Niedziela, która zdarzyła się w środę
176 str.
2 godz. 56 min.
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2017-01-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380494312
- Tagi:
- demokracja III RP kapitalizm lata 90. XX w. Polacy przemiany społeczne przemiany ustrojowe reportaż transformacja ustrojowa
Przyszłość już nadeszła, owe kilka lat minęło dawno. (Niedziela, która zdarzyła się w środę wyszła pod koniec 1996 roku). Uznaliśmy, że dziś jest to już książka historyczna.
Tekstom reportera towarzyszą zdjęcia Witolda Krassowskiego, który w tym samym czasie co Mariusz Szczygieł, między rokiem 1989 a 1997, rejestrował życie nowej Polski. Były to lata bardzo fotogeniczne, bo ludzkie twarze zmieniały się jak nigdy dotąd. Do tego Witold Krassowski zarejestrował je na prawdziwych negatywach, bo była to epoka sprzed fotografii cyfrowej.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 857
- 2 053
- 532
- 87
- 49
- 40
- 33
- 33
- 33
- 32
Opinia
Niedziela, która zdarzyła się w środę* (teksty z lat 1992-1996)
Zbiór tekstów dokumentujących realia polskich „dzikich lat 90-tych”, dekady transformacji, w której Polacy bardzo szybko chcieli doścignąć Zachód, często robiąc to na skróty, co dawało śmieszne bądź tragiczne efekty. Znakomita literatura faktu w lekko ironicznym wydaniu.
Piętnaście reporterskich opowieści o:
- reprywatyzacji przestarzałej, wrocławskiej fabryki Elwro, produkującej komputery; o ludziach którzy wzięli spore odprawy i próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości
- ogólnonarodowym cwaniactwie, objawiającym się w prywatnych ogłoszeniach prasowych
- skargach pisanych do rzecznika praw obywatelskich
- reakcjach na absurdalne propozycje amerykańskiego miliardera (prowokacja dziennikarska i zarazem wielki żart, jak się zdaje wzięty na poważnie)
- nocnych pogaduchach na falach RDC, problemach zrezygnowanych słuchaczy i ludzkich odruchach
- kapitalizmie po polsku (Tkaczyk, Tkaczykowa, zestresowani pracownicy i fabryka makaronu)
- nadwiślańskich mordercach, zabijających głównie przypadkiem lub w afekcie
- wielkich marzeniach obywatela małego Raciążka
- życiu w dolnośląskim Chojnowie
- prymitywnym Disco Polo, które błyskawicznie zdobyło uznanie 25-milionowego motłochu, i niestety trzyma się do dziś
- masturbacji (artykuł napisany w czasach kiedy publiczne podejmowanie tego tematu jeszcze kogoś szokowało)
- kiepskiej architekturze sakralnej pośrodku niczego – czyli Sanktuarium Maryjne w Licheniu, etap: zbiórka funduszy
- głodnych sukcesu sprzedawcach działających pod skrzydłami amerykańskiej firmy Amway, którzy odnaleźli w jej strukturach nadzieję i sens życia
- obcych słowach w mediach i mowie potocznej, oraz o zmianach w polszczyźnie lat 90-tych
- wielkiej, wstydliwej potrzebie jednego z czytelników reportażu „Onanizm polski” (anegdotka mogłaby zostać umieszczona jako dodatek do reportażu o masturbacji, tutaj pełni rolę zabawnego domknięcia)
Odbiór „Niedzieli, która zdarzyła się w środę” zależy od doświadczeń czytającego. Dla tych którzy żyli w tamtej dekadzie, którzy zapamiętali ją świadomie, lektura będzie bardzo sugestywna, będzie przywoływać konkretne obrazy, emocje, skłaniać do rozmyślań. Młodsi czytelnicy, niezaangażowani jeszcze wtedy w sprawy dorosłych, albo urodzeni już po roku 2000, zdani na narracje Szczygła, opowieści starszych i materiały audio-wizualne, siłą rzeczy podejdą do tej krótkiej książeczki z większym dystansem.
Większość tekstów ma charakter tragikomiczny. Można by stwierdzić, że to przygnębiająca lektura, ale humor tamtych czasów, zakorzeniony w specyfice regionu – równoważy te gorzkie informacje.
W reportażach z lat 92-96 uderza wszechobecna przaśność, prymitywna roszczeniowość oraz wyuczona bezradność, ciemnota i hipokryzja; równie mocno zaznacza się okrutne cwaniactwo i kombinatorstwo, materializm oraz źle ukierunkowane ambicje. Parweniusze, nowobogaccy, ci którzy stracili wszystko i ci którym nie wyszło, oraz nieliczne jednostki umiarkowane, które odnajdą się w każdych realiach: taki obraz polskiego społeczeństwa lat 90-tych wyłania się z tych reportaży. Niestety, jest to obraz bardzo prawdziwy.
Fraza Szczygła jest bardzo charakterystyczna. Krótkie zdania tworzą przemyślaną, dopracowaną narrację, bez zbędnych słów i dygresji. Szczere, a niekiedy i nieco bezczelne pytania, są tymi które sami chcielibyśmy zadać.
Pisząc pierwsze reportaże z tego zbioru Szczygieł (1966) miał 26 lat, ostatnie 30 – z tyłu książki (wydania III z 2017) kokieteryjnie zaznacza że pisał wtedy niedojrzale, niezbyt wnikliwie, ale to świetne teksty. Perełki.
* Na 9 str. znajduje się wyjaśnienie tytułu („Skoro przyjechał reporter, [...] więc wieczorem pójdziemy wszyscy do »prawdziwej pizzerii«. Zamiast w planowaną pierwszą niedzielę marca, w środę – będziemy jeść pizzę”).
UWAGI do wydanie III z 2017: str. 49 – „Kowalsky” – Kovalsky to by jeszcze jako tako wyglądało, ale lepiej byłoby zostać przy zapisie standardowym; str. 72 – autor tłumaczy się w przypisie, że dziś napisałby Rom, nie Cygan. Niepotrzebnie. To nie jest określenie pejoratywne (tak samo jak nie jest nim słowo Murzyn, które zresztą w książce pada), a to że Cyganie kradną, oszukują, mnożą się na potęgę i puszczają dzieci samopas – jest po prostu faktem. Cygański styl życia polega na żerowaniu na społeczności w jakiej się przebywa, i tylko część Cyganów zrywa z tą tradycją, choć nie jest to łatwe z uwagi na presję ich zamkniętych społeczności; czasownik cyganić ma takie a nie inne znaczenie nie bez powodu. Ta poprawność polityczna jest tu zdecydowanie nie na miejscu; str. 91 – przy „Krystal” i „Alexis” przydałby się przypis, że idzie o bohaterki opery mydlanej „Dynastia”; str. 87 – dzisiejsza młodzież, późniejsi milenialsi (pokolenie Y: urodzeni w latach 80-tych i 90-tych) mogą nie kojarzyć ani UD ani KPN (podobnie jak „Dynastii” czy „Niewolnicy Isaury”), ich świadomość polityczna przypada na czasy podziału Polski na PO i PiS; str. 94 – miliard starych złotych – a ile w nowych? (To samo); str. 148 – zdanie z ósmej linijki nie pasuje do wcześniejszego.
(Na setnej stronie pada że 7% ówczesnych Polaków – około 39 milionów – miało wykształcenie wyższe, obecnie to jakieś 21% (2017), a zdobycie go nie nastręcza już takich trudności jak wcześniej. Populacja nadal trzyma się mniej więcej na tym samym poziomie. Nadal pielęgnujemy stare patologie i twórczo rozwijamy te które przyniosły nowe czasy – jest o czym pisać).
Niedziela, która zdarzyła się w środę* (teksty z lat 1992-1996)
więcej Pokaż mimo toZbiór tekstów dokumentujących realia polskich „dzikich lat 90-tych”, dekady transformacji, w której Polacy bardzo szybko chcieli doścignąć Zachód, często robiąc to na skróty, co dawało śmieszne bądź tragiczne efekty. Znakomita literatura faktu w lekko ironicznym wydaniu.
Piętnaście reporterskich opowieści...