SamoDzielna kobieta. O dojrzewaniu do zmian
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- Zwierciadło
- Data wydania:
- 2016-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-19
- Liczba stron:
- 180
- Czas czytania
- 3 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365456281
- Tagi:
- zmiana
Pewnego dnia Anna Czarnecka – dziennikarka, felietonistka, trenerka rozwoju osobistego – postanowiła zmienić swoje życie. Na drodze zmiany towarzyszył jej doświadczony mentor – Jacek Santorski. Książka SamoDzielna Kobieta to opowieść o zmianie – dojrzewaniu do niej i utwierdzaniu się w niej. To zapis odnajdywania drogi do samego siebie, mierzenia się z nowymi wyzwaniami i negatywnymi uczuciami, takimi jak gniew i złość. To książka dla każdej kobiety, która czuje potrzebę zmiany w jakimkolwiek obszarze swojego życia.
Sam bunt kobiet przeciw określonym stereotypom, rolom i zachowaniom nie wystarczy. (…) Potrzebny jest raczej bardzo głęboki wgląd psychologiczny. Bez tego wglądu psychologicznego w siebie samą można „przebrać się” w kobietę wyzwoloną, natomiast mentalnie, wewnętrznie, na wpół świadomie pozostać w starym schemacie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Świat dojrzałych emocji
Każda z nas już od dzieciństwa ma swoje społeczne role. Ma swoje potrzeby i nadzieje. Ma też swoje niedostatki i problemy. Jak poradzić sobie z tym wszystkim, aby nie zwariować? Jak osiągnąć emocjonalną dojrzałość, tytułową samodzielność?
Jacek Santorski, znany psycholog i trener biznesu rozmawia z Anną Czarnecką, dziennikarką i trenerką rozwoju osobistego. Szkieletem ich dyskusji są felietony Anny, która na podstawie swoich obserwacji stawia pytania i formułuje tezy. Czy zawsze słuszne i prawdziwe? Czy zawsze wyczerpujące? Nie. Bo, żeby poznać i zgłębić prawdę o sobie, potrzeba bardzo wiele przenikliwości, wiedzy i uczciwości w postrzeganiu samego siebie, dojrzałości w wypowiadaniu swoich potrzeb, ocenie niedostatków. I tutaj zaczyna się rola Jacka, który z bezkompromisową szczerością wskazuje naiwność, karci nieszczerość i pokazuje drugie dno motywacji i odczuć.
Kobiety wręcz instynktownie noszą w sobie poczucie odpowiedzialności za emocje i odczucia innych. Równocześnie nie potrafią w natłoku tych emocji odnaleźć tych, które należą do nich, które są dla nich ważne i istotne. W konsekwencji nie mogą ani nazwać ani zidentyfikować swoich potrzeb, poczuć ich i doświadczyć. A to rodzi w nich głód, czują się wciąż niespełnione, nieważne, życie postrzegają jako niepełne. Na to nakłada się jeszcze tysiąc innych braków i natręctw - konieczność bycia idealnym, posiadania idealnego związku, grania głównej roli na scenie życia, ciągłego pośpiechu i pogoni za materialnym odzwierciedleniem szczęścia. Wszystko to oddala kobiety od trzeźwego i świadomego stąpania po ścieżce swojego życia, od samoświadomości i wiedzy o sobie.
Nurtująca kobiety potrzeba przynależności, nawyk emocjonalnego stapiania się z partnerem czy dzieckiem w jedną istotę, społeczna rola umęczonej Matki Polki, idealnej na każdym polu, której potrzeby są zawsze najmniej istotne – te wszystkie problemy napotkać może każda z nas. Czy jest jednak jakiś magiczny sposób na to, żeby pozbyć się tych wszystkich obciążeń i stać się kobietą spełnioną i samodzielną? Niestety nie. Wszystko to jednak można pokonać, wystarczy trochę wysiłku, dużo samoobserwacji i w konsekwencji - samoświadomość.
Jacek Santorski i Anna Czarnecka rozmawiają o próbowaniu, pośpiechu, rozmawianiu, widzeniu i słuchaniu. Dyskutują o ambicji i odwadze, gniewie i miłości, o potrzebach, o zmianach, o własnej przestrzeni. A wszystko to przeplatane solidną wiedzą psychoterapeutyczną, wnikliwością psychologiczną i szczerością w prostym nazywaniu emocji, której autorom wypada jedynie zazdrościć. Jeśli interesujesz się psychologią, poszukujesz w swoim życiu zmiany i chciałabyś dowiedzieć się czegoś więcej o samorozwoju – ta książka jest z pewnością idealna lekturą. Zbudowana w formie komentarzy do krótkich felietonów, nie zamęcza czytelnika trudną tematyką i fachowym słownictwem z psychologicznego podwórka. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to obowiązkowa pozycja w biblioteczce każdej kobiety która chciałaby być świadoma, dojrzała i SamoDzielna.
Joanna Jurzyk
Książka na półkach
- 200
- 56
- 14
- 5
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Pozwalam Ci odejść, bo mam do ciebie szacunek. Pozwalam odejść sobie, bo mam do siebie szacunek, bo chce zbudować konstruktywne, dobre dla m...
RozwińPośpiech tępi inteligencję. Odbiera wrażliwość. Szybkie tempo ogranicza widoczność. Rozmywa dźwięki, kolory, zapachy. Porywając duszę do sza...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
W zasadzie to nazwisko Pani Anny powinno być podane na okładce książki jako pierwsze, bo to ona jest autorką esejów, które służą rozmowie z Jackiem Santorskim. Niby szczegół, ale istotny. Zawartość książki niebanalna. Pokusiłabym się o ciekawszą okładkę i formę graficzną książki.
W zasadzie to nazwisko Pani Anny powinno być podane na okładce książki jako pierwsze, bo to ona jest autorką esejów, które służą rozmowie z Jackiem Santorskim. Niby szczegół, ale istotny. Zawartość książki niebanalna. Pokusiłabym się o ciekawszą okładkę i formę graficzną książki.
Pokaż mimo toSłowa ,,Uszyć własne życie na swoją miarę” chodzą za mną, od kiedy je przeczytałam, podobnie jak wiele innych, zakreślonych ołówkiem fraz w książce. SamoDzielna kobieta. O dojrzewaniu do zmian jest największą książkową niespodzianką jaka mi się przydarzyła w ostatnich miesiącach. Nie sądziłam, że ta mała, fioletowa książka ma tak ogromną siłę oddziaływania, skłaniania do refleksji nad swoim życiem, potrzebami, spostrzeganiem swoich związków i siebie samej.
A jednak, w felietonach Anny Hanny Czarneckiej oraz następujących po nich rozmowach autorki z Jackiem Santorskim jest tyle prawdy, życiowych przemyśleń i analizy ważnych zwykłych-niezwykłych problemów, że aż musiałam sobie dawkować jej czytanie.
Felietony autorki poruszają takie zagadnienia jak: postrzeganie swojej potrzeby realizowania siebie, presji społecznej nakładanej na kobiety, jakości relacji w związkach, rozmów i przemyśleń o pieniądzach i podejmowaniu zmian w życiu. Spektrum jest bardzo szerokie. Mamy tu emocje, wyrażone oczekiwania, odniesienia do osobistych przeżyć, jak i naukowych danych.
Przefiltrowane doświadczenia, konfrontacja z rzeczywistością i własnymi schematami pozwala na dotarcie do głęboko ukrywanych potrzeb i schematów, które często definiują określone postępowania i decyzje.
Całość na blogu: czytaj-na-walizkach.pl
Słowa ,,Uszyć własne życie na swoją miarę” chodzą za mną, od kiedy je przeczytałam, podobnie jak wiele innych, zakreślonych ołówkiem fraz w książce. SamoDzielna kobieta. O dojrzewaniu do zmian jest największą książkową niespodzianką jaka mi się przydarzyła w ostatnich miesiącach. Nie sądziłam, że ta mała, fioletowa książka ma tak ogromną siłę oddziaływania, skłaniania do...
więcej Pokaż mimo toRecenzja męskiego szowinisty.
Książka Anny jest babska. Czytając ją miałem problemy logistyczne, jak zakwalifikować poszczególne problemy, lęki, definicje, wybory i decyzje. Choć rozdziały ułożone są logicznie: O niewidzialnym gorsecie, O torebce, O próbowaniu..., to wewnątrz kipiały emocje, niepewności i sprzeczności. Mój ulubiony rozdział to "O torebce". Zawsze mnie fascynuje, co kobiety tam noszą i jak przebiega proces wyszukiwania czegokolwiek, klucza do "problemu" najczęściej. Lubię czytać takie pisanie, bardzo lubię wiersze Anny i gładko się czytało, choć na początku Santorski przeszkadzał mi swoim kozaczeniem: mentorskim definiowaniem sytuacji, przytaczaniem autorytetów i teorii. Odkupił te niedostatki wprowadzając tezę, że ludzie powinni być ze sobą tak długo, jak długo się czegoś od siebie uczą. A gdy już napisał, że w związku seks jest najważniejszy (uczciwie muszę przyznać, że dodał jeszcze 2 inne elementy),to przypomniała mi się przypowiastka z "Good Night Jerry": "Jest 7 powodów reinkarnacji, pierwszym z nich jest seks... pozostałych 6 jest bez znaczenia". Chyba jeszcze nikt nie wymyślił lepszej metody na cementowanie związku. Kiedyś niewiele pań by się z tym otwarcie zgodziło... za to faceci zawsze i wszyscy, głównie ze względu na swoją jednostronną wiedzę na temat.
Z książki Anny zostaną mi w głowie 3 elementy:
1. Uporządkuj w głowie, co jest Twoje, co nie Twoje, co zapożyczone, przejęte, wepchnięte siłą.
2. Zrób rozliczenie, co masz, co jest Ci potrzebne, czego nie masz, co jest Ci niepotrzebne, co jest dla Ciebie szkodliwe. Podejmij swoją decyzję, co zrobisz z tym wszystkim.
3. Znajdź swoją przestrzeń w życiu, swoją scenę, na której możesz odegrać rolę bez względu na to, czy ktokolwiek będzie chciał zapłacić za bilety.
Nie oczekujcie WIELKICH życiowych dewiz, panaceum na wszelkie dolegliwości życia. To książka o tym, jak odnaleźć siebie w sobie. Nie tylko dla kobiet.
Recenzja męskiego szowinisty.
więcej Pokaż mimo toKsiążka Anny jest babska. Czytając ją miałem problemy logistyczne, jak zakwalifikować poszczególne problemy, lęki, definicje, wybory i decyzje. Choć rozdziały ułożone są logicznie: O niewidzialnym gorsecie, O torebce, O próbowaniu..., to wewnątrz kipiały emocje, niepewności i sprzeczności. Mój ulubiony rozdział to "O torebce". Zawsze mnie...
Do książki najpierw przyciągnęła mnie okładka w kolorze magenty (to takie kobiece prawda) ale i nazwiska na okładce też. W książce autorzy pochylają się nad wieloma tematami dyskutują o słuchaniu, odczuwaniu, rozmowie ale i o ambicjach, złości, gniewie, odwadze (oraz jej braku).
Jest też o tym jak ważne są nasze potrzeby, a zwłaszcza potrzeba zmian. Wnikliwa wiedza, życzliwości i empatia piszących pozwalają bardzo wczuć się w książkę i niejako skroić ją na własna miarę.
Książka ma formę komentarzy do krótkich felietonów (nie męczy trudnym słownictwem)
Tym bardziej była przyjemną lekturą, że sama będąc już w pewnym wieku i na pewnym zakręcie znalazłam w niej mnóstwo wskazówek i bodźców do pozytywnych zmian. To bardzo życiowa lektura do tego końcówka roku czas bilansów podsumowań i nowych postanowień, akurat…
Do książki najpierw przyciągnęła mnie okładka w kolorze magenty (to takie kobiece prawda) ale i nazwiska na okładce też. W książce autorzy pochylają się nad wieloma tematami dyskutują o słuchaniu, odczuwaniu, rozmowie ale i o ambicjach, złości, gniewie, odwadze (oraz jej braku).
więcej Pokaż mimo toJest też o tym jak ważne są nasze potrzeby, a zwłaszcza potrzeba zmian. Wnikliwa wiedza,...
Kiedyś w książkach psychologicznych szukałam gotowego rozwiązania swoich problemów. Teraz odnajduję wskazówki oraz poznaję możliwości, jakie mogę wybrać, aby wielki problem zmalał do jak najmniejszych rozmiarów.
Czytałam 'SamoDZIELNĄ kobietę' z czystą przyjemnością. Felietony Anny Czarneckiej oraz jej rozmowy z Jackiem Santorskim są bardzo ciekawe, o wiele bardziej przekonują mnie niż te wszystkie porady, jakie można znaleźć w stylu 'cały czas myśl pozytywnie' lub 'wszystko się może zdarzyć, trzeba tylko chcieć'. Według mnie cała książka jest o wiele bardziej życiowa od abstrakcyjnych zasad postępowania, jakie są zamieszczane w Internecie. I co najlepsze, nie pokazuje od razu całego rozwiązania - za to daje wiele do rozmyślań, zastanowienia się nad kwestiami dotyczących samej siebie, swoich potrzeb, marzeń oraz wad. Po prostu uczy myślenia i zasad działania człowieka, a o to chodzi w psychologii przecież ;-) Każda z nas jest w końcu inna, prawda, i zawsze będą inne możliwości dla różnej kobiety, prawda? Obecnie wolę dostać kijek niż od razu rybę. Po przeczytaniu felietonów i rozmów moja głowa wręcz napuchła od myśli, jakie się pojawiły. I sprawiły, że do niektórych sytuacji nabrałam dystansu.
Minusem są wyliczenia pana Santorskiego, jego przykładowe badania psychologiczne, bo wtedy rozmowa nie przypomina swobodnej dyskusji, ale rozmowę wykładowcy ze studentką. Poza tym polecam przeczytanie 'SamoDZIELNEJ kobiety' - takiej książki to ze świecą szukać :-)
Kiedyś w książkach psychologicznych szukałam gotowego rozwiązania swoich problemów. Teraz odnajduję wskazówki oraz poznaję możliwości, jakie mogę wybrać, aby wielki problem zmalał do jak najmniejszych rozmiarów.
więcej Pokaż mimo toCzytałam 'SamoDZIELNĄ kobietę' z czystą przyjemnością. Felietony Anny Czarneckiej oraz jej rozmowy z Jackiem Santorskim są bardzo ciekawe, o wiele bardziej...
Ciekawa, dobrze napisana. Może pomóc zrozumieć siebie i świat dookoła.
Ciekawa, dobrze napisana. Może pomóc zrozumieć siebie i świat dookoła.
Pokaż mimo todobrze i trudno jednocześnie się to czyta...takie w punkt dla kobiet w zmianie.Ważna książka dla mnie.
dobrze i trudno jednocześnie się to czyta...takie w punkt dla kobiet w zmianie.Ważna książka dla mnie.
Pokaż mimo toKsiążka nawet dla tych, którzy (jak ja) unikają wszelkiego rodzaju poradników 'jak żyć'. Ciekawa forma, może chwilami nieco zbyt chaotycznie i niespójnie, ale dająca do myślenia, otwierająca oczy. I zdecydowanie nie tylko dla kobiet!
Książka nawet dla tych, którzy (jak ja) unikają wszelkiego rodzaju poradników 'jak żyć'. Ciekawa forma, może chwilami nieco zbyt chaotycznie i niespójnie, ale dająca do myślenia, otwierająca oczy. I zdecydowanie nie tylko dla kobiet!
Pokaż mimo to