Aptekarzowa

Okładka książki Aptekarzowa Anton Czechow
Okładka książki Aptekarzowa
Anton Czechow Wydawnictwo: Wolne Lektury klasyka
5 str. 5 min.
Kategoria:
klasyka
Wydawnictwo:
Wolne Lektury
Data wydania:
1926-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1926-01-01
Liczba stron:
5
Czas czytania
5 min.
Język:
polski
Tagi:
opowiadanie czechow
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
80
79

Na półkach:

Moja opinia tutaj:
https://www.instagram.com/p/C1CuoahLTwb/

Moja opinia tutaj:
https://www.instagram.com/p/C1CuoahLTwb/

Pokaż mimo to

avatar
400
386

Na półkach:

Lektura przeczytana podczas jednego wypadu do miasta. Kilkanaście minut dosłownie. Na początku nie bardzo nie widziałam, o co chodzi, że historia jest urwana w połowie? Wbrew pozorom w tej mini książeczce znajduje się wiele wątków, które autor porusza. Przede wszystkim samotność głównej bohaterki, która łaknie zainteresowania swoją osobą, powrotem do przeszłości i młodości. Z drugiej strony widać również chęć szaleństwa z nowo zapoznanymi mężczyznami. Przykre jest to, że małżeństwo Aptekarzowej, rutyna w związku, prowadzą do nieszczęścia głównej bohaterki. Można też pomyśleć, że Aptekarzowa otarła się o zdradę lub szansę na dalsze szczęście. Dużo przemyśleń zaledwie po kilkunastu stronach.

Lektura przeczytana podczas jednego wypadu do miasta. Kilkanaście minut dosłownie. Na początku nie bardzo nie widziałam, o co chodzi, że historia jest urwana w połowie? Wbrew pozorom w tej mini książeczce znajduje się wiele wątków, które autor porusza. Przede wszystkim samotność głównej bohaterki, która łaknie zainteresowania swoją osobą, powrotem do przeszłości i młodości....

więcej Pokaż mimo to

avatar
936
439

Na półkach: ,

W tym krótkim opowiadaniu autor zdołał zawrzeć przegląd zachowań ludzkich. Mimo, że na przeczytanie nie trzeba poświęcić więcej niż kilka minut, treść zostaje z czytelnikiem na długo.

Tytułowa bohaterka to kobieta pragnąca od życia więcej niż ma. Kobieta nieszczęśliwa i niespełniona. Prawdopodobnie zwyczajnie znudzona. Kiedy codzienność oferuje jedynie powtarzalne rytuały, człowiek zaczyna tęsknić na odmianą. Płacze i wzdycha często nie wiedząc nawet do czego konkretnie.

Mąż pojawia się jedynie na krótką chwileczkę. Wystarczającą jednak, by wyrobić sobie zdanie na jego temat. Być może nawet odrobinę zrozumieć jego małżonkę.

Dwoje zaś przypadkowych klientów to synonim niezdecydowania i braku wyczucia chwili.

Podsumowując polecam serdecznie do przeczytania i rozważenia.

W tym krótkim opowiadaniu autor zdołał zawrzeć przegląd zachowań ludzkich. Mimo, że na przeczytanie nie trzeba poświęcić więcej niż kilka minut, treść zostaje z czytelnikiem na długo.

Tytułowa bohaterka to kobieta pragnąca od życia więcej niż ma. Kobieta nieszczęśliwa i niespełniona. Prawdopodobnie zwyczajnie znudzona. Kiedy codzienność oferuje jedynie powtarzalne rytuały,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2080
546

Na półkach: ,

"w ogóle księżyc, kiedy wyłazi spoza krzaków, zawsze jest czymś zawstydzony."

"w ogóle księżyc, kiedy wyłazi spoza krzaków, zawsze jest czymś zawstydzony."

Pokaż mimo to

avatar
714
529

Na półkach: , , ,

Od jakiegoś czasu kilku znajomych powtarzało mi: nie wygłupiaj się, czytaj Czechowa! Najpierw był to Wojtek, potem Marcin, potem ktoś jeszcze, ale nie pamiętam kto, bo jest już późno, gdy piszę te słowa i takich rzeczy wymagać ode mnie nie można.

W międzyczasie przez pomyłkę zjadłem dwa tomiki Czechowicza, ale potem okazało się, że to ktoś inny, więc to chyba się nie liczy (ale co się naczytałem, to moje).

Tak czy inaczej, dziś czytałem Hrabala i ten Hrabal dość jasno w jednym z opowiadań powiada, że nie ma się co wygłupiać, że Czechowa czytać trzeba. Nie miałem więc wyjścia. Zdobyłem na Wolnych Lekturach kilka jego opowiadań i wziąłem się za lekturę, oto wnioski z pierwszego.

Późna pora usprawiedliwia przesadnie duże słowa, więc napiszę tak: „Aptekarzowa to jest traktat o samotności, o tym, że żyjemy nie ze sobą ale obok siebie”. Napiszę tak i zaraz wybuchnę śmiechem, bo to chyba taki trochę banał a ja trochę niepotrzebnie powtarzam go już któryś raz z rzędu. Ale cóż na to poradzić?

Wybucham śmiechem, także przez to, że opowiastka Czechowa to jest rzecz cokolwiek zabawna. Pan Aptekarz (jedyna szczęśliwa postać na tych kilku stronach),śpi spokojnie i błogo śni sobie jakieś piękne sceny. A Pani Aptekarzowa nie śpi. Nie śpi i płacze, albowiem jest nieszczęśliwa. Ale oto Pan Doktór w parze z Panem Oficerem – także szukający szczęścia po nocy. Szczęście chwilowo znajdują robiąc nocne zakupy – pastylki, wino i rumieniec Pani Aptekarzowej potrafią zdziałać cuda.

Ale zaraz przyjdzie im pójść dalej, bo to nie wypada po nocy wysiadywać w aptekach. A gdy jeden z nich ośmielony chyba księżycem, postanowi wrócić i podnieść poprzeczkę relacji z Panią Aptekarzową, srodze się zawiedzie, gdyż spotka Pana Aptekarza.

I wszyscy wrócą do swoich ról. Jeden do słodkich snów, drugi w rozczarowanie, trzecia do gorzkich łez, księżyc zaś potoczy się dalej w stronę kolejnego dnia.

Pisanie późno w nocy daje ten przywilej, że od spójnego zakończenia można się wykpić najzwyczajniej w świecie pisząc: dobranoc! Tak też uczynię, dając sobie spokój z edycją tekstu (niech wszelakie buble, niespójności i błędy staną się pięknym środkiem stylistycznym!),nawet tego nie wyjustuję (kto bogatemu zabroni!?). Dobranoc, idę między gorzkie tęsknoty a błogie sny!

Od jakiegoś czasu kilku znajomych powtarzało mi: nie wygłupiaj się, czytaj Czechowa! Najpierw był to Wojtek, potem Marcin, potem ktoś jeszcze, ale nie pamiętam kto, bo jest już późno, gdy piszę te słowa i takich rzeczy wymagać ode mnie nie można.

W międzyczasie przez pomyłkę zjadłem dwa tomiki Czechowicza, ale potem okazało się, że to ktoś inny, więc to chyba się nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
155
77

Na półkach:

"uśmiecha się, bo roi we śnie, że wszyscy w mieście kaszlą i stale kupują u niego krople anyżowe"

"uśmiecha się, bo roi we śnie, że wszyscy w mieście kaszlą i stale kupują u niego krople anyżowe"

Pokaż mimo to

avatar
361
198

Na półkach: , , , ,

W ciemności każda nienachlana uroda nabiera dziwnego blasku, jednak gdy nadchodzi dzień uroda to za mało, liczą się też słowa, niestety bardzo często decydujące i najbardziej znaczące są te, które o ironio nie zostały wypowiedziane. Ileż to dziś po wsiach oraz miastach mężczyzn i kobiet uwikłanych w codzienność, przepełnionych rutyną, nie pamiętających samych siebie sprzed lat. Czechow mistrzostwo, jak zawsze. Bez pardonu i wymownie w sedno sprawy, a przy tym finezyjnie i ponadczasowo.

W ciemności każda nienachlana uroda nabiera dziwnego blasku, jednak gdy nadchodzi dzień uroda to za mało, liczą się też słowa, niestety bardzo często decydujące i najbardziej znaczące są te, które o ironio nie zostały wypowiedziane. Ileż to dziś po wsiach oraz miastach mężczyzn i kobiet uwikłanych w codzienność, przepełnionych rutyną, nie pamiętających samych siebie sprzed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1130
916

Na półkach:

tak dawna, tak współczesna

tak dawna, tak współczesna

Pokaż mimo to

avatar
29
5

Na półkach:

Tak prawdziwa i aktualna, że aż przerażająca. Klasyka!

Tak prawdziwa i aktualna, że aż przerażająca. Klasyka!

Pokaż mimo to

avatar
3821
3763

Na półkach:

Eh, panowie widzicie źdźbło w oku żon, a belki w swoim oku nie widzicie. Poczciwy aptekarz (a jakże) i aptekarzowa przedstawiona do bólu przewidywalnie. Niezbyt odkrywcza śmiesznostka.

Eh, panowie widzicie źdźbło w oku żon, a belki w swoim oku nie widzicie. Poczciwy aptekarz (a jakże) i aptekarzowa przedstawiona do bólu przewidywalnie. Niezbyt odkrywcza śmiesznostka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    308
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    13
  • Audiobook
    9
  • Literatura rosyjska
    9
  • Audiobooki
    8
  • 2014
    8
  • Ebook
    8
  • 2013
    7
  • 2018
    6

Cytaty

Więcej
Anton Czechow Aptekarzowa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także