Silos
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Silos (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Wool
- Wydawnictwo:
- Papierowy Księżyc
- Data wydania:
- 2013-12-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-12-05
- Liczba stron:
- 650
- Czas czytania
- 10 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361386414
- Tłumacz:
- Marcin Kiszela
- Ekranizacje:
- Silos (2023)
- Tagi:
- postapokalipsa zagłada
"Silos"to niezwykły sukces wydawniczy, który zamienił nieznanego autora Hugh Howey'a, publikującego na własny rachunek w światową gwiazdę literatury science-fiction ze szczytów list bestsellerów New York Timesa. Po wielkim sukcesie "Silosu"prawa do sfilmowania tej niezwykłej powieści zakupił Ridley Scott, reżyser znanych klasyków, takich jak "Obcy"czy "Łowca androidów".
W przyszłości, gdy Ziemia stała się toksycznym pustkowiem, przetrwać zdołała ledwie garstka ludzi, zamieszkujących gigantyczny podziemny silos. Odcięci od świata zewnętrznego, wiodą życie pełne nakazów i zakazów, sekretów i kłamstw. By przeżyć, muszą ściśle przestrzegać pewnych zasad. Niektórzy jednak się na to nie godzą. Ci stanowią największe zagrożenie – mają czelność marzyć i śnić, zarażać innych swoim optymizmem. Czeka ich prosta i zabójcza kara: zostaną wypuszczeni na zewnątrz. Jules jest jedną z takich osób.
Być może już ostatnią.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
„Silos” – jeden wielki błąd?
Silos to wałkowata budowla, która służy do gromadzenia materiałów sypkich takich jak żyto czy zboże. Gdy nadejdą złe czasy, ten nieodłączny element codzienności pomaga magazynować niezbędne produkty do wyżywienia ludzi i zwierząt. Gdyby jednak żyto zastąpić żywymi ludźmi, powstałaby mikrocywilizacja, zamknięta w stalowym i ciasnym otoczeniu. Wtedy to ludzie są nasionami przeznaczonymi na czarną godzinę. A złe czasy nadejdą bardzo szybko. Zbyt szybko.
„Silos” autorstwa Hugha C. Howey’a stanowi nie lada gratkę dla miłośników opowiadań dystopijnych. Jest tu wszystko, czego czytelnik oczekuje po tego typu opowieści. Jest przegniłe społeczeństwo, toksyczna, niedająca się do zamieszkania powierzchnia Ziemi oraz czas akcji, wybiegający niedaleko w przyszłość. Jednak sam oryginalny pomysł nie wystarczy, aby przyciągnąć i przekonać odbiorców do swojego dzieła. Liczy się również wykonanie, a Hugh Howey spisał się w tym przypadku umiarkowanie. Historia przedstawia losy kilku osób, lecz miano głównej bohaterki przypada Jules – trzydziestokilkuletniej chłopczycy, której została zaoferowana praca Szeryfa w Silosie. Jak można się domyślić, od tego czasu jej życie zostanie przewrócone co góry nogami i będzie musiała nieustannie walczyć o przetrwanie. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na pierwszy zgrzyt, który napotykamy w publikacji. Główną bohaterkę napotykamy dopiero w okolicach stu dwudziestej strony książki, a wcześniejszy „krótki” wstęp nie oferuje za wiele pod względem dreszczyku emocji. Owszem, są w nim podwaliny dla całej późniejszej historii, lecz czuć w tym lekką monotonię i dłużyzny, które tym razem przybrały formę mdłego wątku miłosnego staruszków.
Wątek fabularny nie jest skomplikowany i pokrętny, nie ma tutaj być może mnogości znaczących zwrotów akcji i interesujących wydarzeń (co nie oznacza, że się nie zdarzają), lecz jest nieustanna ciekawość, która nie pozwala łatwo uwolnić się od lektury. Autor dobrze nakreślił swoje postaci, przez co czytelnik jest w stanie przywiązać się do bohaterów powieści. Emocje są autentyczne, a dialogi przemyślane. Wszystkie wyżej wymienione kwestie współgrają ze sobą dość dobrze, oferując dobrą rozrywkę na długie wieczory.
Muszę przyznać, że byłem już o krok od porzucenia lektury już na samym początku książki i bynajmniej nie ze względu na przydługi i mglisty wstęp. Oczywiście pozycja nie otrzymałaby wtedy oceny pozytywnej, a sam umotywowałbym swoją decyzję szczegółowo i z największą ochotą wytykałbym największą bolączkę książki. A jest nią jakość korekty tekstu, który woła o pomstę do nieba i gwałci oczy czytelnika niezliczoną ilość razy. Mógłbym przymknąć na to oko, gdybym otrzymał egzemplarz recenzencki, który jest jeszcze przed ostateczną korektą i łamaniem, lecz nie doszukałem się w całej książce ani jednej informacji, abym takowy egzemplarz posiadał. Musiałem więc przyjąć, że posiadam zwykły tom, który mógłbym kupić w pierwszej lepszej księgarni. W publikacji występują niezliczone literówki, począwszy od tych niegroźnych (zwykłe przestawienie liter), a skończywszy na takich, które kompletnie zmieniają sens zdania. Brak spacji między wyrazami, zła odmiana przez przypadki, tragicznie przeniesione wyrazy (słowa z myślnikami, których miejsce jest przy krawędzi kartki, w książce - magicznym sposobem - znajdują się w samym środku druku). Jeżeli dodam jeszcze pomyłki w imionach głównych bohaterów znaczy to, że jest naprawdę źle.
„Silos” spokojnie pretenduje do miana książki dobrej. W ostatecznej decyzji byłem skłonny ocenić dzieło Hugha C. Howey’a na mocną „siódemkę”, lecz niesmak, wymieniony w poprzednim akapicie zdecydował, że publikacja została zakwalifikowana ledwie na „piątkę” i to jeszcze z minusem. Szkoda, gdyż jeżeli powstałyby kolejne jej części, zapewne byłyby to pozycje niemniej udane pod kątem emocjonalnym i kreacji postaci. Jeżeli autor popracowałby jeszcze nad fabułą, jestem przekonany, że sukces sam zapukałby do jego drzwi.
Damian Hejmanowski
Wyróżniona opinia
Silos, powieść autorstwa Hugh Howey`a powróciło do sprzedaży za sprawą nowego wydania od nowego wydawnictwa Altobook. To powieść, która bez wątpienia zapewnia emocjonującą podróż przez ponure krajobrazy świata post apo. I Jak dobre post apo, skupia się w głównej mierze na tragedii jednostek i ich wewnętrznych demonach i problemach. W głównej mierze historia właśnie nakreśla dramaty bohaterów, intrygi i napięcie między nimi co skłania do głębszej refleksji na temat natury ludzkiego bytowania. Od pierwszej strony byłem wciągnięty w mroczną rzeczywistość Silosa, podziemnego społeczeństwa, które pozostało jako ostatnia ostoja cywilizacji. Wraz z bohaterami, odkrywałem zakłamane tajemnice i różne manipulacje, które miały służyć posłuszeństwu i wyzwalać w ludziach strach przez nieznanym. W tym wypadku przed wyjściem na zewnątrz. Główną postacią fabuły jest Julia, która wbrew własnej woli zostaje wplątana w sieć intryg i zdrad. Badając tajemniczą śmierć swojego przyjaciela odkrywa trybiki w machinie manipulacyjnej. Wykazuje się niezwykła odwagą i determinacją w odkrywaniu prawdy na temat życia w Silosie. Napięcie fabularne postępuje powoli, w miarę odkrywania kolejnych elementów łamigłówki. Jednym z najmocniejszych aspektów tej powieści, po za główną protagonistką, są inni bohaterowie, nie tylko z głównej fabuły ale też drugoplanowe. Każda postać ma ciekawy charakter i oddaje ducha życia w Silosie. Nawet postaci o mrocznej naturze mają w sobie coś ludzkiego, i łatwiej jest zrozumieć ich decyzje, co nadaje całej historii większej głębi i autentyczności. Hugh Howey doskonale generuje napięcie, budując atmosferę klaustrofobicznego społeczeństwa żyjącego w podziemiach, którego granice zewnętrznego świata wydają się nieprzekraczalne. I jak przystało na dobre post apo, nie brakuje w powieści subtelnych odniesień do współczesnych problemów społecznych i politycznych, które sprawiają, że opowieść staje się nie tylko fascynująca fantastyką naukową, ale także jest źródłem refleksji nad kondycją naszego społeczeństwa. Każdy czytelnik SF i szeroko rozumianej fantastyki naukowej doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że pisarze w większości są dobrymi obserwatorami teraźniejszości i skrupulatnie opierają fenomen własnych powieści na tego typu obserwacjach. I tak jest też w przypadku tej powieści. Myślę, że to nie tylko książka dla miłośników SF, gdyż tematyka powieści jest naprawdę uniwersalna, a wciągająca fabuła sprawia, że można pozytywnie zaskoczyć się tą pozycją wydawniczą. Czytałem pierwszy raz, już po obejrzeniu serialu dostępnego w Apple TV. I musze przyznać, - jak to zresztą często bywa - książka jest znacznie bardziej treściwa i wciągająca. A jako fan dystopii miałem mnóstwo refleksji i przemyśleń. Z pewnością nie mogę powiedzieć o zawiedzeniu się. Naprawdę niezapomniana opowieść, która wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniego zdania.
Oceny
Książka na półkach
- 3 172
- 1 842
- 461
- 101
- 52
- 45
- 44
- 32
- 27
- 19
Opinia
Gdy po raz pierwszy zetknęłam się z opisem "Silosu", wiedziałam, że muszę po tę książkę sięgnąć – tajemnicza, postapokaliptyczna opowieść zdawała się idealnie wpasowywać w moje gusta. Przywykłam już do wielu mankamentów współczesnych dystopii i nauczyłam się przymykać na nie oko, ale powiem Wam jedno – w przypadku tej książki nie musiałam tego robić. Zapomnijcie o ckliwych, niedojrzałych bohaterach i romantycznych westchnieniach w łunie nuklearnych eksplozji. Przed Wami opowieść bardzo obiecująca i zadowalająca.
Silos jest nam znany jako obiekt służący do przechowywania nadmiaru surowców, na przykład zboża; co jednak, jeśli umieszczono by w nim ludzi? W dalekiej przyszłości powierzchnia Ziemi jest toksycznym pustkowiem, a nieliczni ocalali żyją właśnie w silosie, tworząc podziemną społeczność, opartą na sztywnych i jasno określonych regułach. Największym przewinieniem jest pragnienie wolności, a karą za nie – wyjście na zewnątrz na pewną śmierć. Jednak czy każdy, kto opuści silos, musi umrzeć? Żyjąca na najniższych piętrach Juliette już niebawem będzie miała okazję się o tym przekonać – choć dostrzegła, że jej życie będzie miało ewoluować, nie spodziewała się, jak wielkie zmiany pociągnie za sobą dla całej społeczności.
Powieść ta jest klasyczną dystopią i w tym zakresie nie odkrywa przed nami niczego nowego. Mamy tu zamknięte, hermetyczne społeczeństwo, żyjące według jasno określonych zasad – każdy obywatel ma swoją funkcję, jest przyporządkowany do danej dziedziny zawodowej, co determinuje piętro, na którym żyje. Stosuje się politykę kontroli urodzeń, szansa na posiadanie potomka pojawia się tylko i wyłącznie w przypadku śmierci któregoś z mieszkańców. Nie ma tutaj co prawda jasnego podziału kastowego, przyznać też trzeba, że ludzie są sobie względnie równi. Tym niemniej całość zbudowana jest raczej standardowo.
Mimo pewnej przewidywalności bardzo podoba mi się sposób, w jaki autor podszedł do wykreowanego przez siebie świata. Niejednokrotnie zdarza mi się narzekać na potraktowane po macoszemu wizje, zbyt skomplikowane nawet dla samego twórcy, nie wspominając o biednym czytelniku, który dostaje tyle informacji, co kot napłakał. Tutaj jednak sprawy mają się inaczej. Autor zgrabnie poradził sobie z odwiecznym dylematem: jak przedstawić świat, by nie ingerować zbytnio w fabułę i nie przeładować jej informacjami. Sceny związane z wędrówkami bohaterów w górę i w dół okazały się świetnym nośnikiem wiedzy i okazją do często niespiesznej i przyjemnej opowieści. W ten sposób czytelnik ma okazję dobrze i w miarę dokładnie poznać rzeczywistość Silosu i rządzące nim prawa. Sprawę ułatwia fakt, że większość rzeczy jest tu zwarta i logiczna, jak to bywa w hermetycznych i zamkniętych społecznościach.
Spójność świata przedstawionego wiąże się z jeszcze jednym ważnym aspektem, pozwala bowiem czytelnikowi na samodzielne porządkowanie myśli. Podczas lektury Silosu mózg pracuje na pełnych obrotach, a odbiorca ma szansę na bieżąco wykorzystywać otrzymywane informacje. A jest co robić, bo opowieść pełna jest zróżnicowanych wątpliwości i niespodziewanych zwrotów akcji, a przy tym wszystkim całość wypada szalenie realistycznie. Z początku mamy do czynienia z zagadką, która w moim przypadku cudownie uruchomiła wyobraźnię – miałam w głowie całą masę możliwych scenariuszy i zrobiłam przerwę w lekturze, by móc kilka z nich rozważyć. Później, w okolicach połowy, gdy akcja nabiera tempa, wiele wątków rozgrywa się jednocześnie i ciężko jest przewidzieć, co może stać się dalej. Bardzo podoba mi się takie wodzenie czytelnika za nos, tym bardziej, że trwa ono do samego końca.
Przyjemnością jest składanie tej układanki samodzielnie, choć przyznać trzeba, że część tej radości została nam brutalnie odebrana. Tak naprawdę moim zdaniem powieść ma tylko jedną słabą stronę, a jest nią przeplatanie chronologii. Niestety zdarza się, że obserwujemy pewne kluczowe wydarzenie, a dopiero później, po magicznej wstawce x czasu wcześniej mamy szansę prześledzić historię, która doprowadziła akcję do tego właśnie punktu. Jest to zabieg stosunkowo powszechny, ale jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się dobrze go odebrać; zazwyczaj czuję się tak jak teraz – jak gdyby ktoś odebrał mi całkiem przyzwoitą zabawkę, pozbawiając przyjemności.
Owo zniekształcenie nie pojawia się jednak na tyle często, by miało ważyć na ocenie całości książki. W ostatecznym rozrachunku "Silos" jest powieścią dobrą, jeśli nie bardzo dobrą, w odniesieniu do pozostałych, dostępnych na rynku dystopii. Jeśli poszukujecie książki, która nie rozgrywa się w infantylnym świecie dzieci i młodzieży, powieści wolnej (póki co) od ckliwych wątków romansowym, mogę Wam z czystym sumieniem polecić właśnie ten tekst. Pomysł nie jest może skomplikowany, a świat nie należy do najdziwniejszych i najbardziej niezwykłych, opowieść gwarantuje jednak dobrze spędzony czas, wartką akcję i dreszczyk emocji, pozostawiający bardzo pozytywne wrażenie. Choć na początku miałam pewne opory podczas lektury, po mniej więcej stu stronach wszystkie znikły, a ja dałam się ponieść historii i właściwie do samego końca nie odłożyłam książki na dłuższą chwilę. Tekst ma w sobie coś wciągającego i wprost nie mogę się doczekać drugiego tomu – ufam, że będzie co najmniej równie dobry.
------------------------------------------
http://czworgiem-oczu.blogspot.com/2014/11/hugh-howey-silos.html
Gdy po raz pierwszy zetknęłam się z opisem "Silosu", wiedziałam, że muszę po tę książkę sięgnąć – tajemnicza, postapokaliptyczna opowieść zdawała się idealnie wpasowywać w moje gusta. Przywykłam już do wielu mankamentów współczesnych dystopii i nauczyłam się przymykać na nie oko, ale powiem Wam jedno – w przypadku tej książki nie musiałam tego robić. Zapomnijcie o ckliwych,...
więcej Pokaż mimo to