Letters to the Lost

Okładka książki Letters to the Lost Brigid Kemmerer
Okładka książki Letters to the Lost
Brigid Kemmerer Wydawnictwo: Bloomsbury Publishing Cykl: Listy do utraconej (tom 1) literatura młodzieżowa
393 str. 6 godz. 33 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Listy do utraconej (tom 1)
Wydawnictwo:
Bloomsbury Publishing
Data wydania:
2017-04-06
Data 1. wydania:
2017-04-06
Liczba stron:
393
Czas czytania
6 godz. 33 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781408883525
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
141
129

Na półkach: ,

"Siedemnastoletnia Juliet Young wymienia listy z mamą, kiedy ta podróżowała. Bardzo się kochały. Po jej śmierci dziewczyna wciąż przelewała słowa na papier, tylko teraz zostawiała listy na cmentarzu.
Nie spodziewała się, że pewien chłopak ze szkoły znajdzie jeden z listów i na niego odpisze. Jednak nie jest on typem człowieka, o którym mogłaby marzyć każda nastolatka.
Declan Murphy to buntownik, podejrzewany o różne przewinienia i znienawidzony przez nauczycieli. Wszyscy wiedzą, że lepiej schodzić mu z drogi.
Juliet nigdy by nie pomyślała, że ktoś, kto w szkole dosłownie ją przeraża i wydaje się agresywny, jest tą samą osobą, która tak doskonale rozumie ją w listach.
Czy kiedy się dowiedzą, kim dla siebie są, ich przyjaźń będzie w ogóle możliwa?"

Listy do utraconej książka z kategorii literatura młodzieżowa, którą powinien przeczytać każdy dorosły.
Ta historia jest cudowna.
Jest pełna emocji, a najwięcej w niej opisów bólu i cierpienia.
Główni bohaterowie walczą ze swoimi emocjami, ze swoim bólem i uczuciem, że są winni śmieci utraconej osoby.
Przyznam, że bólu głównej bohaterki nie byłam w stanie poczuć.
Nie straciłam nikogo bliskiego i ważnego dla siebie.
Jedynie dziwiłam się, że pomimo tego, że matki nigdy nie było przy Juliet w jej ważnych i mniej ważnych momentach życia one były bardzo ze sobą zżyte. Matka miała taką pracę, że musiała często wyjeżdżać na kilka miesięcy, utrzymywały jedynie kontakt listowny i mailowy. Jednak to im wystarczyło by nie oddalić się od siebie, nie stać się sobie obcymi ludźmi i nie ugasić tego uczucia jakie jest między matką a córką.
Rozpacz Juliet po jej śmierci jest strasznie silna.

Declan- to chłopak, który zakłada maskę buntownika bo tak mu dobrze funkcjonować w otaczającym go środowisku. Wszyscy postawili na nim krzyżyk. Bali się go i uważali że w najbliżej przyszłości trafi za kratki. Nie wiedzieli nic o nim, ale to nie przeszkadzało im wyrobić sobie o nim opinię przestępcy. Znalazły się jednak osoby, które zobaczyły w nim coś więcej niż tylko łobuza, który pogubił się w swoim młodym życiu. Declan cierpi. Czuje się winny pewnej sytuacji. Nie radzi sobie z tym tak jak i z wrażeniem , że nic nie znaczy już dla swej matki. Odkąd matka wyszła ponownie za mąż zapomniała o jego istnieniu. Jest tylko ona i jej nowy partner. Niestety o jego istnieniu pamięta ojczym, który na każdym kroku chce pokazać mu swoją wyższość i tylko szuka pretekstu by przyczepić się do niego. Czy Declan dobrze odczytuje zachowanie ojczyma. Chłopak jedyne ukojenie znajduje w pisaniu listów z tajemniczą dziewczyną. Tylko ona zna prawdę o nim, a on o niej . Rozumieją swój ból. Z każdym kolejnym listem stają się sobie bliżsi.
Co się stanie, gdy dowiedzą się kim dla siebie są?

"Siedemnastoletnia Juliet Young wymienia listy z mamą, kiedy ta podróżowała. Bardzo się kochały. Po jej śmierci dziewczyna wciąż przelewała słowa na papier, tylko teraz zostawiała listy na cmentarzu.
Nie spodziewała się, że pewien chłopak ze szkoły znajdzie jeden z listów i na niego odpisze. Jednak nie jest on typem człowieka, o którym mogłaby marzyć każda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1204
733

Na półkach: ,

W miesiącu lutym w #akcjazdrapka wylosowano dla nas książkę Brigid Kemmerer "Listy do utraconej". Zaopatrzyłam się w tą powieść na ostatnich targach w Krakowie, więc włączyłam ją sobie w audiobooku. Bardzo szybko jednak przeszłam na papier, bo ta historia okazała się tan cudowna, że nie chciałam by podczas słuchania coś mi umknęło.

Siedemnastoletnia Juliet nie mogła się pogodzić z tragiczną śmiercią swojej matki. Pisała do niej listy i zostawiała na jej grobie, by jakoś poradzić sobie ze swoim bólem. Jakie było jej zdziwienie, gdy pewnego dnia znalazła odpowiedź na jej wiadomość. Declan Murphy, buntownik podejrzany o różne przewinienia był adresatem listu zwrotnego skierowanego do Juliet. Tak rozpoczęła się znajomość, choć jedno o drugim nie wiedziało nic. A mieli ze sobą styczność na codzień..

Miałam zupełnie inne wyobrażenie o tej książce. Czytałam nawet opis, ale kompletnie nie oddaje on tego co możemy znaleźć na kartkach tej powieści. Przede wszystkim ból po stracie bliskiej osoby. A często takie osoby gloryfikujemy i gdy dowiadujemy się o nich czegoś złego to wypieramy tę wiedzę. Relacja jaka nawiązała się między Juliet a Declanem sprawiała, że miałam ciarki na skórze. Czułam tę chemię, przyciąganie i ich ból. Dawno książka dla młodzieży mnie tak nie wciągnęła. Do tego również przyczynił się styl autorki, który jest mi już dobrze znany. Od razu po skończeniu zamówiłam kolejną część i mam nadzieję, że będzie choć w połowie tak dobra.

W miesiącu lutym w #akcjazdrapka wylosowano dla nas książkę Brigid Kemmerer "Listy do utraconej". Zaopatrzyłam się w tą powieść na ostatnich targach w Krakowie, więc włączyłam ją sobie w audiobooku. Bardzo szybko jednak przeszłam na papier, bo ta historia okazała się tan cudowna, że nie chciałam by podczas słuchania coś mi umknęło.

Siedemnastoletnia Juliet nie mogła się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3295
2116

Na półkach: , , ,

O hesu, co ta książka ze mną zrobiła. Nie wiedziałam, na co się piszę, ale nie pamiętam też, kiedy ostatnio płakałam na książce, a ta rozbiła mnie na kawałki. Była przepięknie napisana z postaciami, które pokochałam od początku, które były prawdziwe i świetnie napisane. Nie potrafię spojrzeć na nią obiektywnie, bo po prostu trafiła dokładnie tam gdzie miała i płakałam, uśmiechałam się, wciągałam gwałtownie powietrze i w pewnym momencie mocno przytuliłam do siebie poduszkę, bo nie mogłam ich utulić. Bez wątpienia na dzień dzisiejszy jest to topka tego roku <3

O hesu, co ta książka ze mną zrobiła. Nie wiedziałam, na co się piszę, ale nie pamiętam też, kiedy ostatnio płakałam na książce, a ta rozbiła mnie na kawałki. Była przepięknie napisana z postaciami, które pokochałam od początku, które były prawdziwe i świetnie napisane. Nie potrafię spojrzeć na nią obiektywnie, bo po prostu trafiła dokładnie tam gdzie miała i płakałam,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
16

Na półkach:

Książka porwała mnie od pierwszej strony. Przez cały czas czytania czułam, że płynę przez tą cudowną historię. Książka była wypełniona bólem, stratą, niezrozumieniem oraz różnymi lękami, jednak nie były one w żaden sposób umniejszane. Było to połączenie gamy emocji oraz historii o znalezieniu osoby, która zrozumie nas takimi jacy jesteśmy.

Książka porwała mnie od pierwszej strony. Przez cały czas czytania czułam, że płynę przez tą cudowną historię. Książka była wypełniona bólem, stratą, niezrozumieniem oraz różnymi lękami, jednak nie były one w żaden sposób umniejszane. Było to połączenie gamy emocji oraz historii o znalezieniu osoby, która zrozumie nas takimi jacy jesteśmy.

Pokaż mimo to

avatar
32
32

Na półkach:

Powiem krótko - ta książka to było najlepsze czytelnicze rozpoczęcie 2024 roku, jakie mogłam sobie wymarzyć.

Z jakiegoś powodu bardzo długo zbierałam się do przeczytania tej powieści, i do tej pory nie wiem, czemu tak zwlekałam. Od pierwszych stron od razu się wciągnęłam i dosłownie nie mogłam przestać czytać. Styl pisania autorki bardzo mi się podobał. Ta książka to przepiękna, poruszająca niezwykle ważne i życiowe tematy, przepełniona smutkiem, żalem i bólem historia. Czytając, cały czas nachodziły mnie różne refleksje życiowe. Praktycznie nie ma tutaj wątku romantycznego, co mi pasowało, bo mogłam się skupić na wyżej wymienionych uczuciach.

Kocham obojga bohaterów. Nie byli nudni, każdy miał jakiś charakter. Zarówno Juliet, jak i Declan to dwójka niesamowicie dojrzałych jak na młodych dorosłych osób. Oboje byli tak różni od siebie, a jednocześnie tak do siebie podobni...🫠 Zakochałam się w ich historii, w ich przyjaźni, w ich relacji. Na plus również fakt, że postacie drugoplanowe odegrały też sporą rolę.

Podobało mi się również, że pisanie do siebie tytułowych listów przez bohaterów trwało przez praktycznie całą historię. Z każdym rozdziałem dowiadywaliśmy się czegoś nowego o bohaterach; fabuła cały czas bazowała na tym samym, mimo, że było trochę przełomowych momentów.

Kocham morał tej książki. "Nie oceniaj człowieka po wyglądzie albo po tym, jakie plotki o nim usłyszałeś". To chyba pierwsza pozycja, w której taki morał występuje. Zdecydowanie daje on do myślenia.

Jak dla mnie, ta książka to absolutny musthave, nie tylko dla młodzieży👀

Powiem krótko - ta książka to było najlepsze czytelnicze rozpoczęcie 2024 roku, jakie mogłam sobie wymarzyć.

Z jakiegoś powodu bardzo długo zbierałam się do przeczytania tej powieści, i do tej pory nie wiem, czemu tak zwlekałam. Od pierwszych stron od razu się wciągnęłam i dosłownie nie mogłam przestać czytać. Styl pisania autorki bardzo mi się podobał. Ta książka to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
37

Na półkach:

Siedemnastoletnia Juliet Young pisała listy z mamą ,kiedy ta podróżowała . Bardzo się kochały .
Po jej nagłej śmierci,dziewczyna wciąż przelewała słowa na papier tylko teraz zostawiała je na grobie matki.
Nie mogła pogodzić się z jej stratą.
Pewnego dnia odkrywa ,że ktoś odpisał na jej list. Był to Declan ,który odbywał prace społeczne na cmentarzu.
Juliet na początku była zła , została naruszona jej prywatność z matką. Z czasem jednak zaczęłam korespondować z nieznajomym ,następnie pisali meile pod pseudonimem. Oboje byli zagubieni nie do końca radzili sobie z problemami.
✓Czy to przypadek czy przeznaczenie?
✓Czy będzie możliwa przyjaźń po odkryciu kim są?
• bardzo ciekawa fabuła

Siedemnastoletnia Juliet Young pisała listy z mamą ,kiedy ta podróżowała . Bardzo się kochały .
Po jej nagłej śmierci,dziewczyna wciąż przelewała słowa na papier tylko teraz zostawiała je na grobie matki.
Nie mogła pogodzić się z jej stratą.
Pewnego dnia odkrywa ,że ktoś odpisał na jej list. Był to Declan ,który odbywał prace społeczne na cmentarzu.
Juliet na początku była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
71
71

Na półkach:

[ withabookintotheworld]
Czuję lekkie zawiedzenie tą książką. Oczekiwałam czegoś innego, odrobinkę lepszego i niestety ciekawszego. Jest to definitywnie piękna, poruszająca i wzruszająca historia, lecz mam delikatne wrażenie, że nic więcej. Opisana w niej relacja, przyjaźń oraz miłość jest naprawdę piękna, ale kurde chciałabym czegoś więcej. To, że w pewnych momentach doprowadziła mnie do łez, niestety nie oznacza, że poruszyła i została zapamiętana w moim sercu. Rzeczą, która mi najbardziej przeszkadzała w tej książce był fakt, że była ona mało ciekawa. Jestem fanką książek, w których wiele się dzieje, jest akcja i ciągłe zwroty akcji, aż dochodzisz do momentu, że nie wiesz co się dzieje lub zaraz wydarzy. Tutaj tego nie czułam. Czułam momentami nudę i monotonność. Wiele fragmentów się powtarzało, co na początku mi nie przeszkadzało, ale z czasem zaczęło uwierać podczas czytania. Nie mogę powiedzieć, że historia zapisana na kartkach tej książki mi się nie podobała, ponieważ tak nie jest. Jasne uważam, że mogłaby zostać bardziej urozmaicona jakimś drobnostkami, ale jest naprawdę piękna. Czytanie jej mi się dłużyło jest to fakt, ale nie żałuję tego, że to zrobiłam. Możliwe, że w przyszłości postanowię zrobić jej reread. Moment, w którym czytałam tą książkę była dla mnie nie zaciekawi oraz miałam zastój, co mogło także skutkować aktualną opinią. Możliwe, że się ona kiedyś zmieni, ale na razie jest taka. Nie wiem jeszcze, czy będę czytała następny tom. Opowiada on jeśli się nie mylę, o przyjaciołach bohaterów z tej części. Na pewno polecam wam tą książkę, choćby po to by poznać ból Juliet i Declana. Mam nadzieję, że się wam ona spodoba!

[ withabookintotheworld]
Czuję lekkie zawiedzenie tą książką. Oczekiwałam czegoś innego, odrobinkę lepszego i niestety ciekawszego. Jest to definitywnie piękna, poruszająca i wzruszająca historia, lecz mam delikatne wrażenie, że nic więcej. Opisana w niej relacja, przyjaźń oraz miłość jest naprawdę piękna, ale kurde chciałabym czegoś więcej. To, że w pewnych momentach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
116

Na półkach: ,

Chyba jestem za stara na takie pozycje. Kompletnie mnie nie ujęła, nie potrafię jej dokończyć. Książka ma "wciągać" - ta mnie nie wciągnęła.

Chyba jestem za stara na takie pozycje. Kompletnie mnie nie ujęła, nie potrafię jej dokończyć. Książka ma "wciągać" - ta mnie nie wciągnęła.

Pokaż mimo to

avatar
83
30

Na półkach:

Piekna historia 🥲

Piekna historia 🥲

Pokaż mimo to

avatar
172
39

Na półkach:

tyle dobrych opinii, więc podeszłam do niej z dużymi oczekiwaniami, a nie zaspokoiła ich nawet w najmniejszym stopniu🥱 rozumiem, że Juliette jest w żałobie, ale nie sądzę żeby to było usprawiedliwieniem dla krzywdzenia ludzi wokół siebie, podejmowania zupełnie bezsensownych decyzji które zresztą zmienia co kilka stron czy urządzania awantur o najdrobniejsze pierdoły - nie umiałam jej zrozumieć w żadnym stopniu. a odkrywanie tożsamości Mroku nie mogło chyba trwać dłużej i bardziej ukazac jej niedomyślności niż już to zrobiło. jedyne co zawierała więź między bohaterami to porozumienie, a porozumienie jest jak dla mnie dobrym czynnikiem do przyjaźni, do miłości jeszcze czegoś trzeba. chemii, której między Juliette a Declanem nie było ani trochę. dobrze, że jej słuchałam, bo inaczej najprawdopodobniej bym jej nie dokanczala

tyle dobrych opinii, więc podeszłam do niej z dużymi oczekiwaniami, a nie zaspokoiła ich nawet w najmniejszym stopniu🥱 rozumiem, że Juliette jest w żałobie, ale nie sądzę żeby to było usprawiedliwieniem dla krzywdzenia ludzi wokół siebie, podejmowania zupełnie bezsensownych decyzji które zresztą zmienia co kilka stron czy urządzania awantur o najdrobniejsze pierdoły - nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 244
  • Chcę przeczytać
    1 921
  • Posiadam
    367
  • Ulubione
    190
  • 2018
    80
  • Chcę w prezencie
    36
  • 2020
    35
  • 2019
    33
  • 2023
    32
  • Teraz czytam
    31

Cytaty

Więcej
Brigid Kemmerer Listy do utraconej Zobacz więcej
Brigid Kemmerer Listy do utraconej Zobacz więcej
Brigid Kemmerer Listy do utraconej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także