O czym jest ta książka? O życiu, które przecieka nam przez palce, kiedy nie potrafimy przebić muru, o fikcji, w której można egzystować, kiedy chowamy się za tym murem, o tym jak trudno jest stanąć z życiem twarzą w twarz i przyznać się przed sobą, przed innymi. Właściwie wszystkie książki Strout o tym są w pewnym sensie.
Zmierzenie się z trudną prawdą o sobie daje spokój, pozwala na znalezienie przyjaźni i złapanie wiatru w życiowe żagle.
Ta książka boli. Obie bohaterki, Isabell i Amy, są w pewien sposób bezbronne. Ich relacja jest trudna i wiedzą o sobie niewiele. Seksualność jest tematem tabu, przez co każda prawie z głównych postaci uczy się o niej na błędach.
Obrazki malomiasteczkowej społeczności są ostre i złośliwe, to zapewne efekt humorystyczny, abyśmy nie myśleli, że nasze bohaterki są w jakiś sposób gorsze.
To pierwsza książka Strout i w jakiś sposób inna - nie ma tej sterylnosci stylu. Ale to książka o tym, co ważne, co najważniejsze w życiu.

O czym jest ta książka? O życiu, które przecieka nam przez palce, kiedy nie potrafimy przebić muru, o fikcji, w której można egzystować, kiedy chowamy się za tym murem, o tym jak trudno jest stanąć z życiem twarzą w twarz i przyznać się przed sobą, przed innymi. Właściwie wszystkie książki Strout o tym są w pewnym sensie.
Zmierzenie się z trudną prawdą o sobie daje spokój,...