rozwińzwiń

Inne spojrzenie

Okładka książki Inne spojrzenie Rosamunde Pilcher
Okładka książki Inne spojrzenie
Rosamunde Pilcher Wydawnictwo: Książnica literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Another View
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2006-06-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-02-02
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
8371328699
Tłumacz:
Elżbieta Gepfert
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
110 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
108
11

Na półkach: ,

Nie każdemu spodoba się ta książka bo jest bardzo spokojna. Lecz bardzo lubię tą pisarkę

Nie każdemu spodoba się ta książka bo jest bardzo spokojna. Lecz bardzo lubię tą pisarkę

Pokaż mimo to

avatar
940
177

Na półkach:

„Innemu spojrzeniu” zabrakło tego przysłowiowego czegoś, co przykułoby uwagę odbiorcy i pozwoliłoby w jakimś stopniu zżyć się z uczestnikami tutejszych wydarzeń. Akcję cechuje ślamazarne tempo, acz mała ilość stron sugeruje raczej żwawy rytm. W konsekwencji powieść przeczytałam szybko wyłącznie ze względu na skromne rozmiary oraz wynikającą z tego chęć prędkiego sięgnięcia po następną książkę.

Powyższa opinia jest zarazem fragmentem recenzji, którą opublikowałam na swoim blogu:
http://crouschynca.blogspot.com/2017/03/inne-spojrzenie-recenzja.html

„Innemu spojrzeniu” zabrakło tego przysłowiowego czegoś, co przykułoby uwagę odbiorcy i pozwoliłoby w jakimś stopniu zżyć się z uczestnikami tutejszych wydarzeń. Akcję cechuje ślamazarne tempo, acz mała ilość stron sugeruje raczej żwawy rytm. W konsekwencji powieść przeczytałam szybko wyłącznie ze względu na skromne rozmiary oraz wynikającą z tego chęć prędkiego sięgnięcia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
75

Na półkach:

Przeczytałam i nie polecam, do końca nie miałam pojęcia o co chodzi'

Przeczytałam i nie polecam, do końca nie miałam pojęcia o co chodzi'

Pokaż mimo to

avatar
1519
1122

Na półkach: , , , , , , ,

"Inne spojrzenie" to jedna z pierwszych powieści Rosamunde Pilcher napisana dawno temu i wydana w 1968 roku. Nie wiem, czy dobrze się stało, że na pierwsze spotkanie z autorką wybrałam właśnie tę książkę.

Jest to dość krótka i zwięzła opowieść o 19-letniej Emmie Litton - córce sławnego artysty malarza Bena Littona. Dziewczyna wraca po sześciu latach pobytu w Szwajcarii i Paryżu do rodzinnej Anglii, aby spędzić trochę czasu ze swoim wiecznie zajętym i nieobecnym ojcem. W londyńskiej galerii Marcusa Bernsteina - przyjaciela rodziny, Emma poznaje Roberta Morrowa - pewnego młodego mężczyznę, menedżera ojca, który ją intryguje i ciekawi. Dziewczyna udaje się do domu w Porthkerris w Kornwalii, gdzie zamierza zaopiekować się ojcem i może przy okazji znaleźć również swoje miejsce w życiu. Plany szybko okazują się nierealne, pomimo, że wspólne życie z Benem układa się nie najgorzej. Malarz nagle wyjeżdża do Ameryki, a osamotniona Emma szuka towarzystwa swego przyrodniego brata Christofera - z zawodu aktora. Życie w artystycznym światku małego miasteczka pod Londynem pozostawia wiele do życzenia. Niemniej jest to dla bohaterki niezła lekcja życia...

W tej powieści zdecydowanie podobały mi się opisy krajobrazów, obiektów, wnętrz i osób, które stanowią tło wydarzeń. Autorka poświęciła temu sporo miejsca, co pobudza wyobraźnię i stwarza wrażenie jakbyśmy sami byli tam obecni. Opis starego, mocno zniszczonego pubu Sliding Tackle w Porthkerris - ulubionego miejsca Bena, gdzie spędza swój wolny czas, jest tak sugestywny i obrazowy, że od razu miejsce to wydaje nam się koszmarne, upiorne i niebezpieczne. W dość interesujący sposób został przedstawiony stosunek na płaszczyźnie ojciec-córka. Mężczyzna nieustannie zajęty swoimi sprawami, nie przejmuje się rodziną, ucieka w pracę, a do tego jest artystą - człowiekiem specyficznym, żyjącym w swoim świecie, mającym słabości i dziwactwa. Córka pozostawiona sama sobie, wychowywana przez obcych ludzi i szkolne internaty, a mimo to pragnąca wreszcie spróbować życia w rodzinie, u boku ojca, który nadal pozostaje tym samym człowiekiem. Ciekawe jest także zestawienie dwóch odmiennych postaci - krańcowo różnych charakterów - wyobcowanego i bardzo "angielskiego" Bena oraz jego przyjaciela Marcusa - prawdziwego europejczyka i człowieka interesu.

Trochę mnie natomiast zdziwiło i "zniesmaczyło" wszędobylskie palenie papierosów, które są nieodłącznym atrybutem bohaterów. Częstowanie papierosem to tutaj idealny sposób do nawiązywania kontaktów, czy zawierania znajomości. Większości dialogom towarzyszy szara mgiełka tytoniowego dymu. Może trzeba to złożyć na karb tamtych czasów - wszak historia została napisana prawie 50 lat temu. Książka jest bardzo krótka, niezwykle szybko zaznajamiamy się z bohaterami. Natomiast akcja początkowo biegnie bardzo powoli i niewiele się dzieje. Dopiero pod koniec zdecydowanie przyspiesza i robi się zdecydowanie ciekawiej.

Zapewne sięgnę jeszcze po kolejną powieść Pani Pilcher, aby przekonać się w jakim kierunku ewoluowały jej opowieści. Jeśli nie czytaliście jeszcze "Innego spojrzenia", a znacie późniejsze powieści autorki, to myślę, że spotkanie z Emmą i jej ojcem artystą w małym Porthkerris na kornwalijskim wybrzeżu nie będzie czasem straconym. Polecam.

"Inne spojrzenie" to jedna z pierwszych powieści Rosamunde Pilcher napisana dawno temu i wydana w 1968 roku. Nie wiem, czy dobrze się stało, że na pierwsze spotkanie z autorką wybrałam właśnie tę książkę.

Jest to dość krótka i zwięzła opowieść o 19-letniej Emmie Litton - córce sławnego artysty malarza Bena Littona. Dziewczyna wraca po sześciu latach pobytu w Szwajcarii i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1195
825

Na półkach: , , , ,

Artyści to wolne duchy i tylko to nieskrępowanie pozwala im tworzyć dzieła czy wspinać się na wyżyny. W ich naturze zazwyczaj nie leży nawiązywanie bliskich relacji, nie są ani małżonkami, rodzicami, kochankami, ani prawdziwymi przyjaciółmi. Artyści nie mają czasu na powszechnie obowiązujące wartości i normy. Ludzie i przedmioty dookoła mogą zająć w ich życiu najwyżej drugie miejsce. Priorytetem jest sztuka, niezależnie od środka jej wyrazu.
Takim niebieskim ptakiem jest ojciec Emmy Litton, bohaterki subtelnej i nostalgicznej książki „Inne spojrzenie” Rosamunde Pilcher. Słynny angielski malarz Ben Litton, znany szczególnie z przedwojennych pejzaży czy abstrakcji, żyje swoją twórczością, zatapiając się w świecie barw, a dziecko jest dla niego nieistniejącym dodatkiem do domu. Niezdolny do utrzymania trwałego związku, przestrzegania reguł i zasad, jest wolnym duchem, który malowanie i picie przeplata wykładami na uniwersytetach różnych miast i kontynentów.
Dzieciństwo Emmy nie było sielskie. Przez pracownie przewijały się liczne kochanki ojca, modelki czy studentki sztuki, które bardzo szybko znikały z jej życia. Nawet małżeństwo z Hester Ferris, która „w posagu” wniosła syna, nie trwało dłużej niż dwa lata. Dopiero wówczas dziewczyna miała namiastkę domu, a Christopher na zawsze wrył się w pamięć Emmy jako ukochany brat. W wieku trzynastu lat, odesłana do szkoły w Szwajcarii, dziewczynka ostatecznie utraciła nadzieję na stabilizację i poczucie bezpieczeństwa. Po trzyletniej nauce w Lozannie wyjechała do Florencji, by studiować włoską sztukę renesansową. Liczne próby kontaktu z ojcem kończyły się fiaskiem, toteż jedynym źródłem wiadomości stały się gazety i Marcus Bernstein, marszand, opiekun i przyjaciel ojca, a także właściciel Galerii Bernsteina.
Przychodzi jednak taki czas, kiedy samotność daje się we znaki, a dusza pragnie kontaktu z drugim człowiekiem. Chęć nawiązania bliższych relacji z ojcem zmusza Emmę do rezygnacji z posady opiekunki do dzieci i wyruszenia na Wyspy, by w Porthkerris, niedaleko Londynu, odnaleźć poczucie bliskości i nareszcie poczuć, co znaczy mieć swój kąt, swój azyl.
Czy jednak po tylu latach da się odbudować zerwane więzi? Czy jest szansa, że z upływem czasu Ben choć trochę się zmieni i czy dla córki odrzuci szansę retrospektywnej wystawy w Muzeum Sztuk Pięknych w Nowym Jorku oraz zrezygnuje z towarzystwa bogatej i pięknej wdowy, Melisy Ryan? Rosamunde Pilcher, udzielając odpowiedzi na te pytania, roztacza przed nami wizję artysty-ekscentryka, którego życiem jest sztuka, ale gdzieś w głębi jego serca kryją się pokłady miłości i duma z córki. Również Emma musi zaakceptować ojca takiego, jakim jest, i kochać go dlatego - lub pomimo tego. Czas, żeby zaczęła żyć pełną piersią i kształtowała własną przyszłość, oczyszczając serce z żalu i wyrzutów. Pomóc jej w tym może pewien przystojny biznesmen, wspólnik Bernsteina.
„Inne spojrzenie” to powieść, która płynie z chmurą, otaczając nas swoją łagodnością i delikatnymi podmuchami wiatru. Obcujemy z pięknem w czystej formie, a Pilcher, niczym mistrz pędzla, maluje historię trudnych rodzinnych relacji. Mimo, że czasami użyte barwy mają odcień czerni, to pojawia się błysk światła. I dla tego promienia warto żyć, pochłaniając kolejne książki autorki.

Artyści to wolne duchy i tylko to nieskrępowanie pozwala im tworzyć dzieła czy wspinać się na wyżyny. W ich naturze zazwyczaj nie leży nawiązywanie bliskich relacji, nie są ani małżonkami, rodzicami, kochankami, ani prawdziwymi przyjaciółmi. Artyści nie mają czasu na powszechnie obowiązujące wartości i normy. Ludzie i przedmioty dookoła mogą zająć w ich życiu najwyżej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
540
46

Na półkach: , , , ,

Szczerze powiedziawszy nie zachwyciła mnie za bardzo. Akcja strasznie się wlecze, brakuje mi wspomnień Emmy z dzieciństwa lub kogokolwiek wspomnień, które zahaczałyby o jej dzieciństwo, żeby można było zobaczyć tą "tragedię", której doświadczyła czyli brak miłości ze strony ojca etc.
Ogromnym plusem jest nakreślona relacja Emmy z jej ojcem po jej powrocie, chociaż i tu czegoś mi brakowało.

Szczerze powiedziawszy nie zachwyciła mnie za bardzo. Akcja strasznie się wlecze, brakuje mi wspomnień Emmy z dzieciństwa lub kogokolwiek wspomnień, które zahaczałyby o jej dzieciństwo, żeby można było zobaczyć tą "tragedię", której doświadczyła czyli brak miłości ze strony ojca etc.
Ogromnym plusem jest nakreślona relacja Emmy z jej ojcem po jej powrocie, chociaż i tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
86

Na półkach:

Przeczytałam do końca z myślą o jakimś niespodziewanym zakończeniu. Rozczarowałam się

Przeczytałam do końca z myślą o jakimś niespodziewanym zakończeniu. Rozczarowałam się

Pokaż mimo to

avatar
279
137

Na półkach: ,

Zabrakło mi czegoś w tej książce. Niby historia Emmy i Bena była kolorowa to nie ciągnęła czytelnika do lektury.

Zabrakło mi czegoś w tej książce. Niby historia Emmy i Bena była kolorowa to nie ciągnęła czytelnika do lektury.

Pokaż mimo to

avatar
3798
3739

Na półkach:

Kojąca opowieść.

Kojąca opowieść.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    164
  • Chcę przeczytać
    73
  • Posiadam
    40
  • Ulubione
    3
  • 2012
    3
  • Obyczajowe
    2
  • 2011
    2
  • 2009
    1
  • Z biblioteki
    1
  • Rok 2016
    1

Cytaty

Więcej
Rosamunde Pilcher Inne spojrzenie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także