Mimo, że wcześniej obejrzałem, jak mogłem się przekonać, bardzo wierną ekranizację bestsellera Jojo Moyes, to książkę przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Co prawda nie jestem fanem romansów ale ta pozycja zdecydowanie łamie utarte schematy. Do jej najmocniejszych stron należy postać Lou Clark – pełnej energii, roześmianej i oryginalnie ubranej 26-latki, która nigdy wcześniej nie opuściła swojej rodzinnej miejscowości. Niektórzy mogą postawić zarzut, że historia ta przypomina baśń o Kopciuszki, jednak tematy poruszone w tej książce daleko wykraczają poza świat baśni. Moim zdaniem, najistotniejszym pytaniem, które stawia nam autorka, jest: „Czy możemy sami decydować, kiedy i w jaki sposób odejdziemy z tego świata?”. Nie jest to może pytania nowe, co nie zmienia faktu, że temat wart jest przemyślenia.
Na osobne słowo zasługuje audiobook przeczytany przez panią Annę Wodzyńską. Nie był to niestety najlepszy wybór. Lektorka czyta głosem dość jednostajnym, żeby nie powiedzieć nudnym. Co prawda w drugiej połowie książki słychać w jej głosie więcej energii ale mimo wszystko, moim zdaniem jest to jeden z gorzej udźwiękowionych audiobooków, które miałem okazję wysłuchać. Niemniej jednak książkę mogę z czystym sercem polecić.

Mimo, że wcześniej obejrzałem, jak mogłem się przekonać, bardzo wierną ekranizację bestsellera Jojo Moyes, to książkę przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Co prawda nie jestem fanem romansów ale ta pozycja zdecydowanie łamie utarte schematy. Do jej najmocniejszych stron należy postać Lou Clark – pełnej energii, roześmianej i oryginalnie ubranej 26-latki, która nigdy...