Przekleństwo Soni

Okładka książki Przekleństwo Soni
Kathryn Purdie Wydawnictwo: Moondrive fantasy, science fiction
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Burning Glass
Wydawnictwo:
Moondrive
Data wydania:
2017-06-08
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-08
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375153934
Tłumacz:
Anna Pochłódka-Wątorek
Tagi:
dar fantasy moondrive
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
104 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
397
123

Na półkach: , , ,

Bardzo trudno trafić na wciągającą i niesamowitą książkę. Jeszcze trudniej znaleźć oryginalną historię, która nie będzie słabym skopiowaniem innych powieści. Niestety od zawsze pojawiały i będą się pojawiać książki, które zahaczają o tematykę będącą akurat na topie. Było tak z czarodziejami, wampirami i dystopią. Teraz akurat coraz częściej widać historię dziejące się na dworach królewskich. Jedną z nowości, która dopasowuje się do obecnych trendów jest "Przekleństwo Soni" amerykańskiej autorki. Jednak najnowsza pozycja od Moondrive jest zgoła inna, niż na pierwszy rzut oka się wydaje.

„Żyj, nie oglądając się zbyt długo wstecz ani nadmiernie nie wybiegając myślami w przyszłość.”

Sonia Petrova urodziła się zarówno z darem, jak i przekleństwem. Widzi aury innych osób, jednocześnie odczuwając takie same emocje. Zgodnie z prawem rodzina powinna oddać ją na nauki do klasztoru, by w przyszłości mogła służyć cesarzowi. Jednak rodzice Soni postanawiają ukryć dziewczynę, aby dać jej namiastkę wolności. Młoda auroczuła wytrzymała w ukryciu kilka lat, zanim siłą wciągnięto ją do klasztoru. Jednakże nawet tam na długo nie osiadła. Mury klasztorne pochłonięte przez ogień zostawiły niewiele osób przy życiu. Kolejna tragedia nie dzieje się wcale później. Jeszcze tego samego dnia Sonia zmuszona jest wyruszyć na dwór władcy. Ma służyć mu swoją zdolnością, by wyczuwać wszelkie zagrożenia. Jednak sytuacja na dworze nie należy do najłatwiejszych. Dziewczyna wie, że prędzej czy później stanie przed wyborem: służyć Cesarzowi, czy służyć dla dobra ludu?

Historia Sonii potrafi zafascynować już po pierwszych stronach. Autorka wykreowała intrygującą moc wyczuwania aur. Temat ten zapewne przewijał się nie raz w innych historiach, jednak w tej powieści nabrał on rumieńców. Tym razem widzenie kolorowych dymków nad głowami nie jest kluczowe. Auroczułe czują emocje innych ludzi i się z nimi utożsamiają. Strach, obawa, rozpacz to zaledwie garstka emocji, jakie mogą towarzyszyć jednej osobie, a auroczułe mogą czuć nawet kilkanaście osób naraz.
Bardzo spodobał mi się pomysł z auroczułymi, Widać, że autorka miała oryginalny pomysł, nad którym długo siedziała, by go doszlifować. Jednocześnie nie osiadła na laurach, gdyż wraz z kolejnymi rozdziałami rozwija pomysł. Dzięki czemu finalny "produkt" jest o niebo lepszy, niż można byłoby przypuszczać.
Ważnym elementem całej książki są oczywiście emocje. By cała książka była logiczna i naprawdę dobra autorka musiała zadbać o przekazanie czytelnikowi emocji odczuwanych przez Sonię. Uważam, że poradziła sobie perfekcyjnie z tym zadaniem. Pani Purdie kreuje plastyczne opisy, które ukazują nie tylko emocje, ale i świat w pełnej krasie. Co więcej, nie jest tutaj nic koloryzowane, tylko przedstawiane jako brutalna prawda.

„Tym jest życie: koniecznością podejmowania trudnych wyborów.”

Główna bohaterka prawie na samym początku uzyskuje przychylność czytelnika. Mimo że pierwsze kilka stron nie wróży dobrze, to po kilkunastu stronach zapomina się o złym, pierwszym wrażeniu. Sonia ma cechy charakteru, które bardzo cenię. Dziewczyna pomimo swojego trudnego i niepewnego położenia umie walczyć o siebie i nie podporządkowuje się innym. Autorka stworzyła wspaniałą postać, którą trudno nie darzyć sympatią.
Oprócz Soni na główny plan wybija się oczywiście królewskie rodzeństwo. Zarówno cesarz Valko, jak i książę Anton nie raz zaleźli mi za skórę. Czasami wprost ich uwielbiałam, by za chwilę ich wyzywać za swoją głupotę. Pomimo wszystko nie twierdzę jednak, by byli oni źle wykreowani. Sami w sobie byli intrygujący, mimo swoich głupich wyborów, których do tej pory nie rozumiem. Niestety moim faworytem pozostaje mroczny Valko, który według mnie, wypadł trochę lepiej niż jego niezdecydowany brat. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach autorka nie zapomni o żadnym z nich i nadal będą stanowić ciekawe przeciwieństwo.

Świat przedstawiony na kartach tej historii nie ma praktycznie żadnych wad. Autorka zadbała o ojczysty kraj Sonii oraz sąsiadów Riazni. Uważam to za bardzo dobry ruch, bo czytelnik nie ogranicza się tylko w granicach jednego państwa. Ma możliwość poznania także Szengli i Estengard. Po przedstawieniu innych krajów autorka wprowadziła również trochę polityki zagranicznej. Jednak nie przyćmiła ona innych wydarzeń i koniec końców została zepchnięta na dalszy plan. Ubolewam nad tym, gdyż moim zdaniem powieść byłaby oryginalniejsza i zapewniłaby dodatkową akcję.

„Nie jestem lustrem, Antonie. I nie rozbiję się jak szkło.”

„Przekleństwo Soni" okazało się niezwykłą przygodą. Autorka zawarła w książce wszystko, co powinna mieć genialna młodzieżówka. Wspaniałych bohaterów, oryginalną historię oraz wciągający świat. Z czystym sercem mogę polecić ją wszystkim czytelnikom. Jednak muszę ostrzec przed zagrożeniem wiążącym się z rozpoczęciem „Przekleństwa Soni". Ktokolwiek zacznie tę książkę zostanie przez nią schwytany i nie odłoży się jej, dopóki dopóty nie przeczyta ostatniej strony.

Bardzo trudno trafić na wciągającą i niesamowitą książkę. Jeszcze trudniej znaleźć oryginalną historię, która nie będzie słabym skopiowaniem innych powieści. Niestety od zawsze pojawiały i będą się pojawiać książki, które zahaczają o tematykę będącą akurat na topie. Było tak z czarodziejami, wampirami i dystopią. Teraz akurat coraz częściej widać historię dziejące się na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    367
  • Przeczytane
    126
  • Posiadam
    62
  • Ulubione
    10
  • Chcę w prezencie
    7
  • Fantastyka
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2018
    5
  • Fantasy
    5
  • Do kupienia
    4

Cytaty

Więcej
Kathryn Purdie Przekleństwo Soni Zobacz więcej
Kathryn Purdie Przekleństwo Soni Zobacz więcej
Kathryn Purdie Przekleństwo Soni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także