przerażająca bakteria ,spisek , ciekawa akcja.

przerażająca bakteria ,spisek , ciekawa akcja.

Nie wciągnęła mnie…

Nie wciągnęła mnie…

I stało się, przeczytałem 19 powieści Michaela Palmera. Muszę przyznać, że to jedne z najlepszych thrillerów medycznych jakie czytałem. Ogromną szkoda, że ta przygoda dobiegła końca, przerwana śmiercią autora. Czuję, że seria dotyczącą doktora Lou Welcome'a miała wyjść poza trylogię. Przyznam, że już polubiłem tego bohatera i mam nadzieję, że może ktoś kiedyś nabędzie prawa do kontynuowania jego historii. Specyfika tej postaci i jej dotychczasowe losy sprzyjają łączeniu gatunków thrillera medycznego i politycznego. Myślę, że "Odporny" to książka, która nabiera dodatkowych rumieńców w świetle tego, co dzieje się teraz na świecie w związku z pandemią. Osobiście uważam, że Palmer w swej wydanej pośmiertnie książce po raz kolejny nie zawiódł moich oczekiwań.

I stało się, przeczytałem 19 powieści Michaela Palmera. Muszę przyznać, że to jedne z najlepszych thrillerów medycznych jakie czytałem. Ogromną szkoda, że ta przygoda dobiegła końca, przerwana śmiercią autora. Czuję, że seria dotyczącą doktora Lou Welcome'a miała wyjść poza trylogię. Przyznam, że już polubiłem tego bohatera i mam nadzieję, że może ktoś kiedyś nabędzie prawa...

Sądzę iż to była najsłabsza z trzech części o doktorze Lue Welcome.
Pomysł na fabułę ciekawy - szczep bakterii JANUS, który jest odporny na wszelakie antybiotyki - czyli wykorzystanie bakterii do walki o wpływy i jako forma terroryzmu. Autor nie wzbił się na wyżyny swoich możliwości. Powieść nie porywa a akcja toczy się powoli. Brakuje zwrotów akcji i dreszczyku emocji. Szkoda.
Bakterie w krótkim czasie po wniknięciu przez ranę tworzą w organizmie spustoszenie rozpuszczając tkanki i narządy. Brak leku a wszystko kończy się amputacją elementów ciała i zgonem. Brakowało mi rozwinięcia i głębszej analizy problemu. Z pomocą przybył pracownik szpitala, który w dodatku był niepełnosprawny. Miał on przepis na eliminację Janusa poprzez makrofagi. Szkoda że autor nie spróbował innych metod tyko przedstawił jedną celną metodę zniszczenia Janusa.

Sądzę iż to była najsłabsza z trzech części o doktorze Lue Welcome.
Pomysł na fabułę ciekawy - szczep bakterii JANUS, który jest odporny na wszelakie antybiotyki - czyli wykorzystanie bakterii do walki o wpływy i jako forma terroryzmu. Autor nie wzbił się na wyżyny swoich możliwości. Powieść nie porywa a akcja toczy się powoli. Brakuje zwrotów akcji i dreszczyku emocji....

Książka, która ukazuje smutną prawdę, że jeśli głód zdobywania wiedzy człowieka nie wystaje ponad przeciętność, to stajemy się łatwo sterowalną jednostką, "nieodporną" na różnego rodzaju manipulacje.
Pozycja obowiązkowa dla czytelników, którzy delektują się thrillerami o tematyce medycznej, spiskowej, gdzie prawo, które w swoim założeniu ma nas chronić, podporządkowane i zależne jest od tych co uważają się za -" nad"ludzi.

Książka, która ukazuje smutną prawdę, że jeśli głód zdobywania wiedzy człowieka nie wystaje ponad przeciętność, to stajemy się łatwo sterowalną jednostką, "nieodporną" na różnego rodzaju manipulacje.
Pozycja obowiązkowa dla czytelników, którzy delektują się thrillerami o tematyce medycznej, spiskowej, gdzie prawo, które w swoim założeniu ma nas chronić, podporządkowane i...

Thriller medyczny dla zwolenników teorii spiskowych.

Thriller medyczny dla zwolenników teorii spiskowych.

Przeczytałbym drugie tyle gdyby tylko był sequel.

Przeczytałbym drugie tyle gdyby tylko był sequel.

Doskonały thriler medyczny. Opowiada o tym jak władza potrafi uderzyć do głowy a cierpią przez to niewinni ludzie. Książka ukazuje także sile przyjaźni dwóch lekarzy , którzy byli dal siebie w najtrudniejszych chwilach. Czy jeden zdoła ocalić drugiego i znajdzie szybko lek aby uchronić przyjaciela od śmierci ? .Przeczytajcie a sami zobaczycie .Trzyma w napięciu

Doskonały thriler medyczny. Opowiada o tym jak władza potrafi uderzyć do głowy a cierpią przez to niewinni ludzie. Książka ukazuje także sile przyjaźni dwóch lekarzy , którzy byli dal siebie w najtrudniejszych chwilach. Czy jeden zdoła ocalić drugiego i znajdzie szybko lek aby uchronić przyjaciela od śmierci ? .Przeczytajcie a sami zobaczycie .Trzyma w napięciu

Mikroby sądnego dnia... Bakteria na którą nie ma lekarstwa... I świat ludzi ogarniętych chęcią kontrolowania świata. Ale gdy mikrob wymyka się spod kontroli zaczyna się walka z czasem. Tylko kto będzie szybszy... Jeśli jeszcze nie macie dość pandemii to zachęcam do przeczytania.

Mikroby sądnego dnia... Bakteria na którą nie ma lekarstwa... I świat ludzi ogarniętych chęcią kontrolowania świata. Ale gdy mikrob wymyka się spod kontroli zaczyna się walka z czasem. Tylko kto będzie szybszy... Jeśli jeszcze nie macie dość pandemii to zachęcam do przeczytania.

Ta produkcja Palmera podobała mi się. Jest po prostu dobra. Przemyślana. Wierzę, że niektórym mogą przeszkadzać rządowe plany pomocowe i programy dla ludzi, którzy z różnych względów nie radzą sobie w życiu. Że ludzie ci mogą się zrzeszyć i próbować zaszantażować państwo, by zrezygnowało z dotowania biedy, niemocy, choroby i podstawowego braku zaradności. Takie jest Stowarzyszenie Stu Bliźnich. Terroryzm w czystej postaci. Czym można zaszachować państwo? Na przykład groźbą epidemii mało przyjemnej bakterii znanej jako Mikrob sądnego dnia. Wy zrezygnujecie z finansowania programów pomocowych a my damy wam lek, który zabije Mikroba. Co się stanie gdy bakteria, wredota jedna, zmutuje tak bardzo, że lekarstwa na nią nie będzie? I o tym jest ta książka. O poszukiwaniu lekarstwa na śmierć. Pasjonująca historia o wyścigu z czasem. Historia o tym kto kogo pokona. Mikrob nas czy my mikroba. Sprawa polityki socjalnej państwa i terroryzmu Stowarzyszenia Stu Bliźnich traci na znaczeniu. Czytałam trzymając kciuki za nas. Za przeżycie. Prawdopodobieństwo oceniam na wysokie. Ustosunkowanych psychopatów fanatyków nie brakuje. Oby ten scenariusz pozostał fikcją literacką. Amen.

Ta produkcja Palmera podobała mi się. Jest po prostu dobra. Przemyślana. Wierzę, że niektórym mogą przeszkadzać rządowe plany pomocowe i programy dla ludzi, którzy z różnych względów nie radzą sobie w życiu. Że ludzie ci mogą się zrzeszyć i próbować zaszantażować państwo, by zrezygnowało z dotowania biedy, niemocy, choroby i podstawowego braku zaradności. Takie jest...