Zgiełk wojny
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Zgiełk wojny (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Alarm of War (2012)
- Wydawnictwo:
- Drageus Publishing House
- Data wydania:
- 2016-03-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-03-16
- Liczba stron:
- 526
- Czas czytania
- 8 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364030796
- Tłumacz:
- Małgorzata Koczańska
- Tagi:
- space opera science fiction
Ludzkość opuściła Starą Ziemię i skolonizowała odległe światy. Stało się to możliwe dzięki odkryciu tuneli czasoprzestrzennych, które skróciły drogę do układów gwiezdnych z planetami nadającymi się do zamieszkania. Właśnie dlatego sektor Victorii stał się węzłem komunikacyjnym i handlowym dla pozostałych systemów zasiedlonych przez ludzi – znajduje się tutaj aż siedem tuneli czasoprzestrzennych. I aż siedem powodów, aby zdobyć ten obszar kosmosu.
Rozwijające się mocarstwa – Cesarstwo Tilleke i Dominium Zjednoczenia Ludowego – pragną zawładnąć sektorem Victorii. Chociaż od stuleci ludzkość żyje w pokoju, zawiązuje się spisek. Na wiktoriańskich granicach trwają przygotowania do wojny.
Emily Tuttle, historyczka, która nie znalazła perspektyw na swojej rodzimej planecie i postanowiła zaciągnąć się do Floty Kosmicznej Victorii, jeszcze nie wie, że już na początku swojej kariery weźmie udział w prawdziwych starciach w kosmosie i przeleje ludzką krew…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 230
- 156
- 43
- 6
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Niestety sposób opisu walk zupełnie nierealny, może jestem zbyt wymagający, ale wielu autorów robi to zdecydowanie lepiej. Na razie książka odłożona.
Niestety sposób opisu walk zupełnie nierealny, może jestem zbyt wymagający, ale wielu autorów robi to zdecydowanie lepiej. Na razie książka odłożona.
Pokaż mimo toCiekawa, batalistyczna space opera. Trochę przypomina mi uniwersum Eve, ale tylko trochę (głównie politycznie). Dobrze napisana i przetłumaczona.
Ciekawa, batalistyczna space opera. Trochę przypomina mi uniwersum Eve, ale tylko trochę (głównie politycznie). Dobrze napisana i przetłumaczona.
Pokaż mimo toCiekawy wątek strategiczna taktyczny walki w kosmosie.
Ciekawy wątek strategiczna taktyczny walki w kosmosie.
Pokaż mimo toSatysfakcjonująca.
Satysfakcjonująca.
Pokaż mimo toRok temu postanowiłem poszukać sobie książek z bitwami okrętów, które nie poruszają się po wodzie i doszedłem do wniosku, że nada się do tego lektura militarnego science fiction i za sprawą polecenia trafiłem na tą pozycję.
Okładka od razu krzyczy o swojej militarno-fantastyczno-naukowej zawartości. Jest kosmos, jest planeta i są okręty, a z tle coś wybucha. Trudno ją nazwać przepiękną, ale wygląda estetycznie oraz spełnia swoje zadanie informacyjne.
Początek powieści jest spokojny. Poznajmy wtedy główną intrygę, ważne osoby związane z tym światem oraz oczywiście główną bohaterkę, Emily Tuttle i jej najbliższych towarzyszy i moim zdaniem ekspozycje fabularne wypadają naprawdę porządnie, a wraz z nimi upchano dość fabuły, by nie czuć nudy. Postaci jest dużo, ba, na kartach książki padają dziesiątki imion i nazwisk, w tym żołnierze, technicy, czy oficerowie poszczególnych stron konfliktu, ale śmierć zbiera wśród nich krwawe żniwo. Niemniej konstruowanie bohaterów oceniam na plus, bo nie wydaje się, by ktokolwiek był nad wyraz doskonały, nawet Tuttle popełnia błędy i przy okazji miałem wrażenie, że wszyscy zachowują się raczej po ludzku, a nie jak konstrukty literackie. Główną obsadę szczerze polubiłem.
Sama opowieść jest wartka i szybko wzrasta napięcie, a po jego wyładowaniu rozpoczyna się wir pełnych akcji oraz dramatów bitew kosmicznych, zarówno między okrętami, jak i na ich pokładach, przerywanych chwilami na złapanie oddechu oraz przeanalizowanie sytuacji. Należy przy tym nadmienić, że autor mocno się skupia na wątkach militarnych, niewiele zostawiając miejsca na przedstawienie losu cywilnych mieszkańców swojego kosmosu, ale tyle się działo, że nie bardzo mi to przeszkadzało. Poziom detali w opisach wydał mi się wystarczający, by wiedzieć co jak działa, jak poruszają się i walczą podczas bitew okręty oraz jakie są stosunki polityczne.
Jeśli idzie o słowa „science fiction” to tutaj dominuje ten drugi wyraz, z czego ja byłem zadowolony. Tak jak oczekiwałem Zgiełk Wojny skupia się na bitwach, więc nie wymyśla żadnych niesamowitych technologii, ani nie zrzuca na umysł ciężkich tematów, poza tragedią wojny. Są za to statki bombardujące się laserami oraz rakietami i wspomagające dronami, które autor musi bardzo lubić, bo mają sporą listę funkcjonalności w tym uniwersum.
Reasumując, powieść naprawdę mnie wciągnęła i nie mogłem się oderwać, bo jak zaczynała się bitwa, to chciałem się dowiedzieć jak się skończy oraz kto w niej zginie. Osobiście polecam.
Rok temu postanowiłem poszukać sobie książek z bitwami okrętów, które nie poruszają się po wodzie i doszedłem do wniosku, że nada się do tego lektura militarnego science fiction i za sprawą polecenia trafiłem na tą pozycję.
więcej Pokaż mimo toOkładka od razu krzyczy o swojej militarno-fantastyczno-naukowej zawartości. Jest kosmos, jest planeta i są okręty, a z tle coś wybucha. Trudno ją...
I część sagi tegoż autora. Gorąco polecam. Warto.
I część sagi tegoż autora. Gorąco polecam. Warto.
Pokaż mimo toZgadzam się z przedmówcą. Książka nie jest w żaden sposób wybitna i prawdopodobnie nie wniesie nowych wartości do waszego życia, ale jeśli szukacie ciekawej wojennej książki w klimacie Sci-fi, to może Was wciągnąć na długie godziny. Ja słuchałem w wersji angielskiej i bardzo dobrze przy niej spędziłem czas.
Zgadzam się z przedmówcą. Książka nie jest w żaden sposób wybitna i prawdopodobnie nie wniesie nowych wartości do waszego życia, ale jeśli szukacie ciekawej wojennej książki w klimacie Sci-fi, to może Was wciągnąć na długie godziny. Ja słuchałem w wersji angielskiej i bardzo dobrze przy niej spędziłem czas.
Pokaż mimo toJeżeli liczycie, że książka was rozwinie, wniesie coś do światopoglądu, przedstawi jakiś ciekawy problem związany z rozwojem ludzkości (np. konsekwencje nieśmiertelności, samotność w kosmosie, uzależnienie od technologii, prawdziwa natura ludzka, oblicza totalitaryzmu itp.) to się ostro zawiedziecie. Nic z tych rzeczy. "Zgiełk Wojny" to ostra wojenna sieka, w której co rusz coś wybucha a trup ściele się gęsto. I tylko tyle. Sieka dobra, sieka wciągająca, sieka z ciekawą fabułą, sieka emocjonująca, ale jednak sieka. I to bezmózga.
Na dodatek - pełna oklepanych schematów. Główna bohaterka (swoją drogą, książka jest strasznie sfeminizowana, większość znaczących osób w armii do kobiety, co tworzy okropne poczucie sztuczności i wpychania emancypacji na siłę) kończy szkołę wojskową i wraz z grupą przyjaciół trafia w serce wielkiego konfliktu. Oczywiście, trzymają się razem, przeżywają radości i smutki, drżą wzajemnie o swój los. Oprócz tego mamy jeczcze wszystko to, co widzieliśmy mnóstwo razy: "dobrych" naszych i "złych" przeciwników, niekompetentnego dowódcę z przerostem ego który nie pozwoli aby ktoś był mądrzejszy od niego (a nawet dwóch takich),geniusza technologicznego (a raczej geniuszkę, ale o tym aspekcie "feministycznym" już pisałem),tajemniczą sektę religijnych maniaków i parę takich dobrze nam już znanych motywów pewnie by się znalazło.
Czyta się dość dobrze, akcja ciekawa, mimo że przewidywalna lekko. Dobre czytadło w klimatach kosmicznych, ale na nazwę SF i stanie na półce między Solarisem, a Diuną to już zdecydowanie nie zasługuje.
I tak sięgnę po kolejne tomy, bo da się przeczytać bez zgrzytania zębów a już kupiłem całą serię w promocji. Nie jest złe, ale kto szuka ambitniejszego SF to trzymać się z dala - zdecydowanie nie ta półka!
Jeżeli liczycie, że książka was rozwinie, wniesie coś do światopoglądu, przedstawi jakiś ciekawy problem związany z rozwojem ludzkości (np. konsekwencje nieśmiertelności, samotność w kosmosie, uzależnienie od technologii, prawdziwa natura ludzka, oblicza totalitaryzmu itp.) to się ostro zawiedziecie. Nic z tych rzeczy. "Zgiełk Wojny" to ostra wojenna sieka, w której co rusz...
więcej Pokaż mimo toMuszę przyznać, że Zgiełk Wojny strasznie mi się spodobał.
Oczywiście jestem fanem książek łączących militarną SF ze Space Opera, ale ta pozycja jest jedną z lepszych w tych gatunkach jakie miałem okazję przeczytać w ostatnim roku.
Można powiedzieć, że powieść jest dość schematyczna, że czerpie szerokimi garściami z klasyków gatunków, zarówno literackich jak i filmowych. Ale wszystko to wychodzi jej na plus.
Mamy epickie starcia kosmiczne, mamy walki marines na pokładach okrętów, mamy też dobrze wykreowanych bohaterów, których poznajemy (dość klasycznie) już w momencie wejścia w karierę wojskową. Główną, wiodącą, bohaterką jest tzw silna kobieta, trochę w stylu Honor Harrington, a to dla fana HH kolejny plus.
Można więc powiedzieć, że mamy wszystko czego oczekujemy od tego gatunku.
Jedynym małym minusem jest fizyka opisanego świata. Od nacji, które opanowany podróże międzygwiezdne należy oczekiwać więcej technologicznych osiągnięć. Ale to tylko moje prywatne czepialstwo, lubię gdy wszystkie szczegóły są dopasowane do siebie.
Gorąco polecam Zgiełk Wojny wszystkim fanom kosmicznych walk. Ja nie zasnąłem póki nie skończyłem czytać pierwszego tomu. Wam grozi to samo.
Muszę przyznać, że Zgiełk Wojny strasznie mi się spodobał.
więcej Pokaż mimo toOczywiście jestem fanem książek łączących militarną SF ze Space Opera, ale ta pozycja jest jedną z lepszych w tych gatunkach jakie miałem okazję przeczytać w ostatnim roku.
Można powiedzieć, że powieść jest dość schematyczna, że czerpie szerokimi garściami z klasyków gatunków, zarówno literackich jak i filmowych....
Te książki są jak bolący ząb.
Czytanie ich jest jak uciskanie tego zęba językiem.
A ząb jest alegorią inteligencji czytającego.
Uciskanie to metaforyczny gwałt z pobiciem.
Książka jest idealna na jazdę w korkach, doskonale maskuje ból życia w mieście.
Te książki są jak bolący ząb.
Pokaż mimo toCzytanie ich jest jak uciskanie tego zęba językiem.
A ząb jest alegorią inteligencji czytającego.
Uciskanie to metaforyczny gwałt z pobiciem.
Książka jest idealna na jazdę w korkach, doskonale maskuje ból życia w mieście.