Wszystko zaczyna się powoli spinać, dalej jest nieźle, czyta się super.

Wszystko zaczyna się powoli spinać, dalej jest nieźle, czyta się super.

Trzeci tom serii. Fabuła skonstruowana na bazie kulminacji dwóch wątków. Jednego globalnego (w skali kosmicznej) drugiego lokalnego w mikroskali. Oba nie zostały domknięte, co nie zdarzało się autorowi w poprzednich tomach. Trochę to średnie ale może uczynione świadomie by czytelnik sięgnął po kolejny tom. Koncepcja serii też chyba trochę ewaluuje. Pierwszy tom to kluczowy wątek Obcych. Z czasem uległ on wyciszeniu a na pierwszy plan wysunięte zostały intrygi polityczne i zmagania wojenne widziane z jednej perspektywy.

Trzeci tom serii. Fabuła skonstruowana na bazie kulminacji dwóch wątków. Jednego globalnego (w skali kosmicznej) drugiego lokalnego w mikroskali. Oba nie zostały domknięte, co nie zdarzało się autorowi w poprzednich tomach. Trochę to średnie ale może uczynione świadomie by czytelnik sięgnął po kolejny tom. Koncepcja serii też chyba trochę ewaluuje. Pierwszy tom to kluczowy...

Póki co najsłabsza część serii. Niewiele się dzieje, w dużej mierze przegadany, taka zapchajdziura.

Póki co najsłabsza część serii. Niewiele się dzieje, w dużej mierze przegadany, taka zapchajdziura.

dobra

dobra

Ten tom na razie jest najlepszy. Ma w sobie najwięcej akcji oraz jest najbardziej spójny. Wszystkie wydarzenia się ładnie łączą i zmierzają w to samo miejsce. I mam wrażenie, że postacie trochę lepiej zostały opisane.
Po poprzednim tomie trochę straciłam zainteresowanie serią, więc mam nadzieję, że reszta utrzyma poziom, bym mogła całość przyjemnie skończyć.

Ten tom na razie jest najlepszy. Ma w sobie najwięcej akcji oraz jest najbardziej spójny. Wszystkie wydarzenia się ładnie łączą i zmierzają w to samo miejsce. I mam wrażenie, że postacie trochę lepiej zostały opisane.
Po poprzednim tomie trochę straciłam zainteresowanie serią, więc mam nadzieję, że reszta utrzyma poziom, bym mogła całość przyjemnie skończyć.

Druga część była lepsza niż trzecia, nie jest źle ale niektóre rzeczy mi nie pasują, może to moja wina bo "czytam" w formie audiobooka a to nigdy nie był mój ulubiony sposób odbioru książki. Jednak ta seria jest na tyle słaba, że szkoda mi czasu na nią wieczorem po licznych obowiązkach, wolę wtedy czytać tradycyjnie lepsze pozycje. Ten Cykl od początku słucham, a to w czasie sprzątania a to w czasie prasowania lub prac w ogrodzie albo biegania, więc może jego wady uwypukla sposób "czytania". Wadą jest strasznie rozwlekanie i tłumaczenie okrutnie szczegółowe co jak i kiedy zamierzają zrobić podczas ataku, opisy bitew są bardzo precyzyjne, a że są wymyślone, w sensie technologie i ogólnie użyte wyrażenie to robi się jeszcze nudniej i bez sensu. Lubię w sf tą sferę odkrywczą ale tutaj odnoszę wrażenie, że jest tego za dużo i zupełnie maślanie napisane. Pozytywy to świetna intryga władzy po stronie ludzi a właściwie rządzących. Negatywy to bohaterowie zero jedynkowi "mili bohaterowie żołnierzyki" aż do porzygu. Ech jednym słowem nie jest źle ale dobrze też nie.

Druga część była lepsza niż trzecia, nie jest źle ale niektóre rzeczy mi nie pasują, może to moja wina bo "czytam" w formie audiobooka a to nigdy nie był mój ulubiony sposób odbioru książki. Jednak ta seria jest na tyle słaba, że szkoda mi czasu na nią wieczorem po licznych obowiązkach, wolę wtedy czytać tradycyjnie lepsze pozycje. Ten Cykl od początku słucham, a to w...

Poprzedni tom budował atmosferę pod ten. Moim zdaniem majstersztyk - świetnie poprowadzone postaci i motywy, wykreowany wrzechświat zachwyca. Przeczytałem na raz z zapartym tchem.

Poprzedni tom budował atmosferę pod ten. Moim zdaniem majstersztyk - świetnie poprowadzone postaci i motywy, wykreowany wrzechświat zachwyca. Przeczytałem na raz z zapartym tchem.

Ten i następny to najlepsze tomy cyklu. Dużo mocnego, wojennego kosmicznego klimatu, jest twardo, brutalnie i bezwzględnie, a przy tym ciekawie. Nie sposób się oderwać.

Ten i następny to najlepsze tomy cyklu. Dużo mocnego, wojennego kosmicznego klimatu, jest twardo, brutalnie i bezwzględnie, a przy tym ciekawie. Nie sposób się oderwać.

Jeśli nie jest się skrajnym fanatykiem fizyki - to da się przeczytać.
Ogólnie świetnie się zaczyna, ale potem już nie ma zbyt dużo do zaoferowania. To cykl raczej dla ludzi w wieku 20+. Dużym minusem jest to samo poczucie humoru wszystkich bohaterów.
Moja ocena to mocne 6. Trochę kalka.

Aby ktoś mógł odnieść się do moich słów, poniżej lista sci-fi z moimi ocenami:
Expansja - 9/10
Hyperion - 8,5/10
Lód - 8,5/10
Spotkanie z Ramą - 5/10

Jeśli nie jest się skrajnym fanatykiem fizyki - to da się przeczytać.
Ogólnie świetnie się zaczyna, ale potem już nie ma zbyt dużo do zaoferowania. To cykl raczej dla ludzi w wieku 20+. Dużym minusem jest to samo poczucie humoru wszystkich bohaterów.
Moja ocena to mocne 6. Trochę kalka.

Aby ktoś mógł odnieść się do moich słów, poniżej lista sci-fi z moimi ocenami:
Expansja...

Faktycznie space opera. Jednak czegoś brakuje

Faktycznie space opera. Jednak czegoś brakuje