Gdy otworzyłam kopertę, od razu zakochałam się w tym konkretnym wydaniu. Zdjęłam papierową obwolutę, by czytać egzemplarz obciągnięty granatowym płótnem, z wytłoczonym na grzbiecie tytułem i nazwiskiem autorki. W kontraście ze śnieżnobiałymi kartkami, prezentowało się bardzo przyjemnie. Dużą radość sprawiało mi każdorazowe otwieranie powieści.

Po opisie wydawcy, spodziewałam się trochę innej treści. Na kartach powieści nie znalazłam "prawdziwych" gwiazd. Jednak ostatecznie się nie rozczarowałam.

Wciągająca, wielowątkowa i barwna opowieść o życiu nowojorskiej socjety. Bardzo przyjemnie było zanurzyć się w ten świat. Bushnell pokazuje uniwersalną prawdę- nie wszystko złoto, co się świeci. Nieważne czy ludzie są bajecznie bogaci i mogą sobie pozwolić na sfinansowanie każdego luksusu czy kaprysu, jaki przyjdzie im do głowy. Czy wręcz przeciwnie- są tak biedni, że każdy wydatek musi być kilka razy przemyślany i wymaga wielu wyrzeczeń. Wszystkimi targają takie same emocje i rozterki, wszyscy mają takie same problemy i wątpliwości. Powieść pokazuje też, jak niebezpieczni i nieobliczalni są ludzie dążący do bogactwa, do jakich podłości są zdolni, by osiągnąć swoje cele.

"Piąta aleja" jest utrzymana w konwencji typowej dla Candace Bushnell- pełno w niej blichtru i luksusu, ale jej drugie dno to swoista opowieść o każdym z nas. O ludzkiej chciwości, szukaniu miejsca na świecie, pragnieniu sukcesu i rozgłosu. A także o okrutnych zasadach rządzących światem- najważniejsze jest utrzymywanie odpowiednich pozorów, udana gra i perfekcyjnie dopracowana maska.

Bardzo uprzyjemniła mi świąteczne wieczory, śmiało polecam.

Gdy otworzyłam kopertę, od razu zakochałam się w tym konkretnym wydaniu. Zdjęłam papierową obwolutę, by czytać egzemplarz obciągnięty granatowym płótnem, z wytłoczonym na grzbiecie tytułem i nazwiskiem autorki. W kontraście ze śnieżnobiałymi kartkami, prezentowało się bardzo przyjemnie. Dużą radość sprawiało mi każdorazowe otwieranie powieści.

Po opisie wydawcy,...