Julie Israel

Od czasu do czasu sięgam po książki młodzieżowe czy dawne lektury szkolne,uważam je za przyjemną odskocznię.Najczęściej są to polskie książki z czasów PRLu.Tym razem wpadła mi w ręce aktualna,amerykańska książka młodzieżowa i zachęcony wysoką średnią postanowiłem ją przeczytać.Na wstępie zaznaczę,że to pozycja bardziej dla dziewczyn,ale odnalazłem w tej historii coś dla siebie,przyjemnie i szybko się czytało.Juniper,główna bohaterka,próbowała sobie poradzić ze śmiercią siostry i dręczącymi ją wyrzutami sumienia.Po znalezieniu listu od tajemniczego znajomego siostry chciała,z pomocą nowo poznanych przyjaciół,ustalić kim była ta osoba.Przy okazji prowadziła tytułowy indeks,chcąc zachować pamięć o zmarłej.Dzięki książce można poznać trochę realiów obecnych amerykańskich nastolatków.Nie ma co ukrywać,że czasy się zmieniły,ja bardziej utożsamiam się z tymi historiami sprzed ery telefonów komórkowych,Youtube itp.Ale książkę oceniam pozytywnie i dzisiejsze nastolatki śmiało mogą po nią sięgnąć.Nie mam w ogóle żadnej styczności z młodszymi ludźmi,nie wiem co siedzi im w głowach,ale zdaję mi się,że do czytania się chyba nie garną,chyba że jakichś debilnych memów i innych takich.