Stało się. Meta. Finisz. Cała trylogia za mną. Oglądam się za siebie bo tak ciężko jest zostawić Blomkvista i Salander samych ze sobą na pokładzie. Przed sobą mam czwartą część sagi "Millenium", na którą spoglądam wyjątkowo nieufnie, gdyż powątpiewam aby ktoś inny mógł tak barwnie przelać na papier kolejne przygody tej dwójki jak nie sam Larsson. W tej książce nie ma miejsca na błędy, jest idealnie wysmakowany thriller polityczny.
Z okładki krzyczy do nas hasło, że "Larsson stworzył własny kosmos literatury kryminalnej". Coś w tym jest. Ba, wykreował jedną z najważniejszych kobiecych postaci w literaturze. Gdzieś tam w kanonie silnych, stanowczych i odważnych kobiet, między Lady Makbet a Małgorzatą Nikołajewną stoi Lisbeth Salander. Albo nie - ona na pewno chowa się gdzieś na uboczu i obserwuje inne damy wnikliwym okiem Holmesa. Cała Lisbeth...
Ostatnio dużo mówiło się o tworzeniu spotów o dopalaczach - o ich miernym wykonaniu, słabym przekazie i braku odzwierciedlenia jakości w cenie. Ja proponuję rozdawać ludziom książki szwedzkiego pisarza. Nimi też można się narkotyzować (i to w zdrowy sposób), wprawdzie istnieje także możliwość uzależnienia, ale czyż nie o to w tym wszystkim chodzi?

Stało się. Meta. Finisz. Cała trylogia za mną. Oglądam się za siebie bo tak ciężko jest zostawić Blomkvista i Salander samych ze sobą na pokładzie. Przed sobą mam czwartą część sagi "Millenium", na którą spoglądam wyjątkowo nieufnie, gdyż powątpiewam aby ktoś inny mógł tak barwnie przelać na papier kolejne przygody tej dwójki jak nie sam Larsson. W tej książce nie ma...