Siostra

Okładka książki Siostra
Rosamund Lupton Wydawnictwo: Świat Książki kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Sister
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2012-04-04
Data 1. wyd. pol.:
2012-04-04
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377999912
Tłumacz:
Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
Tagi:
samobójstwo siostra śledztwo

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1455 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1390
923

Na półkach: , ,

"Gdy zobaczyłam kosmyk Twoich włosów, wiedziałam, że żal jest miłością przekształconą w wieczną tęsknotę."

Kiedy mam do czynienia z prozą taką jak ta, która wyszła spod pióra Rosamund Lupton, uświadamiam sobie, jak niewiele prawdy kryje się w stwierdzeniu, że nasz język jest zbyt ubogi i niedoskonały, by precyzyjnie wyrazić myśli i uczucia. Okazuje się, że o rzeczach fundamentalnych, tematach trudnych i bolesnych można mówić bez uciekania się do uwznioślania, trywializowania czy szokowania, psychicznego ekshibicjonizmu obliczonego na wywołanie taniej sensacji czy tandetnej gry na emocjach czytelnika. Rosamund Lupton pokazuje, jak wielką sztuką jest prostota, jak wielka drzemie w niej siła i że nazywanie rzeczy po imieniu pozwala oswoić się z bólem, cierpieniem i stratą, a wręcz pozwala przeżyć swoiste katharsis.

Bohaterką tej pięknej, wzruszającej opowieści jest Beatrice, prowadząca ustabilizowane życie, posiadająca dobrą pracę i narzeczonego dającego jej poczucie bezpieczeństwa, mieszkanka Nowego Jorku. Beatrice ma młodszą siostrę, Tess, z którą jest bardzo mocno zżyta i choć dzieli je ocean, odległość nie jest żadną przeszkodą dla łączącej je więzi. Kiedy Beatrice dowiaduje się, że jej siostra zniknęła bez śladu, w jednej chwili rzuca wszystko i udaje się do Londynu, aby pomóc w poszukiwaniach. Niestety, po kilku dniach policja znajduje zwłoki Tess, a koroner stwierdza samobójstwo. Tylko Beatrice jest pewna, że jej siostra nie mogła targnąć się na swe życie, przeczuwa, że została zamordowana i na własną rękę rozpoczyna poszukiwania sprawcy. Nikt jej nie wierzy - ani matka, ani narzeczony, przyjaciele, policja - nikt nie traktuje poważnie jej podejrzeń, a wręcz traktuje jak wariatkę, która nie potrafi pogodzić się z faktami. Im bardziej Beatrice zagłębia się w szczegóły życia swej siostry, tym bardziej przerażający, mroczny - i niespodziewany - wyłania się obraz prawdy.

Ogromny ładunek emocjonalny, jakim przesycona jest powieść, trafia w czytelnika już od pierwszych słów wypowiedzianych przez bohaterkę, a zarazem narratorkę, Beatrice. Przeważająca część narracji ma bowiem formę listu adresowanego do zmarłej siostry – ta informacja uderza w nas, zupełnie na to nieprzygotowanych, już na wstępie, podobnie jak fala niezwykle intensywnych emocji Beatrice – głębokiego smutku, rozpaczy, nieutulonego żalu i ogromnej tęsknoty, a także poczucia winy, że nie udało jej się zapobiec tragedii, że zawiodła jako starsza siostra. Burza emocji, poczucie pustki, której nikt i nic nie jest w stanie wypełnić, dosłownie wylewają się z każdej linijki listu; czasem Beatrice opowiada o swoich uczuciach i odczuciach wprost, czasem przemyca je pod płaszczykiem wspomnień z dzieciństwa lub innych wspólnie przeżytych chwil, czy też w relacji z wydarzeń, jakie nastąpiły po śmierci Tess, z każdego kolejnego dnia spędzonego bez niej (także z postępów w prywatnym śledztwie) - jednak w każdej formie podkreślają one niezwykłą siostrzaną więź i siłę łączącego je uczucia.

Choć list adresowany do młodszej, nieżyjącej siostry to nie jedyna forma narracji zastosowana przez Lupton, jest ona zdecydowanie tą bardziej osobistą – daje bezpośredni wgląd w uczucia i przeżycia Beatrice, pozwala lepiej zrozumieć więź łączącą ją z Tess i zarazem pojąć ogrom jej straty. Tak intymny przekaz głęboko porusza, trafia wprost do serca – choć bezlitośnie obnaża najskrytsze uczucia i ujawnia najtajniejsze myśli, jednocześnie zachwyca precyzją uchwycenia sedna i głębią psychologicznej analizy, która oddaje całe piękno i złożoność siostrzanych relacji. Słowa, które Beatrice kieruje do Tess, pozwalają jej wyartykułować żałobę i rozpacz – mierząc się z nią, bohaterka mierzy się także z własnym życiem, nieoczekiwanie dla samej siebie dokonuje jego przewartościowania, zmienia priorytety, system wartości, światopogląd; w trakcie prowadzenia poszukiwań mordercy, Beatrice poznaje nieznane dotąd szczegóły z życia siostry, a to z kolei pomaga jej lepiej poznać samą siebie, swoje oczekiwania w stosunku do życia i otaczających ją ludzi. Możliwość „komunikacji” z Tess ma dla niej znaczenie terapeutyczne, lecz dopiero finał powieści pokazuje, jak bardzo wieloznaczne jest to określenie.
Fragmenty listów do siostry przeplatane są relacjami Beatrice ze spotkań z prokuratorem, któremu opowiada o swoim śledztwie. Lupton w zaskakujący sposób połączyła obie formy narracji, dzięki czemu zakończenie, w którym odkrywa wszystkie karty, jest doprawy spektakularne.

W kwestii śmierci Tess początkowo nic nie wskazuje na to, że mogłoby to być morderstwo, przynajmniej według policji, rodziny i przyjaciół dziewczyny. Beatrice jest jednak przekonana, że siostra nie mogła targnąć się na własne życie i konsekwentnie stara się udowodnić tę tezę. Znajomość charakteru Tess, drobne nieścisłości w opowieściach ludzi, którzy mieli z nią do czynienia na krótko przed śmiercią oraz rozbieżności w ich zeznaniach, dają Beatrice pewność, że jej siostra padła ofiarą przestępstwa. Trop wiedzie do instytucji zajmującej się badaniami genetycznymi, na jaw wychodzą kolejne tajemnice i choć Beatrice początkowo porusza się nieco po omacku w plątaninie poszlak, fałszywych tropów i powiększającego się grona podejrzanych, z biegiem czasu fragmenty układanki zaczynają wskakiwać na swoje miejsce tworząc obraz przerażającej prawdy, która może bohaterkę kosztować życie.

Wątek kryminalny, choć skomponowany intrygująco, obfitujący w zwroty akcji i nieustannie trzymający w napięciu, mimo wszystko jest tylko pretekstem do analizy psychologicznej relacji międzyludzkich na różnych jej poziomach i w rozmaitych konfiguracjach oraz prześwietlenia emocji towarzyszących utracie bliskiej osoby. „Siostra” emanuje ogromnym ładunkiem emocjonalnym, dosłownie poraża głębią, natężeniem uczuć i wrażeń – przytłacza, ale nie przygnębia. Przekonująco i wiarygodnie skonstruowane portrety psychologiczne bohaterów, a także dopracowane pod każdym względem łączące ich relacje i zależności, czynią książkę prawdziwą perełką wśród powieści psychologicznych. Tu nad każdym zdaniem warto się pochylić, bo uderza jak obuchem w głowę, prowokuje do refleksji, wzrusza, pozwala zachwycić się trafnością, pięknem, prostotą i autentyzmem zawartej w nim myśli. Rosamund Lupton stworzyła niezwykle dojrzałą, głęboką, poruszającą prozę, która pozwala uporządkować, nazwać i oswoić także własne uczucia i emocje. To cudowna opowieść o siostrzanej miłości tworzącej więź, której nawet śmierć nie jest w stanie przerwać, o stracie i żałobie, z którą trzeba żyć dalej. Wierzyć się nie chce, że jest to literacki debiut.

"Gdy zobaczyłam kosmyk Twoich włosów, wiedziałam, że żal jest miłością przekształconą w wieczną tęsknotę."

Kiedy mam do czynienia z prozą taką jak ta, która wyszła spod pióra Rosamund Lupton, uświadamiam sobie, jak niewiele prawdy kryje się w stwierdzeniu, że nasz język jest zbyt ubogi i niedoskonały, by precyzyjnie wyrazić myśli i uczucia. Okazuje się, że o rzeczach...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 399
  • Chcę przeczytać
    2 181
  • Posiadam
    646
  • Ulubione
    106
  • 2013
    52
  • 2012
    49
  • Teraz czytam
    33
  • 2014
    33
  • Chcę w prezencie
    23
  • Thriller/sensacja/kryminał
    19

Cytaty

Więcej
Rosamund Lupton Siostra Zobacz więcej
Rosamund Lupton Siostra Zobacz więcej
Rosamund Lupton Siostra Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także