"Gus" to niesamowita książka i piękne zakończenie całej historii. Jestem niezmiernie wdzięczna Kim Holden, że po tak smutnej historii, przepełnionej śmiercią, chorobą i zmaganiami z nią, zaserwowała nam takie dalsze losy bohaterów. "Promyczek" i "Gus" obie stoją na 1 miejscu w rankingu najlepszych książek jakie przeczytałam. I chyba to prawda... Nie ma lepszych książek. A przynajmniej nie spotkałam ich do tej pory. Mimo całego dramatyzmu tej historii, mimo choroby, lęku, smutku i wielkiej złości, te książki są niesamowicie pozytywne i zdecydowanie wpływają na życie! Dzięki takim książkom czuję, że życie ma sens, że należy go dostrzegać w najmniejszych rzeczach, w drobiazgach. Czuję, że miłość może wszystko, przyjaźń i akceptacja też. Ale również walka. Jak było napisane w książce, muzyka Rooka sprawia, że ludzie coś czują, że ma ona na nich jakiś wpływ. To samo tyczy się tych książek, myślę że wywierają one ogromny wpływ. Przynajmniej na mnie. Piękne były w tym wszystkim wspomnienia o Promyczku, o Kate. Ciągła, żywa pamięć o jej osobie, przepełniona miłością i radością. Niesamowite relacje między Gusem, jego mamą, Kellerem, małą Stellą. Poszukiwania nowego sensu przez Gusa były bardzo wzruszające… Potrafiłam płakać, by zaraz się śmiać i nie wiedziałam w końcu, czy to łzy smutku i wzruszenia czy radości. Ta książka niesie ze sobą niesamowite przesłanie. Zatrzymuję się na stronach i myślę… „Cholera, to wszystko prawda… Zacznij żyć, dostrzegać piękno każdej chwili, każdego dnia! Przestań w końcu narzekać i też STWÓRZ LEGENDĘ!”. Ogromna dawka emocji, nigdy nie zapomnę o tych dwóch książkach. To była niesamowita przygoda, pouczające spotkanie, które pozostawia dużo rzeczy do przemyślenia. Dla mnie to kontynuacja na najlepszym poziomie. Brawo!

"Gus" to niesamowita książka i piękne zakończenie całej historii. Jestem niezmiernie wdzięczna Kim Holden, że po tak smutnej historii, przepełnionej śmiercią, chorobą i zmaganiami z nią, zaserwowała nam takie dalsze losy bohaterów. "Promyczek" i "Gus" obie stoją na 1 miejscu w rankingu najlepszych książek jakie przeczytałam. I chyba to prawda... Nie ma lepszych książek. A...