Bardzo lubię thrillery medyczne, również Palmera. Czytając zastanawiałam się, ile niektórzy są w stanie zrobić złych rzeczy dla korzyści materialnych? Co można zgotować niewinnym ludziom? Jak łatwo można manipulować faktami, dokumentami, datami itd? I chociaż nasze Kasy Chorych różnią się od amerykańskich to skóra mi cierpnie jak pomyślę co może się w nich dziać, oczywiście negatywnego? Boję się trafić do szpitala? Autor pokazał jak łatwo można zniszczyć komuś życie, karierę? A mimo to zaskoczyło mnie trochę zakończenie. Książka wywołała we mnie burzę emocji i na pewno długo jej nie zapomnę.

Bardzo lubię thrillery medyczne, również Palmera. Czytając zastanawiałam się, ile niektórzy są w stanie zrobić złych rzeczy dla korzyści materialnych? Co można zgotować niewinnym ludziom? Jak łatwo można manipulować faktami, dokumentami, datami itd? I chociaż nasze Kasy Chorych różnią się od amerykańskich to skóra mi cierpnie jak pomyślę co może się w nich dziać, oczywiście...

Kolejny interesujący thriller Palmera. Doczepić się mogę jedynie do takich kwiatków jak nazwanie przez autora pistoletu maszynowego (samopowtarzalnego)HK MP5 powtarzalnym karabinem czy nazywanie bębenka w rewolwerze magazynkiem. Każdy bębenek jest magazynkiem, ale nie każdy magazynek jest bębenkiem. Owszem, bębenek jest odmianą magazynka, ale po to jest różnica w nazewnictwie i budowie, aby unikać pomyłek. A tym sposobem laik czytający książkę może ulec złudzeniu, że rewolwer wyposażony jest w magazynek tak jak pistolet. Są to jakieś niuanse techniczne nie wpływające na jakość fabuły, ale skoro autor potrafi fachowo przedstawić różnego rodzaju zabiegi medyczne to mógłby również sprawdzić informacje dotyczące innych zagadnień, które opisuje. No chyba że w tym przypadku winę ponosi autor tłumaczenia. Wtedy zwracam honor.

Kolejny interesujący thriller Palmera. Doczepić się mogę jedynie do takich kwiatków jak nazwanie przez autora pistoletu maszynowego (samopowtarzalnego)HK MP5 powtarzalnym karabinem czy nazywanie bębenka w rewolwerze magazynkiem. Każdy bębenek jest magazynkiem, ale nie każdy magazynek jest bębenkiem. Owszem, bębenek jest odmianą magazynka, ale po to jest różnica w...

To moje drugie spotkanie z lekarzem-pisarzem.
"Efektami ubocznymi" byłam pochłonięta.
Tutaj po prostu czytałam,wychwytując wątki medyczne. Tym bardziej,że były to historie prawdziwe.Tylko nie wiem które a tego nie lubię.
Nie zostanę czytelniczką thrillerów.
Jako film chętnie bym obejrzała.Książką jestem rozczarowana.

To moje drugie spotkanie z lekarzem-pisarzem.
"Efektami ubocznymi" byłam pochłonięta.
Tutaj po prostu czytałam,wychwytując wątki medyczne. Tym bardziej,że były to historie prawdziwe.Tylko nie wiem które a tego nie lubię.
Nie zostanę czytelniczką thrillerów.
Jako film chętnie bym obejrzała.Książką jestem rozczarowana.

Bardzo przyzwoita książka.

Bardzo przyzwoita książka.

Kolejna ciekawy thriller medyczny Palmera.
Kasy Chorych - skąd my to znamy.
Widać nie tylko u nas nie funkcjonują, tak jak powinny.
Temat ciekawy, akcja szybka, bohaterowie błyskotliwi.
Bohaterowie uwikłani w sprawę zabójstw dyrektorów kas chorych.
Minusem wątek romantyczny bohatera (podejrzanego o morderstwo),sypianie z policjantką trochę naciągany, ale to przecież tylko książka.
Książka pokazuje, że nie liczy się zdrowie i życie ludzkie, ale KASA.
Smutne, ale taka jest rzeczywistość i nie tylko w USA.
Polecam fanom thrillerów medycznych.

Kolejna ciekawy thriller medyczny Palmera.
Kasy Chorych - skąd my to znamy.
Widać nie tylko u nas nie funkcjonują, tak jak powinny.
Temat ciekawy, akcja szybka, bohaterowie błyskotliwi.
Bohaterowie uwikłani w sprawę zabójstw dyrektorów kas chorych.
Minusem wątek romantyczny bohatera (podejrzanego o morderstwo),sypianie z policjantką trochę naciągany, ale to przecież tylko...

Przeczytałem, ale fabuła mnie nie porwała. Zbyt prosta i przewidywalna, pomimo intrygi szytej bardzo grubymi nićmi. Ot takie czytadło jedno z wielu. Lekarz oskarżony o zbrodnie i policjantka, która się w nim zakochuje, a w tle grasuje niebezpieczny morderca. Jednak podobała mi się ostatnia scena, lepsze takie zakończenie niż opis sielanki głównych bohaterów.

Przeczytałem, ale fabuła mnie nie porwała. Zbyt prosta i przewidywalna, pomimo intrygi szytej bardzo grubymi nićmi. Ot takie czytadło jedno z wielu. Lekarz oskarżony o zbrodnie i policjantka, która się w nim zakochuje, a w tle grasuje niebezpieczny morderca. Jednak podobała mi się ostatnia scena, lepsze takie zakończenie niż opis sielanki głównych bohaterów.

Chirurg Will Grant ze Stowarzyszenia Hipokratesa kontra skąpe kasy chorych i piękna policjantka zadurzona z wzajemnością w doktorku.W pierwszym planie morderstwa bogatych i wpływowych dyrektorów kas chorych i spisek w szpitalu.Narracja szybka,postaci błyskotliwe i mądrzejsze od przełożonych.Całość nadaje się na scenariusz filmu.

Chirurg Will Grant ze Stowarzyszenia Hipokratesa kontra skąpe kasy chorych i piękna policjantka zadurzona z wzajemnością w doktorku.W pierwszym planie morderstwa bogatych i wpływowych dyrektorów kas chorych i spisek w szpitalu.Narracja szybka,postaci błyskotliwe i mądrzejsze od przełożonych.Całość nadaje się na scenariusz filmu.

"Stowarzyszenie hipokratesa" to było moje pierwsze spotkanie z twórczością Palmera.
Fabuła jest całkiem ciekawa, temat problemu z prywatnymi kasami chorych i sporu między nimi a lekarzami bardzo mnie zainteresował. Duży plus za użycie w książce prawdziwych doświadczeń pacjentów z ich ubezpieczycielami - chorzy nadsyłali swoje opowieści w ramach konkursu zorganizowanego przez autora. Dzięki temu można się przekonać, że jednak system prywatnej opieki medycznej nie jest aż tak cukierkowy jak mogłoby się wydawać.
Na minus niestety działa trochę drewniany i naciągany wątek romansowy, chyba że sypianie policjantki z głównym podejrzanym o morderstwo to standardowa procedura w policji :)
Mimo kilku wad to nadal kawał dobrej rozrywki, polecam fanom thrillerów medycznych.

"Stowarzyszenie hipokratesa" to było moje pierwsze spotkanie z twórczością Palmera.
Fabuła jest całkiem ciekawa, temat problemu z prywatnymi kasami chorych i sporu między nimi a lekarzami bardzo mnie zainteresował. Duży plus za użycie w książce prawdziwych doświadczeń pacjentów z ich ubezpieczycielami - chorzy nadsyłali swoje opowieści w ramach konkursu zorganizowanego...

To było pierwsze moje spotkanie z twórczością Palmera. Wątpię czy sięgnę po kolejne pozycje. Nawet trudno powiedzieć dlaczego, bo fabuła niby ok (choć nużące te fragmenty o amerykańskich kasach chorych),głowni bohaterowie też dadzą się lubić. Niestety mi, jednak czegoś tu zabrakło. Książkę dało się czytać, ale nie umiałam się w nią wciągnąć, poczuć klimatu tamtego miejsca, dreszczyku emocji, czyli tego, czego się oczekuje po dobrym thillerze. Chciałam ją przeczytać jak najszybciej, ale nie dlatego, że była aż tak interesująca, ale dlatego by mieć ją już za sobą. Kwitując jednym słowem, jak dla mnie: przeciętniactwo ;)

To było pierwsze moje spotkanie z twórczością Palmera. Wątpię czy sięgnę po kolejne pozycje. Nawet trudno powiedzieć dlaczego, bo fabuła niby ok (choć nużące te fragmenty o amerykańskich kasach chorych),głowni bohaterowie też dadzą się lubić. Niestety mi, jednak czegoś tu zabrakło. Książkę dało się czytać, ale nie umiałam się w nią wciągnąć, poczuć klimatu tamtego miejsca,...

Michael Palmer napisal te ksiazke tak pieknie, a jednoczesnie ukazal bezdusznosc lekarzy i biurokratyczne procedury, ze dla kazdego kto pragnie odwiedzic szpital zapewni bezsenna noc. Ksiazka jest najlepsza tego autora tuz po ,,Pierwszym Pacjecie,,. Terminologia medyczna, doskonala, nie zanudzi czytelnika. Autor jest postrzegany przeze mnie za wiarygodnego, gdy opisuje problemy zwiazane z zawodem lekarza, poniewaz sam byl lekarzem z 20-letnia praktyka. Wciagajaca akcja. Ladnie przedstawiona walka bohaterow o wlasne zycie. Ten fragment spodobal mi sie najbardziej. Pojawiajacy sie watek opisujacy problemy Kas Chorych w USA nie zaintrygowal mnie, pomimo tego ksiazka rewelacyjna. Polecam wszystkim lubiacym thrillery medyczne.

Michael Palmer napisal te ksiazke tak pieknie, a jednoczesnie ukazal bezdusznosc lekarzy i biurokratyczne procedury, ze dla kazdego kto pragnie odwiedzic szpital zapewni bezsenna noc. Ksiazka jest najlepsza tego autora tuz po ,,Pierwszym Pacjecie,,. Terminologia medyczna, doskonala, nie zanudzi czytelnika. Autor jest postrzegany przeze mnie za wiarygodnego, gdy opisuje...