Kanalia

Okładka książki Kanalia Paweł Pollak
Okładka książki Kanalia
Paweł Pollak Wydawnictwo: Jacek Santorski & Co Seria: Czarna seria kryminał, sensacja, thriller
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Czarna seria
Wydawnictwo:
Jacek Santorski & Co
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
8360207747
Tagi:
powieść kryminalna powieść polska 1990
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
68 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
247
247

Na półkach: , , , ,

Paweł Pollak bardzo chciał, by jego powieść była studium skrzywdzonej psychiki. Tak, to rzuca się w oczy od razu. Ma być ambitnie, ma być „wysoko”, cała kryminalno-sensacyjna otoczka, wraz z nią też np. naprawdę dobrze, przynajmniej na początku tekstu, budowana atmosfera w-miarę-realistycznie-wyglądającego-brudnego-świata-śledczych, wszystko to ma tylko służyć czemuś zupełnie innemu. Ukazaniu psychologicznego obrazu duszy mordercy. Mordercy niezwykłego a jednocześnie zupełnie normalnego, pod wieloma, wieloma względami everymana. Po trosze takiego, jakim jest sam z siebie, po trosze takiego, jakim ukształtowały go okoliczności. Autor wiele trudu zadał sobie, by skonstruować tę postać, właśnie w tym jej nie tyle rozchwianiu, ile w jej wielowarstwowości, wyszło nie najgorzej. Tym bardziej więc zdumiewa, jak bardzo olał kwestię odpowiedniego wprowadzenia go w całą opowieść. Pan morderca pojawia się nagle, opowiada swoją historię – naprawdę luźno wynikającą ze wcześniejszej akcji - i tyle. Jego związek z opisywanym we wcześniejszych partiach powieści śledztwem, wbrew również podejmowanym przez pisarza jakimś tam staraniom, są tak luźne, że to aż uderza.

Panie Pollak, końcówka książki powinna być kumulacją, zwieńczeniem opowieści, nie dodaną na siłę drugą częścią, w dodatku samą podzieloną jeszcze na dwa kolejne etapy! Jeżeli chciał pan, by ta końcówka była esencją tekstu, to tym bardziej powinien pan zrobić co się da, by odpowiednio ją wprowadzić, to nie działa tak, że właśnie ze względu na to może pan tym bardziej tę sprawę olać.

I teraz tak: zdaję sobie sprawę, że takie dokładne zmieszanie tych elementów, tak, by wyszła z tego strawna całość, wymaga naprawdę olbrzymiego kunsztu pisarskiego i zdolności. Okej, ale rozbicie końcowej spowiedzi mordercy, tak, by pojawiała się po kawałku między rozdziałami, zamiast tego dziwnego, nijakiego czegoś, co się między nimi pojawia, to jest przecież rozwiązanie, które aż się narzuca. Byłoby efektownie, ciekawie, także w aspekcie tego, jak Pollak prowadził parkę postaci do ich końcowego spotkania i intrygująco. Inteligentna czy ambitna warstwa tego tekstu miałaby więcej szans się objawić. Być zrobioną tak, by czytelnik mógł i chciał ją kupić.

Przerost ambicji to w ogóle jest coś, co nader konsekwentnie unosi się nad „Kanalią”. W ogóle pierwotnie chciałem, by pierwsze zdanie tej recki brzmiało nieco inaczej, by była w nim mowa, że ma to być „co najmniej studium skrzywdzonej psychiki”. Bo ile my tu mamy rzeczy, jakieś rozrachunki z Bogiem, nawiązania do klasyki literatury, do filmu, obraz miasta (za to daję zresztą plusik, opisy nienazwanego miasta w którym toczy się akcja powieści są przez cały czas nader mięsiste),dyskretne ukazywanie ducha czasu, poprzemianowej Polski, wykład z dziejów religii, nawiązania szachowe itd. W sumie aż dziwne, że Szekspir ani przez moment się nie pojawił :) Miało być inteligentnie i ambitnie i jakoś tam jest. Miało być w ramach tej inteligencji i ambitności wciągająca i też jakoś tam jest. Po prostu struktura powieści nie służy założonym przez autora celom w takim zakresie, w jakim by mogła. Prawdę mówiąc nie służy im w ogóle, treść książki sobie, forma – totalnie sobie.

Tak swoją drogą to autor mógł w ramach tych kulturowych asocjacji jakoś bardziej pokazać w jak wielkim stopniu wykreowany przezeń morderca był tylko tym, czym ukształtowały go zewnętrzne okoliczności, w jak wielkim stopniu to co zrobił nie było zdeterminowane przez niego jako takiego, a przez jego życiową drogę. To przecież żywy temat w kulturze. A tego elementu nie ma w tym jakże niesamowicie ambitnym kryminale w ogóle.

Paweł Pollak bardzo chciał, by jego powieść była studium skrzywdzonej psychiki. Tak, to rzuca się w oczy od razu. Ma być ambitnie, ma być „wysoko”, cała kryminalno-sensacyjna otoczka, wraz z nią też np. naprawdę dobrze, przynajmniej na początku tekstu, budowana atmosfera w-miarę-realistycznie-wyglądającego-brudnego-świata-śledczych, wszystko to ma tylko służyć czemuś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
695
233

Na półkach: ,

Początkowo wydawało mi się, że jest to typowy kryminał , jednak autor mnie zaskoczył i postawił na oryginalny sposób zwieńczenia fabuły. Warto sięgnąć po tę książkę, szukając powiewu świeżości w tym gatunku literackim.

Początkowo wydawało mi się, że jest to typowy kryminał , jednak autor mnie zaskoczył i postawił na oryginalny sposób zwieńczenia fabuły. Warto sięgnąć po tę książkę, szukając powiewu świeżości w tym gatunku literackim.

Pokaż mimo to

avatar
2478
1116

Na półkach: ,

Bardzo dobry kryminał! Wiele wątków, emocji, miłości i nienawiści w realnie opisanym świecie. Pokazuje, jak wiele zła może uczynić człowiek ze źle pojętej miłości. Polecam!

Bardzo dobry kryminał! Wiele wątków, emocji, miłości i nienawiści w realnie opisanym świecie. Pokazuje, jak wiele zła może uczynić człowiek ze źle pojętej miłości. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
1252
1119

Na półkach: , , ,

Misternie utkana intryga kryminalna oraz historia nieszczęśliwej miłości. W tej rozgrywce morderca rozdaje karty, wodzi za nos policjantów i ofiary i gra im na nosie. Całość trzyma w napięciu. Jak na debiut to zaskakująco dobra książka. Pollak wykreował przy okazji karykaturalną postać odrażającego policjanta, gościa, który - będąc w Berlinie - spośród wielu możliwości wybiera kino porno, bo to właściwie jedyna jego rozrywka, której oddaje się w akompaniamencie puszczanych bąków.

Misternie utkana intryga kryminalna oraz historia nieszczęśliwej miłości. W tej rozgrywce morderca rozdaje karty, wodzi za nos policjantów i ofiary i gra im na nosie. Całość trzyma w napięciu. Jak na debiut to zaskakująco dobra książka. Pollak wykreował przy okazji karykaturalną postać odrażającego policjanta, gościa, który - będąc w Berlinie - spośród wielu możliwości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
443
422

Na półkach:

Książka wybitnie dobra. Akcja szybka, realia pracy polskich sądów, prokuratury i policji jak najbardziej właściwie ukazane. Kunsztowne zakończenie ( nie rozumiem tych narzekań o zbytniej rozciągłości),które powala większość kryminałów psychologicznych. Tytułową kanalię każdy odnajdzie na stronach książki sam, a przynajmniej powinien. Czy jest nią bezwzględny morderca? Bezwzględny bo ileż samemu można się wycierpieć ? A może ową kanalią jest bezduszna ofiara, która swojego oprawcę wodziła przez tyle lat za nos ? Być może ktoś dopatrzy się kanalii w niewłaściwym zachowaniu przełożonych wciąż poniżających swoich podwładnych i czujących nad nimi wszechmocną wyższość ? Tu można na chwilkę przystanąć i się zastanowić, ale tylko w jednym wątku wszyscy powinniśmy być zgodni ... No bo chyba nikt nie pominie faktu, że kanalią zawsze zostanie ten co dopuszcza się molestowania seksualnego dzieci, no chyba, że sam siedzi w kuriach tuszujących takie zajścia w swoim kościele. Ale proszę nie martwić się, że zdradziłam za wiele z fabuły - to tylko poboczny watek przy głównym śledztwie.
Ta książka to pozycją, którą nie tylko się czyta, a przede wszystkich o niej rozmawia, reflektuje się nad jej treścią. POLECAM tak samo jak trylogię P.M. Nowaka

P.S. Zapomniałam dodać, że kanalią może być również NAJWYŻSZY BÓG - bo przecież stworzył człowieka na własne podobieństwo.

Książka wybitnie dobra. Akcja szybka, realia pracy polskich sądów, prokuratury i policji jak najbardziej właściwie ukazane. Kunsztowne zakończenie ( nie rozumiem tych narzekań o zbytniej rozciągłości),które powala większość kryminałów psychologicznych. Tytułową kanalię każdy odnajdzie na stronach książki sam, a przynajmniej powinien. Czy jest nią bezwzględny morderca?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
708
618

Na półkach: ,

Muszę przyznać , że jak na debiut jest zupełnie nieźle , a historia z pogranicza miłosnego romansu i kryminału , ma potencjał i mogłaby być całkiem ciekawa . Z realizacją jest nieco gorzej : postaci są dość toporne , narracja - taka sobie , a zakończenie przewidywalne . Po obiecującym zawiązaniu akcji powieść z każdą stroną wytraca impet , wątki mnożą się jak przysłowiowe króliki , a narratorzy ciągle się zmieniają . Raz swoją historię opisuje zakochany student , innym razem zaczynający karierę policyjną aspirant , a czasem doświadczony glina . Moim zdaniem w tej książce wszystkiego jest za dużo . Policjanci , księża , pedofile , prostytutki , narkomani , erudyci i prostaczkowie , gliniarze z Polski i Niemiec to tylko część postaci występujących w powieści . Jest również miłość , która nie jest miłością i sprawiedliwość , która chadza dziwnymi ścieżkami . Jest też mnóstwo niepotrzebnych scen , takich jak seks w berlińskim kinie , czy "przesłuchanie" w burdelu .
Jak na mój gust , to zbyt wiele . Daję trzy gwiazdki za pomysł i tę jedyną w książce zabawną scenkę .

Muszę przyznać , że jak na debiut jest zupełnie nieźle , a historia z pogranicza miłosnego romansu i kryminału , ma potencjał i mogłaby być całkiem ciekawa . Z realizacją jest nieco gorzej : postaci są dość toporne , narracja - taka sobie , a zakończenie przewidywalne . Po obiecującym zawiązaniu akcji powieść z każdą stroną wytraca impet , wątki mnożą się jak przysłowiowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1144
987

Na półkach:

Dość słaby literacko kryminał z długim, męczącym melodramatycznym zakończeniem.

Dość słaby literacko kryminał z długim, męczącym melodramatycznym zakończeniem.

Pokaż mimo to

avatar
157
151

Na półkach:

Kanalia to niezbyt popularna książka, wręcz niszowa, jednak intryga w niej skrupulatnie zawarta bardzo mi się podobała. Tu wszystko dzieje się naturalnie, ludzkie słabości są eksponowane, błędy wytykane, a uczucia w bardzo wielowymiarowy sposób pokazane.
Trzech policjantów, różnych stopniem i charakterem: surowy i doświadczony inspektor Markowski, empatyczny i przyjacielski komisarz Senik oraz żółtodziób, ale dociekliwy aspirant Lepka, prowadzą trudne śledztwo dotyczące z pozoru niepowiązanych ze sobą spraw śmierci: narkomana i dwóch kobiet. Każdemu z bohaterów autor poświęca kilka kart powieści, każda postać jest dobrze scharakteryzowana, tak abyśmy ją mogli dobrze poznać, a także zrozumieć jej metody postępowania.
Kiedy policjanci zbierają kolejne poszlaki, stawiają nowe hipotezy, które mają ich doprowadzić do poznania faktów, gdzieś niedaleko czai się morderca, który skrzętnie zaplanował całą akcję i przypatrując się z ukrycia, obserwuje ich indolencję i w duchu śmieje się z ich poczynań. Jednak nie to jest główną osią powieści. Autor opowiada w obrazowy sposób o wielkich uczuciach: miłości, bólu, nienawiści, a także o motywach jakie towarzyszyły ich wyzwoleniu.
Do czego jest zdolny człowiek zakochany? A do czego szaleńczo zakochany? Jak niespełniona namiętność może zawładnąć umysłem człowieka? Ile człowiek jest w stanie poświęcić dla miłości?
„Kanalia” to ciekawy kryminał psychologiczny z miłością w tle, być może końcówka nieco przydługawa, ale za to wyjaśniającą wszystkie wątpliwości. Intryga dobrze skonstruowana, ukazująca wachlarz ludzkich zachowań i emocji.

Kanalia to niezbyt popularna książka, wręcz niszowa, jednak intryga w niej skrupulatnie zawarta bardzo mi się podobała. Tu wszystko dzieje się naturalnie, ludzkie słabości są eksponowane, błędy wytykane, a uczucia w bardzo wielowymiarowy sposób pokazane.
Trzech policjantów, różnych stopniem i charakterem: surowy i doświadczony inspektor Markowski, empatyczny i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1676
1676

Na półkach: ,

Zginęli ludzie. Śledztwo prowadzi inspektor Markowski ( dość śliski typ i oblech ),komisarz Miłan Senik oraz aspirant Krzysztof Lepka (naiwny narybek policyjny). Sporo miłości w tym ponurym kryminale. Niespełnionej. Zdradzonej. A zabawa cudzymi uczuciami bywa niebezpieczna. Mieszanie instancji wyższej do morderstw to nie jest dobry pomysł. Końcówka nużąca i męcząca. Każdy dostał to na co zasłużył, ale zasmuca to w co zamienia się miłość gdy zostaje bardzo źle potraktowana i co robi z ludźmi. Jak na mój gust to za wiele tej wielkiej miłości w tym kryminale i jej przemiana zbyt potworna jak na przemianę miłości. Wydaje się, że kanalią może być też kobieta. Niestety.

Zginęli ludzie. Śledztwo prowadzi inspektor Markowski ( dość śliski typ i oblech ),komisarz Miłan Senik oraz aspirant Krzysztof Lepka (naiwny narybek policyjny). Sporo miłości w tym ponurym kryminale. Niespełnionej. Zdradzonej. A zabawa cudzymi uczuciami bywa niebezpieczna. Mieszanie instancji wyższej do morderstw to nie jest dobry pomysł. Końcówka nużąca i męcząca....

więcej Pokaż mimo to

avatar
643
598

Na półkach:

Z pewnością do czytania
Zresztą lubię polskie kryminały

Z pewnością do czytania
Zresztą lubię polskie kryminały

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    383
  • Przeczytane
    271
  • Posiadam
    60
  • Kryminał
    6
  • 2021
    5
  • Czarna Seria
    5
  • Teraz czytam
    4
  • 2013
    4
  • Ulubione
    3
  • Thriller/sensacja/kryminał
    3

Cytaty

Więcej
Paweł Pollak Kanalia Zobacz więcej
Paweł Pollak Kanalia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także