Zapach śmierci

Okładka książki Zapach śmierci Simon Beckett
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Zapach śmierci
Simon Beckett Wydawnictwo: Czarna Owca Cykl: Dr David Hunter (tom 6) kryminał, sensacja, thriller
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Dr David Hunter (tom 6)
Tytuł oryginału:
The Scent of Death
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2022-02-09
Data 1. wyd. pol.:
2022-02-09
Data 1. wydania:
2019-04-18
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382522495
Tłumacz:
Agata Ostrowska
Tagi:
literatura angielska niebezpieczeństwo seryjny zabójca szpital śledztwo thriller zagadka kryminalna

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Mroczne tajemnice dawnego szpitala



651 15 66

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
3135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
251
251

Na półkach: , , , ,

[Moje pierwsze spotkanie z twórczością Becketta]

Powieść postaci. Tak, to wyraźnie rzuca się w oczy. Widać, że Beckett bardzo chciał, byśmy je czuli, byśmy z nimi obcowali, by do nas w pełni przemawiały. Widać, że bardzo wiele "zainwestował  pisarsko" (istnieje takie sformułowanie? :)) właśnie w kreacje powieściowych bohaterów, w ich charaktery, ich podejście do świata, w to, by czytelnik nie tyle może je rozumiał, ile właśnie był w nimi, odczuwał je. I to w pełni mu się udało, spory wysiłek, który, nie mam co do tego wątpliwości, autor włożył w stworzenie książkowej galerii ludzkich typów nie poszedł na marne. Przede wszystkim tyczy to rzecz jasna głównego bohatera - narratora. Widzenie świata jego oczami przychodzi nam nader łatwo, wtedy, kiedy trzeba jest cudownie sarkastyczny, wtedy kiedy trzeba odczuwa empatię, angażuje się śledztwo w takim stopniu, w jakim, z naszego, czytelników punktu widzenia, powinien. Podobnie we właściwym stopniu dystansuje się od niego, we właściwym jest krytyczny względem powieściowego świata itd. Początkowo w trakcie lektury miałem wręcz wrażenie, że Hunter przytłacza sobą ten tekst, ale... ale nie, po chwili okazało się, że jego współistnienie z innymi bohaterami jest również rozpisane bardzo dobrze. O dziwo pisarz znalazł sposób, by i oni zajęli w tekście w pełni odpowiednie miejsce, i ich czujemy tak, jak trzeba. Główny protagonista niby jest wszędzie, ale wcale nie przytłacza sobą innych postaci. Znać techniczną sprawność autora.

I to jest najlepsza rzecz, którą mogę powiedzieć o tym tekście. Poza tym... no cóż, czy tylko ja mam wrażenie, że w tej książce naprawdę jest ponadprzeciętnie dużo mielizn? Ponadprzeciętnie dużo miejsc, w których akcja totalnie nas nie angażuje? Nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi teraz o wolne miejscami tempo akcji, ja naprawdę nie uważam, że fabuła kryminału ma zawsze obowiązek pędzić na łeb na szyję, ale to to chodzenie Huntera po naradach, ogrodach przyszpitalnych, knajpach, slamsach (miłośnicy kina Kena Loacha będą zachwyceni) i gdzie to on jeszcze nie chodził serio zajmuje w pewnych partiach tekstu monstrualnie dużo miejsca. I, choć niby do czegoś prowadzi, to... cóż, mogłoby bardziej prowadzić :)

Pewien problem mam z odpowiedzią na pytanie, w jakim stopniu angażuje nas sama zagadka kryminalna, w jakim stopniu jesteśmy zwyczajnie ciekawi kto zabił. Mnie nie angażowała. Nie śledziłem tego, może nie tyle byłem obok śledztwa, jak to się nieraz zdarza w gorzej przeze mnie ocenianych kryminałach, ile zwyczajnie niespecjalnie mnie to interesowało. Ale w wypadku tej książki mogę, łatwiej chyba niż w innych, uwierzyć, że kogoś to wciągnęło. Mnie nie, ale jeśli Ty mówisz, że Ciebie tak, to nie mam cienia problemu, by Ci uwierzyć. Na pewno zaś rzuca się oczy fakt, że Beckett bardzo chciał byśmy uważali tę powieść za świetnie zaplanowaną, byśmy po wszystkim mieli wrażenie, że świetnie wszystko rozłożył, dawał nam wskazówki itd. Okej, niech mu będzie.

W ogóle to ciekawe, że pod koniec autor chyba bardzo chciał nam wynagrodzić te wcześniejsze mielizny, serwując nam w ostatnich około 20% powieści jakąś kaskadę spiętrzeń akcji. Wiem, tempo zazwyczaj przyśpiesza w końcówce kryminałów, ale tu liczba zawieszeń w tej części tekstu robi się wręcz lekko groteskowa :) Interesujące jest również to, że wtedy pisarz kilkukrotnie w niedługim czasie serwuje nam zabieg polegający na tym, że mamy jakiś punkt, jakąś scenę z życia Huntera, po czym następuje flashback, nasz bohater wspomina wydarzenia z niedalekiej przeszłości. Gdyby zdarzyło się to raz czy dwa, nie miałbym z tym problemu, ale tu jest tego naprawdę dość sporo.

Podobnie jest po trosze z Londynem jako jednym z bohaterów powieści. Miasto nim jest, ale dość punktowo, jest nim wtedy, gdy autorowi przypomni się, że ma nim być :) Ale jak już o tym pamięta, to wychodzi mu to sprawnie.

[Moje pierwsze spotkanie z twórczością Becketta]

Powieść postaci. Tak, to wyraźnie rzuca się w oczy. Widać, że Beckett bardzo chciał, byśmy je czuli, byśmy z nimi obcowali, by do nas w pełni przemawiały. Widać, że bardzo wiele "zainwestował  pisarsko" (istnieje takie sformułowanie? :)) właśnie w kreacje powieściowych bohaterów, w ich charaktery, ich podejście do świata, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 869
  • Chcę przeczytać
    1 737
  • Posiadam
    509
  • 2020
    108
  • 2020
    106
  • 2019
    84
  • 2021
    65
  • Ulubione
    65
  • Teraz czytam
    57
  • 2022
    39

Cytaty

Więcej
Simon Beckett Zapach śmierci Zobacz więcej
Simon Beckett Zapach śmierci Zobacz więcej
Simon Beckett Zapach śmierci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także