Światło, które utraciliśmy

Okładka książki Światło, które utraciliśmy Jill Santopolo
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Światło, które utraciliśmy
Jill Santopolo
7,5 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Wydawnictwo: Otwarte literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
The light we lost
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2017-07-05
Data 1. wyd. pol.:
2017-07-05
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375154511
Tłumacz:
Mateusz Borowski
Tagi:
WTC 2011 pierwsza miłość tęsknota
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Różne rodzaje miłości



1437 173 104

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2183 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
55
46

Na półkach: ,

Mówi się, że tylko głodny sukcesu sportowiec czy artysta może osiągnąć prawdziwą wielkością. Zawsze jest mu mało, chce więcej, myśli tylko o tym, czego nie osiągnął, nie spoczywa na laurach. I faktycznie – gdy prześledzi się wybory wybitnych jednostek, można zauważyć pewien schemat. Zawsze sięgają po więcej. Są efekty? Są. Czy można więc protestować przeciwko takiemu podejściu? W zasadzie nie. No dobrze, a teraz pomyślimy, co taki głód robi z człowiekiem, gdy mówimy o jego emocjach, poszukiwaniu miłości i sensu życia.

Na początku powieści Jill Santopolo „Światło, które utraciliśmy” poznajmy Gabe’a i Lucy. Młodzi, niepewni, czego chcą od życia, poznali się, gdy życia wielu innych osób się skończyły – w dniu zamachu na World Trade Center. To był również początek uczucia, które miało ich na zawsze połączyć. Parą zostali jednak dopiero ponad rok później. Nie nacieszyli się długo takim stanem rzeczy. Gabe – rozbudzony przez muzę w postaci Lucy – odkrył w sobie fotograficzną pasję, którą chciał zmieniać świat. Nie mógł zostać w Nowym Jorku – wyruszył na Bliski Wschód. Zamienił miłość na miłość do świata, wmawiając sobie, że ta trudna decyzja była jedną, jaką mógł podjąć.

Dla Lucy krótki związek z Gabe’em był duchowym przeżyciem. Czuła, że ją dopełnia, pozwala stać się kimś lepszym, chociaż zawsze miała wrażenie, że to jej zależy bardziej. Gdy się rozstali, nie mogła się odnaleźć. Wtedy odnalazł ją Darren. Troskliwy, kochający, ale zupełnie inny niż Gabe. I to chyba jego największa wada – nie był Gabe’em. Nie był też idealny, bo notorycznie nie doceniał zawodowych aspiracji Lucy, ale poszukiwanie ideału jest wyjątkowo naiwne, a Lucy nie była przecież naiwna. Czyżby?

Mam wrażenie, że odebrałem „Światło, które utraciliśmy” inaczej niż większość. Dla mnie nie opowiada ona o utraconej miłości, szansie na szczęście. Pokazuje raczej, że jeśli pozostaniemy nienasyceni, to grozi nam robienie sobie wyrzutów do końca życia. Historia wzruszająca, która jest jednak pewną przestrogą – marzenia mogą zrujnować codzienność. Lucy nie potrafiła zapomnieć o Gabie, przez lata wszystko porównywała do ich magicznego związku. Czy w ten sposób nie zaszkodziła sobie i całej swojej rodzinie? Zatracić się w przeszłości jest bardzo łatwo. To też sposób na ucieczkę od codzienności, z którą sobie nie radzimy. Chociaż motywacje Lucy były dla mnie zrozumiałe, to jej nieumyślny egoizm jest dla mnie najistotniejszym elementem całej powieści.

Co nie zmienia faktu, że w byciu czyjąś muzą jest coś nieuchwytnie fascynującego, książkę czytało się świetnie, a wzruszyłem się nie tylko na końcu.

Mówi się, że tylko głodny sukcesu sportowiec czy artysta może osiągnąć prawdziwą wielkością. Zawsze jest mu mało, chce więcej, myśli tylko o tym, czego nie osiągnął, nie spoczywa na laurach. I faktycznie – gdy prześledzi się wybory wybitnych jednostek, można zauważyć pewien schemat. Zawsze sięgają po więcej. Są efekty? Są. Czy można więc protestować przeciwko takiemu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3 131
  • Przeczytane
    2 683
  • Posiadam
    544
  • Ulubione
    199
  • 2018
    93
  • Teraz czytam
    58
  • 2017
    45
  • 2019
    39
  • Chcę w prezencie
    29
  • E-book
    26

Cytaty

Więcej
Jill Santopolo Światło, które utraciliśmy Zobacz więcej
Jill Santopolo Światło, które utraciliśmy Zobacz więcej
Jill Santopolo Światło, które utraciliśmy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także