Najgorsze dopiero nadejdzie

Okładka książki Najgorsze dopiero nadejdzie Robert Małecki
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Najgorsze dopiero nadejdzie
Robert Małecki Wydawnictwo: Czwarta Strona Cykl: Marek Bener (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Marek Bener (tom 1)
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2016-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-28
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379765188
Tagi:
literatura polska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Graviora manent



78 21 46

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
1497 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
294
278

Na półkach:

ZAWSZE MOŻE BYĆ GORZEJ
Jeżeli lubicie komiksy o Supermanie - ta książka jest dla was.

Nadzieja na odkrycie kolejnej perły wśród polskich debiutów kryminalnych rozwiała się już gdzieś tak w połowie lektury. Autor bardzo ładnie zawiązał intrygę, przedstawił ciekawego bohatera, nakreślił socjologiczne tło, rozpędził akcję tak, że trudno było odłożyć książkę z ciekawości, co będzie dalej. A dalej, niestety, było już tylko mordobicie.

Zaczęłam nawet liczyć ile razy nasz bohater – toruński dziennikarz Marek Bener - wpada w łapy gangsterów i z nich się wyrywa. A to przy pomocy własnych pięści (był kiedyś bokserem), a to dzięki nieprzeciętnemu sprytowi, a to nagle szczęście mu sprzyja i pojawia się ktoś, kto ratuje mu życie, a to gangsterzy popełniają błędy. Przestałam liczyć. Uwierzcie - było tego na tyle dużo, że zaczęło się robić nudno. W końcu, skoro dowiadujemy się, że Superman zawsze wygrywa, to w tym momencie kończy się zabawa.

Próba wyjaśnienia o co tak naprawdę chodzi w tej skomplikowanej intrydze również skończyła się niepowodzeniem. Jakaś działka, która nie wiadomo dlaczego jest taka istotna, jakaś niezwrócona kiedyś niewielka pożyczka, która nagle bez powodu staje się ważna, jakieś podejrzenie szantażu, ale kto, kogo i dlaczego - to już nie ma znaczenia. Zagęszczenie tajemnic i ledwo jedna – gwałt - wyjaśniona jak należy.

Końcowa zamiana podejrzanych to tylko zwyczajny chwyt literacki, mający na celu zmyłkę czytelnika i nie ma logicznego uzasadnienia. Prawdziwy winny nie miał szczególnej motywacji do ukrywania swej przeszłości, w końcu to nie on planował polityczną karierę, a był na tyle bogaty, że nie musiał martwić się, za co przeżyje do pierwszego. Kara jaka go spotyka (znów bardzo spektakularna, kolejny chwyt literacki) jest niewspółmierna do winy. No chyba, że to on był szefem gangsterów i zleceniodawcą morderstw, ale tego autor niestety nie wyjaśnia; a jeśli nawet tak było, to dlaczego jego świta nagle obróciła się przeciw niemu? W ogóle gangsterów z pistoletami jest tam tylu, że trudno się połapać, kto jest kim, z kim pracuje i dlaczego.

Udział naszego głównego bohatera w wymierzeniu winnemu kary stawia go w tak fatalnym świetle, że cała sympatia do niego znika. Owszem, lubimy Dextera [bohater amerykańskiego serialu „Dexter”], ale tam motywacje działania bohatera są tak przekonująco wyjaśnione, że mamy moralne podstawy, żeby go usprawiedliwiać. Tymczasem motywacje Marka Benera są bardzo wątłe. To nie jest „oko za oko, ząb za ząb” tylko głowa za oko. Nieładnie.

Autor, zgodnie z powszechnie stosowaną manierą nie oparł się też pokusie wystawienia licznych podziękowań za wsparcie w tworzeniu powieści. Mam wrażenie, że jedyną poradą, jaką udzielili Robertowi Małeckiemu koledzy po piórze było: „słuchaj stary, pisz tak, żeby ci wydali kolejną książkę”. Dlatego też zapewne, znów zgodnie z panoszącą się modą, autor nie dokończył najważniejszego wątku powieści, który towarzyszy bohaterowi przez cały czas i prześladuje jego psychikę – sprawie zaginionej przed trzema laty ciężarnej żony. O ile rozumiem i godzę się z tym, że można kontynuować w kolejnych powieściach wątki drugoplanowe, to jednak zasugerowanie, że będzie to opowieść o poszukiwaniach zaginionej i pozostawienie tej historii bez echa uznaję za lekceważenie czytelnika.

„Najgorsze dopiero nadejdzie” odgraża się autor. Jeśli ma być jeszcze gorzej, to ja za kontynuację tej opowieści już teraz podziękuję.
Więcej na moim blogu www.czytacz.pl

ZAWSZE MOŻE BYĆ GORZEJ
Jeżeli lubicie komiksy o Supermanie - ta książka jest dla was.

Nadzieja na odkrycie kolejnej perły wśród polskich debiutów kryminalnych rozwiała się już gdzieś tak w połowie lektury. Autor bardzo ładnie zawiązał intrygę, przedstawił ciekawego bohatera, nakreślił socjologiczne tło, rozpędził akcję tak, że trudno było odłożyć książkę z ciekawości, co...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 718
  • Chcę przeczytać
    1 144
  • Posiadam
    374
  • 2018
    66
  • 2019
    63
  • 2021
    48
  • Audiobook
    37
  • Teraz czytam
    34
  • 2020
    31
  • 2020
    28

Cytaty

Więcej
Robert Małecki Najgorsze dopiero nadejdzie Zobacz więcej
Robert Małecki Najgorsze dopiero nadejdzie Zobacz więcej
Robert Małecki Najgorsze dopiero nadejdzie Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także