Ruchome piaski

Okładka książki Ruchome piaski
Malin Persson Giolito Wydawnictwo: Czarna Owca kryminał, sensacja, thriller
456 str. 7 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Störst av allt
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2017-08-02
Data 1. wyd. pol.:
2017-08-02
Liczba stron:
456
Czas czytania
7 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380155183
Tłumacz:
Wojciech Łygaś
Tagi:
kryminał literatura skandynawska literatura szwedzka poszukiwanie prawdy skandynawski kryminał zabójstwo
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
211 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
106
102

Na półkach: ,

"Torba była otwarta, więc wyjęłam z niej broń. Z początku Sebastian nie krzyczał. Za to później krzyczał głośniej niż na imprezie. Nie miałam pojęcia ile razy wystrzelił, za to wiedziałam dlaczego tak krzyczy... oczywiście, że wiedziałam. Najpierw mówił normalnym tonem, a potem krzyczał. Wycelował we mnie z karabinu, a ja domyśliłam się po co i sama strzeliłam - raz, drugi, trzeci. Co innego mogłam zrobić?"

Chyba nie ma nikogo spośród nas, kto nie słyszałby nigdy o strzelaninie odbywającej się na terenie szkoły bądź uniwersytetu. O kimś, kto z jakiegoś bardzo często nieznanego nam powodu, po prostu wchodzi na teren miejsca, w którym nasze dzieci, nasi przyjaciele, bądź my sami, powinniśmy czuć się bezpiecznie i swobodnie, z postanowieniem pozbawienia nas życia. Szkoła powinna być miejscem, w którym uczymy się nie tylko jak dodawać, czym jest ameba, czy odmieniać przypadki. Szkoła powinna być również miejscem, które uczy nas samego życia - częstokroć tego prawdziwego, odartego ze złudzeń, w których niejednokrotnie jesteśmy wychowywani przez naszych kochających rodziców. Życia, nie śmierci. Szkoła, uniwersytet - to nie miejsca, gdzie powinniśmy umierać, a miejsca, w których powinniśmy rozwijać się, dojrzewać, szukać odpowiedzi na pytania, które w nas wybrzmiewają. A jednak.

~

Kiedy wpiszemy w Google "strzelanina w szkole" od razu pojawiają się nagłówki artykułów, nie jest to jeden czy dwa wpisy, jest ich o wiele więcej: "Strzelanina w szkole w Newtown", "Masakra w Columbine High School", "Strzelanina w szkole podstawowej. Zabici i ranni w San Bernardino"... Kiedy dzieje się coś takiego, bardzo często trudno jest nam to początkowo zrozumieć, potem jednak szafujemy wyrokami, jesteśmy sędziami i ławnikami jednocześnie - będąc nawet tak daleko od miejsca zdarzenia i tak wiemy lepiej, co dokładnie się stało, tworzymy przyczyny, z góry zakładamy, że wszystko odbyło się według "utartych schematów". To właśnie zarzuca nam główna bohaterka książki "Ruchome piaski" Malin Persson Giolito - nastoletnia Maja Norberg, oskarżona o zabójstwo z premedytacją, próbę zabójstwa, współudział w zabójstwie oraz podżeganie do zabójstwa.

"Nienawidzicie mnie z powodu tego, co się stało, a ja nienawidzę siebie jeszcze bardziej, bo niczego nie potrafię wyjaśnić. Wyjaśnienie nie istnieje, a wszystko jest całkowicie pozbawione sensu."

~

Czy jednak rzeczywiście jest winna zarzucanych jej czynów? Czy sprawa rzeczywiście jest tak prosta i oczywista? Czy Maja jest zwykłą osiemnastolatką cudem ocalałą z tragedii? Czy może najbardziej znienawidzoną nastolatką w kraju? Jedno jest pewne - każdy zna jej imię. Spędziła dziewięć miesięcy w więzieniu, czekając na proces, oskarżona o masowe zabójstwo, którego ofiarami byli jej chłopak i najlepsza przyjaciółka, a teraz nadszedł czas, by weszła na salę sądową i opowiedziała swoją historię - czytamy w streszczeniu książki. Ten krótki opis nie oddaje jednak w całości tego, czego dotyczy ta opowieść, ale szczegółów dowiecie się dopiero wtedy, gdy sami po nią sięgniecie. Nie chcę zdradzać Wam zbyt wiele - ponieważ gdzie wtedy byłaby przyjemność z czytania, prawda?

Przyznam szczerze, że opis książki zaintrygował mnie na tyle, że bardzo chciałam tą książkę przeczytać. Zawsze fascynowały mnie przyczyny ludzkich zachowań, które kończyły się zabójstwem. Co tymi ludzi powodowało, co było przyczyną, że decydowali się na tak drastyczny krok - czy przyczyny były osobiste, czy chodziło o zaburzenia psychiczne? Jak to możliwe, że nikt wcześniej nie zauważył, że dana osoba stanowi zagrożenie nie tylko dla samego siebie, ale również dla innych? Po przeczytaniu książki mogę powiedzieć, że jestem zadowolona, że po nią sięgnęłam, mimo, że początkowo sposób narracji i właściwie brak akcji spowodowały, że nie mogłam się w nią w ogóle wciągnąć. Dopiero gdy autorka ustami Mai zaczęła opowiadać o głównych bohaterach i ich losach, powodach, dla których zachowywali się w taki, a nie inny sposób, jakie były między nimi relacje, książka w końcu nabrała akcji. A przez to ciężko było mi się z nią rozstać już do ostatniej strony. Zakończenie nie zawiodło mnie, po cichu liczyłam właśnie na taki koniec tej historii. Ja odkładam książkę na półkę, ale liczę, że Ty? Będziesz kolejną osobą, która po nią sięgnie. Polecam! :)

shevvolxczyta.blogspot.com

"Torba była otwarta, więc wyjęłam z niej broń. Z początku Sebastian nie krzyczał. Za to później krzyczał głośniej niż na imprezie. Nie miałam pojęcia ile razy wystrzelił, za to wiedziałam dlaczego tak krzyczy... oczywiście, że wiedziałam. Najpierw mówił normalnym tonem, a potem krzyczał. Wycelował we mnie z karabinu, a ja domyśliłam się po co i sama strzeliłam - raz, drugi,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    416
  • Przeczytane
    283
  • Posiadam
    68
  • 2019
    12
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2020
    4
  • Kryminały
    4
  • Ebook
    4
  • E-book
    4

Cytaty

Więcej
Malin Persson Giolito Ruchome piaski Zobacz więcej
Malin Persson Giolito Ruchome piaski Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także