Niezła książka, oparta na bardzo wielu badaniach, promuje rozsądne podejście do odżywiania i za to plusy. Sporo już z tego wiedziałam, więc rady takie jak "jedz z mniejszego talerza" nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia. Jednak czasem dobrze jest przypomnieć sobie to, co oczywiste. Minus na pewno za radę, by kupując frytki z McDonaldzie wyrzucić część do kosza po drodze do stolika i przez to zjeść mnie. Odchudzanie odchudzaniem, ale pamiętajmy, że jedzenie ma wartość, są ludzie na świecie którzy umierają z głodu...

Niezła książka, oparta na bardzo wielu badaniach, promuje rozsądne podejście do odżywiania i za to plusy. Sporo już z tego wiedziałam, więc rady takie jak "jedz z mniejszego talerza" nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia. Jednak czasem dobrze jest przypomnieć sobie to, co oczywiste. Minus na pewno za radę, by kupując frytki z McDonaldzie wyrzucić część do kosza po...

Przed przeczytaniem książek tego autora, proszę się zainteresować w jak spektakularny sposób skończyła się jego kariera naukowa. W skrócie jego badania były nierzetelne/były oszustwem.

Przed przeczytaniem książek tego autora, proszę się zainteresować w jak spektakularny sposób skończyła się jego kariera naukowa. W skrócie jego badania były nierzetelne/były oszustwem.

Rewelacja! Must have każdego kto interesuje się psychodietetyką.

Rewelacja! Must have każdego kto interesuje się psychodietetyką.

Od bardzo dawna interesuję się zdrowym odżywianiem i staram się zapanować nad tym co jem oraz, dlaczego to robię. Książka o beztroskim jedzeniu i pytanie "Dlaczego jemy więcej niżbyśmy chcieli?" od razu mnie zaintrygowały. Przed przystąpieniem do czytania całości, pozwoliłam sobie przejrzeć kilka przypadkowych stron i przeczytać parę nagłówków. Przez wstępne badania książka ta zaczęła przedstawiać się w mojej wyobraźni zaskakująco dobrze. (Nie)stety pierwsze wrażenie poszło w niepamięć, gdy zaczęłam czytać od początku. Okazało się bowiem, że całość nie jest aż tak zadowalająca. Liczne przedstawione przez autora badania i "cenne" rady w niektórych momentach są ciekawe i nowe, ale w większości są to znane już wszystkim informacje. Książka ta może służyć jako luźny poradnik, który otwieramy w wolnej chwili na przypadkowej stronie. Gwarantuję, że wtedy wyda się ciekawsza, niż gdybyśmy postanowili przebrnąć przez całość.
Nie czytałam wcześniej literatury tematycznie związanej z żywieniem, ale na tym etapie jeszcze się nie zniechęcam. Wierzę, że trafię kiedyś na pozycję, której treść bardziej mnie usatysfakcjonuje :)

Od bardzo dawna interesuję się zdrowym odżywianiem i staram się zapanować nad tym co jem oraz, dlaczego to robię. Książka o beztroskim jedzeniu i pytanie "Dlaczego jemy więcej niżbyśmy chcieli?" od razu mnie zaintrygowały. Przed przystąpieniem do czytania całości, pozwoliłam sobie przejrzeć kilka przypadkowych stron i przeczytać parę nagłówków. Przez wstępne badania książka...

SZUKAM tej książki - czy ktoś chciałby mi odsprzedać? Nie widzę jej w księgarniach :)

SZUKAM tej książki - czy ktoś chciałby mi odsprzedać? Nie widzę jej w księgarniach :)

Książka podchodzi do jedzenia z czysto psychologicznej strony. Pokazuje jak oszukać nasz mózg by mniej lub więcej jeść. Co prawda nie ma w niej nic odkrywczego, ale warto przeczytać. Ja np. nie wiedziałam paru rzeczy i teraz będę nieco ostrożniejsza w beztroskim jedzeniu ;)

Książka podchodzi do jedzenia z czysto psychologicznej strony. Pokazuje jak oszukać nasz mózg by mniej lub więcej jeść. Co prawda nie ma w niej nic odkrywczego, ale warto przeczytać. Ja np. nie wiedziałam paru rzeczy i teraz będę nieco ostrożniejsza w beztroskim jedzeniu ;)

W książce są zawarte w miarę przydatne rady, aczkolwiek można to było ująć w dużym skrócie!

W książce są zawarte w miarę przydatne rady, aczkolwiek można to było ująć w dużym skrócie!

Intrygujące podejście do odchudzania. Okazuje się, że w świetle nauki nie potrzeba do tego wielkich wyrzeczeń, wystarczy kilka drobnych zmian. Warto przeczytać.

Intrygujące podejście do odchudzania. Okazuje się, że w świetle nauki nie potrzeba do tego wielkich wyrzeczeń, wystarczy kilka drobnych zmian. Warto przeczytać.

Wymaga dłuższej recenzji. Narazie wkleję tylko to. Moje pisanie na temat pewnego jej wycinka czyli o tym czy nazwa potrawy ma znaczenie. http://www.polska-gotuje.pl/artykul/jemy-glowa-czyli-bursztynowy-rosol-uperfumowany Znajdziecie tam sporo rad i sposobów, jak jeść mniej, a nawet o tym nie myśleć.

Wymaga dłuższej recenzji. Narazie wkleję tylko to. Moje pisanie na temat pewnego jej wycinka czyli o tym czy nazwa potrawy ma znaczenie. http://www.polska-gotuje.pl/artykul/jemy-glowa-czyli-bursztynowy-rosol-uperfumowany Znajdziecie tam sporo rad i sposobów, jak jeść mniej, a nawet o tym nie myśleć.