720 str. 12 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Wojna i Miłość (tom 2)
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2019-10-14
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-14
Liczba stron:
720
Czas czytania
12 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381350099
Tagi:
literatura polska romans Jolanta Maria Kaleta romans historyczny
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
290 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
816
502

Na półkach: ,

Poznali się już będąc dzieckiem, lecz dopiero po latach, kiedy dostrzegł jej oczy będące barwą pochmurnego nieba, utonął w nich całkowicie. Muzyka ulatująca z fortepianu unosiła się w powietrzu, a jej dłonie zwinnie przechodziły z klawisza na klawisz. Mógłby tak obserwować ją całą wieczność. Wówczas, gdy szczęście upomniało się o zakochanych, przyszedł 1939 rok i kolejna nawałnica wdarła się na ziemię, która nie tak dawno odzyskała upragnioną wolność. W ślad za nią ruszyła machina okrucieństwa o jakiej cywilizowany z pozoru świat długo nie słyszał.

Otwarły się wrota dziejów, a wraz z nimi nastał czas kolejnych zawirowań. Rodziny Kaledinów i Jaxa-Raweckich ponownie znalazły się w tyglu wojennego koszmaru sprowadzonego na Polskę przez hitlerowskie Niemcy, a później przez bolszewików z największego piekła ziemi. Bladolica i koścista postać zbiera tu swoje żniwo, okrucieństwo przybiera coraz gorsze formy, a życia młodych ludzi wstępujących w szeregi konspiracji zostają wystawione na nieustające próby. W takich to czasach rozwija się miłość Andrzeja Kaledina i Haliny Bursztyn, których uczucie będzie nie tylko klamrą drugiej części trylogii Pani Kalety, ale też jednym z nielicznych momentów normalności w świecie, gdzie panują gwałt i przemoc. Z wdzięcznością zaczytywałem się w losach nowego pokolenia, które odważyło się postawić najeźdźcom, oddając swoje najlepsze lata walce o wolność i odzyskanie ojczyzny. Autorce po raz wtóry wzorowo wyszło połączenie faktów historycznych z fikcją literacką, co dało niezwykle dojrzały owoc w postaci powieści ujmującej szczerością emocji.

Poruszająco spisana opowieść jest również hołdem dla bohaterstwa ludzi epoki Drugiej Rzeczypospolitej, która została brutalnie zakończona przez dwie największe plagi tego świata. Porównując oba tomy, ten jest zdecydowanie bardziej pogrążony w smutnych akcentach i tonący w braku nadziei, toteż ciężko było na sercu, gdy docierały do mnie siłą wyobraźni obrazy pełne niesprawiedliwości czy zmagania postaci o każdy, choć najmniejszy kawałek człowieczeństwa. Przykrość tuliła się do rezygnacji, radość chwili do szczęścia, zaś miłość jako najwierniejsza składała obietnicę, że nawet śmierć jej nie zakończy. Tymi warstwami fabularnymi zostałem obdarzony, i to w nich tkwi moc tej książki - opowiedzianej tak, że każde słowo zbliża do bohaterów, którzy walczyli do samego końca.

Za egzemplarz bardzo dziękuję autorce i wydawnictwu.

Poznali się już będąc dzieckiem, lecz dopiero po latach, kiedy dostrzegł jej oczy będące barwą pochmurnego nieba, utonął w nich całkowicie. Muzyka ulatująca z fortepianu unosiła się w powietrzu, a jej dłonie zwinnie przechodziły z klawisza na klawisz. Mógłby tak obserwować ją całą wieczność. Wówczas, gdy szczęście upomniało się o zakochanych, przyszedł 1939 rok i kolejna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
636
625

Na półkach: , , , ,

Piękna, wzruszająca , a momentami przerażająca książka.
Miłość, która przetrwała wojnę, okrutne działania i znęcanie się Niemców i Rosjan, a później nieludzkie traktowanie przez ubecję.
W tej części bardzo dużo się dzieje, nie mogłam oderwać się od tej interesującej lektury.

Piękna, wzruszająca , a momentami przerażająca książka.
Miłość, która przetrwała wojnę, okrutne działania i znęcanie się Niemców i Rosjan, a później nieludzkie traktowanie przez ubecję.
W tej części bardzo dużo się dzieje, nie mogłam oderwać się od tej interesującej lektury.

Pokaż mimo to

avatar
167
1

Na półkach:

Książk super, polecam tym co trochę lubią historię. Napisana bardzo przystępnie, jak zaczniesz trudno się oderwać.

Książk super, polecam tym co trochę lubią historię. Napisana bardzo przystępnie, jak zaczniesz trudno się oderwać.

Pokaż mimo to

avatar
746
692

Na półkach:

Interesująca lektura, choć mogłabym powtórzyć część uwag z poprzedniego tomu. Dużo się dzieje, czasem aż za dużo, jak dla mnie. Ogólnie jednak jest to cykl warty polecenia i poświęcenia czasu.

Interesująca lektura, choć mogłabym powtórzyć część uwag z poprzedniego tomu. Dużo się dzieje, czasem aż za dużo, jak dla mnie. Ogólnie jednak jest to cykl warty polecenia i poświęcenia czasu.

Pokaż mimo to

avatar
1016
281

Na półkach:

Wzbraniałam się dość długo przed rozpoczęciem drugiej części trylogii „Wojna i miłość” Pani Jolanty Kalety. Bałam się, że będzie monotonnie, a przez to przewidująco i nudnawo… Zapomniałam jednak o jednym, że Pani Kaleta to historyk z ogromną wiedzą i osoba nie unikająca trudnych tematów, a przede wszystkim autor stawiający na prawdę historyczną. „Andrzej i Halina” jest więc wciągającą opowieścią o czasach „nienawiści i zabijania” i o młodych ludziach, którzy muszą stawić czoło tym czasom, by po prostu przeżyć.
Katarzyna i Igor Kaledin mieszkają z dwójką synów w Krakowie. Piotr wstępuje do wojska, Andrzej z powodów zdrowotnych wybiera karierę na uczelni. Albin Jax- Rowecki zajmuje się majątkiem w Porętowie, gdzie mieszka z żoną i z trójką dzieci. Rodzinną sielankę burzą sygnały o nadciągającej wojnie. Rząd Polski jednak optymistycznie zapowiada szybkie rozprawienie się z Niemcami.. Igor i Piotr jadą walczyć i słuch po nich ginie. Niestety Niemcy realizują chory plan Hitlera i wkrótce zajmują Kraków. Andrzej zobowiązuje się odwieść swoją sąsiadkę do Przemyśla. Niebezpieczna podróż, którą odbywają zbliża ich bardzo do siebie, jednak wkrótce rozdziela ich zawierucha wojenna. Halina, z pochodzenia Żydówka, musi się ukrywać, a Andrzej wstępuje do konspiracji. Wraz ze swoimi kuzynami Cezarym i Emilią i wieloma innymi młodymi ludźmi codziennie narażają życie, walcząc z okupantem. Andrzej jednak nie umie zapomnieć o Halinie i szuka jej za wszelką cenę, wierząc, że dziewczyna żyje.
Każda akcja wymierzona w okupanta kończy się karaniem ludności cywilnej, mimo tego nic młodych nie powstrzymuje przez walką z Niemcami. Wymierzają wyroki śmierci na zdrajcach ojczyzny, podkładają ładunki na torach, kradną bronią i wykonują wiele niebezpiecznych akcji. Czy wyjdą cało z tych szaleńczych akcji? Co się stanie z Igorem i Piotrem? Jeden trafi do niewoli niemieckiej, drugi do rosyjskiej, czy uda im się przeżyć i wrócić do domu? Czy Celina, ukochana Piotra przeżyje wywózkę na Syberię i spotka się jeszcze z młodym mężczyzną? Czy Andrzej i Halina odnajdą się i zwycięży miłość, pomimo skażenia jej wojną? Czy czas „nienawiści i zabijania” zakończy się wraz z opuszczeniem ziem polskich przez Niemców?
„Andrzej i Halina” to dowód na to, że można przedstawić czystą prawdę historyczną, nawet jeżeli jest ona bolesna i miejscami niewygodna. Musimy pamiętać, że to człowiek człowiekowi zgotował to wojenne piekło. Nie tylko Niemiec, ale także Rusek, a nawet Polak, bo cytując Piłsudskiego, wspomnianego przez jednego z bohaterów „naród mamy wspaniały, tylko ludzie kurwy”.
Autorka oczywiście nie tylko skupia się na pokazaniu historii rzetelnie, bez koloryzowania faktów, ta książka to także wciągająca fabuła, która nie pozwala się oderwać od losów bohaterów, to genialna akcja z barwnym opisem scen walk, czy akcji organizowanych przez konspirację, to wzruszające chwile, wywołujące smutek i rozpacz, ale też czasami niosące nadzieje i wiarę w drugiego człowieka. Ale przede wszystkim to opowieść o człowieku i o jego chęci przetrwania za wszelką cenę, czasami kosztem utraty honoru, czy człowieczeństwa. Płakałam jednak dopiero przy ostatnich stronach. Bo z okrucieństwem wojny jesteśmy już w jakiś sposób zaznajomieni, przywykliśmy, tak wiele książek, opowiadań, czy filmów już o tej wojnie było... Tak mało się jednak wspomina o okrucieństwie po wojnie, która dla wielu Polaków wcale nie skończyła się w maju 1945 roku…. Drugi tom „Wojny i miłości” jest piękny, wzruszający i tak boleśnie prawdziwy, że każdy powinien go przeczytać…

Wzbraniałam się dość długo przed rozpoczęciem drugiej części trylogii „Wojna i miłość” Pani Jolanty Kalety. Bałam się, że będzie monotonnie, a przez to przewidująco i nudnawo… Zapomniałam jednak o jednym, że Pani Kaleta to historyk z ogromną wiedzą i osoba nie unikająca trudnych tematów, a przede wszystkim autor stawiający na prawdę historyczną. „Andrzej i Halina” jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1330
1329

Na półkach:

Rodzinę Jaxa-Raweckich i Kaledinów spotykamy tuż przed wybuchem II wojny światowej. Katarzyna i Igor mieszkają w Krakowie z dwójką synów Piotrem i Andrzejem, a Albin wraz z Marylą pozostali w rodzinnej posiadłości w Porętowie. Po dwudziestu latach względnego spokoju, Europę znów ogarnęła wojenna zawierucha. Igor, Piotr i Czarek, syn Albina dostają powołanie do armii, a Andrzej zostaje z matką w Krakowie, z którego próbuje ewakuować się wraz z córką sąsiada Haliną do Przemyśla. Między dwojgiem młodych rodzi się uczucie, którym nie będzie im dane długo się nacieszyć... Wschodnią granicę Polski przekracza Armia Czerwona.
Wojenne losy Raweckich i Kaledinów są jak wojenne losy wielu polskich rodzin. Walka z okupantem, niewola, konspiracja, wywózki na Sybir, prześladowania Gestapo i NKWD. Wojenny Kraków, polskie podziemie, łapanki, koszmar krakowskiego getta, a w samym środku piekła apteka Tadeusza Pankiewicza. Bardzo realistyczna, trzymająca w napięciu fabuła i świetnie nakreślone tło historyczne, które obejmuje okupację hitlerowską i czasy stalinowskie...

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/photo/?fbid=648499337072855&set=a.530574228865367

Rodzinę Jaxa-Raweckich i Kaledinów spotykamy tuż przed wybuchem II wojny światowej. Katarzyna i Igor mieszkają w Krakowie z dwójką synów Piotrem i Andrzejem, a Albin wraz z Marylą pozostali w rodzinnej posiadłości w Porętowie. Po dwudziestu latach względnego spokoju, Europę znów ogarnęła wojenna zawierucha. Igor, Piotr i Czarek, syn Albina dostają powołanie do armii, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
853
835

Na półkach:

Kolejny tom sagi rodzinnej przynosi historię kolejnego pokolenia i dotyczy synów Katarzyny i Igora : Andrzeja i Piotra.
Młodzi mężczyźni tak pełni planów życiowych muszą je zweryfikować. Nad Europę nadciąga bowiem kolejna wojenna zawierucha. Na ulicach pięknego Krakowa pojawiają się samochody nazistowskie, a na urzędach powiewają flagi ze swastyką.
Andrzej zostaje poproszony o ewakuację córki sąsiadów do Przemyśla. Mężczyzna kojarzy małą dziewczynkę grającą na fortepianie. Teraz jednak spotyka się z piękną, młodą kobietą. Halina zapada mu w serce, a jednocześnie zapada się pod ziemię, po łapance w dzielnicy żydowskiej.
Autorka z wykształcenia jest historykiem i mocno zadbała o to, aby w powieści znalazło się dużo faktów historycznych. Z drugiej strony są one tak przedstawione, aby czytelnika nie zanudzić, a pokazać realizm tamtych czasów.
Ale skoro jest to saga rodzinna, to nie może również zabraknąć miłości między rodzicami. Niestety Katarzyna i Igor znów zostają rozdzieleni przez wojnę. I tu poznajemy losy oficerów wywiezionych do obozu w Kozielsku.
Piękne postacie, ciekawie wykreowane, realizm sytuacji i całe morze nadziei bohaterów, którzy wierzą, że wszystko skończy się dobrze, to atuty tego tomu.
Już czekam na kolejne spotkanie z rodziną Kaledinów.

Kolejny tom sagi rodzinnej przynosi historię kolejnego pokolenia i dotyczy synów Katarzyny i Igora : Andrzeja i Piotra.
Młodzi mężczyźni tak pełni planów życiowych muszą je zweryfikować. Nad Europę nadciąga bowiem kolejna wojenna zawierucha. Na ulicach pięknego Krakowa pojawiają się samochody nazistowskie, a na urzędach powiewają flagi ze swastyką.
Andrzej zostaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
69

Na półkach:

Piękna historia miłości w tle wydarzenia oparte na faktach. Poruszająca powieść

Piękna historia miłości w tle wydarzenia oparte na faktach. Poruszająca powieść

Pokaż mimo to

avatar
1112
560

Na półkach: , , , , , ,

Sagi rodzinne są dla mnie niczym ciepły koc w zimną noc. Są herbatą z miodem do imbirowych ciasteczek. Gorącym kakaem po powrocie do domu zimowym, mroźnym wieczorem. Innymi słowy, to moje „comfort books”, które mnie relaksują, poprawiają humor i dają kopa w serduszko, że wszystko będzie dobrze. Nawet gdy książki te poruszają trudne tematy, ich akcja dzieje się w ciężkich czasach, to i tak są dla mnie ciepłą kołdrą, bo tym, co je łączy, jest uświadomienie czytelnika, że po burzy wychodzi Słońce, a miłość zawsze znajdzie sposób (choć Ian Malcolm by się z tym pewnie nie zgodził, ale my nie o tym :P).

Lubię książki polskich autorek pisujących sagi rodzinne i romanse historyczne. Lepiej odnajduje się w opisywanych przez nie realiach, a częstokroć akcja powieści dzieje się w moim rodzinnym Krakowie, zatem czuję się tak, jakbym razem z bohaterami przemierzała wąskie uliczki Starego Miasta, albo siedziała w licznych parkach Nowej Huty.

Seria „Wojna i Miłość” przyciągnęła mnie do siebie zapowiedzią wielkich historii miłosnych toczących się w cieniu wielkich wojen. Pierwszy tom opisywał czasy Wielkiej Wojny (dopiero później nazwanej I wojną światową) oraz okresu rewolucji w Rosji. Głównymi bohaterami miłosnego dramatu byli wówczas Igor i Katarzyna. W drugim tomie poznajemy historię miłości Andrzeja, starszego syna tejże dwójki oraz Haliny, żydowskiej młodej pianistki, córki profesora mieszkającego na tej samej co Kaledinowie ulicy. Bohaterami pobocznymi są tutaj – poza znaną nam już z poprzedniej części dwójką – dzieci Albina, czyli młodszego brata Katarzyny.

Zawsze przy ocenianiu książek tego gatunku biorę poprawkę na to, że one po prostu muszą być trochę naiwne w treści, bo – inaczej niż w prawdziwym życiu – bohaterowie muszą w nich skończyć szczęśliwie, w ten czy inny sposób. Przy „Katarzynie i Igorze” nawet mi ta naiwność nie przeszkadzała, ale tutaj już zgrzytała mi między zębami. Głupi fart i przypadek to jedyne, czym rządzą się perypetie bohaterów. Przez nierealność takiej fabuły czytelnik nie jest w stanie kompletnie uwierzyć w te postacie, a tym samym zupełnie im nie kibicuje, nie rozczula się nad nimi, nie współczuje, czy nie cieszy wraz z nimi. A w tym tomie ten brak empatii względem bohaterów jest – nomen omen – odczuwalny jeszcze bardziej, bo mamy tu głównie czasy II wojny światowej z jej całą brutalnością podaną na talerzu, w tym z okrutnymi torturami Gestapo, a później Urzędu Bezpieczeństwa.

Poza tym, ponownie uderza brak szarości w postępowaniu głównych bohaterów. Andrzej, Halina, Katarzyna, Igora, Albin i jego dzieci (ale, co ciekawe, już nie żona) są postaciami absolutnie krystalicznymi. Kiedy popełniają czyny obiektywnie złe, autorka tak ich tłumaczy, że wychodzi na to, że z moralnego punktu widzenia to złe nie było, a zatem nie ma o czym mówić. To tylko potęguje brak realności w powieści. I znowu, ja nie wymagam wiele od tego typu literatury, ale na miłość boską jakiegoś minimum oczekiwać chyba jednak można.

Kolejna rzecz - która może była i obecna w pierwszym tomie, ale jej nie wyłapałam, bo nie jestem tak zaznajomiona z historią początków XX wieku – to fakt, że autorka nie ma zbyt wielkiej wiedzy o czasach, które opisuje. Opisy Krakowa i Miechowa w trakcie wojny; to, co się tam wówczas dzieje zdają się być klatkami ze średnich filmów. Wykaz źródeł sugeruje, że autorka próbowała na szybko poszerzyć swoją wiedzę (posiłkując się nawet pracą magisterską napisanej na którejś z uczelni…) i z kilku pozycji podobierała sobie co lepsze sceny, które mogłaby wrzucić do książki i – no cóż – wrzuciła je wszystkie. Mnie to kuło w oczy bardzo, bo o okresie wojny czytam bardzo dużo już od dobrych 14 lat i wiem, że niektóre rzeczy opisywane przez autorkę to bzdury (w takim sensie, że to, co widzieli naocznie jej bohaterowie nie miało prawa mieć świadków i/lub nie przebiegało tak, jak to opisuje).

Dalej, książka ma podtytuł „Andrzej i Halina”, co sugeruje nam, że to na tej parze oparta będzie główna oś fabuły. Tak było w pierwszej części, gdzie na świeczniku byli Katarzyna i Igor. Tutaj Halina kompletnie nam przepada, jest jej bardzo mało. Opis relacji tej dwójki, to w 90% po prostu ochy i achy do Księżyca, które wzdycha beznadziejnie zakochany Andrzej wspominając dziewczynę. Dlatego kiedy następuje w końcu to, co nastąpić musi, to czytelnik nie jest już kompletnie zainteresowany perypetiami tej dwójki.

Podsumowując, nawet jak na książkę tego gatunku, to jest bardzo słaba pozycja. Nierzeczywista, mało logiczna, napisana bez researchu, co widać bardzo. Dodatkowo autorka pojechała już totalnie po bandzie, bo w tej książce rodzinę Raweckich-Kaledinów spotyka dosłownie wszystko, co spotkać może w wojennych realiach.

Zaczęłam już kolejną część, ostatnią i początek jest całkiem obiecujący, więc mam nadzieję, że „Andrzej i Halina” to klasyczny przykład syndromu drugiego tomu i teraz będzie już cacy, a zakończenie tej trylogii mi się spodoba.

Sagi rodzinne są dla mnie niczym ciepły koc w zimną noc. Są herbatą z miodem do imbirowych ciasteczek. Gorącym kakaem po powrocie do domu zimowym, mroźnym wieczorem. Innymi słowy, to moje „comfort books”, które mnie relaksują, poprawiają humor i dają kopa w serduszko, że wszystko będzie dobrze. Nawet gdy książki te poruszają trudne tematy, ich akcja dzieje się w ciężkich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

Moim skromnym zdaniem, część druga jest znacznie lepsza od pierwszej.
Zachwyca już sama okładka - klimatyczna i romantyczna zarazem. Powieść - choć opasła- nie nuży ani przez moment. Nie ma tutaj też spojlerów, które irytowały mnie w pierwszej części. jest za to okupowana Polska, jest konspiracja, jest i wielka miłość.
Choć powieść ma co najmniej kilku bohaterów i co najmniej kilka wątków miłosnych, wszystkie one są interesujące. Co ważne- żaden z bohaterów nie irytuje mnie (co miało miejsce w pierwszej części).
Język, jakim posługuje się Autorka jest piękny, plastyczny wręcz.
Daję zasłużoną najwyższą ocenę.

Moim skromnym zdaniem, część druga jest znacznie lepsza od pierwszej.
Zachwyca już sama okładka - klimatyczna i romantyczna zarazem. Powieść - choć opasła- nie nuży ani przez moment. Nie ma tutaj też spojlerów, które irytowały mnie w pierwszej części. jest za to okupowana Polska, jest konspiracja, jest i wielka miłość.
Choć powieść ma co najmniej kilku bohaterów i co...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    346
  • Przeczytane
    327
  • Posiadam
    49
  • Ulubione
    20
  • 2020
    16
  • 2019
    13
  • 2021
    12
  • 2020
    10
  • Teraz czytam
    7
  • 2023
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Andrzej i Halina


Podobne książki

Przeczytaj także