Czarownica
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Saga o Fjällbace (tom 10)
- Tytuł oryginału:
- Haxan
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2017-11-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-11-08
- Data 1. wydania:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 592
- Czas czytania
- 9 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380150799
- Tłumacz:
- Inga Sawicka
- Tagi:
- kryminał literatura skandynawska cykl Fjällbaca śledztwo zabójstwo przeszłość imigrant ksenofobia szwecja aktorka pisarka policjant morderstwo dziecka sprawa sprzed lat
- Inne
Zaginięcie czteroletniej Linnei z gospodarstwa koło Fjällbacki przypomina tragiczne wydarzenie sprzed trzydziestu lat. Z tego samego miejsca zginęła wtedy mała dziewczynka, której ciało zostało wkrótce znalezione w pobliskim leśnym jeziorku. Do morderstwa przyznały się dwie trzynastolatki, potem to odwołały, jednak sąd uznał je za winne, chociaż jako nieletnie nie trafiły do więzienia. Jedna z nich mieszkała potem spokojnie w Fjällbace. Druga wróciła po latach jako słynna hollywoodzka aktorka, aby zagrać w kręconym tam filmie o aktorce Ingrid Bergman, która często spędzała wakacje w tej okolicy.
Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede zaczynają szukać jakiegoś związku między obiema sprawami, chociaż początkowo sami w niego nie wierzą. Pomaga im Erika Falck, która pracuje nad książką o zbrodni sprzed lat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Z czego rodzi się zło
1671 rok. Po tragicznej śmierci męża Elin wraz z córką udają się na służbę do domu przyrodniej siostry i jej męża, pastora. Elin zyskuje szacunek okolicznych mieszkańców dzięki odziedziczonym po babce zdolnościom: garść odpowiednich ziół i krótkie zaklęcie skutecznie pomagają ludziom i zwierzętom. Jednak nie jest bezpiecznie przyznawać się do takich zdolności w czasie, gdy w Szwecji wybucha gorączka polowań na czarownice.
1985 rok. Mała Stella zostaje pod opieką dwóch trzynastoletnich dziewczynek z sąsiedztwa. Gdy nie wraca do domu rozpoczynają się gorączkowe poszukiwania, zakończone odnalezieniem jej ciała w leśnym jeziorku. Śmierć dziewczynki na długie lata kładzie się cieniem na życiu jej opiekunek.
2015 rok. Trzydzieści lat po śmierci Stelii z tego samego gospodarstwa znika czteroletnia Linnea. Koszmar sprzed lat rozpoczyna się na nowo, zapoczątkowując w spokojnej Fjällbace serię tragicznych zdarzeń. Zagadkę próbuje rozwiązać lokalna policja na czele z Patrikiem Hedströmem, jak zawsze z pomocą jego żony, Eriki.
„Czarownica” to już dziesiąta część sagi kryminalnej Camilli Läckberg. Autorka powraca w niej do poruszanego już wcześniej tematu zaginięć i śmierci dzieci – bez wątpienia jednego z najsilniej poruszających czytelników. Krzywda dziecka to tragedia dla całej rodziny, a nawet dla całej społeczności. Läckberg dodaje do tego motyw przemocy w rodzinie, problemów współczesnej młodzieży i tak aktualnej dziś kwestii syryjskich uchodźców. Jak zawsze ciekawy jest też wątek historyczny, a właściwie dwa wątki historyczne, stanowiące tło dla współczesnych wydarzeń. Całość zamyka niespodziewanie mocny finał, który też wiele mówi o problemach dzisiejszego świata. Wśród wszystkich tych smutnych wypadków nie brakuje jednak pozytywnych akcentów: bohaterstwa, chęci niesienia pomocy i zwykłej ludzkiej życzliwości - jakby to, co w ludziach najgorsze spotykało się tu z tym, co najlepsze.
Co wyróżnia powieści Camilli Läckberg to wnikliwe spojrzenie na działania i motywacje wszystkich bohaterów, tak pozytywnych, jak i negatywnych. Możliwość tak dokładnego poznania postaci wpływa na odbiór powieści: tragedie stają się bardziej osobiste, a śledztwo bardziej emocjonujące. Poranieni, naznaczeni stratą, odrzuceni, niezrozumiani bohaterowie nie są czytelnikowi obojętni. Zło pozostaje złem, ale określenie, gdzie leży jego przyczyna, nigdy nie jest oczywiste. Czyżby i sprawca mógł zasługiwać na współczucie?
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 9 488
- 3 205
- 1 630
- 472
- 136
- 127
- 122
- 89
- 68
- 64
Opinia
Jeśli lubimy jakiś cykl książek, to zawsze z tą samą niecierpliwością sięgamy po kolejny tom i z sentymentem i czasem wzruszeniem, spotykamy na horyzoncie bohaterów, których w jakimś sensie "odkurzamy".
Zatem, gdy w moje ręce trafiła dziesiąta część cyklu Camilli Lackberg o Fjallbace, ucieszyłam się niezmiernie, choć przyznam szczerze nie spodziewałam się, że autorka całkowicie zaskoczy czymś nowym. Nie od dziś wiadomo, że książki są pisane w pewnym schemacie, który z jednej strony jest znakiem rozpoznawczym, a czasem drażniącym szczególikiem. Mimo tego, z chęcią zabrałam się za czytanie.
Zacznę od tego, że w "Czarownicy" jak i we wszystkich poprzednich książkach, wszystko zaczyna się w przeszłości w tym przypadku mamy rok 1671, gdzie poznajemy Elin matkę Marthy, która po stracie męża zostaje przygarnięta przez swoją siostrę przyrodnią Brittę i jej męża pastora. Nie jest jednak traktowana do końca jak członek rodziny, niemniej jest wdzięczna za pomoc i dach nad głową. Elin znana jest w okolicy z umiejętności leczenia ziołami, w różnych życiowych sytuacjach, za pomocą zaklęć i naparów. Niestety są to również czasy, gdzie kobiety zajmujące się takimi rzeczami, uznawane są za czarownice. W pierwszej chwili wydawać by się mogło, że sprawa w żaden sposób nie łączy się z tragicznymi wydarzeniami w 1985, gdzie ginie mała Stella jak i w 2015, gdzie ten sam los dopada małą Lineę. Policja nie tylko musi zająć sięodnalezieniem zabójcy Nei, ale również wrócić do wydarzeń sprzed 30 lat, ponieważ śmierć obu dziewczynek jest bardzo podobna. Zaczyna się zatem walka z czasem.
Obok wątku kryminalnego, autorka jak zwykle mocno skupia się na wątkach czysto obyczajowych, gdzie dość mocno uczestniczmy w życiu codziennym głównych bohaterów. I to z niemałymi szczegółami, co momentami, zaczyna przyprawiać o zawrót głowy i niejednokrotnie są zwyczajnie niepotrzebnie rozbudowane na kilka rozdziałów. Oprócz tego w tej części dotykany jest problem bardzo aktualny, czyli kwestia uchodźców z Syrii, którzy odgrywają tutaj niemałą rolę, a także jak reaguje na nich szwedzkie społeczeństwo. Jak to zwykle bywa, zawsze są dwa obozy. Ci, którzy pomagają jak i ci, którzy zdecydowanie pokazują, gdzie jest ich miejsce. Autorka przedstawia nam również obraz współczesnej młodzieży, która zwyczajnie w świecie jest okrutna i dość mocno kaleczy tych, którzy idą swoimi drogami. Z tego wszystkiego wychodzi całkiem zgrabna powieść, niemniej jednak zastanawiam się nad jednym i nie wiem, czy tylko ja mam takie odczucie. W książkach Lackberg bardzo często pojawia się motyw zabójstwa dziecka i przez to chwilami czuję się, jakbym jadła odgrzewany kotlet. Nie dość, że schemat zawsze taki sam, to i pomysły bardzo podobne i odnosiłam wrażenie, że już to gdzieś czytałam. Trzeba jednak przyznać, że autorka bardzo wnikliwie przedstawia współczesny świat, bez zbędnego koloryzowania. Tutaj nikt nie jest jednoznaczny. Wszyscy mają swoje wady i zalety. Z pewnością fakt, że dużo uwagi skupia się również na życiu codziennym bohaterów i pokazywaniem, że nawet w książce nie ma ideałów, zdecydowanie nas do nich zbliża. I choć wyżej napisałam, że chwilami ilość tych wątków jest przytłaczająca i niepotrzebna, to odnoszę wrażenie, że książka byłaby bez tego pusta. Może zatem taki urok pisarki? Nie pogardziłabym jednak, gdyby następnym razem spotkało nas coś zaskakującego.
Z pewnością część fanów, podchodzi do książki bezkrytycznie i ja ich rozumiem, bo również lubię wszystkich bohaterów Fjallbacki, jak i historie, które im się przydarzają, ale nie sposób nie zauważyć i minusów.
Tak, czy inaczej jeśli powstanie kolejna część to pewnie znów pomarudzę o schemacie, bez którego te książki nie osiągnęłyby takiego sukcesu.
Recenzja pochodzi z mojego bloga www.bezslowotoku.blogspot.com
Jeśli lubimy jakiś cykl książek, to zawsze z tą samą niecierpliwością sięgamy po kolejny tom i z sentymentem i czasem wzruszeniem, spotykamy na horyzoncie bohaterów, których w jakimś sensie "odkurzamy".
więcej Pokaż mimo toZatem, gdy w moje ręce trafiła dziesiąta część cyklu Camilli Lackberg o Fjallbace, ucieszyłam się niezmiernie, choć przyznam szczerze nie spodziewałam się, że autorka...