Reputacje
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Don Kichot i Sancho Pansa
- Tytuł oryginału:
- Las reputaciones
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2015-02-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-02-18
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328015081
- Tłumacz:
- Katarzyna Okrasko
- Tagi:
- artysta kobieta literatura kolumbijska odmiana losu poszukiwanie sensu życia sukces szczęście władza wspomnienia
Javier Mallarino jest człowiekiem, który pomaga przetrwać pamięci. Od lat rysuje karykatury, a jego słowa i obrazy kształtują rzeczywistość. Z początku traktowany jako wróg, z czasem staje się bohaterem i sumieniem narodu.
Przez 40 lat trwa w przekonaniu o słuszności swoich wyborów i ocen. Jednak pewnego dnia, tuż po jego wspaniałym benefisie, jedna rozmowa i zagubione wspomnienie wystarczą, by musiał zrewidować całe życie na nowo.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wartości niematerialne
„Reputacje” to najnowsza powieść zdobywającego coraz większe uznanie kolumbijskiego pisarza, Juana Gabriela Vásqueza, którego określa się czasem jako następcę słynnego rodaka, Gabriela Garcii Márqueza. Nie sądzę, żeby takie porównania były szczególnie trafne czy przydatne. Jeśli ktoś spodziewa się po „Reputacjach” nawiązań do rozsławionego przez Noblistę realizmu magicznego lub postmodernistycznych eksperymentów formalnych inspirowanych Cortazarem, może się rozczarować. Narracja Vásqueza jest klarowna, klasyczna, tradycyjnie trzecioosobowa i nie stawia czytelnikowi zbyt wielkich wymagań.
Fabuła „Reputacji” przypomina powieści francuskich egzystencjalistów, gdzie główna postać pozostaje przez cały czas na pierwszym planie, a czytelnik coraz lepiej poznaje jej życiowe doświadczenia i dylematy, nigdy jednak nie dowiadując się wszystkiego. Tutaj główny bohater, Javier Mallarino, jest słynnym karykaturzystą, który po 40 latach pracy doczekał się najwyższych laurów. Poznajemy drogę, jaką przez ten czas przebył, i koszt sukcesu, jaki odniósł. Nasz bohater, choć niepozbawiony wad, przez całe życie pozostał niezależny, bezkompromisowy, oddany swojej pasji, za co trudno go nie lubić i nie cenić. Obok Mallarino najciekawszą postacią jest jego była żona Magdalena. Ich związek, ukazany w kolejnych retrospekcjach z przenikliwością i polotem, początkowo wydaje się przykładem partnerstwa doskonałego. Jednak, jak pokazuje Vásquez, nie trzeba żadnych nadzwyczajnych kataklizmów, aby destrukcyjna codzienność dokonała swego dzieła.
W Kolumbii rysunkowy, satyryczny komentarz do bieżących wydarzeń ma najwyraźniej dużo większe znaczenie niż w naszym kraju, gdyż Mallarino – jak przekonujemy się podczas lektury - dysponuje poważniejszą „siłą rażenia” niż niejeden polski tygodnik opinii czy tabloid. Posługując się tak groźnym narzędziem niewątpliwie należy zachować najwyższą ostrożność – pomimo że nie sprzyja temu sama istota rysunkowej satyry, obowiązkowo jednoznacznej i aktualnej. Komentowanie „na gorąco” bieżących wydarzeń nie pozostawia zbyt wiele czasu do namysłu, a stąd tylko krok do pomyłki, której skutki mogą okazać się fatalne – zarówno dla autora rysunku, jak też jego bohatera.
Śledząc powieściowe perypetie Javiera Mallarino należy pamiętać, że „Reputacje” to nie kryminał ani literatura obyczajowa. Nie znajdziemy tu ekscytującej intrygi z zaskakującym finałem, po którym „wszystko wiadomo”. Nie powinniśmy również liczyć na proste emocje i wzruszenia wyciskające łzy. Vásquezowi bliżej do Alberta Camusa, Jeana-Paula Sartre'a, czy nawet Conrada niż np. Jodi Picoult. Pod koniec powieści, gdy dochodzi do rozstrzygających decyzji, pomyślałem o „Lordzie Jimie” (ponownie czytanym po latach, w lepszym przekładzie i z większym zrozumieniem). Dlatego nie zaskoczyła mnie informacja, że Vásquez napisał biografię słynnego Polaka. Całkiem podobnie jak u autora „Jądra ciemności”, w „Reputacjach” honor, godność, sumienie, te wszystkie niemodne wartości niematerialne, znaczą zdecydowanie najwięcej.
Bogusław Karpowicz
Oceny
Książka na półkach
- 276
- 179
- 56
- 5
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało, każdy jest inny. Na przykład wszyscy kierujemy się własnymi zasadami i upodobaniami w kwestii wyboru lektur, a mimo tego przysłowie "nie oceniaj książki po okładce", wśród czytelników rozumiane w swej dosłownej formie, zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce w indywidualnym dekalogu każdego szanującego się mola książkowego. Tym bardziej było mi niezręcznie, gdy po "Reputacje" Juana Gabriela Vasqueza sięgnęłam głównie z przyczyn estetycznych. Na szczęście bardzo szybko okazało się, że treść jest równie intrygująca co okładka.
Powieść opowiada historię cenionego karykaturzysty kolumbijskiego, Javiera Mallarino, którego jeden rysunek potrafi zrujnować czyjąś reputację. Takiej władzy nie można jednak zdobyć, nie idąc po trupach, czego przykładem jest Mallarino, którego życie osobiste dalekie jest od ideału. Choć kariera zmusiła go do wielu poświęceń, Javier dumny jest z niezależności wypracowanej przez lata bezwzględności i surowości wobec wszystkich wokół. Niespodziewanie jedno spotkanie, jedna rozmowa sprawia, że dotąd niezachwiany w swoich wyborach, wraca do przeszłości i zaczyna mieć wątpliwości, czy na pewno nie ma sobie niczego do zarzucenia.
Akcja powieści wydaje się niespieszna, a mimo to jest przepełniona wydarzeniami. Z kolei język, jakiego używa Vasquez, wciąga bez reszty w świat dusznej Bogoty i mediów żyjących porażkami ludzi. Co tu dużo pisać, skoro tak dobrze mi to wychodzi, muszę zacząć częściej oceniać książki po ich okładkach.
Jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało, każdy jest inny. Na przykład wszyscy kierujemy się własnymi zasadami i upodobaniami w kwestii wyboru lektur, a mimo tego przysłowie "nie oceniaj książki po okładce", wśród czytelników rozumiane w swej dosłownej formie, zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce w indywidualnym dekalogu każdego szanującego się mola książkowego. Tym bardziej...
więcej Pokaż mimo to