Tkanki

Okładka książki Tkanki Dominika van Eijkelenborg
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Tkanki
Dominika van Eijkelenborg Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece fantasy, science fiction
449 str. 7 godz. 29 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2018-02-16
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-16
Liczba stron:
449
Czas czytania
7 godz. 29 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365601865
Tagi:
przeszczep sny thriller mity

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Serce wypełnia swoją misję



181 2 48

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
444 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1363
762

Na półkach: , ,

Tkanki to pierwsza powieść, po którą sięgnąłem nie znanej mi jeszcze autorki. Zwróciłem na nią uwagę ze względu na opinie jakie przeczytałem. Po drugie opis był na tyle ciekawy, że postanowiłem jej dać szansę pomimo pewnych moich obaw dotyczących książki, mających związek z zapoznaniem się z nowym autorem i jego twórczością. Miałem spore oczekiwania, bo temat jaki poruszał wydał mi się na tyle ciekawy i nośny, że mogła wyjść z tego dobra powieść. Dlatego postanowiłem przeczytać jak tylko nadarzy się okazja zachęcony opiniami.
W dotychczasowe życie rodzinne Chantal Simons, jej córki i męża Carla wkrada się informacja o chorobie Evi, która coraz bardziej postępuje. Po kilku miesiącach nadarza się okazja i zostaje przeprowadzony zabieg przeszczepu serca. Jednak po pewnym czasie okazuje się, że Evi zaczyna zmieniać się. Dziwne zachowanie swojej ukochanej córki zaczyna martwić matkę, która próbuje odpowiedzieć na pytanie od kogo jest serce i dlaczego nie poznaje swojej córki.
Początkowych rozdziałach dostajemy przejmujące obrazy rodzinne naznaczone chorobą Evi. Dotychczas żywiołową nastolatką, gasnącą w oczach, która zmaga się z przeznaczeniem i wolą życia za wszelką cenę. Rodzice nie tylko wspierają i wspomagają w tych trudnych chwilach, ale również poszukują dawcy dla Evi, aby mogła żyć normalnie jak każdy. Autorka porusza tutaj ciekawy i niezwykle trudny temat przeszczepu serca będącego punktem wyjściowym dla całej historii. Na samym początku obserwujemy troski nie tylko rodziców względem zdrowia bohaterki. Chcących podarować swój czas nad opieką i martwiących się o jej samopoczucie. W drugiej części już po operacji dostajemy historie nastolatki odkrywającej niebezpieczeństwa, naznaczone dylematami i zmianami jakie w niej zachodzą. Tutaj ważną role odgrywa serce od nieznanego dawcy, które jakby wpływa na sama bohaterkę. Autorka musiała zaznajomić się z tym fenomenem i postanowiła wykorzystać w swojej książce temat, który jest bardzo ciekawy. Czy przeszczepione serce lub inne narządy mogą wpływać na osobę jaka je dostała. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, ale pomysł wykorzystania tego był świetny i dlatego w tym przypadku sprawdził się znakomicie. Historie można podzielić na dwie części jeśli chodzi o wydarzenia. Pierwsze dotyczy postępującej choroby Evi i różnych związanych z tym kłopotów. Drugie to już powieść obyczajowa skierowana do młodzieży i dotyczy dojrzewania nastolatki, okresu buntowania się i czekających na nią życiowych pułapek. Podczas czytania w obu przypadkach nie brakowało emocji i emocjonujących scen związanych z chorobą i dalszymi losami Evi zmieniającej się na naszych oczach. Wszystko zgrabnie spięte ze sobą i nie zabrakło lekkiego wątku sensacyjnego będącego dodatkiem do głównych zdarzeń.
Postacie stworzone na potrzeby książki są wyraziste i zapadające w pamięć. Na pewno do nich należy Evi, Chantel, Finn i Sander. Spowodowane jest narracją pierwszoosobową, w której poznajemy punkt widzenia poszczególnych postaci i ich pokręcone losy. Evi opowiada o przeżyciach, zmianach jakie obserwuje w swoim życiu i relacjach z rodziną. Chantel martwi się o córkę, która jest jej oczkiem w głowie i próbuje odpowiedzieć sobie dlaczego z córka straciła tak dobry kontakt. Może wina leży po jej stronie, a może coś innego jest przyczyną. Finn i Sander to postacie początkowo nie wnoszące nic nowego, ale czuć jednak, że skrywają nie tylko burzliwą przeszłość, ale z każdym poznanym faktem związanym z nimi coraz bardziej historia zaczyna robić się ciekawa. Pozostałe postacie drugoplanowe lub na dalszym planie wypadają dobrze i niektóre można polubić albo poczuć niechęć do nich. W zależności od zachowania i przypisanych cech charakteru. Dopracowanie sylwetek pod względem psychologicznym przez autorkę wypada świetnie i nie sposób znaleźć postacie jednowymiarowe lub płaskie. Przyczyną jest oddanie głosu bohaterom książki, którzy relacjonują swoje troski, zmiany, kłopoty, pojawiające się dylematy i próbują je rozwiązać. Nie brakowało emocji związanych z wyborami jakie dokonują i podczas śledzeniem ich losów. Nawet pojawiający się kot Karol znalazł tutaj swoje miejsce, którego nie sposób nie polubić. Relacje pomiędzy bohaterami jakie zostały tutaj przedstawione nie pozbawione zostały różnych emocji i czasami interakcje jakie pojawiają się bywają emocjonujące. Postawiono na opowieści poszczególnych bohaterów, ale nie zabrakło w nich dialogów, wypadających bardzo dobrze.
Akcje poprowadzono pomimo takiej formy narracji sprawnie i szybko. Wydarzenia toczą się wartko i cały czas do przodu. Dlatego nie nudziłem się podczas czytania. Same relacje bohaterów powiązane ze sobą, nieraz dramatyczne i potrafiące przybliżyć różny punkt widzenia danej osoby, często zazębiające się i wypadły ciekawie. Taki zabieg zastosowany przez autorkę prowadzi do poznania i lepszego zrozumienia zachowania postaci. Przejście z pierwszej części dotyczącej choroby w drugą, gdzie Evi zaczyna normalnie żyć było zwrotem o sto stopni i początkowo raziło mnie jej zachowanie wobec matki troszczącej się o nią. Później poznając przyczynę takiego stanu rzeczy już tak nie było. Kolejna sprawą jest podejście matki do swojej córki jeśli chodzi o wychodzenie do nie wiadomo gdzie, kogo i późne wracanie do domu. Zastanawiające staje się, że pozwalała nawet za cenę kłótni na takie rzeczy nastolatce przyjmującej leki, mające zniwelować efekt odrzucenia przeszczepu. Pomimo pewnego rodzaju mankamentów historia jest na tyle ciekawa i przeczytałem z przyjemnością. Trzeba oddać autorce, że potrafiła stworzyć bardzo ciekawą i emocjonującą książkę. Temat jaki porusza jeśli chodzi o przeszczepy i zmiany w osobowości takiej osoby było świetnym pomysłem i miało spory potencjał jeżeli chodzi o niego. Głównym wątkiem przewijającym się w tym przypadku jest właśnie samo serce mogące stanowić bramę do życia dawcy. Czy właśnie ono posiada informacje o jego życiu i wszystko jest zapisane w tkankach. Wykorzystując motyw pamięci tkankowej autorka nie próbuje tłumaczyć , ale wykazać wpływ tego zjawiska i samego przeszczepu na zmianę bohaterki jaka zachodzi w niej. Nie tylko skupia uwagę na tym, lecz dzięki przedstawienia punktu i rozwinięcia wątku Chantel możemy obserwować zmiany zachodzące nie tylko u Evi, także w jej otoczeniu i muszą zrozumieć, że można przebywać z osoba różniącą się od tej znanej nam wcześniej. Wydaje się to dziwne i nierzeczywiste, ale możliwe. Senne mary i zmiany w zachowaniu prowadzą do zastanowienia się nad tym fenomenem. Oprócz tego przedstawiona narracja jest prowadzona naprzemiennie z punktów widzenia różnych bohaterów. Zapewnia powrót do wcześniejszych wydarzeń, lecz zostają ukazane z innej perspektywy niż dotychczas. Nawet obraz życia zmarłej dziewczyny jaki nam zostaje ukazany jest próba wyjaśnienia zmian jakie zachodzą u Evi. Drugi wątek dotyczy sensacyjnej części historii, w którym poznajemy ciemną stronę miasta. Nie jest on tak rozbudowany na początku tylko stanowi dodatek do historii, lecz pod koniec oba wątki łączą się ze sobą tworząc ciekawe zakończenie. Finał jaki nam serwuje autorka jest podszyty dramatem i niebezpieczeństwem. Świetnie pasujący i przyznaje spodobał mi się bardzo. Nie wiedziałem jeśli chodzi o niego co dostanę, ale jestem z niego zadowolony. Jest taki jak można było można było po nim oczekiwać.
Książka Tkanki Dominiki van Eijkelenborg jest pierwszym spotkaniem z jej twórczością i przyznaje udanym. Historia jaka nam przedstawia jest wyrazista, niezwykle ciekawa i obrazowa. Taka przykuwająca uwagę nie tylko tematem przeszczepu serca, ale wynikających z wejścia w wiek nastoletni bohaterki, która postawiona została w różnych sytuacjach i musi dokonać wyborów. Po przeczytaniu opinii i opisu spodziewałem się po niej sporo i dlatego byłem ciekawy jak wypadnie. Wyszła z tego bardzo dobra powieść obyczajowa łącząca dramat i lekką sensacje w jedna całość i skierowana została do młodzieży lub starszych czytelników, w której pojawiają się kłopoty i buntownicza natura nastoletnich bohaterów. Wchodzenie w życie, pojawiające się pierwsze zauroczenie i radzenie sobie z problemami. Czekające pułapki i skrywane tajemnice przez nich. Niestety nie znajdziemy tutaj wiele z thrillera, a bardziej pojawiający się sensacyjny wątek często przesunięty na drugi plan wobec głównego dotyczącego relacji bohaterów, śledztwa prowadzonego w sprawie dawcy czy skupiającego się wokół serca. Sięgając po nią nie miałem pojęcia, co otrzymam i miałem nadzieje, że nie zawiedzie moich oczekiwań. Tak właśnie stało się i jestem zadowolony z przeczytania. Historia jest spójna, emocjonująca i wciągająca. Nawet taka narracja nie przeszkadza mi w czasie czytania. Styl autorki jest lekki, przyjemny, bez lania wody i przystępny co mogę zaliczyć na plus. Wszystkie części historii zostały połączone ze sobą bardzo dobrze i nie znalazłem irytujących momentów lub wiejących nudą. Dlatego jestem zadowolony z sięgnięcia i poświęconemu jej czasowi, który nie był zmarnowany. Przyjemnie się czyta i bardzo szybko. Ciekawa historia z świetnie nakreślonymi postaciami bohaterów. Po tej książce spotkanie z autorką nie będzie na pewno ostatnie i chętnie sięgnę po inne jej pozycje jeśli będę miał taką możliwość. Dla miłośników książek obyczajowych z lekkim dodatkiem sensacji, wzbudzających emocje powieści i sięgające po trudne tematy będzie dobrym wyborem.
Polecam

Tkanki to pierwsza powieść, po którą sięgnąłem nie znanej mi jeszcze autorki. Zwróciłem na nią uwagę ze względu na opinie jakie przeczytałem. Po drugie opis był na tyle ciekawy, że postanowiłem jej dać szansę pomimo pewnych moich obaw dotyczących książki, mających związek z zapoznaniem się z nowym autorem i jego twórczością. Miałem spore oczekiwania, bo temat jaki poruszał...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    704
  • Przeczytane
    535
  • Posiadam
    139
  • 2018
    50
  • 2019
    16
  • Ulubione
    14
  • Przeczytane 2018
    10
  • Teraz czytam
    9
  • Chcę w prezencie
    7
  • Ebook
    7

Cytaty

Więcej
Dominika van Eijkelenborg Tkanki Zobacz więcej
Dominika van Eijkelenborg Tkanki Zobacz więcej
Dominika van Eijkelenborg Tkanki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także