Melodia zapomnianych miłości

Okładka książki Melodia zapomnianych miłości
Dorota Gąsiorowska Wydawnictwo: Znak Literanova literatura piękna
628 str. 10 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2017-07-17
Data 1. wyd. pol.:
2017-07-17
Liczba stron:
628
Czas czytania
10 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324046355
Tagi:
literatura polska muzyka skrzypce
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
332 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1997
99

Na półkach: , ,

Powieść rozpoczyna się od prologu, w którym młodej Walentynie opowiedziany zostaje mit o Demeter i Korze, a właściwie o Prozerpinie i Plutonie. Uwielbiam tę historię, więc tym większym entuzjazmem zapałałam do dalszego ciągu książki.

Przyznam szczerze, że początek (jeżeli nie liczyć wspomnianego prologu) dosyć mocno mnie zaskoczył, chwilami czułam się nawet zniesmaczona, ponieważ Gąsiorowska bardzo mocno nawiązuje do popularnej powieści Jojo Moyes „Zanim się pojawiłeś”. Podobnie jak tam, mamy tutaj okazję towarzyszyć kobiecie, która została zatrudniona do pomocy przy chorym mężczyźnie. Różnica polegała na tym, że u Moyes ten był sparaliżowany i nie mógł się samodzielnie poruszać, a u Gąsiorowskiej był ślepy. Ale od początku!

Bianka od najmłodszych lat jest bardzo silnie związana z muzyką. Pracuje nawet w szkole muzycznej jako nauczycielka. Jej życie nie jest jednak usłane różami: matka ciężko zachorowała i rodzina była zmuszona zaciągnąć dług, aby pokryć koszty leczenia. Niestety, kosztowna terapia nie przynosi oczekiwanych rezultatów i kobieta umiera, zostawiając męża i córkę z pożyczkami, które muszą spłacić.
Sytuacja nie jest jednak bez wyjścia, Bianka dostaje bowiem wspomnianą propozycję pracy. Według oficjalnej umowy przez dwa miesiące ma pomagać przy prowadzeniu dokumentacji związanej z winnicą, mniej oficjalnie ma zajmować się niewidomym Samem, a tak naprawdę… no cóż, tego Ci nie powiem.

Jak się domyślasz, dziewczyna (chociaż pełna obaw) przyjmuje posadę i wyjeżdża do miejscowości Kazimierz, gdzie mieści się posiadłość jej pracodawców i wspomniana wcześniej winnica.
Niedługo po tym jak pojawia się na miejscu, zaczepia ją miejscowy pijaczek, który prosi o drobne na wino, Bianka pyta go o drogę do dworku, a na koniec obdarowuje banknotem dwudziestozłotowym. Jest to początek całkiem pięknej przyjaźni, która rozkwitnie na łamach powieści.
Niestety, nie wszystko tak pięknie się układa. Jej przełożona jest kobietą bardzo wyniosłą i zdystansowaną, która nie stroni od uszczypliwych uwag i przykrych słów kierowanych pod adresem swoich pracowników. Mężczyzna, którym musi się zajmować charakter odziedziczył, zdaje się, po matce, bo również nie ułatwia jej pracy. Dziewczyna wielokrotnie chce zrezygnować, jednak Marta (gosposia), jej córka oraz inni ludzie, których poznaje, przekonują ją, że warto próbować.
Czy jej się uda? Czym tak właściwie ma się zajmować? Jaką tajemnicę kryją skrzypce, na których gra? Tego dowiesz się, jeżeli zdecydujesz się przeczytać.

Gąsiorowska funduje czytelnikom wielowątkową powieść, która sprawi, że podczas czytania towarzyszyć im będzie cała gama emocji: od smutku, przez szczęście, zaciekawienie, żal, poirytowanie, poczucie niesprawiedliwości, rozbawienie, nostalgia i tak dalej, i tak dalej.

Czytając kolejną książkę autorstwa Doroty Gąsiorowskiej, odkryłam pewne powtarzalne elementy, jest ich całe mnóstwo, ale najważniejsze, które zapadły mi w pamięć to:

Poznajemy rodzinę, która ma tajemnice, z których nawet nie zdaje sobie sprawy.

Bohaterka, która jest poturbowana przez życie i na dodatek samotna.

Bohaterką jest nauczycielka.

Bohaterka zaprzyjaźnia się z osobą o wątpliwym statusie społecznym, która ostatecznie ma kluczowe znaczenie dla przebiegu powieści.

Poza tym: kłamstwa, intrygi, zdrady, zaloty i wielka miłość.

Dorota Gąsiorowska to autorka, której twórczość zamyka się w obszarze literatury kobiecej. Postawiła sobie za cel wzruszanie czytelniczek i opowiadanie im zawikłanych rodzinnych historii, które (mimo swojego zagmatwania) mogłyby się wydarzyć. Stara się sprawić, żeby bohaterki jej książek były względnie normalne, tak, aby każda kobieta mogła się z nimi utożsamiać.
Jest to pewien powtarzalny schemat, który może po pewnym czasie stać się nudny i przewidywalny, ale na razie dobrze się sprawdza.

A jaka jest moja opinia o „Melodii zapomnianych miłości”?

Tak jak wspominałam wyżej, już na początku książka wywołała we mnie sprzeczne uczucia. Z jednej strony zafascynowało mnie odniesienie do mitu o Demeter i Korze, a z drugiej trochę zirytowało uderzające podobieństwo do „Zanim się pojawiłeś” Jojo Moyes. Kiedy jednak zagłębiłam się w lekturę, to dostałam bardzo przyjemnie napisaną historię, która idealnie sprawdzi się zarówno w czasie wakacyjnego relaksu na plaży, jak i podczas jesiennego wieczoru z kubkiem kawy / herbaty. Po raz kolejny: polecam Gąsiorowską! :)

Powieść rozpoczyna się od prologu, w którym młodej Walentynie opowiedziany zostaje mit o Demeter i Korze, a właściwie o Prozerpinie i Plutonie. Uwielbiam tę historię, więc tym większym entuzjazmem zapałałam do dalszego ciągu książki.

Przyznam szczerze, że początek (jeżeli nie liczyć wspomnianego prologu) dosyć mocno mnie zaskoczył, chwilami czułam się nawet zniesmaczona,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    424
  • Chcę przeczytać
    304
  • Posiadam
    82
  • 2018
    11
  • Ulubione
    10
  • Teraz czytam
    8
  • 2019
    7
  • 2017
    6
  • 2021
    6
  • Obyczajowe
    5

Cytaty

Więcej
Dorota Gąsiorowska Melodia zapomnianych miłości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także