Black Water
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Black Water
- Wydawnictwo:
- Burda Publishing Polska
- Data wydania:
- 2017-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-14
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380532335
- Tłumacz:
- Mariusz Gądek
- Tagi:
- thriller literatura angielska miłość poczucie winy polityka strach szpieg ucieczka ukrywanie się zbrodnia
Czarna woda poprzez opowieść o pogrążonym w kryzysie człowieku zgłębia najbardziej mroczne wydarzenia historii najnowszej – przenosimy się z Indonezji końca lat dziewięćdziesiątych do zimnowojennej Europy, z okresu dzieciństwa głównego bohatera w Kalifornii z czasów walki o prawa obywatelskie do Indonezji 1965 roku, gdy rozpoczynają się zbrodnie ludobójstwa.
John Harper ukrywa się w odosobnionej chacie na tropikalnej wyspie. Nocą, gdy nie może zasnąć, leży wsłuchany w deszcz bębniący o dach i rozmyśla o mogącym mu grozić niebezpieczeństwie. Ale bardziej niż to, co się może z nim stać, przeraża go to, co sam kiedyś zrobił.
W pobliskim miasteczku spotyka Ritę, kobietę naznaczoną przez własną tragiczną historię. Nawiązują ze sobą romans, ale czy są w stanie pomóc sobie nawzajem i osiągnąć odkupienie? Czy też upiory przeszłości ostatecznie i tak ich dopadną?
Ta powieść potwierdza, że Louise Doughty należy do grona najważniejszych współczesnych powieściopisarek. Pisze błyskotliwie, tworzy niezwykle żywe i barwne postaci, a moralna niejednoznaczność jej powieści sprawia, że czytelnik nie może o niej zapomnieć jeszcze długo po przeczytaniu ostatniej strony.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Martwa woda, czarna dusza
Nicolaas Aaltink nie miał w życiu łatwo. Od dnia narodzin w japońskim obozie dla internowanych na Sulawesi, które o mały włos nie zabiły jego i jego indonezyjskiej matki, po długą podróż statkiem do ojczyzny zamordowanego przez Japończyków ojca – Holandii. Od emigracji z Holandii do przybycia do Ameryki. Zawsze w niedostatku, zawsze z długimi opowieściami matki o jej niedoli i poświęceniu, z jej alkoholizmem. Z jednym ojczymem za drugim. I z bratem, który utopił się na jego oczach. W jego życiu w zasadzie nie było nic stałego i nic radosnego. Nawet jego własna, założona po latach rodzina rozpada się, naznaczona śmiercią nowo narodzonego dziecka.
Nicolaas ma za to ciekawe zajęcie zawodowe. Jest pracownikiem prywatnej firmy zajmującej się wywiadem. Jako szpieg, John Harper bierze udział w wielu akcjach, ze względu na swoje pochodzenie i wygląd głównie w rejonie Indonezji, gdzie łatwo ukryć mu się w tłumie. Najważniejsze zadanie w jego karierze ma miejsce w Dżakarcie w 1965 roku. Zadanie, którego nie mogły się podjąć oficjalne służby wywiadowcze żadnego państwa. Jako kurier ma przekazać ważnemu członkowi rządzącej elity tajną listę nazwisk członków Partii Komunistycznej, odpowiedzialnej za nieudany zamach stanu na przywódcę Indonezji - Suharto. Hordy lojalnych wobec Suharto Indonezyjczyków są bowiem żądne krwi. Wszyscy podejrzani o jakiekolwiek sympatie komunistyczne są natychmiast wyłapywani i brutalnie zabijani, często podczas długich tortur, palenia żywcem, ćwiartowania. Los każdej osoby z listy Harpera, wszystkich członków ich rodzin jest przesądzony w chwili, gdy lista trafia w ręce urzędnika. Czy Harper ma z tym problem moralny? Ma, jak najbardziej. Ale jako wyszkolony agent wie dobrze, że cokolwiek nie postanowi, jeśli zgubi tę listę, nie dostarczy jej, ci ludzie zginą tak czy inaczej, tę listę sporządzi i dostarczy ktoś inny. On wykonuje zadania, nie kwestionuje ich.
Po dostarczeniu listy ma do wykonania jeszcze jedną misję – ostrzec przed niebezpieczeństwem innego agenta, którego brat związał się z komunistami, narażając całą rodzinę. Harper udaje się do małej wioski, jednak los jest nieubłagany. Pomimo ostrzeżenia agentowi nie udaje się uniknąć linczu, on i cała jego rodzina zostaje zamordowana. Harper natomiast znika w tajemniczych okolicznościach. Nikt nie wie do końca co wydarzyło się na polach ryżowych w małej wiosce, jaką traumę ukrywa John.
Po wielu latach Harper spędza przymusowy urlop w małej chacie na Bali. Jego ostatnie zadanie w Indonezji okazało się kompletnym fiaskiem, szefowie nakazali mu przyczaić się w niedostępnym dla nikogo miejscu i czekać na dalsze instrukcje. Harpera dopadają demony przeszłości, poczucie winy i strach. Zawalił misję i teraz być może ktoś czyha na okazję by pozbyć się niewygodnego, skompromitowanego agenta. Jak na złość temu wszystkiemu John poznaje w miasteczku Ritę, kobietę, z którą szybko połączy go coś więcej niż fizyczność. Wzajemna potrzeba wsparcia i odkupienia. I cień nadziei na normalność, na ucieczkę i spokojne życie. Gdyby tylko oboje mogli pozbyć się swoich demonów przeszłości, swoich przewin…
„Black Water” to opowieść o brutalności świata, z którą nikt nie wygra. O kłamstwie logiki, zwalniającej z odpowiedzialności. John wie, że jeśli on nie wykona jakiegoś zadania – zrobi to ktoś inny. Jeśli jego firma nie wmiesza się na zlecenie w walkę reżimów i wspieranie ekonomicznych interesów – zrobi to inna firma. Jeśli on nie pokaże palcem, kto ma zginąć a kto przeżyć – wskaże ktoś inny. Finał będzie ten sam. Ktoś przegra a ktoś wygra, jedni zginą by inni mogli triumfować. Odwieczna walka o władzę będzie tak czy inaczej trwała niezmieniona, bez względu na to, czy on sam się w nią wmiesza czy nie. Tylko dlaczego to racjonalne tłumaczenie nie dociera do jego duszy i sumienia? Czemu wciąż ciąży mu, czemu nie może zapomnieć?
Opowieść Louise Doughty to nie tylko thriller o szpiegostwie, miłości i odkupieniu. To rozprawa o moralności, o tym wszystkim co złe a na co przymykamy oczy, bezpieczni w naszych zachodnich mieszkaniach. O tych wszystkich zbrodniach, walkach, które dzieją się w granicach oddalonych państwa, a które nauczyliśmy się ignorować. Bo przecież oni tam zawsze próbują się wyrżnąć w pień, prawda? Serbia, Rwanda, Palestyna, Syria - przykłady można mnożyć w nieskończoność. I zawsze znajda się ludzie, których sumienie obciąża to, że stają po tej czy innej stronie, tak samo jak znajdą się tacy, którzy nie zrobią nic, udając, że nic nie widzą.
Choć akcja „Black Water” toczy się w Indonezji sprzed kilkudziesięciu lat, jej akcję można by przenieść w jakikolwiek niespokojny region świata. Byłaby tak samo aktualna. Terror jaki opisuje autorka, zdarza się w wielu miejscach, na świecie zawsze będą się dziać przerażające rzeczy. A być może nigdy w dziejach ludzkości nie nadejdzie taki czas, że taki terror zniknie. Przynajmniej do czasu aż nie znikną ludzie, którzy będą chcieli zawładnąć innymi ludźmi i czerpać z tego wszelkie możliwe korzyści.
Polecam „Black Water” każdemu, kto oprócz dobrze napisanej historii lubi też opowieści z drugim dnem. Gdzie odpowiedzi nie są oczywiste a stosunek czytelnika do postaci, wydarzeń i postaw moralnych wymaga przemyśleń i nie jest narzucany. Gdzie bohater nie jest jednoznacznie dobry ani zły. Gdzie empatia miesza się ze wstrętem, niezrozumienie z pobłażliwością. To nie jest łatwa, lekka lektura, ale warto po nią sięgnąć.
Joanna Jurzyk
Książka na półkach
- 197
- 72
- 30
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Im dłużej myślę o tej książce, tym mocniej ją doceniam...
Może nie jest tak zawiła jak powieści szpiegowskie Johna le Carré, do którego recenzenci nawiązywali, ale dramat i w pewnym sensie osamotnienie bohatera jest równie silnie zaznaczone jak u uznanego brytyjskiego autora. Poza tym informacje na temat jego losów autorka dozuje z godnym podziwu wyczuciem, dzięki czemu uwaga czytelnika utrzymana jest na wysokim poziomie praktycznie do samego końca.
Fragment z indonezyjskiej części Black Water, strona 383:
„Po kilku minutach Kadek wyszedł na werandę i nie odzywając się, postawił porcelanową filiżankę obok łokcia Harpera. Pewnie z jego milczenia wywnioskował, że ta noc nie minęła mu spokojnie. Sącząc czarną kawę, Harper ze znużeniem odtwarzał w pamięci swój sen. Zastanawiał się, czy był on rzeczywiście tak długi, jak mu się zdawało, kiedy go śnił, czy też tylko tak go zapamiętał. Kiedyś w Holandii usłyszał, że sny pojawiają się w sekundzie, w której wynurzamy się z nieświadomości, i trwają ledwie chwilę - i choć wydaje się nam, że śniliśmy godzinami, sen to tylko to, co zapamiętaliśmy w okamgnieniu, skondensowany czas. Ta myśl zawsze go fascynowała. Być może podobnie rzecz się ma ze świadomą pamięcią: wszak całe dekady bywają pamiętane jako pojedyncze chwile”.
Im dłużej myślę o tej książce, tym mocniej ją doceniam...
więcej Pokaż mimo toMoże nie jest tak zawiła jak powieści szpiegowskie Johna le Carré, do którego recenzenci nawiązywali, ale dramat i w pewnym sensie osamotnienie bohatera jest równie silnie zaznaczone jak u uznanego brytyjskiego autora. Poza tym informacje na temat jego losów autorka dozuje z godnym podziwu wyczuciem, dzięki czemu...
Gęsta i mroczna lektura z niezbyt śpieszną akcją, za to z doskonale uchwyconym tłem. Autorka uczyniła podstawą tej powieści biografię szpiega, ale nie jest to typowy thriller szpiegowski, taki jak choćby te autorstwa R. Ludluma. Bardzo istotne w utworze Louise Doughty są detale psychologiczne i plastyczne opisy, czyta się to wsiąkając szybko w lokalny klimat(Indonezja) i dramatyczne położenie bohaterów. Czytając tę powieść widzi się prawdziwe życie w egzotycznym kraju. I to z pewnością siła tej książki.
Jednakże nazwanie tej powieści thrillerem nie jest do końca zasadne. Właściwie trochę thrillera pojawia się dopiero w ostatniej trzeciej części. Powiedziałbym raczej, że jest to powieść psychologiczna przedstawiająca wewnętrzne życie szpiega, trochę podobnie jak Berta Isla Xaviera Mariasa, choć to dwie zupełnie inaczej napisane książki. Na pierwszym planie mamy tu dylematy moralne, rozterki dotyczące podejmowanych w działaniu wyborów aż po sny bohatera. Utwór LD należałoby zatem określić jako powieść psychologiczną i ja tak ją postrzegam. Lektura ta miała u mnie jeden skutek uboczny: przeczytanie tej książki wyzwoliło we mnie wielką ochotę zapalenia indonezyjskiego papierosa z goździkami zwanego kretkiem. My palacze tak mamy.
Gęsta i mroczna lektura z niezbyt śpieszną akcją, za to z doskonale uchwyconym tłem. Autorka uczyniła podstawą tej powieści biografię szpiega, ale nie jest to typowy thriller szpiegowski, taki jak choćby te autorstwa R. Ludluma. Bardzo istotne w utworze Louise Doughty są detale psychologiczne i plastyczne opisy, czyta się to wsiąkając szybko w lokalny klimat(Indonezja) i...
więcej Pokaż mimo toOj, bardzo się zawiodłam. Liczyłam na dobrą akcję szpiegowską, a otrzymałam zaledwie mikron tego co powinna taka powieść zawierać. To jest raczej książka, w której główną postacią jest jakiś agent/szpieg/tajniak, ale absolutnie nie ma w niej nic wciągającego.
Recenzja książki na okładce absolutnie nie oddaje tego co serwuje autorka.
Kompletnie nie moja bajka.
Oj, bardzo się zawiodłam. Liczyłam na dobrą akcję szpiegowską, a otrzymałam zaledwie mikron tego co powinna taka powieść zawierać. To jest raczej książka, w której główną postacią jest jakiś agent/szpieg/tajniak, ale absolutnie nie ma w niej nic wciągającego.
Pokaż mimo toRecenzja książki na okładce absolutnie nie oddaje tego co serwuje autorka.
Kompletnie nie moja bajka.
To jest książka szpiegowska. Ale raczej w stylu Le Carre, niż Ludluma. Próżno szukać tu wartkiej akcji, technologicznych gadżetów, czy wszechświatowych spisków. Owszem, jest tu wielka historia - przemiany w Indonezji okupione śmiercią tysięcy ludzi. A na jej tle - zwykli ludzie, którzy powoli odsłaniają swoje mroczne strony.
I to w zrozumieniu tego człowieka tkwi siła "Black Water". Jedyny spisek, jedyna tajemnica tej książki, to to, czy Nicolaas Altink jest dobrym człowiekiem. A jeśli nie - to czy nadal zasługuje na szczęście.
To jest książka szpiegowska. Ale raczej w stylu Le Carre, niż Ludluma. Próżno szukać tu wartkiej akcji, technologicznych gadżetów, czy wszechświatowych spisków. Owszem, jest tu wielka historia - przemiany w Indonezji okupione śmiercią tysięcy ludzi. A na jej tle - zwykli ludzie, którzy powoli odsłaniają swoje mroczne strony.
więcej Pokaż mimo toI to w zrozumieniu tego człowieka tkwi siła...
Napisana prostym, raczej dla każdego zrozumiałym językiem, niestety ale pojawia się dużo zbędnych opisów, które jedynie nudzą czytelnika.
Bohaterowie są niby ciekawi, a jednak nijacy. Wątek miłosny był nawet okej, chociaż spodziewałam się czegoś lepszego.
Fabuła zapowiadała się genialnie, sądziłam że trafiłam na naszpikowaną akcją historię szpiegowską. W rzeczywistości jest to jednak biografia głównego bohatera. Do tego tło polityczne Indonezji mnie nie kupiło. Zakończenie mocno średnie, czekałam do tej ostatniej strony spodziewając się czegoś lepszego. Do tego ciągłe wracanie do tego co działo się kiedyś było irytujące.
Nie polecam czytać, bo książka dość nudnawa, ani trochę nie dostałam takiego kryminału jakiego oczekiwałam, a szkoda.
Napisana prostym, raczej dla każdego zrozumiałym językiem, niestety ale pojawia się dużo zbędnych opisów, które jedynie nudzą czytelnika.
więcej Pokaż mimo toBohaterowie są niby ciekawi, a jednak nijacy. Wątek miłosny był nawet okej, chociaż spodziewałam się czegoś lepszego.
Fabuła zapowiadała się genialnie, sądziłam że trafiłam na naszpikowaną akcją historię szpiegowską. W rzeczywistości...
Męczyłam się przy czytaniu tej książki. Nie mój styl.
Męczyłam się przy czytaniu tej książki. Nie mój styl.
Pokaż mimo toW życiu nie czytałam nic nudniejszego
W życiu nie czytałam nic nudniejszego
Pokaż mimo toNudna książka .... męczyła mnie okropnie, nie doczytałam, poległam w połowie, nie polecam.
Nudna książka .... męczyła mnie okropnie, nie doczytałam, poległam w połowie, nie polecam.
Pokaż mimo toJak to mówią: "nie oceniaj książki po okładce". Zazwyczaj działa to w ten sposób, że okładka jest przeciętna/nudna, a jednak w środku jest zapisana bogata treść, akcja jest ciekawa i pełna niespodziewanych zwrotów. W przypadku "Black water" jest zupełnie ODWROTNIE. Często sugeruję się okładką i wiem, że w tym wypadku to był wielki błąd. Zwróciła moją uwagę i zdecydowałam się po nią sięgnąć...
Po pierwszych kilkunastu stronach zaczęłam się męczyć. Ciągłe opisy otoczenia i jego najdrobniejszych szczegółów (wg mnie wcale nieistotnych),co chwilę przytaczanie wydarzeń z przeszłości, co mąciło mi w głowie i wytrącało z wątku. Czytając BW nie mogłam się doczekać ostatniej strony i... nie dotrwałam do końca, po prostu nie dałam rady. Książka jest zbyt monotonna i męcząca.
To jest tylko moja opinia, mnie się może nie podobać ale może innym przypadnie do gustu ;)
Jak to mówią: "nie oceniaj książki po okładce". Zazwyczaj działa to w ten sposób, że okładka jest przeciętna/nudna, a jednak w środku jest zapisana bogata treść, akcja jest ciekawa i pełna niespodziewanych zwrotów. W przypadku "Black water" jest zupełnie ODWROTNIE. Często sugeruję się okładką i wiem, że w tym wypadku to był wielki błąd. Zwróciła moją uwagę i zdecydowałam...
więcej Pokaż mimo toCałkiem nieźle opisana historia w politycznym tle Indonezji.
Całkiem nieźle opisana historia w politycznym tle Indonezji.
Pokaż mimo to