Ciekawie się to czyta w oryginale. Sposób formułowania myśli, czy używane słownictwo, znacząco różnią się od dzisiejszego angielskiego książkowego, potocznego, czy tego uczonego w szkole. Warto sięgnąć po nią choćby z tego powodu.

Ciekawie się to czyta w oryginale. Sposób formułowania myśli, czy używane słownictwo, znacząco różnią się od dzisiejszego angielskiego książkowego, potocznego, czy tego uczonego w szkole. Warto sięgnąć po nią choćby z tego powodu.

Miałem problem z czytaniem tej książki. Pierwsze strony przychodziły mi z trudem. Jednak w miarę rozwoju sytuacji, książka wciągnęła mnie i z dużym zaciekawieniem czytałem każdą następną stronę. Lawrence bardzo ciekawie opisuję sytuację , opisy nie są męczące. Ogólnie pozycja warta przeczytania, dużo strona lecz warto podejść do tego tematu.

Miałem problem z czytaniem tej książki. Pierwsze strony przychodziły mi z trudem. Jednak w miarę rozwoju sytuacji, książka wciągnęła mnie i z dużym zaciekawieniem czytałem każdą następną stronę. Lawrence bardzo ciekawie opisuję sytuację , opisy nie są męczące. Ogólnie pozycja warta przeczytania, dużo strona lecz warto podejść do tego tematu.

Najprościej byłoby powiedzieć, że "Siedem filarów mądrości" to historia arabskiego ruchu wyzwoleńczego w Jordanii, Syrii, Arabii Saudyjskiej i Palestynie. Ale byłoby to tak duże uproszczenie, że chyba nie oddawałoby istoty książki. Podstawową wartością tej pozycji są emocje związane z wydarzeniami w Arabii w latach 1917-1918. Wszystko to widziane jest oczyma Brytyjczyka, który z jakichś sobie tylko znanych powodów chce być uczciwy i zarazem uczestniczyć w tych wydarzeniach. Tak więc jest tu i wojna, ból, cierpienie, ale i ludzie prawdziwi i pięknie różnorodni, nawet jeśli czasem niezbyt szlachetni, są emocje i odczucia, obłuda dyplomacji, ale i piękno walki o wolność. T.E. Lawrence niczego tu nie upiększa, nie uszlachetnia i byłoby to chwilami wręcz nieznośnie smutne, gdyby nie piękno przyrody i prawda jaka z tej książki płynie. Najlepszym podsumowanie jest cytat z tej książki właśnie pochodzący "każdy, kto doprowadzi do zwycięstwa bunt ludzi słabych przeciwko ich ciemięzcom, wychodzi z tego z honorem tak splamionym, że już nigdy nie będzie się czuł czysty".

Najprościej byłoby powiedzieć, że "Siedem filarów mądrości" to historia arabskiego ruchu wyzwoleńczego w Jordanii, Syrii, Arabii Saudyjskiej i Palestynie. Ale byłoby to tak duże uproszczenie, że chyba nie oddawałoby istoty książki. Podstawową wartością tej pozycji są emocje związane z wydarzeniami w Arabii w latach 1917-1918. Wszystko to widziane jest oczyma Brytyjczyka,...

brytyjski szpieg I wojna, partyzant-intelektualista

wrażliwiec, postać pełna konfliktów, sprzeczności, która boryka się ze sobą, swoim stosunkiem do wojny, zabijania, do swojej seksualnosci,

ambitny, brawurowy, o szerokich horyzontach, oczytany
niejednoznaczny - kim dla niego byli Arabowie???, zmyślający (sam mówił, że: "historia i tak nie jest zmyślona z prawdy")
piękny język, niebanalne przemyślenia, pustynia i portrety ludzi, którzy go zafascynowali na zabój

brytyjski szpieg I wojna, partyzant-intelektualista

wrażliwiec, postać pełna konfliktów, sprzeczności, która boryka się ze sobą, swoim stosunkiem do wojny, zabijania, do swojej seksualnosci,

ambitny, brawurowy, o szerokich horyzontach, oczytany
niejednoznaczny - kim dla niego byli Arabowie???, zmyślający (sam mówił, że: "historia i tak nie jest zmyślona z...

Spodziewałem się po tej książce więcej. Tymczasem była zaskakująco nudna. Lawrence i jego Arabowie w zasadzie cały czas tylko jeździli na wielbłądach i dokonywali dywersji przeciwko kolei. A i tak doszli do Damaszku! W moim odczuciu zbyt mało tu widać związek między działaniami samego bohatera a całym bliskowschodnim frontem I wojny światowej. Poza tym można się przyczepić do pełnego wyższości stosunku do Turków i Niemców (podzielanego chyba przez wszystkich Anglików...). Co jest w tej książce udane? Na pewno etnograficzne opisy arabskich wojowników i ich obyczajów oraz zderzenie starodawnych metod prowadzenia wojny z nowoczesną techniką: telefonami, czołgami, samolotami etc. Ale jak na ponad sześćset stron tekstu jest tego trochę zbyt mało. Mnie ta książka zawiodła i jej lektura umocniła mnie w przekonaniu, że o popularności wielu pozycji książkowych decyduje ich filmowa ekranizacja.

Tomasz Babnis

P.S.
Książką, która dobrze naświetla złożone problemy Bliskiego Wschodu, Turcji i mocarstw europejskich na przełomie XIX i XX wieku jest monografia "Ekspres Berlin-Bagdad" Seana McMeekina.

Spodziewałem się po tej książce więcej. Tymczasem była zaskakująco nudna. Lawrence i jego Arabowie w zasadzie cały czas tylko jeździli na wielbłądach i dokonywali dywersji przeciwko kolei. A i tak doszli do Damaszku! W moim odczuciu zbyt mało tu widać związek między działaniami samego bohatera a całym bliskowschodnim frontem I wojny światowej. Poza tym można się przyczepić...

Akcja książki Thomasa Lawrence'a toczy się w latach 1916-1918 w czasie powstania arabskiego. Ten mało znany epizod pierwszej wojny światowej, nie doczekał się na polskim rynku wydawniczym jakiejś monografii, lecz na szczęście dysponujemy pozycją jednego z najważniejszych uczestników tamtych wydarzeń.
Lawrence, historyk i archeolog, pracownik brytyjskiego wywiadu w Kairze, trochę przypadkowo stał się jednym z architektów arabskiego ruchu wyzwoleńczego skierowanego w stronę Turcji. Brytyjczyk organizuje partyzanckie wypady przeciwko tureckim pociągom, stacjom kolejowym, współpracuje z brytyjską armią w Palestynie, aż do końcowego sukcesu jakim było zdobycie Damaszku.
Lawrence świetnie opisuje zagadnienia wojskowe. Mimo, że praktycznie każda akcja sprowadza się do tego samego, to są one opisane tak barwnie i różnorodnie, że człowiek nie nudzi się podczas lektury. Widoczny jest również krytycyzm autora, wobec brytyjskiej polityki. Z tego też wynika tragizm Lawrence'a, który często można spotkać w tekście. Lawrence często zdaje sobie sprawę, że jest aktorem, kłamcą, jeździ na wielbłądzie w arabskim stroju i mimo, że walczy ramię w ramię z Beduinami, którzy traktują go jak swojego przyjaciela, to wie również, że jest Brytyjczykiem i tak naprawdę cała sytuacja rozgrywa się w gabinetach dyplomatów, a nie na polach bitew. W rezultacie, wbrew pozorom, nie otrzymujemy postaci Supermana, lecz bardzo tragiczną postać, która przechodzi katusze psychiczne, ale fizyczne z powodu odniesionych ran czy upału. W tym wypadku bardzo przyjazna czytelnikowi jest naturalność i swoboda Lawrence'a, z którym boleśnie przeżywamy pustynne wiatry, deszcze czy jazdę na wielbłądzie.
Świetne są również opisy tradycji, kultury i zwyczajów arabskich plemion, które potrafią opuścić pole bitwy, aby napić się kawy. Ponadto, Lawrence jako archeolog, był bystrym obserwatorem, więc często tłem fabuły są jakieś antyczne, rzymskie ruiny, podczas których przychodzi nam zjeść z autorem konserwę z puszki.
"Siedem filarów mądrości" to trochę zapomniana lektura, ale jest wciąż fascynującą podróżą przez Arabię i z pewnością jest wartą polecenia książką.

Akcja książki Thomasa Lawrence'a toczy się w latach 1916-1918 w czasie powstania arabskiego. Ten mało znany epizod pierwszej wojny światowej, nie doczekał się na polskim rynku wydawniczym jakiejś monografii, lecz na szczęście dysponujemy pozycją jednego z najważniejszych uczestników tamtych wydarzeń.
Lawrence, historyk i archeolog, pracownik brytyjskiego wywiadu w Kairze,...

Lawrence z Arabii- ostatni romantyczny wiktoriański dżentelman wymarłej starej szkoły (inni mówią że był nim Orde Wingate, jeszcze inni że jest nim Boris Johnson). Dowcip, brytyjska ironia i dystans do siebie, świetne opisy i w ogóle doskonałe pióro. Nie sądzę aby należało patrzeć na ta książkę jak na opracowanie historyczne; autor bardzo uwypuklił swą rolę (nie był nawet głównym brytyjskim dowodzącym operacjami arabskimi)i wg. towarzyszy mocno koloryzował swe przygody, do czego zresztą sam się przyznawał. Mimo tego jest to świetny pomnik literacki.

Lawrence z Arabii- ostatni romantyczny wiktoriański dżentelman wymarłej starej szkoły (inni mówią że był nim Orde Wingate, jeszcze inni że jest nim Boris Johnson). Dowcip, brytyjska ironia i dystans do siebie, świetne opisy i w ogóle doskonałe pióro. Nie sądzę aby należało patrzeć na ta książkę jak na opracowanie historyczne; autor bardzo uwypuklił swą rolę (nie był nawet...

Książka to potwór, o ile fragmenty opisujące coś konkretnego są ciekawe, o tyle większość książki to ciągłe opisy przemarszów które są bardziej opisane niż potrzeba.

Książka to potwór, o ile fragmenty opisujące coś konkretnego są ciekawe, o tyle większość książki to ciągłe opisy przemarszów które są bardziej opisane niż potrzeba.

Zastanawiam się, co jest lepsze - film Davida Leana "Lawrence z Arabii" czy książka "Siedem filarów mądrości"? To jeden z nielicznych przypadków, kiedy mam wątpliwości...

Zastanawiam się, co jest lepsze - film Davida Leana "Lawrence z Arabii" czy książka "Siedem filarów mądrości"? To jeden z nielicznych przypadków, kiedy mam wątpliwości...

W gruncie rzeczy piękna opowieść o samotności człowieka bardzo skomplikowanego i pełnego sprzeczności, napisana bardzo kameralnie i z wielkim smutkiem.

W gruncie rzeczy piękna opowieść o samotności człowieka bardzo skomplikowanego i pełnego sprzeczności, napisana bardzo kameralnie i z wielkim smutkiem.