rozwińzwiń

On wrócił

Okładka książki On wrócił Timur Vermes
Okładka książki On wrócił
Timur Vermes Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Kolekcja Jubileuszowa W.A.B. literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Kolekcja Jubileuszowa W.A.B.
Tytuł oryginału:
Er ist wieder da
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2016-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2014-02-12
Data 1. wydania:
2012-11-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328036819
Tłumacz:
Eliza Borg
Tagi:
Hitler
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
1750 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1688
459

Na półkach: ,

Nie wiem czy ta książka jest bardziej fascynująca, czy przerażająca. Ciekawa koncepcja literacka co by było gdyby... i nie wiem czemu wydaje mi się, że nie jest tak całkiem niewiarygodna. Niestety.

Nie wiem czy ta książka jest bardziej fascynująca, czy przerażająca. Ciekawa koncepcja literacka co by było gdyby... i nie wiem czemu wydaje mi się, że nie jest tak całkiem niewiarygodna. Niestety.

Pokaż mimo to

avatar
642
24

Na półkach: ,

Czytałam po niemiecku i będąc przyzwyczajoną do tego rodzaju humoru świetnie się bawiłam, chociaż chwilami, aż ciarki przechodziły, gdy sobie uświadamiałam, iż opisane mechanizmy, zabawne sytuacje, mogłyby rzeczywiście doprowadzić do JEGO powrotu. Bo szaleńców nie bierze się na poważnie, aż do momentu, gdy jest zbyt późno.

Czytałam po niemiecku i będąc przyzwyczajoną do tego rodzaju humoru świetnie się bawiłam, chociaż chwilami, aż ciarki przechodziły, gdy sobie uświadamiałam, iż opisane mechanizmy, zabawne sytuacje, mogłyby rzeczywiście doprowadzić do JEGO powrotu. Bo szaleńców nie bierze się na poważnie, aż do momentu, gdy jest zbyt późno.

Pokaż mimo to

avatar
672
222

Na półkach:

Sam zamysł fabularny bardzo ciekawy i z potencjałem, ale niestety wykonanie takie sobie. Mam wrażenie, że autorowi zabrakło pomysłu na wybrnięcie z sytuacji, w jakiej postawił bohatera, przez co początek jest zdecydowanie lepszy niż zakończenie (którego nota bene już nie pamiętam zbyt dokładnie - książka dla mnie urywa się niejako bez puenty). Hitler przedstawiony został tutaj jako zagubiony starszy pan, szczery i naiwny w swojej niewiedzy na temat współczesności, także siłą rzeczy budzi sympatię czytelnika oraz współbohaterów powieści. Na początku perypetie bohatera są bardza zabawne, ale niestety później akcja nieco siada i staje się dość przewidywalna i nudna. Czekałam też na poruszenie tematu pobudki oryginalnego Hitlera w czasach współczesnych od strony np. policji albo slużby zdrowia, ale niestety nie doczekałam się - nikt się nie zorientował, nikt nie uznał tego za coś dziwnego i niepokojącego. Dlatego tej książki nie oceniam zbyt wysoko, uważam że potencjał pomysłu został nie w pełni wykorzystany.

Sam zamysł fabularny bardzo ciekawy i z potencjałem, ale niestety wykonanie takie sobie. Mam wrażenie, że autorowi zabrakło pomysłu na wybrnięcie z sytuacji, w jakiej postawił bohatera, przez co początek jest zdecydowanie lepszy niż zakończenie (którego nota bene już nie pamiętam zbyt dokładnie - książka dla mnie urywa się niejako bez puenty). Hitler przedstawiony został...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
7

Na półkach: ,

Jakoś mnie w ogóle nie porwała, ani to śmieszne, ani mądre tak że nie dotrwałem do końca.

Jakoś mnie w ogóle nie porwała, ani to śmieszne, ani mądre tak że nie dotrwałem do końca.

Pokaż mimo to

avatar
48
26

Na półkach:

Dobra, lekka do czytania, ale jednocześnie irytująca. Niespecjalnie będę polecał bo to dość prosty schemat.

Dobra, lekka do czytania, ale jednocześnie irytująca. Niespecjalnie będę polecał bo to dość prosty schemat.

Pokaż mimo to

avatar
93
8

Na półkach:

Chwilami zabawna, ale i przerażająca jeśli miałoby się tak stać.

Chwilami zabawna, ale i przerażająca jeśli miałoby się tak stać.

Pokaż mimo to

avatar
5
4

Na półkach:

Słuchałem jako audiobook, w interpretacji Jarosława Boberka. Ciekawy pomysł z wartką akcją. Momentami śmieszy do łez (szczególnie moment, gdy AH próbuje założyć konto Gmail). Zdecydowanie polecam!

Słuchałem jako audiobook, w interpretacji Jarosława Boberka. Ciekawy pomysł z wartką akcją. Momentami śmieszy do łez (szczególnie moment, gdy AH próbuje założyć konto Gmail). Zdecydowanie polecam!

Pokaż mimo to

avatar
544
380

Na półkach: ,

A więc mamy sytuację taką: On - ten z wąsikiem - budzi się na jakimś skwerze we współczesnym Berlinie i jest przekonany, że sytuacja z Ewą Braun, gdy siedzieli na kanapie przykrytej kocem, a on “pokazywał jej swój pistolet” miała miejsce poprzedniego wieczora. I tylko ten ból głowy… Szybko sam siebie wyprowadza z błędu, orientując się, w jakim (nam współczesnym) świecie się znalazł. Autor szczęśliwie nie sili się na wymyślanie uzasadnienia tej absurdalnej sytuacji; tak po prostu jest, budzi się i już!..
Albo inaczej o tym samym: stary dziad raz już wyrzucony na śmietnik historii powraca ni stąd ni zowąd i próbuje rozgościć się po dobrobycie urządzonym przez bardziej od siebie rozgarniętych i zagospodarować go na swoją modłę. A zna tylko jeden sposób - swój starodziadowski… “Fuhrer chce kierować krajem, a nie umie kierować pojazdem” - powie mu szofer. Znane to? A tamten dziad z wąsikiem chodzi po Berlinie anno 2011, a nie Warszawie 2022…
Pole do popisu literackiego otwiera się jak pas startowy! Przebudzony Adolf staje się gwiazdą programu telewizyjnego i prawdziwym celebrytą. To, co Hitler wypowiada na poważnie, przez innych jest postrzegane jako poza komika wcielona w życie do granicy absurdu. W przejawach zaś naszej codzienności (a i każdym niewinnym wypowiadanym doń słowie) widzi zaś spójny obraz przeobrażonej pod jego nieobecność Rzeszy Niemieckiej. Jak na przykład każde z nich na swój sposób odbiera słowa producentki, gdy ta przed nagraniem programu ostrzega swą nową gwiazdę “temat Żydów nie jest zabawny”, a Wódz odpowiada “nareszcie ktoś, kto mnie rozumie”.
Śmiejemy się, ale i mamy nad czym zastanowić. Analizujemy poglądy Hitlera wygłaszane współcześnie i do współczesnych Niemców i widzimy ich fabularyzowaną na nie reakcję. Mamy więc takiego współczesnego niby-Sokratesa, chętnie wsadzającego kij w każde mrowisko, które widzi, a nas - zapoznających się z jego poglądami na współczesne Niemcy, Unię Europejską, kondycję współczesnego człowieka w ogóle - razi, drażni i uwiera, jak często obserwacje te i opinie są słuszne, trafne i bliskie nam intuicyjnie, mimo, że za grosz w nich politycznej poprawności i że wypowiada je w duchu prawdziwego Fuhrera… Do mnie przynajmniej to przemawia i mnie ja sam w tym przerażam; może każdy z nas ma jakiś poziom płaskoziemskiego bełkotu, który w jakiś sposób okazuje się nam bliski i dla nas właśnie atrakcyjny?
Trzeba przyznać, że książka nasączona jest świetnym rodzajem humoru. Tłumaczenie sobie samemu świata współczesnego znanymi sprzed siedemdziesięciu laty pojęciami i obrazami jest tragikomiczne i naprawdę autorowi się udał ten zabieg stylistyczny. Jak stałe przeliczanie liczby na nowo dostępnych mężczyzn (poniechanie aborcji, uwolnienie nadmiarowych pracowników dzięki stworzeniu systemu sprzedaży marketowej i kasom samoobsługowym) na potencjalne dywizje Wermachtu, snucie snów o potędze i planów przyszłych, a wciąż starych kampanii wojennych. Nie ma tu żadnej nieporadności, żadnych mielizn. Jest za to całkiem rzetelny materiał faktograficzny i historyczny z licznymi odniesieniami do dat, postaci, zdarzeń prawdziwej III Rzeszy. Zresztą nie wiem, czy coś z pierwotnej doskonałości książki nie umknęło w tłumaczeniu z macierzystego języka Fuhrera? Chętnie dowiem się od niemieckich przyjaciół, czym książka ta była dla Niemców właśnie, skoro stała się tam wydarzeniem wydawniczym i hitem sprzedaży? Nie mam natomiast żadnych wątpliwości, jak doskonałą robotą jest interpretacja powieści w wersji audio przez Jarosława Boberka!
Aha, Fuhrer też - już przed 11 laty - zabrałby młodzieży te złowieszcze “smarfony”…

A więc mamy sytuację taką: On - ten z wąsikiem - budzi się na jakimś skwerze we współczesnym Berlinie i jest przekonany, że sytuacja z Ewą Braun, gdy siedzieli na kanapie przykrytej kocem, a on “pokazywał jej swój pistolet” miała miejsce poprzedniego wieczora. I tylko ten ból głowy… Szybko sam siebie wyprowadza z błędu, orientując się, w jakim (nam współczesnym) świecie się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
247

Na półkach:

Hitler budzi się po latach w nieznanym miejscu. Potem trafia do telewizyjnego show, bo świat ma go za komika, sobowtóra wodza nazistów. Ciekawy pomysł, ale... historia ma pokazywać rzeczywistość dzisiejszych mediów oraz świata szołbiznesu, które nawet morderczą ideologię przekuwają w dowcip, komercję i zysk. Tymczasem opowieść jest poprowadzona tak, że mimo woli zaczynamy Hitlera lubić. A to już efekt, na który po jakiejkolwiek lekturze nie powinniśmy sobie pozwolić. Wiem, że to nie tylko moje wrażenie, ale może Ty będziesz mieć inne? Czyta się szybko i przyjemnie.

Hitler budzi się po latach w nieznanym miejscu. Potem trafia do telewizyjnego show, bo świat ma go za komika, sobowtóra wodza nazistów. Ciekawy pomysł, ale... historia ma pokazywać rzeczywistość dzisiejszych mediów oraz świata szołbiznesu, które nawet morderczą ideologię przekuwają w dowcip, komercję i zysk. Tymczasem opowieść jest poprowadzona tak, że mimo woli zaczynamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
218

Na półkach:

Chwilami jest zabawnie, ale głównie nudno i bez ikry. Tylko drobne fragmenty ratują całą historię.

Chwilami jest zabawnie, ale głównie nudno i bez ikry. Tylko drobne fragmenty ratują całą historię.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 240
  • Chcę przeczytać
    1 691
  • Posiadam
    732
  • Teraz czytam
    125
  • 2014
    66
  • Ulubione
    49
  • Chcę w prezencie
    22
  • 2015
    18
  • E-book
    18
  • Audiobook
    17

Cytaty

Więcej
Timur Vermes On wrócił Zobacz więcej
Timur Vermes On wrócił Zobacz więcej
Timur Vermes On wrócił Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także