Cel uświęca środki

Okładka książki Cel uświęca środki Kennedy Hudner
Okładka książki Cel uświęca środki
Kennedy Hudner Wydawnictwo: Drageus Publishing House Cykl: Zgiełk wojny (tom 3) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Zgiełk wojny (tom 3)
Tytuł oryginału:
Desperate measures
Wydawnictwo:
Drageus Publishing House
Data wydania:
2017-09-21
Data 1. wyd. pol.:
2017-09-21
Język:
polski
ISBN:
9788365661371
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
110 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
216
10

Na półkach:

Z dobrej serii, na koniec, zrobił się dramat

Z dobrej serii, na koniec, zrobił się dramat

Pokaż mimo to

avatar
2113
440

Na półkach: ,

Znakomita powieść military sf wieńcząca trylogię. Nie można się od tej książki oderwać, czyta się ją jednym tchem. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych cykli tego gatunku.

Znakomita powieść military sf wieńcząca trylogię. Nie można się od tej książki oderwać, czyta się ją jednym tchem. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych cykli tego gatunku.

Pokaż mimo to

avatar
795
718

Na półkach: , , , ,

Ostatni tom nieco gorzej niż, też nie będące przecież arcydziełami, dwa poprzednie.

Pomysły (sobowtóry, AI uzyskująca samoświadomość, rozterki moralne Emily) niby ciekawe, jednak płytkość z jaką zostały potraktowane woła o pomstę do nieba. Mniej więcej połowę książki zajmuje wielka bitwa o ocalenie Victorii. Chciałbym napisać: jest barwnie, ciekawie, emocjonująco... tak naprawdę jednak nudno i chaotycznie. Określenie "mózgojebna sieka" samo narzuca się na usta.

Ogólnie książka (i trylogia w ogóle) na pewno nie jest dziełem zasługującym na jakieś pochwały czy nagrody - raczej bardziej z gatunku tych, które kupuje się na dworcu w Szczecinie, wyrzuca do kosza w Krakowie i zupełnie na zawsze się zapomina.

Nie wrócę na pewno. Ogólnie płytka, tandetna, prymitywna literatura, może i emocjonująca troszkę, z dobrymi pomysłami (tyle, że wtórnymi strasznie),jednak całość na minus.

Ostatni tom nieco gorzej niż, też nie będące przecież arcydziełami, dwa poprzednie.

Pomysły (sobowtóry, AI uzyskująca samoświadomość, rozterki moralne Emily) niby ciekawe, jednak płytkość z jaką zostały potraktowane woła o pomstę do nieba. Mniej więcej połowę książki zajmuje wielka bitwa o ocalenie Victorii. Chciałbym napisać: jest barwnie, ciekawie, emocjonująco... tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
631
123

Na półkach:

Świetnie się czyta, ale... Po zakończeniu czuję ogromny niedosyt. Zniszczenie planety = koniec wojny. Doprawdy? A co z resztkami floty? Co z siłami okupacyjnymi Tilleke w Arkadii i w kopalniach Zyrydu (tom I)? Naprawdę po takiej akcji Tilleke z podmianą duchów-sobowtórów na planetach Witków nie pozostał żaden obcy agent, gotów podjąć się zemsty (tom III)?
Oczywiście to tylko fikcja literacka. Więc:
"Żyli długo i było im zielono..."

Świetnie się czyta, ale... Po zakończeniu czuję ogromny niedosyt. Zniszczenie planety = koniec wojny. Doprawdy? A co z resztkami floty? Co z siłami okupacyjnymi Tilleke w Arkadii i w kopalniach Zyrydu (tom I)? Naprawdę po takiej akcji Tilleke z podmianą duchów-sobowtórów na planetach Witków nie pozostał żaden obcy agent, gotów podjąć się zemsty (tom III)?
Oczywiście to...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
134
65

Na półkach: ,

Jak dla mnie naprawdę świetna seria. Czytałem nie mogąc oderwać się od książki. Bardzo fajnie opisane walki w kosmosie szczególnie z taktycznego punktu widzenia. Widać, że autor przemyślał wszystko dokładnie. Do tego światy, społeczności, a także ludzie opisani w sposób pokazujący naszą naturę. Z czystym sumieniem polecam każdemu szukającemu dobrej książki tego gatunku.

Jak dla mnie naprawdę świetna seria. Czytałem nie mogąc oderwać się od książki. Bardzo fajnie opisane walki w kosmosie szczególnie z taktycznego punktu widzenia. Widać, że autor przemyślał wszystko dokładnie. Do tego światy, społeczności, a także ludzie opisani w sposób pokazujący naszą naturę. Z czystym sumieniem polecam każdemu szukającemu dobrej książki tego gatunku.

Pokaż mimo to

avatar
7
6

Na półkach: ,

Zgrabne zakończenie trylogii.

Zgrabne zakończenie trylogii.

Pokaż mimo to

avatar
958
958

Na półkach:

Ta seria książek coś w sobie ma i te cechy trzytomowej opowieści, które są jej zaletą są zarazem jej wadą, albo odwrotnie, wady w pewnym aspekcie są zaletami.
Military sci-fi? Raczej nie, to tylko zmyłka, sceneria stworzona po to, by autor mógł swą opowieść snuć swobodnie, nie narażając się na oskarżenia o jakiś anty-izm. Wyobraźnia technologiczna autora, postrzeganie tego co stworzył autor jako wizji przyszłości, to absurd, błędny trop. Z jednej strony można pacjentowi wyhodować nową urwaną rękę, czy wyhodować duplikat człowieka, z drugiej strony bohaterowie bawią się tabletami, niczym nastolatki w szkole, zaś ogólna teoria względności nie obowiązuje w żadnym calu. A SI wyrzuca bezsensowne sterty informacji do chwili usłyszenia „dość”, co działało na mnie irytująco. O wiele ciekawszy był pomysł „rozwoju duchowego SI”, tyle że rozwinięta duchowo i emocjonalnie SI nadal kłapie dziobem bez ograniczeń.
O czym tak naprawdę jest ta opowieść?
W pierwszych tomach postchrześcijańskie Królestwo do złudzenia przypominające Wielką Brytanię prowadzi wojnę z mocarstwem do złudzenia przypominającym Związek Sowiecki, z marksistowsko-leninowskim ustrojem społecznym. W niniejszym tomie, po pokonaniu ZSRR walka toczy się z mocarstwem do złudzenia przypominającym cesarstwo Japonii z II wojny światowej, z ideologią cesarza-Boga, okrutnego barbarzyńcy, któremu wszystko wolno, który uosabia we własnej osobie całą aksjologię w takim stopniu, jaki znany jest z historii tego państwa. Mamy kamikadze? Mamy. Okrucieństwa japońskich żołnierzy? Owszem. Ubóstwienie władcy-cesarza? Jak najbardziej. Mamy państwo ludzi twardogłowych, nie znających chrześcijańskich wartości, tak zaoranych ideologią typu azjatyckiego, że oprócz spuszczenia im na łeb bomb atomowych - nie masz słów, by do nich przemówić. Czy to był zamierzony zabieg autora? Miejmy nadzieję, że tak, że nie było to powielanie wzorców z naszego świata z braku inwencji twórczej autora w tworzeniu nowych możliwych systemów polityczno - ideologicznych.
Tyle, że dziś nie mamy już postchrześcijańskiego Królestwa Brytanii, mamy neomarksistowskie państwo, którego autor nie umieścił w książce, jakby cofając się wobec naszych czasów.
Rozważania natury aksjologicznej autora przypominają nieco filozofię dla ubogich, jednakże od czasu do czasu trafia mu się jakaś błyskotliwa myśl.
Książkę czyta się całkiem przyjemnie i polecam ją jako rozrywkę.

Ta seria książek coś w sobie ma i te cechy trzytomowej opowieści, które są jej zaletą są zarazem jej wadą, albo odwrotnie, wady w pewnym aspekcie są zaletami.
Military sci-fi? Raczej nie, to tylko zmyłka, sceneria stworzona po to, by autor mógł swą opowieść snuć swobodnie, nie narażając się na oskarżenia o jakiś anty-izm. Wyobraźnia technologiczna autora, postrzeganie tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
203

Na półkach:

Zakończenie trylogii niestety mizerne. Autor nie posiada za grosz oryginalności. Same zrzynki od innych autorów. Nie wiem czy Orson Scott Card nie mógłby oskarżyć Hudnera o plagiat gdyż mamy tu do czynienia z perfidnym wykorzystaniem wielu wątków z cyklu o Enderze Wigginie.

Zakończenie trylogii niestety mizerne. Autor nie posiada za grosz oryginalności. Same zrzynki od innych autorów. Nie wiem czy Orson Scott Card nie mógłby oskarżyć Hudnera o plagiat gdyż mamy tu do czynienia z perfidnym wykorzystaniem wielu wątków z cyklu o Enderze Wigginie.

Pokaż mimo to

avatar
1189
829

Na półkach:

Wiosną ubiegłego roku, za sprawą Wydawnictwa Drageus Publishing House, mogliśmy po raz pierwszy zetknąć się z niezwykle widowiskowym, intrygującym i wypełnionym wielkimi emocjami cyklem powieściowym spod znaku military S-F pt. "Zgiełk wojny". To dzieło, autorstwa amerykańskiego pisarza Kennedy'ego Hudnera, porwało nas bez reszty swoją historią o przerażającej, kosmicznej wojnie w świecie odległej przyszłości, gdzie to podzielone na poszczególne królestwa i republiki sektory, starły się w brutalnej i wyniszczającej wojnie o władzę i panowanie nad ludzką częścią galaktyki. Dziś, ku wielkiemu smutkowi wielu z nas, przyszło nam poznać trzecią i zarazem ostatnią już odsłonę tego wspaniałego cyklu - powieść pt. "Cel uświęca środki", o której to postaram się opowiedzieć nieco więcej w poniższej recenzji...

Fabuła powieśći raz jeszcze przenosi nas do wojennej rzeczywistości Królestwa Victorii, które po odparciu i pokonaniu agresora w postaci Dominium Zjednoczenia Ludowego, ponownie musi stanąć do walki o wolność i przetrwanie. Do walki z ostatnią siłą zła, czyli Cesarstwem Tilleke i władającym nim szaleńczym Cesarzem Chalabim. Kłopot w tym, iż siły floty Cesarstwa, jak i posiadane przez nich nowoczesne technologie wojskowe, przeważają szalę zwycięstwa na rzecz Cesarstwa, zwłaszcza wobec zdziesiątkowanego stanu sił zbrojnych, tak ludzkich jak i okrętowych, Królestwa Victorii. Rozpoczyna się zatem ostateczna rozgrywka, w której to mądrość, spryt, doświadczenie i odwaga dowodzących flotą Victorii, w tym m.in. doskonale znanych nam Emily Tuttle oraz Hirama Brilla, zadecydują o przeżyciu miliardów obywateli sektora Królestwa, bądź też o ich śmierci...

Najnowsze dzieło Kennedy'ego Hudnera kontynuuje swoją wspaniałą, niezwykle spektakularną i barwną opowieść o kosmicznej wojnie i cenie, jakiej to wymaga ona od jej uczestników. Kontynuuje za sprawą intrygującej, spójnej, ze wszech miar inteligentnej, jak i też nieustannie zaskakującej nas fabuły, którą puentuje bardzo widowiskowy, jak i też niezwykle emocjonalny finał... Znajdziemy w tej opowieści zapierające dech w piersiach sceny kosmicznej walki, tak prowadzonej pomiędzy wielkimi okrętami, jak i też kosmicznymi żołnierzami na ich pokładach, misternie zaplanowane spiski, polityczne knowania i dyplomatyczne kruczki władców tego świata, jak i również losy pojedynczych bohaterów, tak tych z pierwszego planu, jak i tych z tła, którzy to na naszych oczach będą zabijać wrogów, odnosić rany, ginąć w śmiertelnej walce... Przede wszystkim jednak odnajdziemy tu piękną, mądrą i poruszającą historię o wojnie i uwikłanych w jej bezlitosne tryby ludziach, wobec której to nie sposób przejść obojętnie...

Fabuła powieści prezentuje się niezwykle okazale, intrygująco i co bardzo ważne - logicznie. Oto pierwsze rozdziały zapoznają nas z obecną sytuacją militarno-polityczną głównych graczy, jak i też osobistą pierwszoplanowych bohaterów. Następnie wkraczamy w bezpośrednie przygotowania do wojny, tak po stronie Królestwa, jak i po stronie Cesarstwa, które przybierają bardzo dynamiczny, jak i też dramatyczny w swym rezultacie przebieg. A potem... , a potem następuje czas walki, skomplikowanych manewrów taktycznych, wyniszczających wymian ognia i ludzkich dramatów, którymi jest on wypełniony... Dzieje się tu niezwykle wiele, jak i też z ogromną prędkością, przez co absolutnie nie ma mowy o chwili wytchnienia, czy też złapania oddechu podczas tej lektury. Całość, oprócz świetnego finału, puentuje także niezwykle barwne pożegnanie z głównymi bohaterami tego cyklu, przybierające postać swoistego epilogu przedstawiającego dalsze losy każdej z tych postaci, które tak dobrze zdążyliśmy już poznać i polubić. I tak, jest to niezwykle wzruszające...

Skoro mowa o bohaterach tej opowieści, to podobnie jak miało to miejsce w przypadku poprzednich dwóch odsłon cyklu, tak i tym razem prezentują się oni niezwykle okazale. Emily Tuttle, Hiram Brill, Cookie Sanchez, czy też królowa Anna - wszyscy oni stanowią niezwykle intrygujące, barwne, charakterne postacie, które mają nam sobą wiele do przekazania, jak i też poznawanie ich stanowi ciekawe doświadczenie czytelnicze. Co ważne, w przypadku tej opowieści zdecydowanie mniej miejsce poświęcono głównej bohaterce cyklu - Emily, która to owszem, w końcowej fazie tej lektury przejmują na siebie główne zadania i cele wojny, ale przez większość fabuły książki dzieli się swoim czasem co najmniej równomiernie z innymi bohaterami, a być może nawet ustępując im na tym polu miejsca. Początkowo wydawało mi się to trochę ryzykownym posunięciem autora, ale potem doszłam do wniosku, iż w przypadku pożegnalnej odsłony cyklu - a z taką mamy tu do czynienia, było to dobrym posunięciem, pozwalającym pożegnać się nam, jak i też chyba lepiej poznać, także i pozostałych bohaterów tej kosmicznej sagi...

Wielkie słowa podziwu i uznania należą się autorowi za ukazanie obrazu świata przyszłości, jakiej to doświadczamy na kartach tej historii. To prosty zabieg, polegający na przeniesieniu znanych nam sytuacji z wojennej historii ludzkości w kosmos, gdzie to skolonizowane jego obszary zostały podzielone na sektory zamieszkiwane i władane przez poszczególne frakcje ludzkości, którym oczywiście zgodnie z naszą naturą, zawsze było mało przestrzeni, bogactw naturalnych i władzy... Monarchia, totalitarne królestwo, obalone imperium, czy też na wpół neutralna republika religijna - to tylko niektóre z tworów tego logicznego, dopracowanego pod każdym względem i każącego w siebie uwierzyć barwnego świata przyszłości.

Owego obrazu wiarygodności dopełnia tu także strona technologiczna tego literackiego świata, oparta na kosmicznych okrętach i władających nimi SI. I to właśnie wszechwładne sztuczne inteligencje, a w zasadzie jedna z nich - wspomagająca funkcjonowanie okrętów Victorii "Mildred", odgrywa tu jedną z najważniejszych ról. Otóż autor nadał owemu programowi niezwykle intrygujących ludzkich cech, czyniących ją na wzór w pełni świadomego, wciąż uczącego się i rozumiejącego ludzi lepiej od nich samych tworu, którego to nie sposób nie darzyć tu sympatią, jak i też swoistym współczucie względem tego, iż w bliższej lub dalszej perspektywie zawsze będzie skazana ona na samotność... I kto wie, być to właśnie "Mildred" jest najważniejszym z bohaterów tej książki, który zagości w naszej pamięci i naszym sercu na najdłuższy czas...

"Cel uświęca środki" to jednak przede wszystkim książka wojenna, ukazująca obraz konfliktu w kosmosie. I na tym polu prezentuje się ona równie zjawiskowo, jak na stricte literackim. Kennedy Hudner zaprosił nas wraz z tą lekturą na pokład kosmicznych okrętów, by na jego mostkach, jak i też innych ważnych miejscach, uczestniczyć w śmiertelnej walce na lasery, torpedy, broń kinetyczną. Szczególnie wielkie wrażenie wywierają na nas sceny walk wielkich jednostek, zarówno podczas bezpośrednich wymian ognia, jak i też chociażby manewrów taktycznych mogących do nich w ogóle doprowadzić. Imponuje nam tu wiedza autora, ale także i jego lekkość i łatwość przekładania jej na prosty język, który z jednej strony ukazuje tę walkę w pełni wiarygodnie, z drugiej jak najbardziej przystępnie. I choć przeczytałam w swym życiu mnóstwo pozycji spod znaku military S-F, to nie spotkałam dotąd nigdy tak barwnej i pięknie ukazanej relacji o wojnie w bezkresach kosmosu, jaką znajdujemy w niniejszej powieści.

Książka ta stanowi wspaniałe, niezwykle udane i ze wszech miar godne zamknięcie cyklu "Zgiełk wojny", który to za sprawą tych trzech świetnych powieści, stał się bezsprzecznie jednym z najlepszych z nich w całej historii literatury. To przerażająca wojna, wspaniali bohaterowie i wielkie emocje, jakie nie często można spotkać w pozycjach spod znaku military science - fiction. Szkoda, że to już koniec..., ale ważne jest to, że wszyscy mogliśmy poznać ten świetny cykl Kennedy'ego Hudnera, za co należą się podziękowania tak autorowi, jak i Wydawnictwu Drageus.

Wiosną ubiegłego roku, za sprawą Wydawnictwa Drageus Publishing House, mogliśmy po raz pierwszy zetknąć się z niezwykle widowiskowym, intrygującym i wypełnionym wielkimi emocjami cyklem powieściowym spod znaku military S-F pt. "Zgiełk wojny". To dzieło, autorstwa amerykańskiego pisarza Kennedy'ego Hudnera, porwało nas bez reszty swoją historią o przerażającej, kosmicznej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
682
74

Na półkach:

kiedyś, dawno, dawno temu, gdy wydawana była jakaś pozycja z gatunku s.f., to czy lepsza, czy gorsza cieszyła. dziś, gdy zalewają nas różne tego typu twory, niełatwo znaleźć coś, co naprawdę się spodoba. Ale ta pozycja ma coś w sobie. Przeczytałem poprzednie części i podobały mi się, ale ta, trzecia jest naprawdę świetna. Niby nic nowego, ale ma coś co wciąga i porusza. Spodobały mi się wyjątkowo rozmowy S.I. : ) . Myślę, że w powodzi powieści S.F, cykl Zgiełk Wojny, jest naprawdę czyms fajnym. Żadnym,nie daj Boże objawieniem literackim, ale fajną powieścią, przy której przyjemnie spędzi się czas

kiedyś, dawno, dawno temu, gdy wydawana była jakaś pozycja z gatunku s.f., to czy lepsza, czy gorsza cieszyła. dziś, gdy zalewają nas różne tego typu twory, niełatwo znaleźć coś, co naprawdę się spodoba. Ale ta pozycja ma coś w sobie. Przeczytałem poprzednie części i podobały mi się, ale ta, trzecia jest naprawdę świetna. Niby nic nowego, ale ma coś co wciąga i porusza....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    136
  • Chcę przeczytać
    57
  • Posiadam
    25
  • Audiobook
    5
  • Science Fiction
    3
  • Legimi
    3
  • Sci-Fi
    2
  • Audiobooki
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cel uświęca środki


Podobne książki

Przeczytaj także