Kubuś Fatalista i jego pan

Okładka książki Kubuś Fatalista i jego pan
Denis Diderot Wydawnictwo: Wydawnictwo MG klasyka
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
klasyka
Tytuł oryginału:
Jacques le fataliste et son maître
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2014-08-30
Data 1. wyd. pol.:
2014-08-30
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377792001
Tagi:
powiastka filozoficzna fatalizm literatura francuska klasyka
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
989 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
103
103

Na półkach:

Denis Diderot z całą pewnością musiał być bardzo inteligentnym człowiekiem i posiadać nieprzeciętne poczucie humoru, a dowodem na to jest właśnie jego przezabawna i błyskotliwa powiastka filozoficzna o jakże wymownym i przewrotnym tytule: "Kubuś Fatalista i jego pan". Ktoś mógłby spytać dlaczego nie "Pan i jego Kubuś Fatalista"? - byłoby zgodnie z logiką i gradacją ważności przynależności do warstw społecznych XVIII-wiecznej Francji. Szkopuł w tym, że w utworze tego filozofa właściwie cały świat jest "do góry nogami" - począwszy od bohaterów, gdzie właśnie sługa rządzi (a przynajmniej tak mu się wydaje), do sposobu prowadzenia narracji. Autor nie uznaje tutaj żadnych reguł i świętości, kpi z konwencji literackich, bohaterów, siebie i czytelnika - co trochę puszczając do niego jowialnie "perskie oko". Oto jak rozpoczyna się ten utwór:

"Jak się spotkali? Przypadkiem, jak wszyscy. Jak się zwali? Na co wam ta wiadomość? Skąd przybywali? Z najbliższego miejsca. Dokąd dążyli? Alboż kto wie, dokąd dąży? Co mówili? Pan nic, Kubuś zaś, iż jego kapitan mawiał, że wszystko, co nas spotyka na świecie dobrego i złego zapisane jest w górze.
PAN: Oto mi wielkie słowo!
KUBUŚ: Mówił jeszcze, iż każda kula, która wylatuje na świat z rusznicy, ma swój adres.
PAN:I miał słuszność…"*

Ot i cała filozofia naszego mądralińskiego i gaduły Kubusia w pigułce...

"Kubuś Fatalista i jego pan" można też powiedzieć, że jest utworem drogi, bo właśnie w czasie podróży dwóch wędrowców (czasami więcej) uprzyjemnia sobie czas opowieściami, a tematem wiodącym są "amory" Kubusia. Jednak pełno tutaj również dygresji odautorskich, jak i opowieści innych postaci, w tym również pana Kubusia i mądrej szynkarki. Autor bardzo często droczy się z czytelnikiem i zawiesza opowieść w najbardziej ciekawym momencie i wtrąca jakąś inną dykteryjkę, którą... też potrafi zawiesić i tak dalej... Przy tym bardzo często zaznacza, że tylko od jego kaprysu zależy, co zrobi z bohaterami tych historii - a kapryśny jest bardzo, oprócz tego wszechwładny, ale nie wszechwiedzący...

Wśród tych krotochwilnych i trywialnych treści przemycane są również nieco poważniejsze i satyryczne dywagacje o kondycji ludzkiej, społeczeństwie, warstwach społecznych, itd.
Oto jeden z takich fragmentów:

"Kubuś zapytał pana, czy nie zauważył, że biedni ludzie, chociażby pogrążeni w największej nędzy i nie mając chleba dla siebie, wszyscy chowają psy; co więcej psy te, zmuszane do wszelkiego rodzaju sztuk, chodzenia na dwóch łapach, tańczenia, aportowania, skakania przez kij, udawania nieboszczyka, pędzą w skutek tej edukacji żywot najpożądańszy w świecie. Z czego wyciągnął wniosek, iż wszelki człowiek pragnie rozkazywać drugiemu; ponieważ zwierzę znajduje się w społeczeństwie bezpośrednio poniżej warstw najpośledniejszych, znoszących rozkazy wszystkich innych, te chowają sobie zwierzęta, aby też mieć kogoś do rozkazywania. W świecie — powiadał Kubuś — każdy ma swego psa. Minister jest psem króla, szef kancelarii psem ministra, żona psem męża albo też mąż psem żony; i tak bez końca. Kiedy pan każe mi mówić wówczas, gdy chciałbym milczeć, co, mówiąc prawdę, wydarza mi się rzadko — ciągnął Kubuś — kiedy każe milczeć wówczas, gdy chciałbym mówić, co jest bardzo trudne; kiedy się domaga historii moich amorów, gdy ja wolałbym raczej rozmawiać o czym innym; kiedy zacząłem historię moich amorów, on zaś mi przerywa: czymże jestem wówczas innym, jak nie jego psem? Ludzie słabi są psami silniejszych.
PAN: Ale, Kubusiu, owo przywiązanie do zwierząt spotyka się nie tylko u ludzi mizernego stanu; znam wielkie panie, otoczone całą zgrają psów, nie licząc kotów, papug i ptactwa.
KUBUŚ: To świadectwo ubóstwa dla nich samych i całego ich otoczenia. Nie kochają nikogo, nikt ich nie kocha: rzucają tedy psom uczucie, z którym nie wiedzą, co począć.
PAN: Przysmaki, jakie zastawia się tym zwierzętom, starczyłyby na wyżywienie niejednego nędzarza".*

Jeśli dodamy do tego wiele zajadłej satyry na duchowieństwo i zastany ład społeczny, co można rzec, było powiewem zbliżającej się rewolucji - tej społecznej, burzącej dotychczasowy status quo, ale i literackiej - łatwo zrozumiemy, dlaczego powiastkę tę Diderot trzymał w szufladzie. W druku książka ta bowiem ukazała się dopiero po śmierci Autora.

Diderot swoim utworem nawiązuje do powieści Sterne'a, Rabelais'a, Choderlosa de Laclos. "Kubuś Fatalista i jego pan" przypomina mi również nieco swym klimatem późniejszy już "Rękopis znaleziony w Saragossie" J. Potockiego. Warto chociażby przeczytać i porównać - a radość z opisów zabawnych "qui pro quo" - gwarantowana. Dość powiedzieć, że wielbicielami tego utworu byli J.W. Goethe i F. Schiller - chyba lepszej rekomendacji nie potrzeba...**

* Źródła cytatów: Denis Diderot - "Kubuś Fatalista i jego pan" Wydawnictwo MAG 2014

** Pierwotnie recenzja zamieszczona na stronie: www.bookfreak.pl

Denis Diderot z całą pewnością musiał być bardzo inteligentnym człowiekiem i posiadać nieprzeciętne poczucie humoru, a dowodem na to jest właśnie jego przezabawna i błyskotliwa powiastka filozoficzna o jakże wymownym i przewrotnym tytule: "Kubuś Fatalista i jego pan". Ktoś mógłby spytać dlaczego nie "Pan i jego Kubuś Fatalista"? - byłoby zgodnie z logiką i gradacją ważności...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 851
  • Chcę przeczytać
    2 145
  • Posiadam
    1 003
  • Ulubione
    118
  • Teraz czytam
    118
  • Klasyka
    75
  • Literatura francuska
    50
  • Lektury
    31
  • Filozofia
    25
  • Chcę w prezencie
    19

Cytaty

Więcej
Denis Diderot Kubuś Fatalista i jego Pan Zobacz więcej
Denis Diderot Kubuś Fatalista i jego Pan Zobacz więcej
Denis Diderot Kubuś Fatalista i jego Pan Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także