rozwińzwiń

Zapomniany język. Wstęp do rozumienia snów, baśni i mitów

Okładka książki Zapomniany język. Wstęp do rozumienia snów, baśni i mitów Erich Fromm
Okładka książki Zapomniany język. Wstęp do rozumienia snów, baśni i mitów
Erich Fromm Wydawnictwo: Vis-á-Vis/Etiuda Seria: Meandry Kultury nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
203 str. 3 godz. 23 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Seria:
Meandry Kultury
Tytuł oryginału:
The forgotten language: an introduction to the understanding of dreams, fairy tales, and myths
Wydawnictwo:
Vis-á-Vis/Etiuda
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1972-01-01
Liczba stron:
203
Czas czytania
3 godz. 23 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361516224
Tłumacz:
Katarzyna Płaza
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
314 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
349
74

Na półkach: , , ,

Książka krótka i to chyba jest jej atut, bo nie zawsze wciąga.
Czytając ją miałem wrażenie, że to nie jest do końca wiedza naukowa, tylko jakieś subiektywne zdanie autora. Cała psychoanaliza w jakiś dziwny sposób opiera się tylko na przeczuciach, a nie twardych naukowych danych. Każdy z przedstawionych snów można by było wyjaśnić inaczej niż zrobił to autor i nie było by możliwości zbadać która wersja jest prawdziwsza.
Interpretacja snów dla mnie jest na ten moment sztuką. Brak mi tu było jakiejś metody.
Ale mimo to ta dziedzina ma w sobie jakiś tajemny urok który karze mi dalej zagłębiać się w tej dziedzinie.

Książka krótka i to chyba jest jej atut, bo nie zawsze wciąga.
Czytając ją miałem wrażenie, że to nie jest do końca wiedza naukowa, tylko jakieś subiektywne zdanie autora. Cała psychoanaliza w jakiś dziwny sposób opiera się tylko na przeczuciach, a nie twardych naukowych danych. Każdy z przedstawionych snów można by było wyjaśnić inaczej niż zrobił to autor i nie było by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
46

Na półkach:

Jest to zbiór poglądów na temat języka symbolicznego w snach i mitach kilku psychoanalityków, opatrzonych w krytykę i uzupełnienie ze strony Fromma.

Jest to zbiór poglądów na temat języka symbolicznego w snach i mitach kilku psychoanalityków, opatrzonych w krytykę i uzupełnienie ze strony Fromma.

Pokaż mimo to

avatar
50
30

Na półkach:

Fromma cenię, ale akurat ta książka nie sprawiła mi takiej przyjemności. Jest zbiorem myśli zawartych w wykładach, stanowi więc dużo odrębnych, nietworzących całości wątków. Jednak przedstawia istotną wartość. Sny mają funkcję życzeniową- realizują to, czego osoba mnie mogła doświadczyć na jawie. Funkcję wskazywania świadomości przez podświadomość treści ważnych w zamaskowanej formie. To wskazówki, informacje które są istotne dla życia w harmonii ze swoimi przekonaniami, ale nie mogą być ukazane wprost, bo zostałyby odrzucone przez ego. Zgadzam się ze sposobem analizy snów tzn. psychoanalitycznym podejściem biorącym pod uwagę bardzo odległe, ale trafne dla danej osoby, skojarzenia. Możliwe że odpowiednie odczytanie snu jest porównywalne do terapii, ale nawet bardziej skuteczne, bo jest wskazówką od nas samych.

Fromma cenię, ale akurat ta książka nie sprawiła mi takiej przyjemności. Jest zbiorem myśli zawartych w wykładach, stanowi więc dużo odrębnych, nietworzących całości wątków. Jednak przedstawia istotną wartość. Sny mają funkcję życzeniową- realizują to, czego osoba mnie mogła doświadczyć na jawie. Funkcję wskazywania świadomości przez podświadomość treści ważnych w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
265

Na półkach:

„Zapomniany język” to kolejna pozycja z dorobku Ericha Fromma, z którą dane było mi się zapoznać. Szczerze powiedziawszy nie mogę pozbyć się uczucia lekkiego rozczarowania po zakończonej lekturze. I nie chodzi tu wcale o warsztat autora, ale raczej o moje podejście do omawianej tematyki. Wydaje mi się, że ocena zawartości tej książki każdorazowo zależy bowiem od indywidualnego podejścia czytelnika do zagadnienia snów. Od odpowiedzi na pytanie – „czym jest dla mnie sen i jakie ma dla mnie znaczenie?”, zostanie ukształtowany ostateczny stosunek odbiorcy do omawianej pozycji. Ale zacznę może od skrótowego omówienia zawartości książki.

Fromm w „Zapomnianym języku” omawia zagadnienie snów i języka symbolicznego, który jest nieodłącznym kluczem do ich zrozumienia. Nawiązuje tutaj do teorii Freuda i Junga, i rozwija je w myśl własnych poglądów na ten temat. Według autora sny są „ukrytym kluczem” do zrozumienia jednostki i jej osobowości. W śnie ujawniają się nam ukryte pragnienia, zatajone lęki, skrywane nadzieje. Wszystko to, do czego nie chcemy się przyznać w świadomym istnieniu, i co spychamy do sfery podświadomości, dochodzi do głosu w trakcie snów. Autora wskazuje na duża moc terapeutyczną interpretacji snów, co podpiera licznymi przykładami, w których sen prowadzi do ujawnienia przez analityka problemów pacjenta i próby skonfrontowania go z nimi. Poprzez uświadomienie następuje pierwszy krok ku sanacji. Wydaje mi się jednak, że tak naprawdę sen jest tutaj tylko pretekstem do tego, aby poszukać odpowiedzi na nurtujące jednostkę lęki i wątpliwości.

I tu wracamy do naszego stosunku do snów jako takich. Jeśli uważamy, że sen jest w rzeczywistości wyrazem podświadomych uczuć człowieka, to prezentowana analiza zjawiska snów z ich pozornie skomplikowanym językiem symbolicznym rzeczywiście wydaje się co najmniej interesująca, a może nawet odkrywcza. Jeśli natomiast uznamy sen za przypadkowy wytwór „pracy” mózgu w stanie „wygaszonej” aktywności, to całość teorii snów jako lekarstwa na nasze problemy sprowadza się właśnie do pretekstu, aby z kimś po prostu porozmawiać. Każde pytanie o sen i jego znaczenie można bowiem zastąpić innym. Zamiast pytania „co oznacza to i to z Pana/Pani snu?” można po prostu poprosić: „Proszę mi odpowiedzieć o Pana/Pani dzieciństwie”. Terapia koniec końców sprowadza się bowiem do konfrontacji z wydarzeniami z przeszłości, które sprawiły, że jesteśmy tym, kim jesteśmy. Wydaje się zatem, że analityk tak naprawdę pomaga pacjentowi w przełamaniu mechanizmu wyparcia, który jest jakby naturalnym sposobem radzenia sobie człowieka z traumami.

Prawdopodobnie cała analiza zjawiska snów łatwiejsza jest do zrozumienia dla osób, które mają sny o symbolicznym znaczeniu. Pociąga to za sobą jednak proste pytanie: dlaczego jedni ludzie mają tego typu sny, a inni nie? Pytanie proste, ale odpowiedź na nie znacznie trudniejsza, albowiem dotykamy tutaj zagadnienia tak skomplikowanego, jakim jest sam człowiek. Ale taką najprostszą odpowiedzią na to pytanie wydaje się jednak być następująca teza – sny symboliczne są domeną osób, które nie potrafią „odkryć siebie” w sferze świadomości. Samoanaliza, zmierzenie się z własnymi myślami, pragnieniami, lękami czy marzeniami wymaga pewnego „warsztatu”, nad którym pracujemy przez całe życie. Sądzę, że im ta umiejętność lepiej rozwinięta, tym mniej „treści” ucieka nam do podświadomości. Ten śpi spokojnie, kto zna samego siebie. Natomiast sny nachodzą tych, którzy przed sobą „uciekają”, tworząc zasłony i odrzucając część prawdy o sobie. Zatem kto śpi spokojnie, dla tego książka Fromma w tym wymiarze nie będzie w żadnym stopniu rewolucyjna. Dla innych będzie to jednak ważna wskazówka, że powracające dziwaczne sny, będące wytworem ludzkiego umysłu, mogą być oznaką problemu, z którym trzeba spróbować się zmierzyć. Koniec końców, jeśli sztuka tłumaczenia znaczenia snów na realne przeżycia i pragnienia okaże się być ku temu pomocna, wszystko inne traci znacznie, prawda?

Powyżej zaprezentowałem główny aspekt książki Fromma. Drugi, który przyznam szczerze jest dla mnie o wiele bardziej interesujący, to nakierowanie naszej uwagi na istnienie języka symbolicznego jako takiego. My, ludzie XXI wieku, ukształtowani w kulturze europejskiej, mamy rzeczywiście podejście do świata bardzo racjonalne i realistyczne. Nasz język wyraża wartości konkretne i w coraz mniejszym stopniu nasycony jest symbolikom, która dla ludzi żyjących przed nami była niezwykle ważnym elementem życia. Jest to pewne zubożenie współczesnego społeczeństwa, dla którego codzienną strawą intelektualną jest goły fakt. To jest takie, jakie jest, i nie jest niczym więcej, niż jest. Odczytywanie symboliki przychodzi nam z coraz większym trudem. Pokazane przez Fromma na przykładach z literatury analizy znaczenia symbolicznego przedstawianych wydarzeń pokazują nam, że ludzkość rzeczywiście kiedyś posiadała inny język, bardziej intuicyjny, tajemniczy, ale wyrażający mimo to tak samo dużo treści, a może nawet i więcej. Symbolizm języka, czy też dzieł sztuki jako takich, jest dla nas w gruncie rzeczy coraz mniej zrozumiały. Wspaniałe analizy mitu o Edypie czy bajki o Czerwony Kapturku wskazują, że poza treścią werbalną, w reliktach przeszłości może kryć się jeszcze inny przekaz. Dla nas martwy, ale możliwy jeszcze w jakimś stopniu do wskrzeszenia. Oczywiście, zawsze istnieje ryzyko nadinterpretacji - błędnego odczytania treści „języka symbolicznego”, czyli nadanie mu takiego znaczenia, jakiego nie nadawali mu ludzie go tworzący. Ale nawet gdyby tak było, trzeba pamiętać, że taka właśnie jest specyfika wszelkich zapomnianych języków. Ich treść była w pełni zrozumiała dla ludzi, którzy na co dzień się nimi posługiwali. Niezależnie jednak od interpretacji zawsze mamy do czynienia z dziełem ludzkim, które przy odrobinie wysiłku możemy spróbować zrozumieć. I nawet jeśli nie utrafimy w sedno, zawsze będziemy bogatsi o nowe spojrzenie.

„Zapomniany język” to kolejna pozycja z dorobku Ericha Fromma, z którą dane było mi się zapoznać. Szczerze powiedziawszy nie mogę pozbyć się uczucia lekkiego rozczarowania po zakończonej lekturze. I nie chodzi tu wcale o warsztat autora, ale raczej o moje podejście do omawianej tematyki. Wydaje mi się, że ocena zawartości tej książki każdorazowo zależy bowiem od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
108

Na półkach:

Troszkę męcząca

Troszkę męcząca

Pokaż mimo to

avatar
516
275

Na półkach:

Wspaniała, wybitna, mega! Uwielbiam tą książkę, jest strasznie interesująca. Te interpretacje, ta afirmacja ludzkiego ducha, to ukazanie wyjątkowej sfery słowa, języka i symboli. Ostatecznie SZabat - dzień jest symbolem, objaśniającym istotę świata nie z tego świata... Wspaniała. Polecam.

Wspaniała, wybitna, mega! Uwielbiam tą książkę, jest strasznie interesująca. Te interpretacje, ta afirmacja ludzkiego ducha, to ukazanie wyjątkowej sfery słowa, języka i symboli. Ostatecznie SZabat - dzień jest symbolem, objaśniającym istotę świata nie z tego świata... Wspaniała. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
395
116

Na półkach: , , , ,

Spodziewałam się po treści tej książce nieco więcej na temat symboliki w mitologii a nieco mniej o interpretacji snów. Proporcje okazały się odwrotne. Tak czy inaczej jak na książkę naukową całkiem przyzwoicie i "po ludzku" napisana i da się ją przyswoić bez większego wysiłku.

Spodziewałam się po treści tej książce nieco więcej na temat symboliki w mitologii a nieco mniej o interpretacji snów. Proporcje okazały się odwrotne. Tak czy inaczej jak na książkę naukową całkiem przyzwoicie i "po ludzku" napisana i da się ją przyswoić bez większego wysiłku.

Pokaż mimo to

avatar
999
257

Na półkach: ,

Interesująca pozycja ale, czytałam wiele różnych książek na temat snów napisanych przystępniejszym językiem.A chyba o to chodzi żeby z łatwością rozumieć to co czytamy ;) więc stąd moja ocena dobra :)

Interesująca pozycja ale, czytałam wiele różnych książek na temat snów napisanych przystępniejszym językiem.A chyba o to chodzi żeby z łatwością rozumieć to co czytamy ;) więc stąd moja ocena dobra :)

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Fromm tak ciekawie napisał tą książkę, że naprawdę często do niej wracam, by przeczytać po raz enty rozdziały, które dobrze znam i mogę bez trudu opisać.
Ależ jestem dumny z posiadania starego wydania tej książki. Choć raczej i z tego, że wiedza o snach została przeze mnie zagłębiona.

Fromm tak ciekawie napisał tą książkę, że naprawdę często do niej wracam, by przeczytać po raz enty rozdziały, które dobrze znam i mogę bez trudu opisać.
Ależ jestem dumny z posiadania starego wydania tej książki. Choć raczej i z tego, że wiedza o snach została przeze mnie zagłębiona.

Pokaż mimo to

avatar
516
275

Na półkach: ,

Nie pamiętam co mi się śni ze szczegółami. Jednak już wiem, że jest to masakra totalna :D Oprócz tego interpretacja bajki o czerwonym kapturku... mistrzostwo świata. Jesteśmy zakładnikami zamkniętych form, i znaczeń, od których wyzwolić się nie da. Mimo faktu, że jest to książka bardzo przyjemna i pożyteczna, należy ją podciągnąć, pod reflekcję w stylu mistrzów podejżeń, w optyce których religia, to nic innego, jak przełożona poza świat naszej świadomości, skomlikowana konsekwencja nerwic i wyrzutów sumienia i poczucia winy. Mimo szczerych intencji, autor wkracza na znienawidzony przeze mnie grunt antropocentryzmu, który może nam zaoferować, to co każdy z nas zna zapewne z własnego doświadczenia - Egotyzm we wszelkich możliwych odmianach; trzydziestoletnie, połamane "wolnymi związkami" dzieci, którch odczuwanie jest sprawą z zakresu psychopatologii... Nie do końca się udało psychoanalitykom, odczytać człowieka. Jednak warto prześledzić ich dzieła, gdyż (przynajmniej ja tak mam) bardziej poznaje siebie.

Nie pamiętam co mi się śni ze szczegółami. Jednak już wiem, że jest to masakra totalna :D Oprócz tego interpretacja bajki o czerwonym kapturku... mistrzostwo świata. Jesteśmy zakładnikami zamkniętych form, i znaczeń, od których wyzwolić się nie da. Mimo faktu, że jest to książka bardzo przyjemna i pożyteczna, należy ją podciągnąć, pod reflekcję w stylu mistrzów podejżeń, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    708
  • Przeczytane
    471
  • Posiadam
    131
  • Teraz czytam
    33
  • Ulubione
    21
  • Psychologia
    16
  • Filozofia
    9
  • Chcę w prezencie
    8
  • Do kupienia
    4
  • 2014
    3

Cytaty

Więcej
Erich Fromm Zapomniany język. Wstęp do rozumienia snów, baśni i mitów Zobacz więcej
Erich Fromm Zapomniany język. Wstęp do rozumienia snów, baśni i mitów Zobacz więcej
Erich Fromm Zapomniany język. Wstęp do rozumienia snów, baśni i mitów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Aktywizator seniorów. Scenariusze zajęć Małgorzata Brzezińska, Małgorzata Graczkowska, Anna Kwaśniewska
Ocena 6,8
Aktywizator se... Małgorzata Brzezińs...
Okładka książki Konceptualizacja w terapii poznawczo-behawioralnej Małgorzata Łysiak, Wojciech Stefaniak
Ocena 9,0
Konceptualizac... Małgorzata Łysiak,&...
Okładka książki Obudźcie tygrysa. Leczenie traumy Ann Frederick, Peter A. Levine
Ocena 7,5
Obudźcie tygry... Ann Frederick, Pete...

Przeczytaj także