Kanalia

Okładka książki Kanalia
Paweł Pollak Wydawnictwo: Oficynka Seria: ABC kryminał, sensacja, thriller
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
ABC
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2013-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362465651
Tagi:
kanalia paweł pollak morderstwo śledztwo dochodzenie kryminał psychologiczny
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
222 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
688
303

Na półkach: , , ,

Po przeczytaniu "Kanalii" natychmiast nasunęło mi się na myśl stwierdzenie, iż Pol(l)ak jednak potrafi. Nie jest bowiem łatwo natknąć się w naszej rodzimej literaturze na naprawdę dobry, przyzwoity kryminał czy thriller, w każdym bądź razie ja szukałam takiego już od dłuższego czasu. I wreszcie znalazłam. Z twórczością Pawła Pollaka spotkałam się po raz pierwszy. Ów pisarz, nie dość, że ma już na swoim koncie trochę opowiadań kryminalnych i powieści, to na dodatek jest tłumaczem literatury szwedzkiej, a mimo to wcześniej jego nazwisko było mi zupełnie obce. Dziś oczywiście jest już inaczej - "Kanalia" zdecydowanie odnalazła się w charakterze mojego gustu i w wyniku tego już nie mogę się doczekać dnia, w którym poznam inne utwory jej autora, takie jak "Gdzie mól i rdza" oraz "Niepełni".

Przechodząc jednak do sedna, napomknę w kilku zdaniach na temat fabuły "Kanalii". Rzecz dzieje się w jednym z większych polskich miast. Z rzeki zostają wyłowione zwłoki młodej kobiety. Wkrótce potem, w podejrzanej dzielnicy, od uderzenia w głowę tępym narzędziem ginie pewien narkoman. A jakby tego było mało, pani architekt w średnim wieku zostaje znaleziona we własnym mieszkaniu po tym, jak ktoś bestialsko ją zamordował. Wszystkie trzy zbrodnie różnią się od siebie - zarówno sposobami ich dokonania, jak i ewentualnymi motywami zabójców. Ale czy rzeczywiście kompletnie nic je nie łączy i można mówić o kilku sprawcach? Inspektor Markowski, komisarz Senik oraz nowicjusz, aspirant Lepka, rozpoczynają najtrudniejsze w swych dotychczasowych karierach śledztwo. Odkrywając powoli tożsamości zamordowanych osób i ich działalności za życia, wkraczają w świat pełen tajemnic, intryg, obsesji i przestępstw na tle seksualnym, które rodzą jeszcze więcej pytań i znacznie utrudniają dochodzenie.

Oficynkowe wydanie "Kanalii" jest drugim wydaniem tej książki, ale ze względu na niewłaściwe zabiegi redakcyjno-korekcyjne poprzedniego wydawnictwa, autor, jak zaznacza na swym blogu, jest skłonny uznać je nie za kolejne, lecz to właściwe. Rzeczywiście chyba nie można mieć do niego zastrzeżeń, przynajmniej ja ich nie mam - okładka niezwykle wyrazista, przyciągająca wzrok, związana z treścią kryminału, natomiast jego wnętrze nie grzeszy fatalną korektą, dzięki czemu czyta się go po prostu świetnie. Powieść składa się z trzech części, a te z kolei z rozdziałów ukazujących zmagania policjantów ze śledztwem, przeplatanych zwierzeniami miłosnymi z przeszłości tajemniczego osobnika, które, rzecz jasna, pełnią istotną rolę, jeśli chodzi o całokształt treści utworu.

"Kanalię" czyta się błyskawicznie. Czterysta stron lektury w żadnym wypadku nie powinno nikogo zniechęcać. Akcja osadzona w granicach paru miesięcy pędzi jak szalona, na dodatek jest ciekawa i do samego końca nie przestaje intrygować. Pollak pisze swobodnie i zrozumiale, w tekście nie brakuje też humoru o ironicznym zabarwieniu wyrażonego przede wszystkim w dialogach, przemyśleniach i podejrzeniach bohaterów. A co można napisać o samych bohaterach? Na pewno dużo dobrego. Nie bez powodu książka ta doczekała się miana kryminału psychologicznego. Kryminał kryminałem, ale ten psychologiczny aspekt jest tutaj bardzo widoczny, szczególnie na przykładzie genialnej postaci mordercy - jego naszpikowana rozmaitymi, burzliwymi emocjami "spowiedź" pod koniec powieści to coś wręcz fantastycznego.

"Samolotem nagle zatrzęsło. Markowski pobladł i złapał się za oparcie fotela.
- Co to, kurwa, było?!
- Tylko turbulencje, nic takiego.
- Turbukurwa co?! Ja wysiadam!"*

Nie tylko osoba tytułowej kanalii odznacza się niebanalnym, wyrazistym charakterem. Na uwagę zasługują też kreacje policjantów Markowskiego, Senika i Lepki, tak bardzo różniących się między sobą, że czasem ów fakt wydobywał ze mnie parsknięcie śmiechem, a także wzbudzał poczucie niedowierzania i litości dla biednego Lepki, laika w policyjnym fachu, któremu, choć bardzo się starał, nic nie wychodziło tak jak powinno, przynajmniej w mniemaniu jego starszych kolegów. A ci starsi koledzy to nikt inny, jak policjanci z krwi i kości, surowi, pełni grzeszków, reprezentujący szarą, często brutalną rzeczywistość balansującą na pograniczu świata przestępczego i tego, który z lepszym lub gorszym skutkiem próbuje nad nim zapanować i zwalczyć go.

Reasumując, "Kanalia" to naprawdę udana powieść kryminalna z wątkami psychologicznymi, po którą trzeba sięgnąć, zwłaszcza jeśli jest się miłośnikiem tego gatunku. Jej autor wodzi czytelnika za nos, stopniowo odkrywając karty przerażających zbrodni, sprytnie błądząc pomiędzy licznymi potencjalnymi mordercami i innymi przestępcami, by ostatecznie zaskoczyć go nietuzinkowym zakończeniem. Tak jak wspomniałam już na początku tejże opinii, było to moje pierwsze spotkanie z prozą tego pisarza, ale z całą pewnością nie ostatnie. Liczę też na to, że Paweł Pollak nie porzuci w najbliższym czasie pisania książek. Jest w tym za dobry, by przestać to robić. Warto przyjrzeć mu się bliżej. Polecam.

*s.203

Recenzja napisana dla portalu IRKA (irka.com.pl), pochodzi z tajusczyta.blogspot.com.

Po przeczytaniu "Kanalii" natychmiast nasunęło mi się na myśl stwierdzenie, iż Pol(l)ak jednak potrafi. Nie jest bowiem łatwo natknąć się w naszej rodzimej literaturze na naprawdę dobry, przyzwoity kryminał czy thriller, w każdym bądź razie ja szukałam takiego już od dłuższego czasu. I wreszcie znalazłam. Z twórczością Pawła Pollaka spotkałam się po raz pierwszy. Ów pisarz,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    383
  • Przeczytane
    275
  • Posiadam
    60
  • Kryminał
    6
  • 2021
    5
  • Czarna Seria
    5
  • Teraz czytam
    4
  • 2013
    4
  • Ulubione
    3
  • Thriller/sensacja/kryminał
    3

Cytaty

Więcej
Paweł Pollak Kanalia Zobacz więcej
Paweł Pollak Kanalia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także