rozwińzwiń

Charlotte Brontë i jej siostry śpiące

Okładka książki Charlotte Brontë i jej siostry śpiące Eryk Ostrowski
Okładka książki Charlotte Brontë i jej siostry śpiące
Eryk Ostrowski Wydawnictwo: Wydawnictwo MG biografia, autobiografia, pamiętnik
620 str. 10 godz. 20 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2013-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-07-01
Liczba stron:
620
Czas czytania
10 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377791486
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
198 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1306
77

Na półkach: , ,

Bardzo ładna opowieść o niesamowitej kobiecie. Ostrowskiemu udało się w tej erudycyjnej opowieści pogłębić moje zainteresowanie siostrami Bronte i na pewno na tej książce się nie skończy.
Nie czyta się łatwo, bo autor ubiera historię (przede wszystkim) Charlotte w bardzo poetycki język. Poza tym, oczywiście, mimo że jest to pozycja oparta na faktach, Ostrowski dokonuje tutaj swojej interpretacji życia Charlotte. Być może jest to nieuniknione, skoro zachowało się tak niewiele, ale mam wrażenie, że ta opowieść jest bardzo osobista i wyraźnie czuć ogromną fascynację autora postacią Bronte i jego sympatię do pisarki.
Cenię wnikliwość, posiłkowanie się wieloma materiałami źródłowymi oraz podejście do tematu z ogromną pasją.
Myślę, że jeśli ktoś uwielbia twórczość sióstr (Charlotte?) Bronte, może to być dobry punkt wyjścia do pogłębiania tematu.

Bardzo ładna opowieść o niesamowitej kobiecie. Ostrowskiemu udało się w tej erudycyjnej opowieści pogłębić moje zainteresowanie siostrami Bronte i na pewno na tej książce się nie skończy.
Nie czyta się łatwo, bo autor ubiera historię (przede wszystkim) Charlotte w bardzo poetycki język. Poza tym, oczywiście, mimo że jest to pozycja oparta na faktach, Ostrowski dokonuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
451
341

Na półkach:

Jeśli ktoś kocha twórczość Charlotte Bronte, ta pozycja będzie idealnym prezentem. To wspaniała książka o życiu niesamowitej kobiety, wyprzedzającej talentem i intelektem ludzi swojej epoki.

Wszystko, co wiążę się że siostrami Bronte jest owiane nutką tajemnicy. Czy to Annie naprawdę napisała "Lokatorkę..."? Co działo się w głowie Emilii, gdy tworzyła mroczne i niepokojące "Wichrowe wzgórza"? A może wszystkie książki napisała Charlotte?

Eryk Ostrowski nie daje jednoznacznych odpowiedzi na te pytania, ale zamieszcza ciekawe fakty i wskazówki. Książka jest PIĘKNE wydana. W środku jest masa zdjęć, rysunków i portretów, które wyszły spod ręki samych sióstr. Zobaczywszy je, uświadomiłam sobie, że cała rodzina była utalentowana nie tylko literacko, ale też malarsko!

Po przeczytaniu nadal mam głowę pełną pytań: dlaczego Emilii "wypisała" się z życia i wiodła żywot niemal duchowo odosobniony? Czy to była jakaś choroba psychiczna? Dlaczego Charlotte miała dziwne wizje? Czy jej krótkie małżeństwo było szczęśliwe, czy jednak nie?

Pytania, pytania, pytania... Tak właśnie jest z siostrami Bronte. Ich jedyna fotografia (choć nie ma 100% pewności, że to one) jest niezwykle sugestywna. Jest taka jak one - zagadkowa. Annie w istocie sprawia wrażenie łagodnej i spokojnej. Emilii w fantazyjnym kapeluszu ze spuszczonym wzrokiem pozostaje enigmą, a oczy Charlotte są takie, jak opisywali je znajomi - zdają się "płonąć". Polecam zwrócić uwagę na to zdjęcie. Można je też z łatwością wyszukać w internecie.

Eryk Ostrowski z wrażliwością pisze o wyjątkowej osobie. Dobrze jest, gdy człowiek wrażliwy pisze o wrazliwcu - wtedy język jest niemal poetycki i tak jest i w tym przypadku.

Jeśli ktoś kocha twórczość Charlotte Bronte, ta pozycja będzie idealnym prezentem. To wspaniała książka o życiu niesamowitej kobiety, wyprzedzającej talentem i intelektem ludzi swojej epoki.

Wszystko, co wiążę się że siostrami Bronte jest owiane nutką tajemnicy. Czy to Annie naprawdę napisała "Lokatorkę..."? Co działo się w głowie Emilii, gdy tworzyła mroczne i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
44

Na półkach:

Teza ciekawa i nawet kilka przesłanek zdaje się ją uwiarygadniać, niemniej fantazja autora tej ... - na pewno nie biografii - sięga czasem szczytów. Patosu, poetyzowania, emfazy, przesady, nadinterpretacji. To chyba kwestia osobistego stosunku i ogromnej sympatii, jaką autor darzy rodzinę Bronte, a na pewno Charlotte - to przynajmniej dla mnie dość znacząco przebija przez tekst. Wielka szkoda, że stawiana teza jest koncepcją nie dającą się rozstrzygnąć. Warto dla poszerzenia perspektywy, tekstów źródłowych oraz klimatu - jeśli nie ma się ochoty na ponowną lekturę tych XIXwiecznych powieści, ta książka podziała trochę jak substytut. Za tę przyjemność i przybliżenie sylwetki dotąd mniej interesującej dla mnie z sióstr Bronte, Charlotty - 6 gwiazdek.

Teza ciekawa i nawet kilka przesłanek zdaje się ją uwiarygadniać, niemniej fantazja autora tej ... - na pewno nie biografii - sięga czasem szczytów. Patosu, poetyzowania, emfazy, przesady, nadinterpretacji. To chyba kwestia osobistego stosunku i ogromnej sympatii, jaką autor darzy rodzinę Bronte, a na pewno Charlotte - to przynajmniej dla mnie dość znacząco przebija przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
714

Na półkach: , ,

Plebania w Haworth skrywa tajemnice.

Czy to Charlotta napisała wszystkie książki? Co wspólnego miała z masonami? Czy została otruta przez męża? Czy w jej prywatnych listach kryją się tajemnicze przesłania? Co tak naprawdę łączyło ją z profesorem Hegerem? Kto napisał "Wichrowe wzgórza"? Te i wiele innych pytań dręczy badaczy, którzy próbowali zgłębić historię rodziny Brontë.

Nawet sobie nie zdawałam sprawy, jak wielką legendą owiane jest życie Charlotty Brontë i jej rodzeństwa. Eryk Ostrowski wykonał ogrom pracy próbując chociaż w części rozpracować tę tajemnicę. W związku z brakiem dostępnych źródeł, część jego wyjaśnień bazuje na własnych przypuszczeniach, ale opartych na dużej ilości cytatów z dzieł i listów wraz z interpretacją. Oczywiście z wnioskami autora zgadzać się w stu procentach nie trzeba, bo co Charlotta miała na myśli nie dowiemy się już nigdy, a wszystkie przypuszczenia pozostaną na zawsze przypuszczeniami.

Książka jest bardzo ładnie wydana, zawiera wiele zdjęć i ilustracji, które dodatkowo umilają lekturę. Polecam ją szczególnie czytelnikom, którzy chcieliby bardziej poznać i zrozumieć twórczość sióstr Brontë. Lub siostry, ale ta kwestia już na zawsze pozostanie tajemnicą.

Plebania w Haworth skrywa tajemnice.

Czy to Charlotta napisała wszystkie książki? Co wspólnego miała z masonami? Czy została otruta przez męża? Czy w jej prywatnych listach kryją się tajemnicze przesłania? Co tak naprawdę łączyło ją z profesorem Hegerem? Kto napisał "Wichrowe wzgórza"? Te i wiele innych pytań dręczy badaczy, którzy próbowali zgłębić historię rodziny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
667
127

Na półkach: , ,

"Charlotte Brontë i jej siostry śpiące" Eryka Ostrowskiego to napisana z pasją biografia autorki "Jane Eyre"' , w której także odnaleźć można obraz plebanii w Haworth oraz dzieje reszty utalentowanego rodzeństwa. Książka zawiera wiele unikatowych fotografii, obrazów autorstwa tytułowych sióstr a także fragmenty korespondencji Charlotte.
Dużą zaletą dzieła Ostrowskiego jest język, jakim zostało napisane. Dzieje rodu Brontë czyta się niczym powieść, z niesłabnącym zainteresowaniem przez ponad 600 stron literackiej podróży. Bogate słownictwo, umiejętność wnikliwej analizy faktów a także przeprowadzone przez Ostrowskiego ''śledztwo biograficzne'' czynią lekturę wyjątkową.
Autor tworząc portret Charlotte korzystał z wielu źródeł oraz zinterpretował różne nieścisłości dotyczące kwestii związanych z tą rodziną. Nie chciałabym odbierać radości przyszłych czytelnikom(wystarczy, że opis to robi ;),nadmienię jedynie, że nie można odmówić autorowi braku argumentów i jego ustalenia dały mi do myślenia.
Polecam "Charlotte Brontë i jej siostry śpiące" miłośnikom twórczości panien z Haworh jak i osobom lubiącym literaturę typu biografie, pamiętniki, dzięki którym można poznać realia życia w innych czasach. Dzięki tej lekturze lepiej poznałam Charlotte , umiem już wyobrazić sobie jej świat i nigdy już tak samo nie spojrzę na powieści takie jak " Jane Eyre" , " Wichrowe Wzgórza" czy "'Lokatorka Wildfell Fall"".

"Charlotte Brontë i jej siostry śpiące" Eryka Ostrowskiego to napisana z pasją biografia autorki "Jane Eyre"' , w której także odnaleźć można obraz plebanii w Haworth oraz dzieje reszty utalentowanego rodzeństwa. Książka zawiera wiele unikatowych fotografii, obrazów autorstwa tytułowych sióstr a także fragmenty korespondencji Charlotte.
Dużą zaletą dzieła Ostrowskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
791

Na półkach: ,

Charlotte Brontë i jej siostry śpiące to przykład biografii literackiej, którą pochłania się w sposób niemalże euforyczny. Eryk Ostrowski rzuca poniekąd nowe światło na życie osobiste i twórczość sióstr Brontë. Czyni to z niesłychaną klasą, ze zdumiewającym, jak na biografię polotem i lekkością pióra, sycąc odbiorcę zdumiewającymi, niejednokrotnie mrożącymi krew w żyłach detalami z życia pisarek. Po tej lekturze, co jest rzeczą nie tyleż niewiarygodną, co niemal pewną, odczuje się niepohamowaną ochotę na to, by bezzwłocznie sięgnąć po pokrewne tematycznie tytuły celem drążenia tematu, oraz, – co najznakomitsze – by zapoznać się z całym dorobkiem anglosaskiej pisarki i jej (czy aby na pewno?) rodzeństwa.

Autorstwo powieści najpopularniejszych sióstr w historii literatury podana zostaje tutaj bowiem w wątpliwość – biograf stawia tezę, jakoby jedne z popularniejszych angielskich dzieł klasycznych XIX wieku nie wyszły spod pióra Emily oraz Anne, a jedynie samej Charlotte Brontë. Tezę tę stara się udowodnić fascynującą analizą porównawczą poszczególnych utwórów, które to płynnie zestawione z życiorysem Charlotte, ukazują zaskakujące podobieństwa między twórczością, a wątkami biograficznymi pisarki. Skrzętnie wplecione w poszczególne tytuły autobiograficzne epizody z życia Angielki sprawiają, iż powieści te nabierają zupełnie innego, zdecydowanie głębszego, bardziej wstrząsającego, finalnie zaś druzgoczącego wymiaru.

To biografia obrazowa i ekspresyjna, pełna bólu: bólu fizycznego i bólu duszy, który latami nieukojony dał owoc absolutny pod postacią uniwersalnych, niedezaktualizujących się, wiecznie żywych utworów pełnych mroku, z wpisaną między wierszami samotnością, rozpaczą i utrapieniem. Targające serce wichry niepokoju, liczne udręki, podrzucone przez okrutny los dramaty przelewają się wszak przez twórczość klanu Brontë, czemu Eryk Ostrowski w niniejszej pozycji daje żywe i wiarygodne świadectwo. To zaś, zestawione z licznym materiałem źródłowym (pod postacią skanów listów, rycin, szkiców, fragmentów twórczości),czyni z niniejszej biografii dokument najwyższej próby.

Eryk Ostrowski nie ujawnia jednak wszystkiego. Snuje domysły, ale poddaje je pod osąd, przeznaczając spory margines na własną interpretację. Zabieg ten sprawia, iż niniejszą pozycję odbiera się jako tajemniczą i nieodgadnioną, a tym samym mroczną i niepokojącą. Ta wisząca nad jej kartami enigma fascynuje i wzbudza głód wiedzy, a realizm przedstawionych biograficznych detali chwyta bezpowrotnie za serce. To ekscytująca, elektryzująca, zdumiewająca, a jednocześnie niesłychanie bolesna lektura.

Charlotte Brontë i jej siostry śpiące to przykład biografii literackiej, którą pochłania się w sposób niemalże euforyczny. Eryk Ostrowski rzuca poniekąd nowe światło na życie osobiste i twórczość sióstr Brontë. Czyni to z niesłychaną klasą, ze zdumiewającym, jak na biografię polotem i lekkością pióra, sycąc odbiorcę zdumiewającymi, niejednokrotnie mrożącymi krew w żyłach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
139

Na półkach:

Gratulacje dla autora za wkład pracy w gromadzenie dokumentacji, minus za nadinterpretacje tejże. Oraz za stereotypowe postrzeganie "męskich" i "kobiecych" usposobień i umysłów. Książka interesująca, ale nie należy wierzyć jej bez zastrzeżeń.

Gratulacje dla autora za wkład pracy w gromadzenie dokumentacji, minus za nadinterpretacje tejże. Oraz za stereotypowe postrzeganie "męskich" i "kobiecych" usposobień i umysłów. Książka interesująca, ale nie należy wierzyć jej bez zastrzeżeń.

Pokaż mimo to

avatar
243
235

Na półkach:

"Współczesnemu czytelnikowi nazwisko Brontë kojarzy się przede wszystkim z legendą o trzech genialnych siostrach i ich nieszczęsnym bracie, żyjących gdzieś wśród odludnych wrzosowisk".

Wszystko, co przez długie lata wiedzieliśmy na temat genialnych sióstr-pisarek, było legendą w dużej mierze ukształtowaną przez samą Charlotte. Mistrzowsko opracowała mit i markę Brontë, jak moglibyśmy to określić dzisiejszym językiem marketingu. Jedyne źródła, jakie zachowały się w odniesieniu do twórczości, dotyczą właśnie Charlotte. Podejrzewano nawet, że to do niej należy całkowity dorobek wszystkich trzech sióstr. Wszystko, co wiemy na temat chociażby Emily, włącznie z tym, że napisała Wichrowe Wzgórza, jest informacją uzyskaną od jej starszej siostry.

"Możliwe, że były trzy genialne siostry. Możliwe, że była jedna, która przekonała pozostałe, by uległy jej pomysłowi i biblijnie obdzieliła je talentami".

Relacji świadków jest niewiele i są one raczej zgodne. Charlotte była drobniutką kobietą, obdarzoną mądrym i hipnotycznym spojrzeniem. Zarówno ona, jak i jej współcześni uważali, że nie grzeszyła urodą, jej wydawca zaś, George Smith twierdził nawet, że „oddałaby cały swój geniusz i sławę za to, żeby być piękną”. Większość późniejszych informacji o życiu i twórczości Charlotte pochodziła z biografii autorstwa Elizabeth Gaskell, przyjaciółki pisarki. Książka powstała już w kilka miesięcy po śmierci Charlotte na prośbę jej ojca. Dzisiaj wiemy, że nie było to dzieło rzetelne. Stanowiło raczej kontynuację tak pieczołowicie tworzonej przez całą rodzinę legendy. Baśni raczej, bo w rodzinnej opowieści nie brakuje takich elementów.

Sióstr Brontë w ogóle było pięć. Dwie najstarsze, Maria i Elizabeth zmarły jako dzieci w odstępie zaledwie miesiąca. Cztery lata wcześniej umarła ich matka. Dziewczynki oraz ich brat, Patrick wychowywały się pod czujną opieką ojca, pastora oraz siostry matki, która - zdaniem Eryka Ostrowskiego - w tej bajce odgrywała rolę złej macochy. Tak, był też brat... Niespełniony artysta, który nie udźwignął roli jedynego męskiego potomka i popadł w alkoholizm... Sześć lat po śmierci swej ciotki, w 1848 roku pożegnał się ze światem doczesnym. Później śmierć zabrała Emily i Anne. Pozostał tylko pastor i Charlotte właśnie.

"Coś musiało ciążyć na tej rodzinie, skoro starannie wyselekcjonowane fakty miały stać się publiczną wiarą także wtedy, gdy nikt z zainteresowanych nie będzie stąpał już po tej ziemi. I Charlotte Brontë musiała być częścią tej historii... Dlaczego tak zależało jej na anonimowości? Dlaczego upierała się, by publikować pod męskim pseudonimem nawet wówczas, gdy powszechnie znano jej płeć?".

Eryk Ostrowski wie dobrze, że cała dzisiejsza wiedza na temat sióstr Brontë, jest kreacją Charlotte oraz jej ojca. Wie, że kryje się za tym tajemnica. Próbuje ją odkryć. Jednocześnie w swoje śledztwo angażuje czytelnika zaznajomionego z twórczością sióstr. Pyta: dlaczego Jane Eyre stworzona przez Charlotte jest tak inna niż bohaterki Profesora - bliższe raczej twórczości Anne? Z kolei Lokatorka Wildfell Hall Anne tak bardzo różni się od Agnes Grey, że tę drugą można spokojnie przypisać Emily...

Charlotte Brontë i jej siostry śpiące to fantastyczna opowieść, która Kopciuszka przedstawia nam jako anty-Kopciuszka. Ostrowski próbuje pokazać nam dzieje tytułowej bohaterki i jej rodziny jako palimpsest. Palimpsest, w którym brak wersów, a nawet całych stron, i które nadpisać trzeba analizą tekstu i dokumentacji. Ostrowski przegląda listy, zapiski, notatki, wysuwa teorie, które potwierdza bądź obala... Książka jest odpowiednia zarówno dla osób, które twórczość sióstr znają - zaciekawia, poszerza horyzont, dorzuca nowe interpretacje, jak i dla tych, którzy są przed lekturą wspomnianych powieści - opowiada fabułę, przedstawia bohaterów i szkicuje ich sylwetki. Nie zabraknie tu wątków masońskich, wynikających z sympatii taty Brontë, i całkiem prawdopodobnego morderstwa dokonanego przez Patricka na swojej ciotce...

Śmierć Charlotte także jest owiana tajemnicą. Zmarła jako mężatka spodziewająca się dziecka, teoretycznie najbardziej spełniona ze swojego rodzeństwa. Jak więc pogodzić z tą wersją pogłoski, jakoby została otruta arszenikiem przez swojego męża?

Charlotte Brontë i jej siostry śpiące czyta się fantastycznie. Opowieść biograficzna wciąga lepiej niż niejeden kryminał, a liczne zdjęcia, ryciny i rysunki dodają całości realizmu. Polecam bardzo i mówię to ja - osoba, która miłośniczką biografii nigdy nie była.

"Współczesnemu czytelnikowi nazwisko Brontë kojarzy się przede wszystkim z legendą o trzech genialnych siostrach i ich nieszczęsnym bracie, żyjących gdzieś wśród odludnych wrzosowisk".

Wszystko, co przez długie lata wiedzieliśmy na temat genialnych sióstr-pisarek, było legendą w dużej mierze ukształtowaną przez samą Charlotte. Mistrzowsko opracowała mit i markę Brontë, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
137

Na półkach: ,

Przede wszystkim nie można odmówić tejże książce widocznego ogromnego zaangażowania autora w świat sióstr z Haworth i jego wielkiej wiedzy na temat wielu aspektów życia tych trzech kobiet, ich brata i reszty rodziny. Momentami książka wypada naprawdę interesująco i rzuca światło na wiele kwestii, które były mi do tej pory nieznane. Jednakże czasami miałam wrażenie, jakby autor usilnie próbował wszędzie upchnąć swoją teorię i przekazać ją niemal jako rzecz pewną, a tak nie jest. Pojawiają się również momenty stereotypowego myślenia i takie sformułowania jak, parafrazując, ,,Charlotte znalazła swoje dopełnienie właśnie w nim, w swoim mężu” itp. Przyczepiłabym się również do strony typograficznej owego wydania, ale nie chcę być zanadto złośliwa.
Dla osób chcących przyjrzeć się bliżej życiu Charlotte Brontë i jej najbliższemu środowisku, będzie to książka, z którą warto się zapoznać, jednakże nie traktowałabym jej jako biblii wielbicieli sióstr Brontë. Na pewno wartościowszym wyborem, obowiązkowym, będzie sięgniecie po książkę Elizabeth Gaskell, która jest bardziej obiektywna i dzięki temu zyskuje na reporterskim charakterze.

Przede wszystkim nie można odmówić tejże książce widocznego ogromnego zaangażowania autora w świat sióstr z Haworth i jego wielkiej wiedzy na temat wielu aspektów życia tych trzech kobiet, ich brata i reszty rodziny. Momentami książka wypada naprawdę interesująco i rzuca światło na wiele kwestii, które były mi do tej pory nieznane. Jednakże czasami miałam wrażenie, jakby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Dzień dobry późnym sobotnim popołudniem :)
Parno i duszno... 😕
Ale... zamiast narzekać, polecam kolejną, ciekawą biografię. To książka Eryka Ostrowskiego, pt.: "Charlotte Bronte i jej siostry śpiące". Wydawnictwo MG, Kraków 2013.⚘⚘⚘⚘
Uwielbiam biografie i bardzo lubię literaturę związaną z Rodziną Bronte.
Już raz wspominałam o tej pozycji. Teraz chciałam ją przypomnieć, bo jest tego warta!
Eryk Ostrowski stawia w niej śmiałą tezę, że wszystkie książki- powieści rodzeństwa Bronte wyszły spod pióra jednej i tej samej osoby, którą jest najstarsza, żyjąca wówczas siostra, Charlotte. Najbardziej, również, wówczas znana...
Co na to wskazuje? Styl, sposób pisania, wydarzenia przeżycia, jak i fakt, iż to Charlotte najbardziej zależało na publikacji. Pragnęła sławy, a co za tym idzie, również utrzymania. Dlaczego o tym wspominam? Bo to Charlotte najbardziej poczuwała się do zapewnienia utrzymania rodzinie. Emily zdawała się być oderwana od rzeczywistości, choć pracowała rzetelnie w domu, Branwell wpadał w różne kłopoty, w tym finansowe, zaś Anna była zbyt młoda i delikatna i chciano ją chronić jak najdłużej, mimo, że, paradoksalnie, to także ona podjęła ciężką pracę guwernantki.
W każdym razie badania Autora nad ww. publikacjami w pierwszej chwili doprowadziły mnie o zawrót głowy... Niemniej, jak się nad tym pochylić?... Kto wie?...
Zapraszam do czytania :)

https://www.instagram.com/p/Ceq4bY6s50z/?igshid=MDJmNzVkMjY=

Dzień dobry późnym sobotnim popołudniem :)
Parno i duszno... 😕
Ale... zamiast narzekać, polecam kolejną, ciekawą biografię. To książka Eryka Ostrowskiego, pt.: "Charlotte Bronte i jej siostry śpiące". Wydawnictwo MG, Kraków 2013.⚘⚘⚘⚘
Uwielbiam biografie i bardzo lubię literaturę związaną z Rodziną Bronte.
Już raz wspominałam o tej pozycji. Teraz chciałam ją przypomnieć, bo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    525
  • Przeczytane
    252
  • Posiadam
    128
  • Teraz czytam
    21
  • Biografie
    14
  • 2013
    10
  • Ulubione
    8
  • 2014
    5
  • Domowa biblioteczka
    5
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Więcej
Eryk Ostrowski Charlotte Brontë i jej siostry śpiące Zobacz więcej
Eryk Ostrowski Charlotte Brontë i jej siostry śpiące Zobacz więcej
Eryk Ostrowski Charlotte Brontë i jej siostry śpiące Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także