Wilgotne miejsca

Okładka książki Wilgotne miejsca
Charlotte Roche Wydawnictwo: Jacek Santorski & Co literatura piękna
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Feuchtgebiete
Wydawnictwo:
Jacek Santorski & Co
Data wydania:
2009-01-01
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375541090
Średnia ocen

                4,9 4,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,9 / 10
259 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
360
347

Na półkach:

Tą książką bardzo zaintrygowała mnie koleżanka z pracy. Choć pracuje w miejscu, które ma się nijak do czytania i książek, to jednak bardzo często o nich rozmawiamy, mam to szczęście, że wiele znajomych ma tą samą pasję co ja. I tak pewnej nocy padło pytanie czy znam „Wilgotne miejsca”, hmmm długo się nie zastanawiając stwierdziłam, że nie, ale muszę poznać !

Helen Memel ma 18 lat i bardzo wstydliwy problem (chociaż bardziej dla wszystkich innych niż dla niej), mianowicie podczas golenia, zacięła się przy odbycie, wdało się zakażenie, no i trafiła na odział proktologiczny. Tam wycięto jej co trzeba i właściwie to mogła by ona już sobie pójść do domu. Ale Helen nie bardzo się spieszy, wręcz przeciwnie, bardzo podoba jej się w szpitalu, i wręcz uwielbia zajmować siebie i wszystkich dookoła swoim odbytem. Bo dla niej wszystko jest bardzo proste i nie ma czego się wstydzić i uogólniać, nazywać inaczej niż jest naprawdę. A jaka jest prawda ?

Matka Helen to wielka fanatyczka higieny. Z każdej strony widzi same zagrożenia i już od małego uczyła dzieci, że higiena to podstawa, jak mają myć ręce, jak się podcierać, jak nie siadać w publicznych toaletach, jak Helen po stosunku ma szybko iść się podmyć. Ojciec za to całe dnie spędza w pracy, z własnymi dziećmi rozmawia tylko, na tematy, które go interesują, przez co z czasem traci zupełnie kontakt z nimi. Koniec końców rodzice się rozwodzą, a dzieci dorastają w jeszcze bardziej dysfunkcyjnej rodzinie.I choć im sie wydaje, że próba samobójcza matki, poszła dawno w zapomnienie, to bardzo się mylą.

I tak Helen patrzy na świat, który jest dla niej bardzo niezrozumiały. By zainteresować sobą rodzinę, robi wszystko to, co było w jej rodzinie niedopuszczalne. Traktuje swoje ciało bardzo przedmiotowo, a wszystko to co z niego wypływa musi przecież po coś być i nie może szkodzić. Dlatego zjada ona swoje „gile” z nosa, zamiast wody toaletowej najlepszym afrodyzjakiem jest wydzielina z pochwy „Palec na krótko zanurzyć w cipce, położyć odrobinę śluzu za uszami i rozetrzeć. Zdziała cuda już przy pocałunku na powitanie”, onanizuje się wszędzie, i bardzo często, wręcz uwielbia kiedy z niej wypływa wydzielina. Kiedyś robiła to nawet w szkole, dopóki nie zaczęli się z niej śmiać.

I tak oto poznajemy Helen i jej świat, świat zaburzony przez toksycznych rodziców, którzy za bardzo byli zajęci sobą i swoim rozwodem, by zajmować się dziećmi. Jest to dość brutalny obraz, ale te wszystkie wulgaryzmy, nazywanie rzeczy po imieniu, oddaje tylko jeszcze bardziej, to co chciała nam przekazać autorka. I choć wiele ludzi zarzuciło jej, że ona sama jest tym skrzywdzonym dzieckiem, to ja nie posunę się do takich wniosków. Dla mnie „Wilgotne miejsca” to pewien rodzaj prowokacji, zwrócenia uwagi na problem, że zbyt często jesteśmy zajęci sobą i za mało uwagi poświęcamy dzieciom, że w końcu zechcą zwrócić na siebie uwagę, a wtedy może być już za późno.

„Uświadomiłam sobie kiedyś, że dziewczynki i chłopców inaczej się uczy, jak mają dbać o czystość swoich okolic intymnych. Matka zawsze przywiązywała duże znaczenie do higieny mojej cipki, a do higieny penisa mojego brata w ogóle. Jemu nawet wolno nie wycierać się po sikaniu – jak coś zostanie, może wsiąknąć w majtki”

„Wilgotne miejsca” to książka brutalna, momentami wulgarna, ale przez to niezwykle interesująca. Jest inna, ale warta tego by zwrócić na nią uwagę. A ja za nią bardzo dziękuję Ani (możesz więcej mi takich książek przynosić ;) )

Tą książką bardzo zaintrygowała mnie koleżanka z pracy. Choć pracuje w miejscu, które ma się nijak do czytania i książek, to jednak bardzo często o nich rozmawiamy, mam to szczęście, że wiele znajomych ma tą samą pasję co ja. I tak pewnej nocy padło pytanie czy znam „Wilgotne miejsca”, hmmm długo się nie zastanawiając stwierdziłam, że nie, ale muszę poznać !

Helen Memel ma...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    719
  • Chcę przeczytać
    584
  • Posiadam
    181
  • 2014
    14
  • Ulubione
    12
  • Teraz czytam
    10
  • 2013
    9
  • Chcę w prezencie
    6
  • Erotyka
    5
  • Literatura niemiecka
    5

Cytaty

Więcej
Charlotte Roche Wilgotne miejsca Zobacz więcej
Charlotte Roche Wilgotne miejsca Zobacz więcej
Charlotte Roche Wilgotne miejsca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także