Mroczny zaułek
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Apple Tree Yard
- Wydawnictwo:
- Burda Publishing Polska
- Data wydania:
- 2017-02-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-02-15
- Data 1. wydania:
- 2014-01-02
- Liczba stron:
- 350
- Czas czytania
- 5 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380531888
- Tłumacz:
- Ewa Kleszcz
- Tagi:
- kryminał manipulacja namiętność niebezpieczeństwo oskarżenie poszukiwanie prawdy pożądanie rozprawa sądowa seks skandal szantaż thriller zabójstwo zdrada
Po części thriller psychologiczny, po części dramat sądowy, "Mroczny zaułek" to mroczna, błyskotliwa i bez wątpienia seksowna powieść autorstwa wielokrotnie nagradzanej pisarki Louise Doughty.
Yvonne Carmichael ciężko pracowała, by zrealizować swoje ambicje i marzenia. Zrobiła zawrotną karierę w dziedzinie genetyki, ma piękny dom, udane małżeństwo i dwójkę dorosłych dzieci.
Jej ułożone życie wywraca się do góry nogami, gdy pewnego dnia w Pałacu Westminsterskim ulega urokowi nieznajomego, fascynującego mężczyzny. Wybucha między nimi gwałtowny i namiętny romans, kontynuowany w mrocznych zaułkach Londynu, a Yvonne ryzykuje utratę wszystkiego, co miało dla niej jakąkolwiek wartość. Początkowo wierzy, że uda jej się oddzielić sekretny związek od codziennego życia, jednak brutalny akt przemocy, którego ofiarą pada na uniwersyteckim przyjęciu, krzyżuje jej plany i sprawia, że kobieta wpada w wir kłamstw i zbrodni.
Gdy trafi na salę sądową, oskarżona o współudział w morderstwie, będzie musiała odtworzyć historię romansu, który doprowadził do jej zguby, i stawić czoła konsekwencjom swoich impulsywnych decyzji.
"Mroczny zaułek" to nie tylko psychologiczny thriller, lecz także wnikliwa analiza wartości, wedle których żyjemy, oraz podejmowanych przez nas wyborów. Doughty snuje misterną opowieść o zdradzie, zbrodni, seksie i kłamstwach, która będzie trzymać czytelników w napięciu do ostatniej strony.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Namiętny romans zakończony sądowym procesem
„Mroczny zaułek” to książka, która przyciągnęła moją uwagę nie tylko intrygującym opisem, ale też bardzo pozytywnymi i głośnymi rekomendacjami. Powieść została określona przez Jojo Moyes mianem naprawdę dobrej, a prawa do niej zostały sprzedane do 26 krajów. W Wielkiej Brytanii czytelnicy nabyli aż ćwierć miliona egzemplarzy! Byłam ciekawa w czym tkwi jej fenomen, dlaczego jest tak popularna i czym wyróżnia się na tle innych thrillerów psychologicznych. Cóż, muszę z przykrością stwierdzić, że mój zapał został szybko ostudzony.
Główną bohaterką powieści jest Yvonne Carmichael, kobieta po pięćdziesiątce, żona i matka dwójki dorosłych już dzieci, a także ceniona pani genetyk. Ciężko pracowała na swoje sukcesy i renomę, dlatego może pozwolić sobie na pracę głównie jako wolny strzelec. Jej życie wygląda na w pełni poukładane i spokojne, jednak pewnego dnia ma miejsce wydarzenie, które wywołuje niemałe zamieszanie w codzienności Yvonne. Kobieta poznaje w Pałacu Westminsterskim tajemniczego mężczyznę i ulega jego urokowi. Wybucha między nimi romans, opierający się przede wszystkim na seksie i to w nietypowych, ryzykownych miejscach. Yvonne przestaje myśleć racjonalnie i daje się porwać namiętności, przez co może bardzo wiele stracić.
Powieść rozpoczyna się prologiem, w którym obserwujemy fragment rozprawy sądowej i dowiadujemy się, że główna bohaterka jest oskarżona o współudział w morderstwie. Kto kogo zabił i jak do tego doszło? Odpowiedź na to pytanie stanowi tak naprawdę trzy czwarte całej książki. Autorka od pierwszego rozdziału stosuje retrospekcję wydarzeń, w której dowiadujemy się o tym, jak rozpoczął się romans Yvonne i w jaki sposób doprowadził on do procesu sądowego. Ten powrót do przeszłości jest o tyle nietypowy, że pierwszoosobowy narrator - Yvonne - zwraca się bezpośrednio do swojego kochanka, tak jakby to jemu opowiadała całą tę historię. Z początku taka forma narracji jest dość męcząca, jednak kiedy już czytelnik się przyzwyczai, stanowi ona ciekawy element powieści i niewątpliwie ma swój urok.
Mam z tą książką problem, bo z jednej strony fabuła jest bardzo ciekawa, tak samo jak nietypowa narracja i sposób przedstawienia wydarzeń w retrospekcji, natomiast wykonanie, czyli sposób pisania Doughty i dłużyzny, opisy miejsc i przeżyć wewnętrznych głównej bohaterki, sprawiają że „Mroczny zaułek” czyta się bardzo wolno i opornie. Brakuje mi tutaj napięcia, konkretnych zwrotów akcji i przede wszystkim dynamiki. Rozumiem, że jest to thriller psychologiczny, więc wymaga zgłębienia przemyśleń i motywacji głównej bohaterki, ale tego jest mimo wszystko za dużo. Autorka często też wplata w fabułę sytuacje zbędne, które nie mają zupełnie wpływu na przebieg głównych wątków i równie dobrze mogłoby ich w tej książce wcale nie być, a cała historia tylko by na tym zyskała.
Końcowy proces sądowy jest za to wynagrodzeniem całej tej monotonii poprzednich trzystu stron. W końcu pojawia się jakieś drobne napięcie, przebieg procesu jest opisany bardzo zgrabnie i interesująco, a sylwetki uczestników przedstawione świetnie. Co więcej, sam finał powieści, dosłownie kilka ostatnich zdań, bardzo mnie zaskoczył. Muszę więc pochwalić autorkę za to, że chociaż na sam koniec się zrehabilitowała i zafundowała mi mały zwrot akcji. Myślę, że gdyby Louise Doughty ograniczyła trochę te przydługie monologi wewnętrzne i oszczędziła czytelnikowi tak szczegółowych opisów pogody czy danego miejsca, „Mroczny zaułek” wiele by na tym zyskał. Pomysł miał potencjał, a koncepcja z retrospekcją i tą swego rodzaju klamrą kompozycyjną, jaką jest proces sądowy, również została obmyślona bardzo dobrze. Szkoda, że ta historia nie została przedstawiona w bardziej przystępny sposób, z większą dynamiką i polotem. Może nie powiem, że żałuję czasu spędzonego z tą książką, ale na pewno czuję się w pewnym stopniu zawiedziona i oszukana tak dobrymi rekomendacjami.
Angelika Paterak
Oceny
Książka na półkach
- 379
- 308
- 107
- 14
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ciężko czytało mi się tę książkę. Wynudziłam się czekając na trzymająca w napięciu akcje i się nie doczekałam.
Bardzo ciężko czytało mi się tę książkę. Wynudziłam się czekając na trzymająca w napięciu akcje i się nie doczekałam.
Pokaż mimo toDobre ale daleko odbiegające od entuzjastycznych opinii. W rzeczy samej opis sali sądowej i procesu jest wykonany mistrzowsko, z detalami nie tylko sali sądowej ale i wrażeń głównej bohaterki jak się czuje zajmując poszczególne miejsca. Natomiast akcja sama w sobie jest dziecięco tkliwa i naiwa od początku do końca, bohaterowie do przejrzenia od początku i w sumie nic nie zaskakuje. Taki amerykański kicz dla gawiedzi. to tylko moja opinia.
Dobre ale daleko odbiegające od entuzjastycznych opinii. W rzeczy samej opis sali sądowej i procesu jest wykonany mistrzowsko, z detalami nie tylko sali sądowej ale i wrażeń głównej bohaterki jak się czuje zajmując poszczególne miejsca. Natomiast akcja sama w sobie jest dziecięco tkliwa i naiwa od początku do końca, bohaterowie do przejrzenia od początku i w sumie nic nie...
więcej Pokaż mimo toNiby thriller, ale jednak nie trzyma w napięciu. Niby zabójstwo, ale od początku wiemy kto zabił. Niby retrospekcje, ale mocno nie udolne. W skrócie, to była niestety słaba książka... Nie podobał mi się styl pisania autorki, akcja była dość przewidywalna, szczerze mówiąc męczyłam się przy czytaniu. Od początku możemy się domyślać co się wydarzy i faktycznie to się wydarza. Myślałam, że skoro tak jest przez całą fabułę, to może zakończenie mnie zaskoczy - niestety zakończenie było nijakie. Teoretycznie w powieści wszystko układało się w całość, ale od thrillera psychologicznego oczekuje nieco więcej. Szkoda czasu po nią sięgnąć, skoro jest wiele lepszych książek - nie polecam
Niby thriller, ale jednak nie trzyma w napięciu. Niby zabójstwo, ale od początku wiemy kto zabił. Niby retrospekcje, ale mocno nie udolne. W skrócie, to była niestety słaba książka... Nie podobał mi się styl pisania autorki, akcja była dość przewidywalna, szczerze mówiąc męczyłam się przy czytaniu. Od początku możemy się domyślać co się wydarzy i faktycznie to się wydarza....
więcej Pokaż mimo toGłówną bohaterkę poznajemy podczas rozprawy sądowej - jest to prolog do całej książki. Później dowiadujemy się jak rozpoczęła swój romans z nowo poznanym mężczyzną.
Moim zdaniem książka jest kiepska i nieco przewidywalna a postać Yvonne wydaje się płytka, a momentami wręcz głupia. Dorosła kobieta godzi się na romans z mężczyzną o którym prawie nic nie wie, co więcej można wywnioskować, że mimo wszystko ufa mu bardziej niż swojemu mężowi - to jemu mówi o gwałcie a nie swojemu wieloletniemu partnerowi.
Moim zdaniem to nie jest błyskotliwy thriller a bardziej średnio napisana książka. Zachwyt opisem procesu sądowego jest dla mnie również nieuzasadniony. Jest to zrobione w miarę dobrze, ale nie rewelacyjny - poświęcono mu według mnie mało stron.
Akcja rozkręcała się powoli i czułam się jakbym cały czas czytała to samo: romans-tęsknota-romans i tak w kółko do momentu gwałtu - wtedy był to smutek przeplatany z romansem i strachem.
Główną bohaterkę poznajemy podczas rozprawy sądowej - jest to prolog do całej książki. Później dowiadujemy się jak rozpoczęła swój romans z nowo poznanym mężczyzną.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMoim zdaniem książka jest kiepska i nieco przewidywalna a postać Yvonne wydaje się płytka, a momentami wręcz głupia. Dorosła kobieta godzi się na romans z mężczyzną o którym prawie nic nie wie, co więcej można...
Gdybym nie obejrzała – świetnego, w mojej opinii - serialu BBC, nakręconego na podstawie książki Louise Doughty, to prawdopodobnie sama powieść byłaby dla mnie nie do przełknięcia. Yvonne Charmichael, szanowana i odnosząca sukcesy zawodowe genetyczka, z natury raczej wycofana i przewidywalna, nieco pogubiona matka i dość beznamiętna żona z całą pewnością działałaby mi na nerwy. Jej szalony romans z ledwie poznanym pracownikiem służb specjalnych, za jakiego się podawał, zgubny w skutkach seks w tytułowym mrocznym zaułku (Apple Tree Yard),nazywanie Marka Costly, przypadkowego kochanka i sprawcy wszystkich późniejszych kłopotów ‘My Darling’ irytowały by mnie brakiem realizmu. A jednak, Yvonne Charmichael z twarzą Emily Watson i Mark Costly grany przez Bena Chaplina skutecznie zachęcili mnie do lektury.
Co nie zmienia faktu, że przez cały czas przysłowiowo łapałam się za głowę, zastanawiając się jak to możliwe, że w ciągu paru miesięcy można było tak spieprzyć sobie karierę, związek i całe dotychczasowe, dostatnie i spokojne życie.
Czy stało się tak na skutek wybuchu namiętnej natury, długo trzymanej w ryzach przez wymogi przyzwoitości i poczucia obowiązku? Czy był to może szokujący przejaw moralnego znużenia? Albo podświadomy autosabotaż wynikający z poczucia winy i braku głęboko skrywanej traumy?
Louise Doughty stworzyła świetnych bohaterów. Yvonne, z jednej strony inteligentna, niezależna pani naukowiec, dość szybko przemienia się w bezbronna ‘kobietkę’ potrzebująca silnego rycerza, który uchronić by ją miał przed wszelkim złem tego świata. Ta metamorfoza, choć wydaje się nieprawdopodobna, to nabiera sensu pod koniec procesu, w którym Yvonne będzie odgrywać rolę współoskarżonej. Pod koniec procesu, kiedy tak naprawdę okaże się, kim był jej kochanek. Przystojny, szarmancki, uwodzicielski Mark. Kanalia, megaloman i małostkowy, perwersyjny oszust. Czy jednak Yvonne spostrzeże go w takim świetle? Czy nadal będzie żyła wspomnieniami szalonego seksu w Pałacu Westminsterskim i szukała usprawiedliwień dla jego czynów?
Nie podobał mi się sposób narracji – zwracanie się do Marka, jako do głównego punktu odniesienia, jako do wyroczni, do powiernika, do przyjaciela jeszcze bardziej zniechęcało mnie do bohaterki. Miałam ochotę nią potrząsnąć, złapać za rękę i wyciągnąć z mrocznego zaułka. Powiedzieć, że brakuje jej piątej klepki, że … Po pewnym czasie, jak lektura się ‘uleżała’ w mojej głowie, myślę jednak, że miało to dodatkowy atut. Bo to była opowieść Yvonne, a nie opowieść o niej.
Apple Yard Tree zaskoczyła mnie swoją wielopłaszczyznowością. Poruszyła różne struny.
Inaczej się czyta książkę, której treść zna się już z filmu – może dlatego moja opinia jest dużo mniej surowa niż większości czytelników z Lubimyczytać.
Myślę, że trzeba się przyzwyczaić do takiego właśnie ‘filmowego’, postrzępionego sposobu narracji, aby wydobyć z tej książki to, co najcenniejsze – świetnie nakreślone profile psychologiczne głównych bohaterów, a także cały łańcuszek kłamstw, niedomówień, nieprzemyślanych decyzji, indywidualnych wyborów i ich nieodwracalnych, rzutujących na całe życie konsekwencji. Szczególnie, gdy przeplata się to z czymś nieprzewidywalnym ...
I oczywiście zaskoczyła mnie zakończeniem :)
książka 7/10, film 8/10 scenariusz Amanda Coe, reżyseria Jessica Hobbs
Gdybym nie obejrzała – świetnego, w mojej opinii - serialu BBC, nakręconego na podstawie książki Louise Doughty, to prawdopodobnie sama powieść byłaby dla mnie nie do przełknięcia. Yvonne Charmichael, szanowana i odnosząca sukcesy zawodowe genetyczka, z natury raczej wycofana i przewidywalna, nieco pogubiona matka i dość beznamiętna żona z całą pewnością działałaby mi na...
więcej Pokaż mimo to„Mroczny zaułek” został sklasyfikowany jako thriller. Dla mnie to powieść psychologiczna z procesem sądowym w tle. I to właśnie ten drobiazgowo przedstawiony proces jest najmocniejszą stroną książki. Wydaje się bardzo wiarygodny i niepokojący. W powieści dominuje narracja, na którą składają się wspomnienia, przemyślenia, rozważania głównej bohaterki. Dialogów jest niewiele, więc książkę czyta się dosyć wolno. Nie porywa, ale skłania do refleksji na temat ludzkiej natury i postępowania człowieka w chwilach zagrożenia.
„Mroczny zaułek” został sklasyfikowany jako thriller. Dla mnie to powieść psychologiczna z procesem sądowym w tle. I to właśnie ten drobiazgowo przedstawiony proces jest najmocniejszą stroną książki. Wydaje się bardzo wiarygodny i niepokojący. W powieści dominuje narracja, na którą składają się wspomnienia, przemyślenia, rozważania głównej bohaterki. Dialogów jest niewiele,...
więcej Pokaż mimo toCiężko się czyta, to takie bardziej sprawozdanie.
Ciężko się czyta, to takie bardziej sprawozdanie.
Pokaż mimo toMuszę przyznać, że książka tak mocno mnie wciągnęła jak już dawno żadna inna. Świetnie się bawiłam :) nie wiem jak fachowo nazywa się zabieg literacki, gdzie poznajemy historię z perspektywy głównej bohaterki (która opisuje wszystko tak, jakby opowiadała ją innemu bohaterowi),ale bardzo dobrze mi się to czytało.
Muszę przyznać, że książka tak mocno mnie wciągnęła jak już dawno żadna inna. Świetnie się bawiłam :) nie wiem jak fachowo nazywa się zabieg literacki, gdzie poznajemy historię z perspektywy głównej bohaterki (która opisuje wszystko tak, jakby opowiadała ją innemu bohaterowi),ale bardzo dobrze mi się to czytało.
Pokaż mimo toPowieść "Mroczny zaułek" łączy w sobie gatunki kryminału z dramatem sądowym. Jego główną bohaterką jest kobieta w średnim wieku o imieniu Yvonne. Poznajemy ją na sali sądowej, gdzie występuję jak współoskarżona o morderstwo. To tutaj krok po kroku poznajemy całe jej życie, w którym pewnego dnia pojawia się tajemniczy mężczyzna, z którym wdaje sie w niezwykle intrygujący romans.
Powieść Lousie Doughty to całkiem ciekawie skonstruowany thriller sądowo-psychologiczny, w którym podejmowane przez głowną bohaterkę decyzje prowadzą do określonych, niekiedy bardzo trudnych moralnie
roztrzygnięć.
Powieść "Mroczny zaułek" łączy w sobie gatunki kryminału z dramatem sądowym. Jego główną bohaterką jest kobieta w średnim wieku o imieniu Yvonne. Poznajemy ją na sali sądowej, gdzie występuję jak współoskarżona o morderstwo. To tutaj krok po kroku poznajemy całe jej życie, w którym pewnego dnia pojawia się tajemniczy mężczyzna, z którym wdaje sie w niezwykle intrygujący...
więcej Pokaż mimo toTo jest książka, która mnie zaskoczyła. Pozytywnie. Początek jest lekko nudnawy, ale po przeczytaniu wiem, że było potrzebne takie przeciągnięcie, by zrozumieć sytuację. To książka z motywem psychologicznym.
Warto przebrnąć przez nudne pierwsze rozdziały, bo potem z każdą kolejną stroną robi się ciekawiej, a zakończenie, jak dla mnie, jest zaskakujące.
To jest książka, która mnie zaskoczyła. Pozytywnie. Początek jest lekko nudnawy, ale po przeczytaniu wiem, że było potrzebne takie przeciągnięcie, by zrozumieć sytuację. To książka z motywem psychologicznym.
Pokaż mimo toWarto przebrnąć przez nudne pierwsze rozdziały, bo potem z każdą kolejną stroną robi się ciekawiej, a zakończenie, jak dla mnie, jest zaskakujące.