Nieopodal domu Lucasa Ray'a znajdują się ruiny, a pod nimi mieszkają kotki. Mężczyzna je dokarmia i marzy o tym, aby przed rozbiórką budynków znalazły nowy, prawdziwy i ciepły dom. Czy tak się stanie? Pewnego dnia do kotów przyjeżdża Audrey, pracownica towarzystwa opieki nad zwierzętami. Podczas interwencji w ręce Lucasa trafia piękny szczeniak, który od razu skrada jego serce. Lucas zabiera suczkę do domu. Z każdym kolejnym dniem przyzwyczaja się Belli, tak samo jak Bella do niego. Spędzają wspólnie wiele czasu. Lucas uczy suczkę sztuczek i posłuszeństwa. Niestety ktoś donosi na to, że w mieszkaniu mężczyzny mieszka pies (pitbulle w Denver są zakazane). Jednak Lucas się nie poddaje i jest w stanie zrobić wszystko, aby pies był przy nim. Mimo wszystko, Bella musi zostać odesłana poza granice stanu... Zrozpaczona ślicznotka bierze sprawy we własne łapy i próbuje odnaleźć drogę do swojego wybawiciela. Czy jej się uda?

"Kiedy byłam z Lucasem, świat wydawał się wspaniały, a kiedy go nie było, czułam się tak, jak w kryjówce za ścianą nory, gdzie chowałam się z mamą i gdzie było ciemno i strasznie".

Piękna i pełna przygód. Taka właśnie jest ta książka. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora, jednak teraz już wiem, że z ogromną przyjemnością sięgnę po poprzedni tytułu spod pióra W. Bruce Cameron'a.

Czytanie książki z perspektywy psa, było tak urocze i interesujące, że nie mogłam się oderwać. Poznawanie myśli, uczuć i obserwowanie kolejnych wydarzeń oczami Belli dostarczyło mi sporo relaksu, a także uświadomiło, iż pies potrafi przywiązać się do swojego właściciela na tyle mocno, że każda rozłąka wiąże się w ogromnym skowytem i tęsknotą.

"Niczego bardziej nie pragnęłam, niż żeby Lucas nazywał mnie grzeczną sunią - to plus Kawałeczek Sera oznaczało, że mnie kocha".

Osobiście (niestety) nie posiadam psa, dlatego też z ogromną uwagą obserwowałam jak Bella przywiązuje się do Lucasa (z wzajemnością) i jak trudno było jej zrozumieć, dlaczego w jej pieskim życiu musi zagościć rozłąka. Powieść "O psie, który wrócił do domu" przede wszystkim ukazuje silną przyjaźń pomiędzy człowiekiem, a psem, a oprócz tego uświadamia, iż nawet setki kilometrów nie są w stanie wygasić więzi jaka narodziła się między czworonogiem, a jego właścicielem. Serdecznie polecam!

Nieopodal domu Lucasa Ray'a znajdują się ruiny, a pod nimi mieszkają kotki. Mężczyzna je dokarmia i marzy o tym, aby przed rozbiórką budynków znalazły nowy, prawdziwy i ciepły dom. Czy tak się stanie? Pewnego dnia do kotów przyjeżdża Audrey, pracownica towarzystwa opieki nad zwierzętami. Podczas interwencji w ręce Lucasa trafia piękny szczeniak, który od razu skrada jego...