Obawiałam się powrotu do dawno czytanej serii, tym bardziej że upłynęło nie mało czasu od ostatniego wydania, a ja w międzyczasie przeczytałam sporo innych książek. Upływ czasu zwyczajnie wpłynął też na moją pamięć odnośnie szczegółów poprzednich tomów, nie mniej jednak nie rozczarowałam się ani trochę. Jak dla mnie Beckett powrócił w najwyższej formie, a ktoś z czytelników LC pokusił się w swojej opinii do określenia, że to jego najlepsza książka i muszę przyznać że w pełni popieram jego zdanie. Doktor Hunter niezmiennie pozostaje sobą i nieustannie z wielkim zapałem wykonuje swoją pracę, choć do łatwych przecież nie należy. Autor nadal nie skąpi nam szczegółowych opisów sekcji, ale przecież tego oczekuje jego czytelnik. Fabuła nie nudzi, a losy bohaterów nie są nam obojętne przez całą książkę i z niecierpliwością oczekujemy rozwiązania. Zdecydowanie polecam i mam nadzieję że tym razem Beckett nie każe nam czekać kolejnych długich lat na kontynuacje przygód doktora.

Obawiałam się powrotu do dawno czytanej serii, tym bardziej że upłynęło nie mało czasu od ostatniego wydania, a ja w międzyczasie przeczytałam sporo innych książek. Upływ czasu zwyczajnie wpłynął też na moją pamięć odnośnie szczegółów poprzednich tomów, nie mniej jednak nie rozczarowałam się ani trochę. Jak dla mnie Beckett powrócił w najwyższej formie, a ktoś z czytelników...