Ewelina

Profil użytkownika: Ewelina

Wrocław Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 dzień temu
1 997
Przeczytanych
książek
3 228
Książek
w biblioteczce
99
Opinii
1 589
Polubień
opinii
Wrocław Kobieta
Dodane| 40 książek
Strony www:
Absolwentka filologii polskiej na UWr, obecnie nauczycielka języka polskiego w jednej z wrocławskich szkół ponadgimnazjalnych. Czytam i uczę o czytaniu, czego chcieć więcej? :)

Opinie


Na półkach: , ,

„Postny reset dla kobiet” to książka, która wymaga od czytelnika pewnej ciekawości i otwartości na eksperymenty. Zdecydowanie nie jest to pozycja, którą każdy przyjmie z entuzjazmem. W czasach, kiedy wszystko mamy na wyciągnięcie ręki, a jedzenia wyrzucamy tyle, że można by codziennie wykarmić kilka wiosek w biednych krajach, niełatwo nam przychodzi rezygnowanie z czegoś. Zwłaszcza z tak podstawowej kwestii, jaką jest jedzenie. Mało tego, że jest ono niezbędne do życia, to jeszcze zewsząd sklepy wabią nas pięknym wyglądem potraw, kuszącymi zapachami, a gdzie nie spojrzymy, to ludzie konsumują – w domu, pracy, komunikacji miejskiej…

Ale z pewnością znajdą się osoby, które podejmą próbę. Być może (tak jak dla przytoczonych w historiach bohaterów) będzie to kolejny etap w poszukiwaniu rozwiązania problemów zdrowotnych, być może eksperyment, a być może autentyczna chęć zmiany stylu życia i żywienia. Kto wie?

Jedno jest pewne, dr Mindy Pelz oferuje czytelnikowi książkę napisaną w przystępny sposób, porusza ważne kwestie zdrowotne, wyjaśnia wiele skomplikowanych procesów, zachodzących w ludzkim organizmie, ale robi to w taki sposób, że ani razu nie poczułam chęci, żeby zaniechać czytania, a – możesz mi wierzyć – przy lekturze książek tego typu, zdarza mi się to z pewną niepokojącą regularnością…

A więc… jeżeli szukasz nowości / interesujesz się zdrowym odżywianiem / masz problemy zdrowotne / lubisz eksperymentować, a przede wszystkim… jesteś kobietą albo pracujesz z kobietami – „Postny reset dla kobiet” jest pozycją, po którą warto sięgnąć.

„Postny reset dla kobiet” to książka, która wymaga od czytelnika pewnej ciekawości i otwartości na eksperymenty. Zdecydowanie nie jest to pozycja, którą każdy przyjmie z entuzjazmem. W czasach, kiedy wszystko mamy na wyciągnięcie ręki, a jedzenia wyrzucamy tyle, że można by codziennie wykarmić kilka wiosek w biednych krajach, niełatwo nam przychodzi rezygnowanie z czegoś....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie należę do osób, które potrafią przespać cały dzień. Mam wtedy poczucie zmarnowanego czasu. Nawet, kiedy nie ograniczały mnie żadne obowiązki, nie potrafiłam spać dłużej niż do 10. Problem polegał (i polega!) na tym, że naprawdę rzadko czuję się naprawdę wyspana. I nie mówię tutaj wyłącznie o sytuacji obecnej, kiedy od prawie półtora roku jestem mamą małego brzdąca, który w nocy domaga się mleka albo uwagi, kolejność dowolna.
Od czasu do czasu sięgam więc po książki, które mają mi pomóc w uporządkowaniu kwestii związanych ze snem i odpoczynkiem w ogóle. Dziś przychodzę do Ciebie z recenzją jednej z najnowszych propozycji: „Jak spać, żeby się wyspać?” autorstwa Darii Łukowskiej.
W pierwszym rozdziale autorka omawia konsekwencje zdrowotne braku snu. Przyznam szczerze, że nie miałam zielonego pojęcia o tym, że jest ich aż tyle! Od obniżonej odporności, przez problemy z metabolizmem, choroby serca, aż po problemy z płodnością.
W dalszej części porusza kwestię tego, jak w ogóle sen wygląda, z jakich faz się składa, ile właściwie powinno się spać, a także czy warto robić drzemki? Tutaj byłam już nieco bardziej świadoma, bo od jakiegoś czasu obserwowałam jakość swojego snu w aplikacji powiązanej ze smartwatchem. Tym, co mnie zainteresowało była kwestia drzemek: nigdy ich nie robiłam, a jak się okazuje – chyba powinnam. Może jak Franek podrośnie… 
W kolejnych rozdziałach omówione zostają problemy wpływu światła i czynników zewnętrznych na jakość naszego snu, a także sypialni idealnej. Poza tym autorka wskazuje na złe nawyki, które negatywnie wpływają na odpoczynek. Tutaj w gąszczu przykładów znalazłam dla siebie dwie wskazówki: jak się okazało, picie kawy przed snem (chociaż mnie nie pobudza i w żaden sposób nie przeszkadza w zaśnięciu) niekorzystnie wpływa na jakość mojego snu, dlatego warto rozważyć kwestię wypijania ostatniej 6 godzin przed udaniem się do łóżka; a także suplementację magnezu.
W ostatnim rozdziale autorka omawia zaburzenia snu oraz marzenia senne. Kiedy byłam w ciąży, to tzw. „zespół niespokojnych nóg” naprawdę dawał mi popalić, na tyle bardzo, że zdążyłam wyprzeć to z pamięci, a – jak się okazało – jest to właśnie jedno z zaburzeń powiązanych ze snem. Ciekawe!
Na koniec coś, co pomoże czytelnikowi w pracy nad bardziej efektywnym spaniem: protokół dobrego snu, czyli 15 „wskazówek”, jak polepszyć jakość swojego odpoczynku oraz dziennik dobrego snu, który zwraca uwagę zainteresowanego na najważniejsze kwestie i pozwoli wyeliminować czynniki przeszkadzające w wysypianiu się.
To tyle, jeżeli chodzi o treść, a czy warto?
„Jak spać, żeby się wyspać?” jest tytułem, który być może nie sprawi, że poczujesz, jakbyś odkrył(a) jakąś tajemną wiedzę. Owszem, zdobędziesz wiele przydatnych informacji. Jeżeli poświęcisz trochę czasu na wypełnienie załączników i przeanalizowanie wyników, to prawdopodobnie faktycznie polepszysz jakość swojego odpoczynku i poczujesz się lepiej, bo bezpośredni wpływ snu na zdrowie jest faktem naukowym i z tym nie dyskutujemy.
Książka Łukowskiej to naprawdę niezły poradnik: zawiera rzetelną, potwierdzoną badaniami wiedzę, mnóstwo przykładów z życia oraz praktycznych porad dotyczących wysypiania się. Język jest prosty, czyta się bardzo przyjemnie i szybko.
Tym, czego mi zabrakło, jest rozdział dla młodych (dosłownie albo i nie ) rodziców, którzy chyba najbardziej dotkliwie odczuwają skutki bycia niewyspanym. Jak nie nocne karmienia, to kolki, to znowu zęby, a jak dziecko trafi do żłobka – notoryczne przeziębienia i choroby. To spędza nam sen z powiek (no dobra: to i płacz dziecka…) i wietrzenie sypialni tutaj nic nie da, podobnie jak odstawienie smartfona przed spaniem. Wierzę, że kiedyś ktoś podzieli się tajemną wiedzą na temat tego, jak być wyspaną mamą małego dziecka, a tymczasem zostawiam Cię z refleksją:
Dobrze byłoby, żeby każdy człowiek nauczył się skutecznie odpoczywać. Wyobraź sobie, o ile świat byłby piękniejszy, gdyby wszyscy byli wypoczęci! Ile spraw dałoby się załatwić sprawniej, szybciej!
Może „Jak spać, żeby się wyspać?” to dobry początek drogi do świadomego wysypiania się?

Nie należę do osób, które potrafią przespać cały dzień. Mam wtedy poczucie zmarnowanego czasu. Nawet, kiedy nie ograniczały mnie żadne obowiązki, nie potrafiłam spać dłużej niż do 10. Problem polegał (i polega!) na tym, że naprawdę rzadko czuję się naprawdę wyspana. I nie mówię tutaj wyłącznie o sytuacji obecnej, kiedy od prawie półtora roku jestem mamą małego brzdąca,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Akcja tego tomu rozpoczyna się zaledwie kilka godzin po wydarzeniach opisanych w części poprzedniej. Zakończywszy działania związane z Fundacją Ozyrys, Colter nie osiada na laurach, tylko rusza w dalszą podróż. Tym razem jego działania są ściśle związane z misją, której nie dokończył jego ojciec, a która prawdopodobnie bezpośrednio przyczyniła się do jego śmierci.
Korporacja BlackBridge to instytucja pod wieloma względami podejrzana i, delikatnie mówiąc, niebezpieczna. Ashton Shaw przed śmiercią wnikliwie przyglądał się ich działaniom. Główny bohater podczas śledztwa mającego na celu ustalenie okoliczności śmierci ojca, trafia na pewne informacje, które postanawia zgłębić. Poszukuje torby kurierskiej, rzekomo skrywającej niezwykle ważne informacje. Pierwszy trop prowadzi go do pewnej biblioteki…
I znów, nie wszystko jest tym, na co wygląda. Pozornie spokojne miejsce (w końcu to biblioteka!!!) okazuje się być śmiertelną pułapką, z której Colterowi cudem udaje się uciec. W jaki sposób?
Tego nie mogę Ci powiedzieć, bo nie wiem, czy udało Ci się zapoznać z poprzednią częścią, a co za tym idzie – nie chcę psuć Ci zabawy spoilerami 
A czy warto zapoznać się z „Ostatnim dowodem”?
Autor po raz kolejny zabiera czytelnika w emocjonującą podróż, w której towarzyszem jest naprawdę nietuzinkowy człowiek. Świadomy swoich mocnych i słabych stron, pewny swoich umiejętności, ale szanujący nauki przekazywane przez starszych (jeden z ciekawszych elementów to przytaczanie zasad, które Ashton Shaw wpoił swoim synom, np. „nie wyciągaj broni, jeżeli nie zamierzasz jej użyć” czy „nigdy nie zakładaj, że jesteś bezpieczny”). Wrażliwy na cierpienie innych i niosący pomoc potrzebującym. Taki jest właśnie Colter Shaw.
Kolejne intrygi, tym razem prowadzone na zdecydowanie większą skalę. Żądza władzy, polityka i pieniądze to czynniki, które osobno mogą być zupełnie niegroźne, ale razem tworzą mieszankę wybuchową. Być może dlatego tak dobrze się tę książkę czytało.
Właściwie od początku (w przeciwieństwie do części poprzedniej) byłam zainteresowana tym, jak potoczą się losy głównego bohatera. Deaver kilka razy w błyskotliwy sposób zaskakuje czytelnika zwrotami akcji, jednak w dwóch przypadkach odpowiedź na „problem” okazała się zupełnie przewidywalna, a szkoda.
Zdecydowanie więcej akcji i momentów trzymających czytelnika w napięciu, nieco poważniejszy problem, z którym przyszło się zmierzyć Shawowi, a jednak w ogólnym podsumowaniu trzecia część wypadła, moim zdaniem, słabiej niż druga. Po przeczytaniu „Do jutra” czułam duży niedosyt, wręcz żałowałam, że skończyłam czytać. Tutaj cieszę się, że poznałam tę historię, spędziłam w towarzystwie głównego bohatera kilka przyjemnych godzin, jednak mam poczucie, że było nieco słabiej.
Ale! To nadal dobry tytuł, który skutecznie uprzyjemni wakacyjne wieczory albo leniwe dni na plaży.

Akcja tego tomu rozpoczyna się zaledwie kilka godzin po wydarzeniach opisanych w części poprzedniej. Zakończywszy działania związane z Fundacją Ozyrys, Colter nie osiada na laurach, tylko rusza w dalszą podróż. Tym razem jego działania są ściśle związane z misją, której nie dokończył jego ojciec, a która prawdopodobnie bezpośrednio przyczyniła się do jego śmierci....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ewelina Krycia

z ostatnich 3 m-cy
Ewelina Krycia
2024-05-05 21:19:42
Ewelina Krycia dodała książkę Biedne istoty na półkę Teraz czytam
2024-05-05 21:19:42
Ewelina Krycia dodała książkę Biedne istoty na półkę Teraz czytam
Biedne istoty Alasdair Gray
Średnia ocena:
6.8 / 10
468 ocen
Ewelina Krycia
2024-05-05 21:19:15
Ewelina Krycia oceniła książkę Pustać na
6 / 10
2024-05-05 21:19:15
Ewelina Krycia oceniła książkę Pustać na
6 / 10
Pustać Agata Zamarska
Średnia ocena:
7.1 / 10
154 ocen
Ewelina Krycia
2024-04-29 17:25:03
Ewelina Krycia oceniła książkę Tajemnica lekarki na
6 / 10
2024-04-29 17:25:03
Ewelina Krycia oceniła książkę Tajemnica lekarki na
6 / 10
Tajemnica lekarki Leslie Wolfe
Średnia ocena:
7 / 10
214 ocen
Ewelina Krycia
2024-04-22 17:52:08
Ewelina Krycia oceniła książkę Ciężar skóry na
6 / 10
2024-04-22 17:52:08
Ewelina Krycia oceniła książkę Ciężar skóry na
6 / 10
Ciężar skóry Małgorzata Rejmer
Średnia ocena:
7.1 / 10
339 ocen
Ewelina Krycia
2024-04-20 21:56:18
Ewelina Krycia
2024-04-16 20:09:12
Ewelina Krycia oceniła książkę Chcesz się założyć? na
5 / 10
2024-04-16 20:09:12
Ewelina Krycia oceniła książkę Chcesz się założyć? na
5 / 10
Chcesz się założyć? Lynn Painter
Cykl: Pan Zły Numer (tom 2)
Średnia ocena:
7.2 / 10
340 ocen
Ewelina Krycia
2024-04-06 22:06:51
Ewelina Krycia oceniła książkę Nieznajomi na
6 / 10
2024-04-06 22:06:51
Ewelina Krycia oceniła książkę Nieznajomi na
6 / 10
Nieznajomi Aleksandra Kalbarczyk
Średnia ocena:
6.9 / 10
155 ocen
Ewelina Krycia
2024-03-31 22:43:30
Ewelina Krycia oceniła książkę Kradzież na
6 / 10
2024-03-31 22:43:30
Ewelina Krycia oceniła książkę Kradzież na
6 / 10
Kradzież Ann-Helén Laestadius
Średnia ocena:
8 / 10
144 ocen
Ewelina Krycia
2024-03-25 18:03:17
Ewelina Krycia oceniła książkę Siostry z lasu na
6 / 10
2024-03-25 18:03:17
Ewelina Krycia oceniła książkę Siostry z lasu na
6 / 10
Siostry z lasu Adrianna Trzepiota
Średnia ocena:
6.1 / 10
91 ocen

ulubieni autorzy [8]

William Shakespeare
Ocena książek:
7,8 / 10
158 książek
9 cykli
1952 fanów
Olga Rudnicka
Ocena książek:
7,1 / 10
29 książek
7 cykli
988 fanów
Charlaine Harris
Ocena książek:
6,6 / 10
54 książki
8 cykli
662 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
1 997
książek
Średnio w roku
przeczytane
133
książki
Opinie były
pomocne
1 589
razy
W sumie
wystawione
1 520
ocen ze średnią 5,9

Spędzone
na czytaniu
11 658
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
godziny
13
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
40
książek [+ Dodaj]