Z Peterem Frankopanem miałem już styczność przy okazji książki o pierwszej krucjacie, więc wiedziałem, że będę miał do czynienia z historykiem zafascynowanym wschodem. "Jedwabne szlaki" mają prezentować nową historię świata, skupioną na tematyce wschodniej, w gruncie rzeczy jest więc to historia Orientu i przedstawienie jak wpływał on na świat zachodni od podbojów Aleksandra Wielkiego do czasów współczesnych (II wojna w Zatoce Perskiej). Przyznam, że jestem lekko rozczarowany książką. Jest to dzieło kierowane typowo pod zachodniego czytelnika, który za wiele nie wie o tym rejonie świata. Bardzo dużo jest tutaj skrótów, niedopowiedzeń, pominięć, co sprawia, że nie mogę być do końca zadowolony z lektury. Sądząc po komentarzach od redaktorów, widać, że było też sporo korekt merytorycznych. Jak to zwykle bywa w tego typu książkach, autor skupia się na wszystkim i niczym, mamy więc skróconą historię krucjat, skrócony opis podróży Vasco da Gamy itp. Autor jest mediewistą, więc tematyka średniowieczna powinna wypaść najlepiej, jednak paradoksalnie, moim zdaniem, najlepiej wypadają fragmenty od XIX wieku do dziejów współczesnych (w zasadzie to chyba jakieś 40% książki). Autor podejmuje tutaj mniej oklepane tematy, przykładowo przedstawia narodziny brytyjskiego imperium naftowego czy sytuację Persji podczas II wojny światowej. Sam pomysł na książkę był niezwykle ciekawy, jednak wykonanie jest już trochę gorsze.

Z Peterem Frankopanem miałem już styczność przy okazji książki o pierwszej krucjacie, więc wiedziałem, że będę miał do czynienia z historykiem zafascynowanym wschodem. "Jedwabne szlaki" mają prezentować nową historię świata, skupioną na tematyce wschodniej, w gruncie rzeczy jest więc to historia Orientu i przedstawienie jak wpływał on na świat zachodni od podbojów...