Tłumacz chorób
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Interpreter of Maladies
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2010-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-01-01
- Data 1. wydania:
- 1999-06-01
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376590790
- Tłumacz:
- Maria Jaszczurowska
- Tagi:
- Jhumpa Lahiri literatura indyjska literatura bengalska Bengalczycy
Debiut amerykańskiej pisarki hinduskiego pochodzenia uhonorowany Nagrodą Pulitzera w roku 2000. Zbiór dziewięciu opowiadań, którego bohaterami są młodzi hinduscy imigranci w Stanach Zjednoczonych, próbujący odnaleźć się w obcym kulturowo świecie, utrzymać równowagę na styku tradycji Indii i Zachodu. Jhumpa Lahiri opowiada historie ludzi zagubionych w codzienności, w miłości, w małżeńskich problemach, ludzi, którzy poszukują bezpiecznej przystani - w małym sklepiku z imbirem, soczewicą i ryżem, w przyjaznym domu, w którym buty pozostawia się na progu, a posiłki jada rękoma, wreszcie w długo wyczekiwanych listach z Indii. Akcja niektórych opowieści toczy się w Indiach, Tak jak tytułowego Tłumacza chorób, którego bohater wykonuje bardzo odpowiedzialny i niewdzięczny zawód pośrednika między pacjentem a lekarzem, najczęściej nieznającym jego języka. Książka urzeka niezwykła wrażliwością i umiejętnością obserwacji; pełna jest bardzo zmysłowych opisów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 359
- 246
- 78
- 13
- 9
- 7
- 6
- 5
- 5
- 4
Opinia
Naczytałam się tyle książek z subkontynentu indyjskiego, że już zdaje mi się, że znam tę kulturę lepiej niż własną. Była taka fala książek jakiś czas temu, teraz już się kończy, bo zupełnie zmiotło ją skandynawskie tsunami. Ta indyjsko-pakistańska fala przypominała mi trochę latynoamerykański boom lat 60-tych (nie to żebym go z autopsji pamiętała), ale podobnie zaczęła się od kilku świetnych powieści, żeby potem na tej samej fali wynieść też cały szlam z dna.
Opowiadania to trudna forma. Nie ma żadnego miejsca na błędy, na niezgrabne akapity, liche dialogi. Masz w najlepszym wypadku dwadzieścia stron, żeby powiedzieć co masz do powiedzenia i lepiej żeby to było mocne i nie pozostawiło czytelników obojętnymi.
"Tłumacz chorób" to przyzwoita kolekcja. Opowiadania napisane zgrabnie i przyjemnie się czyta, chociaż czasem, jak na mój gust, robią się zbyt sentymentalne. Nie ma w nich nic powalającego i szczerze mówiąc jestem raczej zdumiona tym całym Pulitzerem...
Na uwagę zasługuję opowiadanie "Prawdziwy Durwan" o dozorczyni mieszkającej pod dachem, na klatce schodowej jednej z kamienic w Kalkucie. Teraz, po kilku latach od przeczytania tej książki, jest to jedyne opowiadanie, które było wystarczająco świeże, że zachowało mi się w pamięci do teraz. Większość pozostałych to typowa 'literatura emigrancka' traktująca o przybyszach z Indii mieszkających w USA, która zlała mi się w jedno z wszystkimi innymi książkami z tego gatunku.
Ale nie bierzcie mnie za słowo - wszyscy inni bardzo się zachwycali.
Naczytałam się tyle książek z subkontynentu indyjskiego, że już zdaje mi się, że znam tę kulturę lepiej niż własną. Była taka fala książek jakiś czas temu, teraz już się kończy, bo zupełnie zmiotło ją skandynawskie tsunami. Ta indyjsko-pakistańska fala przypominała mi trochę latynoamerykański boom lat 60-tych (nie to żebym go z autopsji pamiętała), ale podobnie zaczęła się...
więcej Pokaż mimo to