Siódme życie markiza de Sade
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Z mroków przeszłości
- Tytuł oryginału:
- (Les Sept vies du Marquis)
- Wydawnictwo:
- Książnica
- Data wydania:
- 2016-03-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-03-02
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324580866
- Tłumacz:
- Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak
Fascynująca powieść o jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci czasów monarchii i rewolucji francuskiej – markizie de Sade, libertynie znanym ze skłonności do przemocy i perwersyjnych praktyk seksualnych, od którego nazwiska pochodzi określenie „sadyzm”. Zafascynowany autorem 120 dni Sodomy, minister policji Joseph Fouché, nieustannie tropił każdy jego czyn i gest. Po śmierci markiza de Sade ujawnia jego synowi całą prawdę o życiu ojca. Z opowieści wyłania się obraz człowieka rozwiązłego i przerażającego, obscenicznego i genialnego, manipulanta, paranoika, choleryka, erotomana, człowieka prześladowanego, lecz nade wszystko wspaniałego kochanka, kochanego do szaleństwa.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 92
- 82
- 41
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
Z przymrużeniem oka, ale swojego czasu czułam, że mogłabym napisać cały esej na temat markiza de Sade.
Mija dokładnie rok, jak skończyłam z markizem. Mam wrażenie, że całą tę książkę przeczytałam z jedną brwią uniesioną hen wysoko, a drugą nieustannie marszczoną, jakby uginaną przez dziesiątki dziwacznych pytań, gdzie na każde zaraz miałam co najmniej dwie, zupełnie sprzeczne, odpowiedzi.
Mija dokładnie rok, w międzyczasie przeczytałam kilka innych książek. Nie ukrywam, że nie pamiętam już dokładnie wszystkich życiowych zawirowań Donatiena. Ale ku mojemu zdziwieniu, jego postać przemyka gdzieś między moimi myślami przynajmniej raz w tygodniu.
Ten mężczyzna zapisał się w mojej pamięci (o zgrozo...?!).
Przyciągnął mnie tytuł, okładka i wzmianka o francuskim dworze, którym rok temu byłam zafascynowana wyjątkowo bardzo. Lubię wspominać, że sięgając po podobne pozycje, nie szukam tam suchych faktów historycznych, a intrygujących kreacji postaci, intryg, przepychu i tym podobnych spraw. Chcę czytać o kontrowersjach i tak zwanych dramach sprzed lat. Lubię skandale w pudrowanych perukach, bufiastych sukniach, diamentach i koronkowych rękawiczkach.
Osoba markiza jest, tak mniej więcej... wszędzie. Doszłam do takiego wniosku. A jednak nigdzie nie jest rzeczywiście wspomniana. Nie spotkałam się nigdy wcześniej z jego nazwiskiem. Podczas gdy przecież tyle razy wysłuchiwałam i o rewolucji francuskiej, i o idei libertariańskiej, i o nieszczęsnych stu dwudziesty dniach Sodomy. Ile razy słyszałam słowo "sadyzm"! Z dziwnych powodów nikt nie wspomniał o jakimś... de Sade.
Hm.
Po przeczytaniu książki pana Ravenne i przekopaniu tej części internetu, która kryje się pod nazwiskiem markiza, zaczęłam się zastanawiać, jak to możliwe, że nigdy nie zetknęłam się z tą postacią. Czy nauczyciel wspominający o nim zostałby oskarżony o demoralizację, czy po prostu uznaje się, że można spokojnie pominąć sobie jego istnienie i przejść przez i tak już burzliwy temat rewolucji bez dodatkowej porcji zbędnych pytań. Nie wiem.
W trakcie lektury ani razu nie nazwałam de Sade potworem, nie-człowiekiem, czymkolwiek takim - nie chciałam tego robić. Jeden z najbardziej poczytnych francuskich pisarzy swego czasu, szkalowany przez policję za każdy swój krok, kilkukrotnie unikający kary śmierci, wyjątkowo słynny więzień Bastylii.
Z czystym sumieniem stwierdzam, że nawet te praktyki seksualne nie zrobią z niego w moich oczach jakiegoś chorego człowieka, jako że mam wiele różnych podstaw i przeczuć, że gdyby tak przyjrzeć się życiu niejednego z mieszkańców Francji tamtych lat (jak nie tylko), znaleźć by można przygody o wiele bardziej wyszukane, z tym, że markiz lubił się wychylać. Nie od dziś wiadomo, że jego książki zagłębiały się w ludzki umysł, analizowały go. Wyciągały różnorakie wnioski. A przecież jasne jest, że mówienie głośno o takich rzeczach niekoniecznie jest mile widziane - po dziś dzień.
Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę.
Myślę, że warto poznać markiza na własną rękę. Chociażby po to, by móc błysnąć zaskakującą ciekawostką w towarzystwie.
Z przymrużeniem oka, ale swojego czasu czułam, że mogłabym napisać cały esej na temat markiza de Sade.
więcej Pokaż mimo toMija dokładnie rok, jak skończyłam z markizem. Mam wrażenie, że całą tę książkę przeczytałam z jedną brwią uniesioną hen wysoko, a drugą nieustannie marszczoną, jakby uginaną przez dziesiątki dziwacznych pytań, gdzie na każde zaraz miałam co najmniej dwie, zupełnie...