To jest dobro-zła książka. Z pozytywów, jest kilka użytecznych rzeczy, zwłaszcza historia "głównej bohaterki" i to jak się zmieniła.

Trzeba wziąć pod uwagę, że ta książka zawiera sporo o bogu, jak nie większość książki o tym traktuje.

Na minus, w niektórych miejscach są straszne bzdury oraz jest krzywdząca. Nie czytałem nic o granicach do tej pory, ale tego tytułu i tak nie mogę polecić.

To jest dobro-zła książka. Z pozytywów, jest kilka użytecznych rzeczy, zwłaszcza historia "głównej bohaterki" i to jak się zmieniła.

Trzeba wziąć pod uwagę, że ta książka zawiera sporo o bogu, jak nie większość książki o tym traktuje.

Na minus, w niektórych miejscach są straszne bzdury oraz jest krzywdząca. Nie czytałem nic o granicach do tej pory, ale tego tytułu i tak...

Świetna pozycja dla każdego, kto ma problemy z wytyczaniem granic albo dla rodziców (przyszłych) chcących wychować dzieci potrafiące wyznaczyć, a następnie bronić własnych granic i respektujące granice innych.
Napisana logicznie, w uporządkowany sposób,żadnego lania wody, niczego nie wnoszących zdjęć czy rysunków, jak to czasem bywa w nowszych poradnikach. Mądrze, przyziemnie, tradycyjnie, z nadzieją i po chrześcijańsku.
Tak, to książka z nurtu psychologii chrześcijańskiej. I chrześcijanom ją polecam, ponieważ odniesień do Starego i Nowego Testamentu jest tu bardzo dużo. Agnostykom, ateistom i wyznawcom innych religii nie polecam, bo te cytaty z Biblii Was zniechęcą. Tak jak mnie zapewne odrzuciłyby stałe nawiązania np. do Koranu, z którego zasadami się nie identyfikuję.
Przeczytałam najnowsze ( z 2020) wydanie, poprawione i uzupełnione przez autorów (dowiedziałam się o tych poprawkach z wypowiedzi Henry'ego Clouda na youtube). Osobom, które zastanawiają się, czy np kupić którąś z książek autora, a biegle znają angielski, polecam najpierw obejrzeć jego seminaria/ podcasty. Są darmowe i trochę ich można znaleźć. Ja obejrzałam i kupiłam od razu 3 książki.

Świetna pozycja dla każdego, kto ma problemy z wytyczaniem granic albo dla rodziców (przyszłych) chcących wychować dzieci potrafiące wyznaczyć, a następnie bronić własnych granic i respektujące granice innych.
Napisana logicznie, w uporządkowany sposób,żadnego lania wody, niczego nie wnoszących zdjęć czy rysunków, jak to czasem bywa w nowszych poradnikach. Mądrze,...

Nawet dobra, polecam ✌🏻

Nawet dobra, polecam ✌🏻

Książka niezwykła. Prawdziwie terapuetyczna. Otworzyła mi oczy na wiele spraw i zmotywowała do wprowadzenia zmian w moim postępowaniu. Tak mądra, że już ją sprezentowałam innym, którym również mogłaby pomóc. Polecam z całego serca.

Książka niezwykła. Prawdziwie terapuetyczna. Otworzyła mi oczy na wiele spraw i zmotywowała do wprowadzenia zmian w moim postępowaniu. Tak mądra, że już ją sprezentowałam innym, którym również mogłaby pomóc. Polecam z całego serca.

Bardzo sztampowe przedstawienie strategii przemyślanego odmawiania... Książka trochę się postarzała jak na XXI wiek...

Bardzo sztampowe przedstawienie strategii przemyślanego odmawiania... Książka trochę się postarzała jak na XXI wiek...

Polecam tę książkę ze względu na jej porządkujący charakter. Dwaj psychologowie kliniczni wskazują sposoby zapanowania nad swoim życiem. Ponieważ mam problemy z odmawianiem, to odnalazłem tam siebie. Książkę dostałem ponad dwadzieścia lat temu od mojej pierwszej szefowej. Pani profesor widziała czego potrzebuję, a ja przeczytałem tę książkę dopiero teraz i to był mój błąd.

Polecam tę książkę ze względu na jej porządkujący charakter. Dwaj psychologowie kliniczni wskazują sposoby zapanowania nad swoim życiem. Ponieważ mam problemy z odmawianiem, to odnalazłem tam siebie. Książkę dostałem ponad dwadzieścia lat temu od mojej pierwszej szefowej. Pani profesor widziała czego potrzebuję, a ja przeczytałem tę książkę dopiero teraz i to był mój błąd.

Ta książka nie nauczy was mówienia "nie".
Jedyne czym może uraczyć, to interpetacjami biblijnego wyznaczania granic oraz wstawkami z Pisma Świętego.
Osobom niezainteresowanym takową tematyką odradzam tę pozycję.

Ta książka nie nauczy was mówienia "nie".
Jedyne czym może uraczyć, to interpetacjami biblijnego wyznaczania granic oraz wstawkami z Pisma Świętego.
Osobom niezainteresowanym takową tematyką odradzam tę pozycję.

NIE.
Za to, że na okładce i w opisie słowem nie wspomniano, że jest to książka stricte biblijna. Za to, że dopiero pod koniec pierwszego rozdziału wypełnionego co drugi akapit "Panem, Bogiem i Stwórcą", autorzy przyznają, że jest to książeczka o interpretacji granic w Biblii, a nie o asertywności i psychologii, jak wskazywał tytuł.
Wiem, że to psychologowie bardzo katoliccy i kochający wplatać do swoich pozycji tyle nawracania, ile się da, ale mimo wszystko byłam pewna, że kupuję pozycję z półki psychologia, a nie religia.

NIE.
Za to, że na okładce i w opisie słowem nie wspomniano, że jest to książka stricte biblijna. Za to, że dopiero pod koniec pierwszego rozdziału wypełnionego co drugi akapit "Panem, Bogiem i Stwórcą", autorzy przyznają, że jest to książeczka o interpretacji granic w Biblii, a nie o asertywności i psychologii, jak wskazywał tytuł.
Wiem, że to psychologowie bardzo katoliccy...

Moim zdaniem jedna z ciekawszych książek w temacie. Mówi o asertywności w inny niż zawarty w podręcznikach sposób. Uświadamia i otwiera oczy. Dotyka wielu obszarów relacji, nawet tych bolesnych jednocześnie pokazując, że to czego się obawiamy ulegając wcale nie musi nastąpić.
Szczególnie polecam tym, którzy lubią mieć potwierdzenie tez w Słowie Bożym.

Moim zdaniem jedna z ciekawszych książek w temacie. Mówi o asertywności w inny niż zawarty w podręcznikach sposób. Uświadamia i otwiera oczy. Dotyka wielu obszarów relacji, nawet tych bolesnych jednocześnie pokazując, że to czego się obawiamy ulegając wcale nie musi nastąpić.
Szczególnie polecam tym, którzy lubią mieć potwierdzenie tez w Słowie Bożym.

Zaczynając czytać tę książkę, miałam zupełnie inne wyobrażenie co do jej "zawartości". Miałam nadzieję na proste recepty. Po przeczytaniu około 100 stron byłam zrezygnowana, nie miałam ochoty na kontynuowanie lektury. Denerwowały mnie te wtrącenia z Pisma Świętego, odniesienia do wspólnot religijnych, nie tego oczekiwałam. Mam jednak taki zwyczaj kończyć to zaczęłam, więc czytałam dalej. Czytając o wytyczaniu granic, o tym co miało wpływ na nieumiejętność mówienia nie, miałam mieszane uczucia, czasami odczuwałam przygnębienie, taki poczucie, że wszystko co do tej pory robiłam było nie tak. Ale naprawdę trzeba przeczytać tę książkę do końca, żeby zrozumieć w jaki sposób możemy nauczyć się mówić nie i co możemy poprawić. Polecam tę książkę szczególnie osobom, dla których wiara w Boga to ważna kwestia w ich życiu. Czy pomoże w nauczeniu mówienia nie? Nie, ona tylko uświadomi z czego wynika problem i podsunie pomysły jak zacząć naukę wytyczania granic.

Zaczynając czytać tę książkę, miałam zupełnie inne wyobrażenie co do jej "zawartości". Miałam nadzieję na proste recepty. Po przeczytaniu około 100 stron byłam zrezygnowana, nie miałam ochoty na kontynuowanie lektury. Denerwowały mnie te wtrącenia z Pisma Świętego, odniesienia do wspólnot religijnych, nie tego oczekiwałam. Mam jednak taki zwyczaj kończyć to zaczęłam, więc...